Jens Lehmann zaatakował sąsiada piłą łańcuchową. Zdewastował mu garaż

Jens Lehmann zaatakował swojego sąsiada piłą łańcuchową? Takie rewelacje podaje niemiecki dziennik „Bild”. Były piłkarz miał zdemolować mu garaż. 

Do całego zajścia miało dojść w poniedziałek. 52-latek najpierw przeciął kable od monitoringu, lecz kamery i tak zdołały go nagrać. Okazało się, że zasilano je awaryjnie bateriami.

Dziennikarz kpi z Lewandowskiego. „Dwa mecze, zero goli” [CZYTAJ]

Lehmann przy użyciu piły łańcuchowej przeciął belki stropowe garażu sąsiada. Na miejscu pojawiła się policja, natomiast straty wyceniono na kilkaset euro.

Co ciekawe, były bramkarz został powiązany z innymi dewastacjami, jakie wydarzyły się w garażu jego sąsiada. Te miały się odbywać od dwóch lat. Straty mają sięgnąć nawet 10 tysięcy euro.

Lewandowski i Szczęsny żartowali z siebie w wywiadzie. „Nawet nie oddałeś strzału” [CZYTAJ]

Były bramkarz Borussii czy Arsenalu ma na koncie inne podobne wybryki. W przeszłości zdarzało mu się zaatakować operatora kamery, czy kierowcę na autostradzie. Powodem dewastacji garażu miało być… zasłonięcie widoku na jezioro.

Dziennikarz kpi z Lewandowskiego. „Dwa mecze, zero goli”

Robert Lewandowski w swoim drugim meczu dla FC Barcelony nie strzelił bramki. Po sparingu z Juventusem szpilkę wbił mu Tomas Roncero. Hiszpański dziennikarz zażartował z numeru, jaki Polak na razie nosi w Blaugranie. 

Jak dotąd Lewandowski dwukrotnie wystąpił w barwach Barcelony, jednak ani razu nie rozegrał pełnych 90 minut. W spotkaniu z Realem Madryt zaliczył 45 minut, zaś przeciwko Juventusowi – 62. Jak na razie 33-latkowi ciężko jest znaleźć drogę do bramki.

Lewandowski i Szczęsny żartowali z siebie w wywiadzie. „Nawet nie oddałeś strzału” [CZYTAJ]

Drwiny

Choć to dopiero okres przygotowawczy, a Lewandowski nie zaadaptował się w pełni do gry nowych kolegów, to już pojawiają się pierwsze żarty pod adresem napastnika. Na Twitterze naśmiewa się z niego Tomas Roncero, dziennikarz hiszpańskiego „ASa”.

Hiszpańskie media oceniły Lewandowskiego. „Gol nadejdzie” [CZYTAJ]

– Lewandowski zaczął z hukiem w koszulce Barcy z nr 12. Dwa mecze, zero goli – napisał we wpisie. 

Co ciekawe Roncero jest zadeklarowanym kibicem Realu Madryt. Dziennikarz nie ukrywa swojej sympatii do klubu, publikując między innymi zdjęcia czy wpisy, związane z mistrzami Hiszpanii.

Lewandowski i Szczęsny żartowali z siebie w wywiadzie. „Nawet nie oddałeś strzału”

We wtorek w Dallas doszło do sparingu między Juventusem a FC Barceloną. W obu ekipach pojawili się polscy piłkarze. Wojciech Szczęsny i Robert Lewandowski, bo o nich mowa, ucięli sobie po ostatnim gwizdku krótką pogawędkę. 

Barcelona zremisowała wczoraj z Juventusem 2-2. 62 minuty na murawie spędził Robert Lewandowski, dla którego było to drugie spotkanie w barwach Blaugrany. Niestety 33-latek zakończył swój udział w meczu bez strzelonej bramki. Po pierwszej połowie na boisku nie zameldował się z kolei Wojciech Szczęsny.

Janusz Filipiak przedstawił swoją ocenę sukcesu w piłce nożnej. „Nie jest nim zdobycie mistrzostwa Polski” [CZYTAJ]

Słowna potyczka

Lewandowski przyznał po spotkaniu, że pogoda była szczególnie niesprzyjająca. W Dallas dopisywała wysoka temperatura, sięgająca aż 40 stopni Celsjusza. 33-latek stwierdził dodatkowo, że Barca powinna to spotkanie wygrać, ale finalnie liczy się, aby być w pełni gotowym do ligowego grania.

– Temperatura wynosiła prawie 40 stopni Celsjusza i to było odczuwalne. Jednak takie mamy tournee, to jest okres przygotowawczy i to jest najważniejsze, choć oczywiście wynik też jest istotny. Tylko zremisowaliśmy, choć powinniśmy wygrać ten mecz, sytuacji mieliśmy sporo. To kolejny krok, aby w pierwszym meczu o stawkę być dobrze przygotowanym i być w dobrej formie – przyznał „Lewy”.

