Kuriozalna sytuacja zdarzyła się podczas studia Pucharu Anglii. Widzowie wczorajszej transmisji w pewnym momencie zostali „uraczeni” dźwiękami z filmu pornograficznego. Prowadzący program, Gary Lineker starał się zachować spokój i profesjonalnie kontynuować swoją wypowiedź.
Wczorajsze spotkania FA Cup zakończyły się bez większych sensacji. Niespodzianki działy się za to w niesportowym wydaniu. W meczu Wolves z Liverpoolem były np. problemy z VAR-em i gasnącym światłem. Dziwnych sytuacji nie zabrakło także w studiu „BBC Sport”.
Dźwięki z filmu pornograficznego
Gdy nastała przerwa stacja wyemitowała studio, które prowadził Gary Lineker. Dość niespodziewanie wypowiedź Anglika została przerwana. Nagle w tle pojawiły się donośne dźwięki filmu pornograficznego.
Lineker mimo wyraźnego rozbawienia całą sytuacją zdecydował się kontynuować program. Połączył się nawet z Alanem Shearerem.
– Gol Harveya Elliota był uniesieniem [w oryginale screamer – przyp. red.], ale nie jedynym, które mieliśmy tej nocy – mówił później prezenter.
Lineker zamieścił także na Twitterze zdjęcie telefonu. Urządzenie miało być przymocowane do jednego z siedzeń w studiu.
„BBC” wydało już oświadczenie w całej sprawie i przeprosiło za zaistniałą sytuację.
– Przepraszamy wszystkich widzów, którzy zostali urażeni podczas relacji na żywo z meczu piłki nożnej. Badamy, jak do tego doszło – napisali Brytyjczycy.