Podjęto decyzję ws. kary dla Lewandowskiego! Wiadomo, co z zawieszeniem

Złe wieści dla FC Barcelony. Trybunał Administracyjny ds. Sportu wydał decyzję w sprawie odwołania Blaugrany od zawieszenia Roberta Lewandowskiego. Kara została podtrzymana. 

Niedługo przed rozpoczęciem mistrzostw świata Robert Lewandowski otrzymał czerwoną kartkę w meczu z Osasuną. Później zdecydowano o dodatkowej karze dla polskiego napastnika za rzekome nieprzychylne gesty w stronę arbitra. W konsekwencji 34-latek miał pauzować w trzech kolejnych meczach ligowych z: Espanyolem, Atletico i Getafe.

FC Barcelona złożyła odwołanie od decyzji komisji. Na czas rozpatrzenia wniosku klubu Lewandowskiemu pozwolono natomiast zagrać w derbach z Espanyolem.

Decyzja

Na Camp Nou ciągle tliła się nadzieja, że kara dla „Lewego” zostanie skrócona. 34-latek jest bardzo ważnym zawodnikiem w układance Xaviego. Stanowi lidera, który potrafi zmienić obraz meczu, gdy nie wszystko idzie tak, jak powinno.

Na nieszczęście Barcelony Trybunał Administracyjny ds. Sportu zdecydował się podtrzymać wcześniejsze ustalenia. Tym samym Lewandowski ominie wspomniane wcześniej mecze z Atletico Madryt i Getafe. Dodatkowo jednak będzie pauzować w starciu z Gironą (za rozegrany mecz z Espanyolem).

Dotychczasowy faworyt wypadł z kandydatów do objęcia reprezentacji Polski

Piotr Koźmiński z „WP Sportowe Fakty” i Sebastian Staszewski z „Interii” zgodnie poinformowali, że Andrij Szewczenko nie zostanie selekcjonerem reprezentacji Polski. Ukrainiec miał wypaść z karuzeli trenerskiej, kręcącej się od zwolnienia Czesława Michniewicza. 

W styczniu Cezary Kulesza ma poinformować o wyborze nowego selekcjonera. Na razie nie wiadomo, na kogo postawi prezes PZPN. W mediach nie brakuje jednak spekulacji w tym temacie.

Wypadł z obiegu

Jednym z głównych faworytów Kuleszy do niedawna miał być Andrij Szewczenko. PZPN miał się nawet kontaktować w tej sprawie z otoczeniem Ukraińca. Według Piotra Koźmińskiego i Sebastiana Staszewskiego akcje szkoleniowca miały mocno podupaść.

– Nie ma tematu. Szewczenko ma dziś w życiu inne priorytety. A i dla nas to żaden topowy kandydat – poinformował Staszewski, potwierdzając informacje podane przez Koźmińskiego. 

https://twitter.com/UEFAComPiotrK/status/1610412134160289793?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1610412248341643269%7Ctwgr%5E64f92212be69dcebbce8a86886adb0cd710074d9%7Ctwcon%5Es2_&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.meczyki.pl%2Fnewsy%2Fmedia-znany-szkoleniowiec-odpada-z-wyscigu-o-posade-selekcjonera-polski-zaden-topowy-kandydat%2F203478-n

Obecnie najwyżej mają stać notowania Jana Urbana. Obok polskiego trenera często wymienia się nazwisko Vladimira Petkovicia. Dużo mówi się również o Herve Renardzie.

Zaskakujący piłkarz na celowniku FC Barcelony. To legenda klubu z Premier League

Dość niespodziewane informacje przekazuje „Fichajes”. Według dziennikarzy Wilfred Zaha znalazł się na celowniku FC Barcelony. Blaugrana poszukuje na rynku zawodników, którzy będą odpowiednim wzmocnieniem składu. 

FC Barcelona połowicznie spełnia założenia na ten sezon. Choć w lidze lideruje, to odpadła z Ligi Mistrzów. Poziom gry również pozostawia wiele do życzenia. Mimo wielu transferów przeprowadzonych latem wkrótce może dojść do kilku kolejnych.

Zaha na ratunek?