Hiszpańskie media oceniły Lewandowskiego. „Gol nadejdzie” [CZYTAJ]

– Traktujemy to jako dodatkową jednostkę treningową. Każdy mecz jest inaczej rozpatrywany w zależności od tego, jak wyglądał wcześniejszy trening. Trzeba brać pod uwagę również podróże, ponieważ to tournee jest długie. Ale nie jestem pierwszy raz w takiej sytuacji i pewnie nie ostatni… – dodał kapitan kadry. 

Nasz napastnik nie zdołał ani razu pokonać Wojtka Szczęsnego. Wyręczył go za to Ousmane Dembele, który dwukrotnie trafiał do bramki Juventusu.

Duży klub zainteresowany Arkadiuszem Milikiem. „Dołączono go do listy” [CZYTAJ]

– Wojtek powiedział mi przed meczem, żebym mu nie strzelał. Wolę zdobywać gole w oficjalnych meczach – zażartował Lewandowski. 

Wypowiedziom reprezentacyjnego kolei przysłuchiwał się Szczęsny. Bramkarz „Starej Damy” postanowił wtrącić się do wywiadu.

– Jeszcze będziesz miał czas, żeby nastrzelać – zaśmiał się golkiper. 

– Wojtkowi było łatwiej, bo nie musiał biegać w tym upale. Stał tylko w bramce, dwa razy się rzucił i dwa razy wyciągał piłkę z siatki… – odparł z uśmiechem Lewandowski. 

„POV: Jesteś Davidem Alabą w El Clasico”. Świetna inicjatywa Realu Madryt [WIDEO] 

– Ale ty nawet nie oddałeś strzału na bramkę, więc nie miałem okazji, żeby interweniować – kontynuował Szczęsny. 

Inne zadania

Lewandowski przeszedł jednak po chwili do pełnej powagi. Stwierdził, że w Barcelonie gra inaczej, jego zadania na boisku są inne, niż te, jakie miał w Bayernie.

– Każdy trener inaczej widzi rolę poszczególnego zawodnika. Tym bardziej napastnika, bo to kluczowa pozycja dla trenera. Budowanie przeze mnie akcji pewnie będzie częstsze niż w poprzednim sezonie. Wiadomo, to jest okres adaptacyjny i staram się czerpać z niego jak najwięcej, aby w pierwszych meczach o stawkę być gotowym w stu procentach – przyznał.

Xavi wychwala Lewandowskiego. „Chciałem, żeby do nas dołączył” [CZYTAJ]

– W Dallas było bardzo gorąco, ale tak jak powiedział Robert — to jest element przygotowań. Wiadomo, że lepiej nie przegrywać, ale to jest forma treningu. Fajnie się trenuje grając przeciwko Barcelonie – mówił z kolei Szczęsny. 

Prezes klubu z Serie A otwarcie o transferze Piątka. „Dopinamy ostatnie szczegóły z Herthą” [CZYTAJ]

– Cieszę się, że doszło do transferu Roberta, bo on bardzo tego chciał. Uważam, że dużo mu to da. Nauczy się innej piłki. To będzie też z korzyścią dla reprezentacji, bo teraz Robert bardziej angażuje się w budowanie akcji, więc może się to nam przydać. Cieszę się, że w Dallas nic nie strzelił, ale swoje bramki na pewno zdobędzie. Nie chciałem być tym, któremu strzeli pierwszą bramkę w barwach Barcelony. Jednak trzeba przyznać, że nie miał ku temu okazji – podsumował bramkarz Juventusu. 

„POV: Jesteś Davidem Alabą w El Clasico”. Świetna inicjatywa Realu Madryt [WIDEO]

FC Barcelona kilka dni temu pokonała Real Madryt w sparingowym El Clasico (1-0). Jak się okazało David Alaba wyszedł na mecz… z kamerą na piersi. „Królewscy” wykorzystali zebrany materiał do stworzenia specjalnego wideo.

W niedzielę nad ranem FC Barcelona po golu Raphinhi wygrała mecz towarzyski z Realem Madryt. Swój debiut w tym spotkaniu zaliczył Robert Lewandowski, który pojawił się na murawie w drugiej połowie. Z boiska w tym samym czasie zszedł jego były kolega z Bayernu Monachium, David Alaba.

Kiedy odbędzie się właściwa prezentacja Lewandowskiego? „Celuje w ten dzień” [CZYTAJ]

Specjalne wideo

Jak się okazuje, Austriak podczas wychodzenia z tunelu i witania się z piłkarzami rywali, miał przyczepioną do piersi kamerkę. Po meczu zebrano nagrany materiał, a finalny efekt możemy obecnie obejrzeć na YouTube. Real opublikował bowiem na swoim kanale film pt. „POV YOU are DAVID ALABA in EL CLASICO Real Madrid – FC Barcelona”.

