Cezary Kulesza zdementował plotki o zarobkach Fernando Santosa

Cezary Kulesza w programie „Gość Wydarzeń” Bogdana Rymanowskiego skomentował zatrudnienie Fernando Santosa . Prezes PZPN zdementował między innymi plotki o zarobkach Portugalczyka. 

Wczoraj odbyła się konferencja prasowa z udziałem nowego selekcjonera. Choć wtedy oficjalnie zaprezentowano Fernando Santosa, to wieści o jego zatrudnieniu pojawiły się już w poniedziałek. Media doskonale wiedziały zatem, kto został wybrańcem Cezarego Kuleszy.

Co z zarobkami?

Decyzja PZPN-u została przyjęta ogólnie pozytywnie. Kontrowersje wzbudziła natomiast wysokość kontraktu Portugalczyka. Santos ma inkasować rocznie około 2,5 mln euro za prowadzenie reprezentacji Polski. Cezary Kulesza odniósł się do tych plotek w programie „Gość Wydarzeń” Bogdana Rymanowskiego.

– Media mówią o tym, że zarobi niezłe pieniądze, bo 2,5 mln euro rocznie, czyli prawie tyle samo, ile przed mistrzostwami świata w Katarze zarabiał trener Argentyńczyków Lionel Scaloni – podpytywał redaktor. 

– To nie jest prawda. Te pieniądze są dużo niższe. Nie mogę powiedzieć o ile, ale są niższe – odparł mu Kulesza, po czym dodał – W kwestii umowy, jeśli awansujemy na mistrzostwa Europy, automatycznie przedłuża się ona do mistrzostw świata. Może więc trwać nawet do 2026 roku.

Santos pierwszą okazję do poprowadzenia reprezentacji Polski w meczu będzie mieć dopiero 24 marca. Wtedy „Biało-Czerwoni” spotkają się z Czechami w pierwszym starciu eliminacji mistrzostw Europy 2024.