W oczach Xaviego niektórzy piłkarze nie grają na poziomie, jaki się od nich oczekuje. Mowa między innymi o Ferranie Torresie. Hiszpan może nawet odejść z Camp Nou wraz z końcem bieżącego sezonu.

„Fichajes” podaje już nawet nazwisko potencjalnego następcy dla ofensywnego pomocnika. Tym może zostać Wilfred Zaha, którego sytuację w Crystal Palace uważnie monitoruje sztab Barcelony.

Na korzyść Blaugrany działa kończąca się 30 czerwca bieżącego roku umowa Iworyjczyka. W tym momencie Zaha może już swobodnie negocjować kontrakt z innym klubem. „Orły” mają się jednak szykować do przedstawienia mu swojej oferty.

https://twitter.com/DrizzyCPFC/status/1609878097662189570?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1609878097662189570%7Ctwgr%5Ea232229a03477fc68a4387877ef07ccba857d7e4%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.meczyki.pl%2Fnewsy%2Fmedia-niespodziewany-plan-transferowy-fc-barcelony-chce-efektownego-dryblera-prosto-z-premier-league%2F203486-n

Premier League wyróżniło Łukasza Fabiańskiego. Polak wśród najlepszych w 2022 roku [WIDEO]

Zakończenie roku wiąże się jak zwykle z licznymi podsumowaniami. Nie inaczej sytuacja ma się w Premier League. Władze ligi wyróżniły najlepsze interwencje bramkarskie ubiegłych 12 miesięcy. Wśród nich znalazły się parady Łukasza Fabiańskiego. 

Bramkarz West Hamu kilkukrotnie pokazał klasę podczas 2022 roku. Zaliczył kilka spektakularnych interwencji, które często okazywały się kluczowe dla „Młotów”.

Wielkie wyróżnienie

O niektórych z nich nie zapomniano na Wyspach. Premier League sporządziło zestawienie najlepszych interwencji bramkarskich w 2022 roku. Otwiera je obrona rzutu karnego Riyada Mahreza. W maju podczas meczu z Manchesterem City Fabiański „wyciągnął” strzał Algierczyka w samej końcówce. Dzięki temu West Ham wyrwał „Obywatelom” remis (2-2).

Równie świetną interwencją Polak popisał się w meczu z Leicester City, kiedy obronił strzał Youriego Tielemansa. To spotkanie „Lisy” wygrały jednak 2-0. Podobnie sytuacja miała się w kwietniu na Stamford Bridge, kiedy w 87. minucie Fabiański obronił rzut karny Jorginho. „The Blues” wygrali jednak w doliczonym czasie gry.

37-latek nie był jedynym jasnym punktem bramkarskim w 2022 roku. W zestawieniu Premier League znajdziemy również interwencje Jacka Butlanda, Alissona czy Deana Hendersona.

Cristiano Ronaldo pomylił na konferencji prasowej Arabię Saudyjską z… RPA

Dziś odbyła się oficjalna prezentacja Cristiano Ronaldo w Al-Nassr. Portugalczyk odpowiedział także na kilka pytań podczas konferencji prasowej. Padło na niej kilka dość interesujących i kuriozalnych wypowiedzi. 

Potwierdzenie transferu Ronaldo do Al-Nassr obiegło świat kilka dni temu i wywołało ogromny szum w mediach oraz wśród kibiców. Największym echem odbiła się wypowiedź 37-latka sprzed lat, kiedy zarzekał się, że nie chciałby zakończyć kariery na Bliskim Wschodzie.

Dodatkowym echem odbiła się także informacja o zarobkach Portugalczyka. Na mocy ponad dwuletniego kontraktu ma zarabiać około 200 mln euro co sezon.

Kuriozalna konferencja

Dziś odbyła się natomiast oficjalna prezentacja piłkarza w nowym klubie, a także konferencja prasowa z jego udziałem. To właśnie na niej padło kilka ciekawych wypowiedzi. Ronaldo zaznaczył na początku, że w Europie wygrał już wszystko, a w Arabii Saudyjskiej chce zmienić postrzeganie piłki nożnej.