Mariusz Piekarski krytykuje FIFĘ. „Powinni podejść do tej kwestii bardziej profesjonalnie” [CZYTAJ]

Nagranie przedstawia urywki z tunelu, tuż przed meczem oraz powitanie z piłkarzami FC Barcelony. Materiał jest dostępny dla wszystkich i można faktycznie poczuć się jak jeden z zawodników, wychodzących na prawdziwy mecz.

Kiedy odbędzie się właściwa prezentacja Lewandowskiego? „Celuje w ten dzień”

Prezentacja Roberta Lewandowskiego w USA nie była oficjalnym przedstawieniem Polaka w barwach Blaugrany. Ta właściwa ceremonia ma się odbyć na Camp Nou po powrocie ze zgrupowania za oceanem. Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl ustalił, kiedy klub planuje ją przeprowadzić. 

Dokładnie tydzień temu Robert Lewandowski został oficjalnie nowym piłkarzem FC Barcelony. Następnie przygotowano symboliczną prezentację, na której 33-latek przyodział koszulkę Dumy Katalonii. Obok niego pojawił się także sam Joan Laporta.

Xavi wychwala Lewandowskiego. „Chciałem, żeby do nas dołączył” [CZYTAJ]

Właściwa ceremonia

Skromne przedstawienie Polaka kibicom było szeroko komentowane w piłkarskim światku. Każdy jednak wiedział, że ta właściwa prezentacja odbędzie się dopiero po powrocie drużyny do Katalonii. Tam Lewandowski zostanie należycie przedstawiony tłumom fanów, którzy zasiądą na Camp Nou.

Jak podał Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl całe przedsięwzięcie zaplanowano na 5 sierpnia. Według dziennikarza data może się jeszcze zmienić, ale klub celuje dokładnie w ten dzień. Oczywiście, póki co brakuje oficjalne potwierdzenia w tej sprawie.

Thomas Müller o relacji z Robertem Lewandowskim. „Mieliśmy wyjątkową więź” [CZYTAJ]

– Według naszych informacji impreza z Lewandowskim w roli głównej odbędzie się 5 sierpnia. Na razie brakuje oficjalnego potwierdzenia, a ostateczna data może się zmienić, ale klub celuje w ten dzień – napisał Włodarczyk.

Mariusz Piekarski krytykuje FIFĘ. „Powinni podejść do tej kwestii bardziej profesjonalnie” [CZYTAJ]

FC Barcelona do ligowego grania wróci 13 sierpnia. Ekipa Xaviego podejmie wówczas Rayo Vallecano. Kilka dni wcześniej, bo 7 sierpnia, Lewandowski będzie miał okazję pierwszy raz wystąpić w koszulce Barcelony na Camp Nou. Blaugrana w Pucharze Gampera zagra z Pumas UNAM.

Xavi wychwala Lewandowskiego. „Chciałem, żeby do nas dołączył”

Xavi na konferencji prasowej przed meczem towarzyskim z Juventusem odniósł się do kilku kwestii. Hiszpan między innymi skupił się na potencjalnym powrocie Leo Messiego do FC Barcelony. Nie szczędził również ciepłych słów pod adresem Roberta Lewandowskiego. 

Blaugrana aktywnie działa na rynku transferowym. Podczas letniego okienka ściągnęła już wielu zawodników, w tym między innymi Roberta Lewandowskiego. Nowi piłkarze mają szanse na pokazanie się Xaviemu podczas sparingów. Do tej pory Barca grała z Interem Miami i Realem Madryt, a niebawem zmierzy się z Juventusem.

Lech odpuszcza walkę o Damiana Kądziora. Zaporowe wymagania Piasta [CZYTAJ]

Wiele pochwał

I to właśnie przed spotkaniem ze „Starą Damą” Xavi odpowiedział na pytania dziennikarzy. Hiszpan na konferencji prasowej zapowiedział spore zmiany w składzie.

– Przy pięciu zmianach, które można wykorzystać podczas meczu, nie ma już stałych zawodników. Teraz można lepie rotować składem, brać pod uwagę kartki, kontuzje czy zmęczenie. Nie mamy podstawowej jedenastki. Wszyscy to po prostu piłkarze Barcelony – mówił szkoleniowiec. 

Kuba Moder może zapomnieć o mundialu? Fatalne wieści dla reprezentanta Polski [CZYTAJ]

Od wielu dni pojawiają się zaskakujące informacje na temat przyszłości Lionela Messiego. Argentyńczyka łączy się z powrotem do FC Barcelony. Xavi w bardzo zdecydowany sposób odniósł się do tych plotek.

