Warta Poznań testuje byłego zawodnika Liverpoolu. Kilka lat temu zaatakowano go nożem

 

Warta Poznań za pomocą swoich mediów społecznościowych poinformowała, że na testach sportowych w klubie przebywa Andre Wisdom. Anglik w przeszłości bronił barw Derby County, Liverpoolu czy RB Salzburg.

Ciekawy zawodnik na testach w Warcie

Warta Poznań przegrała z Pogonią Szczecin (0:3) w towarzyskim meczu przed sezonem 2023/2024. Duma Wildy przed sparingiem zapowiedziała, że w spotkaniu udział weźmie Andre Wisdom, który przebywa aktualnie na testach sportowych.

Reprezentant Polski w siatkówce kończy zawodową karierę i… przechodzi do federacji Clout MMA [WIDEO]

Anglik ma bardzo bogate CV, jednak problem polega na tym, że nie grał od dwóch lat. 30-letni prawy obrońca bronił barw Derby County, Liverpoolu, WBA i RB Salzburg. Zawodnik zaliczał również występy w młodzieżowych kadrach Synów Albionu.

Gdzie leży problem?

Piłkarz o takim doświadczeniu w Ekstraklasie nie jest codziennością. Co zatem poszło nie tak w karierze Wisdoma? Chodzi o jego zdrowie. W 2020 roku Wisdom został zaatakowany przez nożownika podczas imprezy. Swój ostatni mecz na wysokim poziomie zagrał w marcu 2021 roku.

– Od tamtej pory moja kariera nie była już taka sama. Próbowałem wrócić do futbolu, ale nie osiągałem tej samej wydajności i szybkości. Nadal mam rozcięcia. Nie mogłem dobrze oddychać, gdy wyszedłem ze szpitala. Później pojawiły się problemy w Derby. Nie miałem gdzie grać, a na domiar złego doznałem kontuzji pachwiny – mówił w rozmowie z Daily Mail.

Źródło: Warta Poznań, Transfery.info, Daily Mail

Fot. Warta Poznań, Klaudia Berda

Reprezentant Polski w siatkówce kończy zawodową karierę i… przechodzi do federacji Clout MMA [WIDEO]

Czesław Michniewicz rozpoczął przygotowania do sezonu. Abha Club na zgrupowaniu w Turcji

 

Czesław Michniewicz rozpoczął przygotowania do nowego sezonu z Abha Club. Zespół szlifuje formę na rozgrywki Saudi Pro League podczas zgrupowania w Turcji.

Nowy początek

Czesław Michniewicz wraz z końcem 2022 roku przestał pełnić funkcję selekcjonera reprezentacji Polski. Szkoleniowiec niedawno został ogłoszony nowym trenerem saudyjskiego Abha Club. Polak już rozpoczął przygotowania do sezonu.

Mandziara dementuje informacje o problemach ws. przejęcia Lechii. „Fake News!” [CZYTAJ]

Ekipa Abha to drużyna z jednym z najniższych budżetów w Saudi Pro League. Przed Czesławem Michniewiczem spore wyzwanie, ponieważ liga rośnie w siłę, a rywale sprowadzają do siebie gwiazdy europejskiego futbolu (zimą do Al Nassr dołączył także Cristiano Ronaldo – przyp. red.).

W poprzednim sezonie zespół Abha zajął dwunaste miejsce w lidze. Czesław Michniewicz ma za zadanie spokojnie utrzymać klub w elicie oraz pokazać się z dobrej strony w pucharze kraju. Najbardziej znanym zawodnikiem klubu prowadzonego przez Polaka jest Felipe Caicedo, który w przeszłości grał w Interze i Manchesterze City.

Fot. Abha FC

Pogromca reprezentacji Polski może trafić do Rakowa. „Oczekują za niego miliona euro”

 

Tomasz Włodarczyk przekazał nowe informacje w sprawie transferów do Rakowa Częstochowa. Według dziennikarza portalu Meczyki.pl mistrzowie Polski złożyli ofertę za strzelca dwóch goli przeciwko reprezentacji Biało-Czerwonych.

Raków chce wzmocnić atak reprezentantem Mołdawii

Ion Nicolaescu popisał się kunsztem strzeleckim w meczu Mołdawii z Polską. Wówczas jego drużyna pokonała Biało-Czerwonych w Kiszyniowie 3:2, a główny zainteresowany strzelił dwie bramki. Teraz zabiega o niego Raków Częstochowa.