– Moja kariera w Europie jest zakończona. Wygrałem wszystko i grałem w największych klubach. Przede mną nowe wyzwania w Azji. Jestem wdzięczny za to, że będę mógł wpłynąć na nową generację młodych dziewczynek i chłopców, grających tu w piłkę. Mam nadzieję, że będę mógł ich zainspirować, z czego jestem bardzo dumny. Nie traktuję pobytu tutaj tylko i wyłącznie jako wyzwania sportowego. Chcę zmienić tutejsze postrzeganie piłki nożnej – powiedział Portugalczyk. 

– Zawsze kiedy podejmuje takie decyzje, moja rodzina mnie wspiera. Zwłaszcza dotyczy to moich dzieci i żony. Wszyscy jesteśmy tutaj szczęśliwi. Wczorajsze powitanie było niesamowite. Czujemy, że ludzie w Arabii Saudyjskiej kochają mnie i moją rodzinę – dodał.

Miał inne oferty

Ronaldo był wolnym zawodnikiem od 22 listopada, kiedy to Manchester United rozwiązał z nim kontrakt. Od tamtej pory, nawet podczas mundialu, jego agent intensywnie poszukiwał dla niego nowego klubu. Nie była to jednak łatwa misja (głównie ze względu na duże zarobki), chociaż, jak stwierdził sam piłkarz, otrzymał wiele ofert.

– Chciało mnie wiele klubów w Europie, ale również pojawiły się propozycje z Brazylii, Australii czy USA. Również kluby z Portugalii chciały podpisać ze mną kontrakt, ale dałem słowo temu klubowi. Wiem czego chcę i doskonale wiem też czego nie chcę. Z moją wiedzą i doświadczeniem dużo możemy tutaj zmienić. Co ważne również chodzi mi o pomoc w piłce kobiecej, która w Arabii Saudyjskiej mocno się rozwija, a tego nie wiedzą pewnie wszyscy. Chcę pokazać w inny sposób kraj i całą piłkę nożną tutaj. Traktuję to jako duże wyzwanie – zaznaczał 37-latek. 

– Dużo osób wypowiada się na temat tutejszej ligi, ale nie wiedzą nic o piłce nożnej. Przez ostatnich 10-15 lat generalnie w futbolu sporo się tu zmieniło. Wszystkie drużyny są lepiej przygotowane. Przykładem może być chociażby ostatni mundial, podczas którego tylko Arabia Saudyjska pokonała późniejszych mistrzów świata. Nie można o tym zapominać. Na mundialu było dużo niespodzianek. Z dobrej strony pokazała się Korea Południowa czy reprezentacje z Afryki. Generalnie jest coraz trudniej wygrywać z kimkolwiek. Rozwój piłki jest spory. Moje przyjście do Afryki Południowej [Ronaldo pomylił Arabię Saudyjską – Saudi Arabi po angielsku z South Africaprzyp. red.] nie jest końcem mojej kariery. Szczerze mówiąc nie bardzo obawiam się tym, co ludzie powiedzą o moim przejściu. Podjął taką decyzję i jestem za nią odpowiedzialny. Bardzo cieszę się z tego, że tu jestem. Wiem, że tutejsza liga jest bardzo wyrównana i silna. Ludzie tego nie wiedzą, ale ja wiem, bo obejrzałem sporo meczów. Oczekuje tego, że będę grał i to już jutro, o ile trener mnie wystawi. Cały czas chcę grać, bo to daje mi radość, a ja chcę dawać też radość ludziom moją grą – kontyuował.

„Jestem wyjątkowy”

Naturalnie kontrakt Ronaldo wzbudza wielkie emocje. Portugalczyk dzięki przejściu do Al-Nassr stał się najlepiej opłacanym piłkarzem w historii futbolu. Jego umowa jest zatem wyjątkowa, natomiast on sam także jest przekonany o swojej wyjątkowości.

– Jestem wyjątkowym zawodnikiem. Już do tej pory pobiłem kilka rekordów i mam nadzieję, że tutaj również to zrobię. Tak jak powiedzieliście ten kontrakt jest wyjątkowy, ale ja też jestem wyjątkowym piłkarzem. Przyszedłem tutaj, żeby wygrywać i grać. Chcę być częścią sukcesów całego kraju i tutejszej kultury. Jestem tutaj z moim trenerem i prezydentem klubu oraz wszystkimi innymi ludźmi z Al-Nassr, żeby dawać radość kibicom. Sam chcę czerpać z tego radość i grać w piłkępodsumował.