– To niemożliwe, on ma kontrakt z PSG. Nie ma teraz sensu o tym rozmawiać. Joan Laporta stwierdził, że jego historia w klubie być może się jeszcze nie zakończyła, ale to jest temat na przyszłość – oznajmił.

Wielkie problemy tureckiego giganta. Klub upadał latami i w końcu zarył o dno [CZYTAJ]

Przy okazji Xavi pochylił się nad Robertem Lewandowskim, którego Barcelona pozyskała kilka dni temu. Hiszpan nie ukrywa, że bardzo zależało mu na transferze polskiego napastnika.

– Cały czas chciałem, aby Robert dołączył do nas. Jak ma się możliwość sprowadzenia zawodnika tego kalibru, to nie ma się co zastanawiać. To wielki piłkarz, o ogromnych umiejętnościach i wielkim charakterze. Jestem pewny, że drużyna zyska na jego obecności – podsumował trener Blaugrany.

Lech odpuszcza walkę o Damiana Kądziora. Zaporowe wymagania Piasta

Damian Kądzior od dawna był łączony z transferem do Lecha Poznań. Według Sebastiana Staszewskiego z „Interii” temat ten jednak upadł. „Kolejorz” nie chce się zgodzić na wysokie wymagania Piasta Gliwice. 

Z Poznania wypłynęło już wiele ofert za Damiana Kądziora. Proponowano rozliczenia gotówkowe, ale i proponowano w zamian Damiana Ramireza. Wszystkie propozycje były jednak niewystarczające dla Piasta, która skrupulatnie je odrzucał.

Jan Tomaszewski z odważną tezą dotyczącą Roberta Lewandowskiego. „Ma tremę i ma stres” [CZYTAJ]

Fiasko

W ostatnich dniach Lech miał postawić wszystko na jedną kartę. Według Sebastiana Staszewskiego mistrzowie Polski wysłali ostatnią ofertę za reprezentanta Polski. Zaproponowali Piastowi 500 tysięcy euro. Śląski klub wysłał jednak kontrofertę, opiewającą na 850 tysięcy.

Jerzy Dudek skrytykował prezentację Roberta Lewandowskiego. „Nie tego oczekuje się od wielkich klubów” [CZYTAJ]

Na to nie chcieli się zgodzić działacze „Kolejorza”. Według dziennikarza „Interii” temat transferu ostatecznie upadł.

Kądzior jest uznawany za jednego z najlepszych piłkarzy w naszej Ekstraklasie. Do tej pory na polskich boiskach zanotował 73 występy. Strzelił w nich 15 goli i zaliczył 14 asyst. Kontrakt 30-latka z Piastem obowiązuje do 30 czerwca 2024 roku.

Kuba Moder może zapomnieć o mundialu? Fatalne wieści dla reprezentanta Polski

Jakub Moder w kwietniu doznał bardzo poważnej kontuzji. Polak zerwał więzadła krzyżowe i natychmiast jego występ na mundialu w Katarze stanął pod znakiem zapytania. Mateusz Borek w „Mocy Futbolu” zdradził szczegóły dotyczące postępów w leczeniu pomocnika Brighton, czy raczej… ich braku. 

Ubiegły sezon był niezły w wykonaniu Modera. 22-latek rósł w oczach kibiców i odgrywał coraz ważniejszą rolę w Brighton. Niestety kontuzja, jakiej doznał w kwietniu wykluczyła go z gry. Oznaczało to także wielką stratę dla reprezentacji Polski, która przygotowuje się do gry na mundialu w Katarze.

Wielki klub zainteresowany bramkarzem Rakowa. „Rozpoczęto rozmowy” [CZYTAJ]

Druga operacja?

Moder miał szanse na wyjazd, jeśli rehabilitacja będzie przebiegać pomyślnie. Niestety coś poszło nie tak. Pomocnik przeszedł już jedną operację, która jednak nie przyniosła oczekiwanego rezultatu. Mateusz Borek w „Mocy Futbolu” wyjaśnił, że prawdopodobnie konieczny będzie drugi zabieg.

– Bardzo martwią mnie najnowsze informacje na temat Jakuba Modera. Okazuje się, że ta jego rehabilitacja była niestety źle poprowadzona w Anglii i konieczny będzie drugi zabieg. To praktycznie wyklucza go z udziału w mistrzostwach świata – oznajmił Borek. 

Boniek krytykuje polskie kluby za przekładanie meczów. Rok temu sam się tego domagał [CZYTAJ]

– Tak patrzę, ile jest pieniędzy w lidze angielskiej i rosyjskiej i myślę, że tam jest najgorsza opieka medyczna w stosunku do potencjału finansowego. Mogliby mieć wszystko, najlepszych specjalistów z całego świata – dodał.