Głosy po kuriozalnym sparingu Rakowa Częstochowa. „Tego jeszcze nie widziałem” [CZYTAJ]

Taką informację podał dziennikarz portalu Meczyki.pl, Tomasz Włodarczyk. Według wspomnianego źródła mistrzowie Polski złożyli już ofertę za reprezentanta Mołdawii. Piłkarz Beitara Jerozolima miałby zastąpić Vladislavsa Gutkovskisa, który niedawno odszedł do klubu z Korei Południowej.

– Nicolaescu to ważny zawodnik dla Baitaru. W minionym sezonie tylko w samej lidze izraelskiej zdobył 15 bramek i zaliczył sześć asyst. Jego pracodawca oczekuje miliona euro. Wątpliwe, że Raków tyle zapłaci. Zwłaszcza, że zawodnik ma ważny kontrakt tylko przez rok. To ostatni moment, żeby na nim zarobić – czytamy w artykule dziennikarza.

Źródło: Meczyki.pl

Dyrektor sportowy Djurgarden potwierdził transfer piłkarza do Lecha Poznań. „Doszliśmy do porozumienia”

 

Kilka dni temu Sebastian Staszewski poinformował o transferze Eliasa Anderssona do Lecha Poznań. Doniesienia dziennikarza potwierdził dyrektor sportowy Djurgardens IF.

Transfer na ostatniej prostej

Lech Poznań od dłuższego czasu poszukuje lewego obrońcy, który będzie konkurował z Barrym Douglasem po odejściu Pedro Rebocho. Wiele wskazuje na to, że nowym zawodnikiem Kolejorza zostanie Elias Andersson.

Lech Poznań planuje kolejne wzmocnienia. Szukają zawodników na dwie pozycje [CZYTAJ]

Według Sebastiana Staszewskiego klub z ulicy Bułgarskiej w Poznaniu zapłaci za Szweda około 400 tysięcy euro. Doniesienia dziennikarza potwierdził dyrektor sportowy Djurgardens IF, Bo Andersson.

– Zgodziliśmy się na jego wcześniejsze odejście i zespoły są już zgodne. Doszliśmy też do porozumienia, kiedy transakcja będzie finalizowana. W poniedziałek Elias jedzie do Poznania i wróci do nas w środę. Zagra w naszych barwach jeszcze dwa spotkania – powiedział.

Źródło: Football Channel, transfery.info

Lech Poznań planuje kolejne wzmocnienia. Szukają zawodników na dwie pozycje

 

Lech Poznań jest bliski zakontraktowania dwóch nowych zawodników. Mowa o Alim Gholizadehu oraz Eliasie Anderssonie. Według doniesień Sebastiana Staszewskiego z Interii Sport Kolejorz będzie się starał o kolejne wzmocnienia kadry.

Ruszyli

Lech Poznań przez dłuższy czas nie wykonywał żadnego transferu w porównaniu do ligowych rywali. W ostatnich dniach to się jednak zmieniło. Do klubu zmierzają Ali Gholizadeh oraz Elias Andersson.

Maciej Rybus nie widzi minusów transferu do innego rosyjskiego klubu. „Wrażenia są tylko pozytywne” [CZYTAJ]

To jednak nie koniec. Według Sebastiana Staszewskiego z Interii Sport mistrzowie Polski z sezonu 2021/2022 będą chcieli ściągnąć jeszcze jednego skrzydłowego i obrońcę (obstawienie tej pozycji zależy od werdyktu w sprawie Salamona – przyp. red.).

Źródło: Interia Sport

Papszun odpowiada na krytykę kibiców innych drużyn. „Nie mogą przeboleć, że Raków zabrał im tytuł”

 

Marek Papszun udzielił wywiadu Markowi Wawrzynowskiemu z Przeglądu Sportowego Onet. Były trener Rakowa Częstochowa odpowiedział na zarzuty kibiców.

Papszun odpowiada na krytykę

Marek Papszun w ciągu ostatnich siedmiu lat wprowadził Raków Częstochowa na szczyt. Były trener Medalików wciąż nie może sobie zaskarbić uznania niektórych kibiców. Niektórzy z nich (głównie ci sympatyzujący z Legią lub Lechem – przyp. red.) wytykają mu, że podczas pobytu w Częstochowie nie stawiał na młodzież. Szkoleniowiec odniósł się do zarzutów w rozmowie z Markiem Wawrzynowskim na łamach Przeglądu Sportowego.