Mourinho zaufa kolejnemu młodemu Polakowi? 18-latek trenuje z pierwszą drużyną

Jose Mourinho włączył do treningów pierwszej drużyny AS Romy kolejnego Polaka. Portugalczyk docenił Jordana Majchrzaka, wypożyczonego do Rzymu z Legii Warszawa. 

Mourinho pomógł już jednemu polskiemu zawodnikowi. Dłuższy czas temu dał szansę Nicoli Zalewskiemu, który w pewnym momencie zaczął grać u niego w pierwszym składzie. Wkrótce jego śladami może pójść inny Polak.

Podobna droga

Mourinho na początku 2023 roku dołączył do treningów z pierwszą drużyną Jordana Majchrzaka. 18-letni napastnik przebywa w Romie na zasadzie wypożyczenia z Legii Warszawa. W Rzymie przebywać będzie co najmniej do końca sezonu. Wówczas „Giallorossi” zdecydują, czy chcą dokonać transferu definitywnego.

W bieżących rozgrywkach Primavery Majchrzak wystąpił zaledwie w trzech meczach. Nadzieją dla młodego zawodnika jest problem ze skutecznością piłkarzy pierwszej drużyny.

https://twitter.com/mnowo8/status/1609871888435535873?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1609871888435535873%7Ctwgr%5E139fd256ceaf54cb1f07626ca9a0c3edf5a59218%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fsportowefakty.wp.pl%2Fpilka-nozna%2F1038311%2Fkolejny-polak-zablysnie-w-as-romie-josh-mourinho-wlaczyl-do-pierwszej-druzyny-pi

Polski trener faworytem do objęcia reprezentacji Polski. „Ma sporo zwolenników”

Kolejne informacje na temat potencjalnego następcy Czesława Michniewicza. Według „WP Sportowe Fakty” największe szanse na zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski ma Jan Urban. 

Pod koniec ubiegłego roku Cezary Kulesza postanowił nie przedłużać kontraktu Czesława Michniewicza. Jeszcze w styczniu mamy poznać natomiast jego następcę. W mediach codziennie przewija się wiele nazwisk potencjalnych nowych selekcjonerów.

Jednak Polak?

Według wielu wcześniejszych informacji z reprezentacją Polski ponownie miałby pracować obcokrajowiec. W dalszym ciągu do takiej opcji nie miałby być przekonany Cezary Kulesza. Prezes PZPN zdecydowanie wolałby zatrudnić do tej roli polskiego szkoleniowca.

Na naszym rynku brakuje jednak odpowiednich wykonawców. Piotr Koźmiński z „WP Sportowe Fakty” przekazuje,  że w oczach Kuleszy urosły notowania Jana Urbana.

– Oczywiście, w kuluarach wciąż dyskutuje się też o polskich kandydatach. Wprawdzie trudno policzyć „szable”, ale sporo zwolenników ma Jan Urban – napisał dziennikarz. 

Warto dodać, że to nie pierwszy raz, kiedy Urban jest łączony z pracą w reprezentacji. Już rok temu PZPN miał się z nim kontaktować. Wówczas jednak postawiono na Czesława Michniewicza. Obok 52-latka głównym kandydatem był jeszcze Adam Nawałka.

Cristiano Ronaldo może jeszcze zagrać w Lidze Mistrzów! Nietypowa klauzula w kontrakcie

Cristiano Ronaldo związał się dwuletnim kontraktem z Al-Nassr. Jak się okazuje, Portugalczyk zapewnił sobie nietypową klauzulę w umowie. Niewykluczone, że jeszcze zagra dzięki niej w Lidze Mistrzów. 

Przejście Cristiano Ronaldo do Arabii Saudyjskiej zostało w środowisku odebrane, jako zmierzch kariery 37-latka. Trudno się dziwić. W Al-Nassr zarobi co prawda prawdziwą fortunę, jednak poziom sportowy pozostawia wiele do życzenia.

Specjalna klauzula

Niewykluczone jednak, że zobaczymy go jeszcze pośród najlepszych zawodników w Europie. Jakim cudem? „Marca” podaje, że Portugalczyk zapewnił sobie możliwość powrotu do… Premier League.