To fatalne wieści dla reprezentacji Polski, które Moder stawał się powoli integralną częścią. Wiele wskazuje jednak na to, że na mundialu Czesław Michniewicz będzie musiał ustalać skład bez zawodnika Brighton.

Boniek krytykuje polskie kluby za przekładanie meczów. Rok temu sam się tego domagał

Zbigniew Boniek znany jest z tego, że lubi sobie zaprzeczać. Tym razem były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej skrytykował ekstraklasowe kluby za przekładanie meczów ligowych. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby sam przed rokiem nie domagał się… przeniesienia meczu Legii Warszawa. 

Podczas minionego weekendu powinny odbyć się spotkania Rakowa Częstochowa, Lecha Poznań oraz Lechii Gdańsk. Wszystkie trzy jednak przeniesiono na inny termin. Miało to związek z nadchodzącymi rewanżami w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy.

Kucharski opowiedział o odejściu Lewandowskiego z Lecha. „Bardzo się zdenerwował” [CZYTAJ]

Hipokryzja?

Taka polityka jest powszechna nie tylko w naszej Ekstraklasie, ale i innych europejskich ligach. Nie każdy jest jednak jej zwolennikiem. Za takie działania polskie kluby skrytykował Zbigniew Boniek.

Wielkie problemy tureckiego giganta. Klub upadał latami i w końcu zarył o dno [CZYTAJ]

– Absolutnie ma rację, przełożyć można/trzeba mecz w ostatniej rundzie w walce o puchary, poza tym kto jest zmęczony po 4 meczach? Stary problem – ocenił były prezes PZPN. 

– Ja po prostu uważam, ze przekładanie na tym etapie przeszkadza. Po wakacjach i 4/5 meczach, rotacjach, trzeba tez zapoznać się z nowymi nabytkami, granie jest potrzebne jak tlen. Wiem, co mówię, bo znam to od środka, a nie z książki czy opowieści – dodał.

Wielki klub zainteresowany bramkarzem Rakowa. „Rozpoczęto rozmowy” [CZYTAJ]

Internauci szybko zareagowali i przypomnieli Bońkowi jego wpis sprzed roku. Domagał się w nim przełożenia meczu Legii Warszawa, kiedy to „Wojskowi” mieli się mierzyć w 3. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów z Dinamem Zagrzeb.

– Oczywiście, ze ESA powinna przełożyć mecz Legii. To sprawa bardzo ważna dla naszej piłki nożnej. Kolega Animucki tego nie rozumie? A może za dużo myśli o tym, jak załapać się do Zarządu PZPN, zamiast koncentrować się na tym, za co mu płacą… Jutro zmieni zdanie jak znam życie… – pisał wówczas Boniek. 

Wielkie problemy tureckiego giganta. Klub upadał latami i w końcu zarył o dno

Galatasaray znalazł się w potężnym dołku. Niedawny potentat ligi tureckiej zmaga się z poważnymi problemami, które mogą do niego wracać jeszcze przez kolejne lata. Trudno stwierdzić, czy jeszcze kiedykolwiek klub ze Stambułu wróci na ligowy szczyt. 

Galatasaray zajął dopiero 13. miejsce w tabeli Super Lig. Do Trabzonsporu, który wygrał krajowe mistrzostwo, traciła aż 29 punktów. Pierwszego ze spadkowiczów wyprzedził natomiast o 16 „oczek”.

Czasowy rozkład

Problemy 22-krotnego mistrza Turcji nie wzięły się jednak znikąd. To raczej konsekwencje długotrwałego wewnętrznego rozkładu, postępującego z czasem. Przede wszystkim w drużynie brakowało wzmocnień przez prowadzenie złej polityki transferowej. Zamiast tego odchodzili wyróżniający się gracze, a inni pauzowali z powodu kontuzji czy zawieszeń.

Nie pomógł również trener. Fatih Terim, choć jest legendą zarówno Galaty, jak i całego tureckiego futbolu, w roli trenera nie odnajduje się tak dobrze. Metody szkoleniowca mają być archaiczne, przez co zespół nie mógł rozwijać się prawidłowo. Dodatkowo kilku graczy narzekało i skarżyło się władzom klubu, że po treningach 68-latka nie czują się dobrze fizycznie. To wszystko oraz pozycja w tabeli Galatasaray w styczniu, zaowocowały zwolnieniem trenera.

– Można powiedzieć, że Terim pracuje w pewnych cyklach. Jego styl oparty jest na znakomitych kontaktach z zawodnikami, z których wyciąga wszystko, co najlepsze. Wydaje się, że z grupy, którą miał, więcej już by nie wyciągnął. Ten cykl po prostu się skończył – powiedział John McManus, znawca tureckiej piłki dla „The Athletic. 