Niezwykła akcja nowego sponsora Lecha! Tego w Polsce jeszcze nie było [CZYTAJ]

– No trochę ich rozumiem, przyszli goście znikąd, weszli między wielkich graczy, od razu trafili do czołówki polskiej piłki, wygrali tytuł, w tabeli za ostanie cztery lata są na 1. miejscu. To może trochę irytować. Zdobyliśmy tytuł w świetnym stylu, najwięcej strzelonych bramek, najmniej straconych, ofensywna gra, zwykle dominujemy. Oczywiście, dobrze ich rozumiem. Nie mogą przeboleć, że Raków zabrał im tytuł (śmiech) – powiedział polski trener.

Jednorazowy przypadek?

– My swoją pracę wykonaliśmy, pokazaliśmy, że jesteśmy specjalistami najwyższej klasy w kraju. Z drugiej strony niewyobrażalne dla mnie, żeby w kraju, gdzie jest mocny i stabilny rynek, taka sytuacja miała miejsce. Owszem, może zdarzyć się sensacja, historia jedna na wiele lat, jak Leicester City, ale my w ostatnich trzech sezonach mieliśmy dwa razy wicemistrzostwo Polski i teraz tytuł, więc tu nie ma przypadku ani farta. I w kolejnym sezonie moim zdaniem Raków wciąż będzie w czołówce – zakończył.

Źródło: Przegląd Sportowy Onet

Niezwykła akcja nowego sponsora Lecha! Tego w Polsce jeszcze nie było

 

Lech Poznań ogłosił nawiązanie współpracy z nowym sponsorem strategicznym. Od sezonu 2023/2024 na froncie koszulek Kolejorza pojawi się logo Superbetu.

Nowy sponsor Lecha

Doniesienia w sprawie nowego sponsora Lecha Poznań pojawiały się już od wielu miesięcy. Kilka tygodni temu jasne było już, że Kolejorz od 1 lipca nawiąże współpracę z Superbetem. Eksperci wieścili, iż będzie to jedna z największych umów sponsorskich w historii legalnego polskiego bukmachera. Poniżej kilka informacji dotyczących umowy oraz powiązanych z nią promocji:

  • Dla pierwszych 3770 osób, które pokażą aplikację z kontem w sklepie Lecha Poznań zniżka 100 PLN na koszulkę meczową.
  • Monochromatyczne logo na koszulce, nie będzie razić w oczy.
  • Umowa na 3 lata.

Superbet zaproponował również klubowi mechanizmy pozwalające kibicom RAZEM z ich nowym sponsorem wspierać Klub i jego Akademię.

– Na podstawie umowy Superbet zadeklarował, że uruchomiony zostanie mechanizm dodatkowego wsparcia Akademii udzielanego RAZEM z kibicami Lecha. 10% każdego pierwszego depozytu oraz 1% rocznego zysku z kont założonych u bukmachera z kodem RAZEM zostanie przeznaczone na rzecz młodych adeptów futbolu trenujących w Akademii Lecha Poznań – czytamy w nocie prasowej Superbetu.

Przy okazji ogłoszenia nowej współpracy pomiędzy stronami Lech Poznań zaprezentował komplet strojów z logiem nowego sponsora. Kolejorz będzie występował w tych trykotach w nadchodzącym sezonie 2023/2024. W premierę nowej koszulki Lecha włączyły się także znane osoby powiązane z Poznaniem (m.in. raper Peja).

Superbet działa w Polsce od 2017 roku. Firma dwa lata później uzyskała zgodę od Ministerstwa Finansów na przyjmowanie zakładów wzajemnych przez Internet. Obecnie bukmacher sponsoruje między innymi: Górnika Zabrze czy GKS Tychy.

Ambasadorami Superbetu są byli reprezentanci Polski – Sławomir Peszko oraz Jerzy Dudek. Towarzyszy im dziennikarz założyciel „Kanału Sportowego” – Tomasz Smokowski.

Superbet, który jest jednym z najszybciej rozwijających się bukmacherów, zaprezentował niedawno specjalną aplikację – Superscore. Projekt zadebiutował w połowie kwietnia. W tej bezpłatnej aplikacji można śledzić wyniki ponad dwóch tysięcy drużyn oraz 50 tysięcy zawodników. Nowinką w tego typu aplikacji są newsy rozdzielone na tematyczne kanały.

