Duże oczekiwania Legii. „Chcemy dobrego napastnika za niezbyt wygórowaną cenę”

Legia Warszawa nie zamknęła jeszcze letniego okna transferowego. „Wojskowi” w dalszym ciągu szukają nowego napastnika. Jacek Zieliński, dyrektor sportowy klubu zdradził, jak obecnie wygląda sytuacja na rynku. 

Blaz Kramer, który trafił do Legii na początku okienka transferowego, niespodziewanie doznał kontuzji. Legia obecnie szuka sobie nowego napastnika, który miałby migiem wskoczyć do drużyny. Brakuje jednak odpowiedniego kandydata.

Kolejny klub zainteresowany Krzysztofem Piątkiem. „Kontaktowali się z agentem Polaka” [CZYTAJ]

Wygórowane oczekiwania?

Legia w dalszym ciągu nie znalazł pasującego zawodnika. Możliwe, że wpływ mają na to wymagania, jakie stawiają „Wojskowi”. Jacek Zieliński wyjaśnił w programie „Tylko Legia”, jakiego piłkarza szuka.

– Pracujemy nad tym od dawna. Problem polega na tym, że jeśli chcemy dobrego napastnika za niezbyt wygórowaną cenę, to proces jest bardzo żmudny. Są kluby, które mają większe budżety, a również mierzą się z problemem znalezienia skutecznego napastnika. Jednego już ściągnęliśmy, myśleliśmy, że spokojnie dogadamy się z drugim – który docelowo miał być pierwszym – ale z pewnych powodów nie udało się tej kwestii dopiąć – przyznał dyrektor sportowy Legii.

Viaplay może mieć ogromne kłopoty! Na spółkę może zostać nałożona kara finansowa [CZYTAJ]

W ostatnim czasie pojawiło się wiele informacji, według których do Warszawy miałby wrócić Aleksandar Prijović. Temat transferu Serba został jednak definitywnie zakończony.

– Wydaje się, że to jest temat, do którego już nie wrócę, bo jest zbyt trudny do zrealizowania. Prawdę mówiąc już dwa tygodnie zacząłem mniej o tym myśleć, a skupiłem się nad innymi nazwiskami – wyjawił Zieliński. 

Kibice Marsylii zwyzywali Messiego. Wulgaryzmy w stronę Argentyńczyka podczas oczekiwania na Sancheza [WIDEO]

– Jestem w kontakcie z Carlitosem, czasem rozmawiamy, ale kwestia jego transferu do Legii nie była brana pod uwagę przez jego kwotę odstępnego. Ona topnieje, gdyby zmniejszyła się jeszcze bardziej, moglibyśmy pomyśleć – dodał.