Konkretnie mowa o Newcastle United, które wchodzi w skład Publicznego Funduszu Arabii Saudyjskiej.  W skrócie – Ronaldo może zostać wypożyczony do Newcastle, jeśli „Sroki” zapewnią sobie udział w przyszłym sezonie Ligi Mistrzów.

https://twitter.com/DeadlineDayLive/status/1609969774393442304?ref_src=twsrc%5Egoogle%7Ctwcamp%5Eserp%7Ctwgr%5Etweet

Szymon Marciniak już dziś wraca do pracy. Posędziuje zagraniczny hit

Szymon Marciniak niedawno sędziował wielki finał mundialu w Katarze. Polski arbiter nie ma jednak czasu na odpoczynek. Niebawem zostanie rozjemcą hitowego spotkania za granicą. 

Argentyna wygrała mistrzostwo świata, pokonując w finale Francję w rzutach karnych. Jednym z bohaterów tego spotkania był co ciekawe Szymon Marciniak. Polski arbiter spisał się kapitalnie, otrzymując niemal same pochwały na całym świecie.

Zagraniczny hit

Na co dzień Marciniak sędziuje oczywiście spotkania Ekstraklasy. Polska liga obecnie pauzuje i wróci dopiero pod koniec stycznia. To z kolei otwiera nowego możliwości przez arbitrem z Płocka.

Już 2 stycznia posędziuje hitowe spotkanie ligi egipskiej. Tamtejsza federacja wyznaczyła go do meczu między Al Ahly Kair a Pyramids FC. Co ciekawe, Marciniak w przeszłości prowadził już jeden mecz w Egipcie. W 2021 roku gwizdał w trakcie starcia również Al Ahly Kair z Zamalek SC (1-2).

Przemysław Frankowski oczarował francuskie media. Zachwyty i wysokie oceny dla Polaka

RC Lens wygrało wczoraj 3-1 z PSG. Jednym z bohaterów spotkania był Przemysław Frankowski, który jako pierwszy trafił do siatki. Francuskie media są zachwycone występem Polaka. 

Walka o mistrzostwo Ligue 1 zapowiada się niezwykle ekscytująco. Choć Lens znajduje się w świetnej formie, to wciąż dość niespodziewanie ograli wczoraj PSG. Przemysław Frankowski już w czwartej minucie trafił do siatki rywali. Dodatkowo spisywał się świetnie w defensywie, nie dając szans Kylianowi Mbappe.

Jeden z bohaterów

Występ Frankowskiego doceniają francuskie media. Dziennikarze przyznają mu bardzo dobre oceny, podkreślając, że spisał się świetnie w każdej fazie meczu.

– Wykonał dobrą robotę. Od pierwszych minut był pewny siebie. Dobrze grał w obronie i łączył to z akcjami ofensywnymi – napisał serwis „Maxifoot”, przyznając Polakowi notę „7,5” w dzisięciostopniowej skali. 

– Ustawiony na prawym wahadle Frankowski szybko podpalił stadion. Wykorzystał swobodę w obronie PSG i znalazł sposób na pokonanie Donnarummy. Doskonale blokował ofensywę paryżan – pisze natomiast „Footmercato”, które oceniło Frankowskiego na „7”. Taką samą note przyznał 26-latkowi portal sofoot.com, pisząc – Poprawne wymówienie jego pełnego imienia zajmuje nam więcej czasu niż jemu otwarcie wyniku w meczu z PSG.

Lens obecnie traci tylko cztery punkty do liderującego w tabeli PSG. W tym sezonie Frankowski na koncie ma dwie asysty. Wczoraj strzelił swojego pierwszego gola.

Boniek skomentował plotki łączące Papszuna z reprezentacją Polski. Jasne stanowisko

Zbigniew Boniek skomentował doniesienia łączące Marka Papszuna z reprezentacją Polski. W rozmowie z Romanem Kołtoniem były prezes PZPN przyznał, że widzi trenera Rakowa w roli selekcjonera. Obecnie jest na to jednak za wcześnie. 

Karuzela z nazwiskami następcy Czesława Michniewicza nabiera rozpędu. Wśród potencjalnych kandydatów do objęcia reprezentacji Polski pojawia się coraz więcej szkoleniowców. W styczniu Cezary Kulesza powinien oficjalnie poinformować, kto poprowadzi „Biało-Czerwonych” w najbliższym czasie.