Nowy piłkarz blisko Lecha Poznań. Szwedzki obrońca zastąpi Pedro Rebocho

 

Sebastian Staszewski poinformował o nowym wzmocnieniu Lecha Poznań. Według dziennikarza Interii Sport Kolejorz sprowadzi do siebie Eliasa Anderssona z Djurgardens IF.

Nowy obrońca

Pozycja lewego obrońcy była dla władz Kolejorza priorytetem na letnie okno transferowe. Lech Poznań chciał załatać dziurę po odejściu Pedro Rebocho oraz wzmocnić rywalizację z Barrym Douglasem, który niedawno przedłużył umowę.

Fernando Santos zdradził kulisy z Kiszyniowa. „Powiedziałem, że nie ma wytłumaczenia takiego wyniku” [CZYTAJ]

Według Sebastiana Staszewskiego Niebiesko-Biali wyznaczyli już następcę portugalskiego obrońcy. Dziennikarz Interii Sport przekonuje, że jest nim Elias Andersson z Djurgarden, które jeszcze niedawno występowało w spotkaniu przeciwko Kolejorzowi.

– Elias Andersson zostanie piłkarzem Lecha Poznań! Obrońca Djurgårdens IF, który zadebiutował już w reprezentacji Szwecji, ma pojawić się w Poznaniu w przyszłym tygodniu i podpisać kontrakt na 3 lata. Za piłkarza Lech zapłaci Szwedom około 400 tys. euro – napisał dziennikarz na Twitterze.

Portal transfermarkt.de wycenia 27-letniego obrońcę na milion euro. Jego umowa z Djurgardens IF obowiązuje do końca grudnia 2023 roku.

Źródło: Interia Sport

Fernando Santos zdradził kulisy z Kiszyniowa. „Powiedziałem, że nie ma wytłumaczenia takiego wyniku”

 

Fernando Santos udzielił wywiadu Przeglądowi Sportowemu. Selekcjoner reprezentacji Polski wypowiedział się na temat Kamila Glika oraz nadchodzącego spotkania z Wyspami Owczymi.

Santos o reprezentacji

Reprezentacja Polski podczas czerwcowego zgrupowania wygrała z Niemcami (1:0) w towarzyskim spotkaniu oraz przegrała (2:3) z Mołdawią w eliminacjach do EURO 2024. Fernando Santos w rozmowie z Przeglądem Sportowym zdradził kulisy z szatni po meczu w Kiszyniowie.

– Krótko po końcowym gwizdku, jeszcze na gorąco, w dużych emocjach i w szoku związanym z tym, co się tam wydarzyło, powiedziałem, że nie ma wytłumaczenia takiego wyniku. Ale to oczywiste, że teraz, już na chłodno, gdy obejrzeliśmy ten mecz kilka razy, mamy świadomość tego, co się wydarzyło – powiedział Portugalczyk.

Wiemy, kto zostanie nowym trenerem PSG! Padło słynne „Here we go!” [CZYTAJ]

Selekcjoner Biało-Czerwonych wypowiedział się również na temat Kamila Glika, który nie otrzymał powołania na poprzednie zgrupowanie. Portugalski szkoleniowiec stwierdził, że reprezentacja Polski nie zamyka drzwi dla nikogo.

– W reprezentacji Polski nigdy nie ma zamkniętych drzwi. Wraz z moimi asystentami nieustannie analizujemy możliwości i każdy zawodnik, który jest zdrowy i w formie, może zostać powołany, nawet jeśli wcześniej takiego powołania ode mnie nie dostał. Tak samo zawodnicy, których już powoływałem, muszą mieć świadomość tego, że miejsca w reprezentacji nie ma się zarezerwowanego na zawsze – podsumował.

Źródło: Przegląd Sportowy

Szokujące doniesienia z Włoch. Napoli zaoferowało Zielińskiego… Juventusowi

 

Gianluca Di Marzio przekazał nowe informacje w sprawie przyszłości Piotra Zielińskiego. Według włoskiego dziennikarza polski pomocnik miał być zaproponowany rywalowi Napoli.

Co dalej z Zielińskim?

Wciąż nie wiadomo, jak potoczą się dalsze losy Piotra Zielińskiego. Pomocnik reprezentacji Polski nadal nie przedłużył kontraktu (umowa obowiązuje do końca czerwca 2024 roku – przyp. red.) z SSC Napoli, a media spekulują o jego potencjalnym transferze do innego klubu.