Stanowiska szkoleniowca objął były asystent Pepa Guardioli, Domenec Torrent. Choć drużyna pod jego wodzą notowała lepsze wyniki i powoli wychodziła na prostą, to w czerwcu zwolniono go z pracy. Oficjalną przyczyną były… kiepskie wyniki. W kuluarach mówi się jednak, że Hiszpana nigdy nie zaakceptowali ani piłkarze, ani kibice ze Stambułu.

Pokaźny dług

Do kwestii sportowych trzeba także dołożyć olbrzymi dług, z jakim zmaga się Galatasaray. Podobnie jak inni członkowie ligi tureckiej klub w ostatnich latach generował olbrzymie straty. Dług oszacowano na aż 410 mln euro.

Ten problem wziął się przede wszystkim z podpisywania podupadających gwiazd i płacenie im gigantycznych pensji. Tylko w ostatnich latach w klubie pojawili się między innymi: Wesley Sneijder, Didier Drogba, Lukas Podolski czy Radamel Falcao.

Na problemy ekonomicznie dodatkowo wpływa inflacja. W Turcji obowiązuje tamtejsza waluta – liry. Kontrakty dla piłkarzy opłacane są natomiast w euro. W wyniku kryzysu gospodarczego drastycznie zmienił się stosunek wartości walut. Obecny kurs euro wynosi aż 18 lir, gdzie w 2012 roku było to 2,2 liry.

Kucharski opowiedział o odejściu Lewandowskiego z Lecha. „Bardzo się zdenerwował”

Cezary Kucharski na łamach „WP Sportowe Fakty” opowiedział o kulisach transferu Roberta Lewandowskiego do Borussii Dortmund. Były menadżer 33-letniego napastnika zdradził, że z Lecha Poznań także odchodził w atmosferze konfliktu. 

Transfer Lewandowskiego z Bayernu Monachium do FC Barcelony wywołał spore emocje w piłkarskim świecie. Polak po długiej sadze dopiął swego i oficjalnie jest już zawodnikiem Blaugrany. Zanim jednak do tego doszło, musiał się sporo namęczyć.

„Xavi odbył szczerą rozmowę z Frenkiem de Jongiem”. Piłkarz musi obniżyć pensję, jeśli chce zostać w Barcelonie [CZYTAJ]

Ostatecznie jednak wszystkim stronom wyszło to na dobre. Bayern zyskał spory zastrzyk gotówki za wiekowego gracza, zaś Barca otrzymała piłkarza o wielkiej jakości. Sam Lewandowski natomiast trafił do klubu, do którego faktycznie chciał trafić.

Atmosfera konfliktu

Cała sprawa pozostawiła jednak po sobie spory niesmak i skazę na historii 33-latka w Bayernie. Ale czy to jakaś nowość? Okazuje się, że to nie pierwszy przypadek, gdy Lewandowski odchodzi z klubu w konflikcie. Cezary Kucharski w rozmowie z Dariuszem Tuzimkiem z „WP Sportowe Fakty” wrócił do czasów, gdy jego były podopieczny odchodził z Lecha Poznań.

– Z Lecha też odchodził w atmosferze konfliktu. Wracaliśmy właśnie samochodem z Dortmundu, gdzie Lewandowski przechodził testy medyczne. Wypadły one pozytywnie, więc wiadomo było, że kontrakt za chwilę będzie podpisany. W pewnym momencie do „Lewego” zadzwonił jeden z prezesów Lecha (mniejsza o nazwisko) i zaprosił go pilnie do siedziby klubu, nie wyjaśniając, jaki jest cel tego spotkania – opowiadał Kucharski.

Napoli odrzuciło ofertę West Hamu. Wyceniają Zielińskiego na więcej [CZYTAJ]

– Lewandowski bardzo się zdenerwował i zaczął pytać, o co może działaczom z Poznania chodzić, czego od niego chcą. Powiedziałem mu wtedy: „Możliwości są dwie. Mogą w dowód wdzięczności za duże pieniądze, jakie na tobie zarobili, zrobić ci miłą niespodziankę w postaci małej, gabinetowej uroczystości, w czasie której wręczą ci w podziękowaniu złoty zegarek i powiedzą kilka miłych słów, życząc powodzenia w przyszłości. Ale boje się, że w grę wchodzi inna opcja. Otóż ty masz w kontrakcie wpisanych kilka procent dla ciebie od kwoty transferu. Myślę, że zamiast zegarka, poproszą cię żebyś się zrzekł tej kwoty”. On się wtedy bardzo zdenerwował, dręczył się do samego Poznania wątpliwościami co do tego, co dla niego przygotowali działacze Lecha – dodał były menadżer Polaka. 