Papszun tak, ale… jeszcze nie teraz

Piłkarskie środowisko jest zdania, że na polskim rynku brakuje odpowiedniego kandydata. Na piedestał wystawiani są za to trenerzy zagraniczni. Jedynym trenerem z naszego podwórka, nadającym się do pracy z reprezentacją, wydaje się Marek Papszun. Według Zbigniewa Bońka nie jest to jednak dla niego dobry moment.

– Uważam, że Papszun to bardzo ciekawa kandydatura, ale za pięć, sześć, siedem lat. Jeśli go wybiorą, to na pewno grałby trójką w obronie, bo to lubi. Nie zapomnijmy jednak, że nie będzie mógł robić tego co w Rakowie. Reprezentacji nie trenujesz, ale przygotowujesz mentalnie i grasz mecz. Dostajesz produkt, nie masz obozu przygotowawczego – powiedział Boniek w rozmowie z Romanem Kołtoniem.

Były prezes PZPN uważa, że Papszun powinien zostać jeszcze w Rakowie i osiągnąć sukces w postaci mistrzostwa. Ważnym aspektem będzie także awans „Medalików” do europejskich pucharów.

– Papszun mówi, że jest gotowy? Ok, ale przez ostatnie dwa lata w jego życiu tak dużo się nie zdarzyło, bo wciąż jest trenerem Rakowa, który bardzo dobrze gra i może zdobędzie mistrzostwo. Życzę trenerowi Papszunowi, żeby awansował do fazy grupowej europejskich pucharów. Wtedy inaczej by się na niego patrzyło – stwierdził.

Jedna decyzja zważyła na karierze Ronaldo. „Nigdy nie był szczęśliwy”

Cristiano Ronaldo ma do tej pory żałować swojego odejścia z Realu Madryt do Juventusu. Według hiszpańskiego „Relevo” transfer znacząco wypłynął na dalszą karierę Portugalczyka. 

CR7 związał się ponad dwuletnim kontraktem z arabskim Al-Nassr. To pokłosie rozwiązania umowy z Manchesterem United, do której doszło jeszcze podczas mistrzostw świata.

Żałuje swojej decyzji?

W 2018 roku Cristiano Ronaldo zmienił Real Madryt na Juventus. Według hiszpańskiego „Relevo” transfer do Włoch nie wyszedł 37-latkowi na dobre. Portugalczyk ma obecnie żałować swojej decyzji. Dlatego po rozwiązaniu kontraktu z Manchesterem United, miał czekać na ofertę ze swojego byłego klubu.

– Cristiano nigdy nie był szczęśliwy w Turynie tak, jak miało to miejsce w Madrycie. Miał miesiące, w których czuł się naprawdę źle i żałował, że podpisał kontrakt z Juventusem. Przez wiele dni myślał o tym, jak opuszczał swój dom – Real – piszą dziennikarze „Relevo”.

– Nigdy nie osiągnął we Włoszech blasku, jakim błyszczał w białej koszulce. Szukał go w pośpiechu, gdy przymusowo wrócił do Manchesteur United, bo nie mógł już znieść Turynu. Tam też nie poszło mu dobrze, a teraz stoi przed końcem galaktycznej kariery – dodał.

Trener znany polskim kibicom łączony z reprezentacją. Ćwiąkała: „Jestem jego zwolennikiem”

Tomasz Ćwiąkała wskazał swojego faworyta do objęcia reprezentacji Polski. Podczas programy „Pogadajmy o piłce” na kanale „Meczyków” dziennikarz przyznał, że jest zwolennikiem kandydatury Henninga Berga.

Dwa dni temu wygasła umowa Czesława Michniewicza z PZPN. Obecnie reprezentacja Polski pozostaje zatem bez selekcjonera. Jeszcze w styczniu Cezary Kulesza ma natomiast ogłosić jego następcę.

Berg do kadry?

Poszukiwania trwają w najlepsze. Na liście potencjalnych kandydatów nie brakuje dużych oraz znanych polskim kibicom nazwisk. Tomasz Ćwiąkała w programie „Pogadajmy o piłce” na kanale „Meczyków” przyznał, że jest zwolennikiem Henninga Berga.