Krzysztof Piątek zmieni klub wewnątrz Bundesligi? O polskiego napastnika pytała… Borussia Dortmund [CZYTAJ]

– Oczywiście nie było zegarka, tylko próby nakłaniania Lewandowskiego do zrzeczenia się procentów od transferu. Doradziłem mu wtedy, żeby rzucił papierami i wyszedł z gabinetu, to zobaczymy czy w Lechu są gotowi zrezygnować z transferu, który gwarantował im miliony euro od Borussii, w imię niedużych kwot, które chcieli wycisnąć od zawodnika. On tak zrobił i dzięki temu nie trzeba było się dzielić tymi pieniędzmi z Lechem. Nauka z tego incydentu nie poszła w las. Bardzo się przydała. Później „Lewy” przekonał się także w Dortmundzie, że gdy chcesz coś ugrać (wtedy chodziło o transfer do Bayernu), to musisz grać ostro, bezkompromisowo. Stąd teraz, kiedy w futbolu ma już bardzo silną pozycji, wie że może sobie pozwolić na twarde przepychanki i zdecydowaną walkę o transfer. Doświadczenia z Lecha i Borussii bardzo mu się teraz przydały – podsumował.

Duży problem FC Barcelony. Klub nie może zarejestrować Roberta Lewandowskiego

FC Barcelona prawdopodobnie będzie zmuszona do aktywowania kolejnej „dźwigni finansowej”. Klub z Katalonii nie może na razie zarejestrować do gry nowych zawodników, w tym Roberta Lewandowskiego. 

Ciężka sytuacja Barcelony zmusza Joana Laporte do aktywowania ciekawych mechanik. Tak zwane „dźwignie finansowe” dają Blaugranie większe możliwości, jeśli chodzi o sprawne poruszanie się na rynku transferowym. Polegają one w dużym skrócie na sprzedaży aktywów klubu.

Hiszpanie przewidują składy przed El Clasico. Zgodnie o Robercie Lewandowskim [CZYTAJ]

Dzięki nim Barcelona mogła sobie pozwolić na transfery nowych zawodników. Na Camp Nou trafili już Robert Lewandowski, Raphinha czy Andreas Christensen. Wiele jednak wskazuje na to, że to nie koniec.

Szał wokół transferu Paulo Dybali. Argentyńczyk pobił rekord Cristiano Ronaldo w liczbie sprzedanych koszulek [CZYTAJ]

Kolejne dźwignie

Na razie Blaugrana nie ma jednak możliwości zarejestrowania nowych piłkarzy. Aby tego dokonać, potrzeba aktywowania kolejnej dźwigni. Tym razem chodzi o „Barca Studios”.

Legia szuka następcy Mateusza Wieteski. Do Warszawy może trafić reprezentant Polski [CZYTAJ]

„Sport” pisze, że Katalończycy przyśpieszyli działania, mające na celu znalezienie inwestora, który będzie chciał odkupić udziały w „BS”. Socios mieli się zgodzić na pozbycie się 49 proc. udziałów. Gazeta podaje jednak, że ostatecznie klub straci maksymalnie 30 proc.

Janusz Gol broni Macieja Rybusa. „Wykazał się dużą odpowiedzialnością” [CZYTAJ]

Cała operacja ma się zamknąć jeszcze przed końcem lipca i przyniesie Barcelonie około 100 mln euro. Pieniądze te mają zostać przeznaczone na rejestrację nowych piłkarzy.

Hiszpanie przewidują składy przed El Clasico. Zgodnie o Robercie Lewandowskim

Robert Lewandowski w najbliższą niedzielę spotkanie z Realem zacznie prawdopodobnie na ławce rezerwowych. Hiszpańskie media przewidują, jak Xavi i Carlo Ancelotti ustawią swoje „jedenastki”. 

Choć to „tylko” sparingowe El Clasico, to rywalizacja FC Barcelony z Realem Madryt nadal budzi sporo emocji. Dla polskich kibiców będzie ono miało dodatkowy smaczek. W niedzielę nad ranem w barwach Blaugrany ma zadebiutować Robert Lewandowski.

Szał wokół transferu Paulo Dybali. Argentyńczyk pobił rekord Cristiano Ronaldo w liczbie sprzedanych koszulek [CZYTAJ]

Joker?

33-latek raczej nie zamelduje się jednak na murawie od pierwszych minut. Hiszpańskie media zgodnie twierdzą, że Lewandowski zacznie mecz na ławce rezerwowych. Według „ASa”, „Sportu” u „Mundo Deportivo” Xavi najpierw postawi na Pierre-Emericka Aubameyanga. Wspierać go będą natomiast Ansu Fati i Raphinha.

Legia szuka następcy Mateusza Wieteski. Do Warszawy może trafić reprezentant Polski [CZYTAJ]

Wspomniane gazety nie są natomiast zgodne, odnośnie głównego napastnika w składzie Realu Madryt. Każda z nich wskazuje innego snajpera. „AS” pisze o Latasie, „Sport” o Mariano, zaś „Mundo Deportivo” o Benzemie.

Przewidywane składy wg. „AS”:

Real: Courtois – Odriozola, Militao, Ruediger, Alaba – Ceballos, Tchouameni, Kroos – Rodrygo, Benzema, Vinicius

Barcelona: ter Stegen – Dest, Christensen, Garcia, Alba – Kessie, Busquets, Pedri – Raphinha, Aubameyang, Ansu Fati.

Janusz Gol broni Macieja Rybusa. „Wykazał się dużą odpowiedzialnością” [CZYTAJ]

Przewidywane składy wg. „Sport”:

Real: Courtois – Vazquez, Ruediger, Alaba, Mendy – Valverde, Tchouameni, Modrić – Rodrygo, Latasa, Vinicius.

Barcelona: ter Stegen – Dest, Araujo, Christensen, Alba – Kessie, Busquets, Pedri – Raphinha, Aubameyang, Ansu Fati.

Prezes Pogoni Szczecin o kibicach Broendby. „Nie zgadzamy się na takie bandyckie zachowania” [CZYTAJ]

Przewidywane składy wg. „Mundo Deportivo”:

Real: Courtois – Vazquez, Nacho, Militao, Mendy – Camavinga, Casemiro, Kroos – Hazard, Mariano, Vinicius.

Barcelona: ter Stegen – Dest, Christensen, Garcia, Alba – Pedri, Nico, Kessie – Raphinha, Aubameyang, Ansu Fati.

Lewandowski zachwycony trzema piłkarzami Barcelony. „Jestem o tym przekonany”

Robert Lewandowski przed kamerami „Barca TV” opowiedział o swoich pierwszych dniach w nowej drużynie. Na antenie klubowej telewizji podzielił się odczuciami dotyczącymi siły zespołu oraz wyróżnił niektórych graczy. 

Od kilku dni Lewandowski pozostaje oficjalnie piłkarzem Barcelony. Powoli Polak adaptuje się w nowym otoczeniu. W czwartek miał okazję po raz pierwszy trenować pod okiem Xaviego. W niedzielę 33-latek będzie miał okazję do debiutu w hitowym meczu z Realem Madryt.

Klub z Premier League złożył ofertę za Zielińskiego?! Zaskakujące informacje z Anglii [CZYTAJ]

Wyróżnieni

Lewandowski jest bardzo zadowolony ze swojej decyzji. Na antenie „Barca TV” w samych superlatywach wypowiadał się zarówno o Blaugranie, jak i o Xavim.

– Już w pierwszej rozmowie z Xavim trener wytłumaczył mi swoje pomysły. On wie, jaki ma plan na Barcelonę. Jestem podekscytowany możliwością współpracy z nim. Wiem, jakim był piłkarzem i jaką ma obecnie wizję zespołu – wyznał „Lewy”.

Bonus 200 PLN za gola Legii w meczu z Zagłębiem!

– Wiedziałem, że ten projekt ma przed sobą przyszłość. Chociaż ostatnie lata w Barcelonie były trudne, nie zastanawiałem się nad tym zbyt długo. Wiedziałem, że to odpowiedni moment, aby tu trafić. Chcę dać z siebie wszystko i pomóc drużynie wrócić na szczyt. Po tylu latach spędzonych w Monachium nie było łatwo zmienić klub, ale zawsze chciałem grać w Hiszpanii – dodał na antenie klubowej telewizji. 

Lewandowski jest także pod wrażeniem młodych talentów, jakimi dysponuje Barcelona. Polak wyróżnił trzech zawodników, którym nie szczędził komplementów.

Szwedzki obrońca na celowniku Lecha Poznań. Kolejorz prowadzi negocjacje z trzema zawodnikami [CZYTAJ]

– Gdy pierwszy raz zobaczyłem Pedriego, Gaviego i Ansu Fatiego, wiedziałem, że mają ogromny potencjał. Jestem przekonany, że z każdym kolejnym miesiącem będą coraz lepsi – stwierdził.

Prowokacyjna reklama Laporty przed meczem z Realem. „Co dzieje się w Vegas, zostaje w Vegas” [WIDEO] 

33-latek prawdopodobnie zadebiutuje w Barcelonie już w niedzielę. Na 5:00 czasu polskiego zaplanowano sparingowy mecz Blaugrany z Realem Madryt. Xavi ma w tym spotkaniu wystawić najmocniejszy skład, wliczając w to właśnie Lewandowskiego.

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.