– Ja jestem zwolennikiem kandydatury Henninga Berga. Uważam, że to jest trener, który powinien być rozpatrywany, ponieważ wniósł do Legii wielki profesjonalizm – powiedział.

Berg od 2019 roku pracuje na Cyprze. Od kilku miesięcy prowadzi Pafos FC, a wcześniej trenował Omonię Nikozję. W latach 2013-15 Norweg był szkoleniowcem Legii Warszawa, z którą sięgnął po mistrzostwo i Puchar Polski. Wprowadził także „Wojskowych” do fazy grupowej Ligi Europy.

Oficjalnie: Cristiano Ronaldo zawodnikiem Al-Nassr. 200 mln euro za sezon gry!

Przyszłość Cristiano Ronaldo wreszcie wyjaśniona. Portugalczyk związał się z arabskim Al-Nassr. Media donoszą, że na mocy 2,5-letniego kontraktu zarobi 200 mln euro… za sezon gry.

Niedługo przed mundialem Manchester United rozwiązał umowę z Cristiano Ronaldo. Był to ruch, choć drastyczny, wywołany bezpośrednim atakiem Portugalczyka na klub w wywiadzie z Priesem Morganem. Od tamtej pory pozostaje wolnym zawodnikiem.

Fortuna w Arabii

Od dobrego miesiąca trwała natomiast saga związana z przyszłością Ronaldo. Mówiło się sporo o potencjalnym powrocie do Sportingu. Najwięcej jednak uwagi media poświęcały zainteresowaniu z Arabii Saudyjskiej. I te wieści właśnie się potwierdziły.

Al-Nassr oficjalnie zakomunikowało pozyskanie Ronaldo. Komunikat opublikowano w mediach społecznościowych klubu.

Arabska telewizja „Al-Arabija” zdradza szczegóły kontraktu Ronaldo. 37-latek miał się związać z nowym zespołem 2,5-letnim kontraktem. Informację tę potwierdza także „CBS Sports”. Media zgodnie przekazują, że Portugalczyk podpisał 2,5-letni kontrakt. Na jego mocy zarobi olbrzymie pieniądze. Mowa o 200 mln euro… za sezon gry.

Szymon Marciniak prezesem PZPN? „To jest naturalną koleją rzeczy”

Szymon Marciniak może w przyszłości objąć stanowisko prezesa PZPN. Polski arbiter nie wyklucza wystartowania w wyborach po zakończeniu kariery sędziowskiej. W rozmowie z „Radiem ZET” podkreśla, że to „naturalna kolej rzeczy”. 

Marciniak od lat sędziuje na najwyższym poziomie w Polsce i Europie. Wielokrotnie prowadził spotkania w Ekstraklasie czy Lidze Mistrzów, a kilka dni temu poprowadził finał mistrzostw świata. Po spotkaniu zebrał mnóstwo pochwał.

Sędzia-prezes?

41-latek w piątek był gościem Bogdana Rymanowskiego z „Radia ZET”. Marciniak otrzymał wiele pytań. Jedno z nich dotyczyło jego przyszłości, a konkretnie prawdopodobieństwa podążenia drogą Michała Listkiewicza, który również ma na koncie finał mundialu oraz stanowisko szefa PZPN.

– Plany są różne. Tak naprawdę, dostałem wiele propozycji i to nie tylko po finale, bo one spływały już troszeczkę wcześniej. Nie chcę nic zdradzać, bo jak na razie cieszę się sędziowaniem. Póki będzie mi sprawiało ono przyjemność i radość, to będę sędziował. Możliwości dla sędziego jest jednak wiele. Jestem w takim wieku, że mam wiele lat sędziowania przed sobą. Zobaczymy, co pokaże czas – stwierdził Marciniak.

– To zarządzanie w piłce, będąc w światowym futbolu, czyli tu, gdzie jestem teraz ja, jest naturalną koleją rzeczy. Niezależnie od tego, czy jest to Polski Związek Piłki Nożnej, czy zagraniczne struktury. Patrząc po moich starszych kolegach z lig zagranicznych, tak się dzieje w ich przypadku. W grę wchodzi też praca w telewizji. Propozycji spływa naprawdę bardzo dużo – dodał.

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.