Austriacki klub z ofertą za Polaka. Zaoferowali Górnikowi 2,5 mln euro z bonusami [CZYTAJ]

Gianluca Di Marzio przekazał nowe informacje w sprawie przyszłości Polaka. Według doniesień włoskiego dziennikarza SSC Napoli zaproponował Piotra Zielińskiego… Juventusowi. Przypomnijmy, że Stara Dama to największy rywal ekipy spod Wezuwiusza.

– Napoli w pakiecie z Piotrem Zielińskim zaoferowało Juventusowi również Cristiano Giuntoliego, który miałby zostać dyrektorem sportowym – poinformował Gianluca Di Marzio.

Źródło: Gianluca Di Marzio

Austriacki klub z ofertą za Polaka. Zaoferowali Górnikowi 2,5 mln euro z bonusami

 

Tomasz Włodarczyk poinformował o ofercie austriackiego klubu za Szymona Włodarczyka. Dziennikarz portalu „Meczyki.pl” uważa, że Sturm Graz zaproponował Górnikowi Zabrze 2,5 mln euro z bonusami i procentem od kolejnej sprzedaży.

Austriacki klub z ofertą za Polaka

Według Tomasza Włodarczyka austriacki Sturm Graz jest poważnie zainteresowany Szymonem Włodarczykiem. Klub zaoferował Górnikowi Zabrze 2,5 mln euro. Ponadto Austriacy proponują bonusy i procent od kolejnej sprzedaży Polaka.

Józef Wojciechowski opowiedział, jak w przeszłości utarł nosa władzom Lecha Poznań. „Weszli mi na ambicję” [CZYTAJ]

Doniesienia polskiego dziennikarza potwierdził Fabrizio Romano. Włoski dziennikarz przyznaje, że 20-letni napastnik ma być następcą Rasmusa Hojlunda, który w 2022 roku opuścił klub i dołączył do Atalanty za 17 mln euro. Ekspert od doniesień transferowych dodał, że w grze o Włodarczyka znajdują się również włoskie kluby.

Szymon Włodarczyk reprezentuje barwy Górnika od lipca 2022 roku (wcześniej grał w Legii Warszawa – przyp. red.). 20-letni napastnik zanotował 32 występy w KSG. Strzelił w tym czasie 9 bramek oraz zaliczył jedną asystę.

Źródło: Meczyki.pl, Fabrizio Romano

Józef Wojciechowski opowiedział, jak w przeszłości utarł nosa władzom Lecha Poznań. „Weszli mi na ambicję”

 

Józef Wojciechowski w przeszłości zarządzał Polonią Warszawa. Były właściciel Czarnych Koszul opowiedział w rozmowie z „WP Sportowymi Faktami”, jak zagrał kiedyś na nosie działaczom Lecha Poznań.

Zrewanżował się

Józef Wojciechowski za czasów rządów w Polonii Warszawa był znany z tego, że nie szczędził pieniędzy dla piłkarzy. Biznesmen był kiedyś podrażniony przez zapędy Lecha Poznań, że utarł im właścicielom nosa, wymuszając lepszy kontrakt dla Manuela Arboledy.

Spadek reprezentacji Polski w rankingu FIFA. Konsekwencja porażki naszych „Orłów” z Mołdawią [CZYTAJ]

– Pamiętam, gdy na ambicje wszedł mi Lech Poznań. Myśleli, że mogą kupić każdego zawodnika z każdego klubu. Z jakiegoś wywiadu dowiedziałem się, że oni „kupią z Polonii Jodłowca”. Zaśmiałem się i dość szybko się za to zrewanżowałem. Lech miał obrońcę z Ameryki Południowej, Manuela Arboledę, któremu kończył się kontrakt. On wtedy w naszej lidze brylował. Pocztą pantoflową rozpuściłem plotkę, że chce go Polonia, a ja dam mu mega kasę. I ten zawodnik wymusił na Lechu taki kontrakt, że ustawił się chyba do końca życia. Nie znaliśmy się osobiście, ale zawsze mi się kłaniał, gdy spotykaliśmy się później na różnych bankietach – powiedział Józef Wojciechowski w rozmowie z portalem „WP Sportowe Fakty”.

Manuel Arboleda reprezentował barwy Lecha Poznań w latach 2008 – 2014. Kolumbijski obrońca zagrał dla Kolejorza w 151 spotkaniach. Wcześniej grał również w Zagłębiu Lubin i Club Cienciano.

Źródło: WP Sportowe Fakty

Kamil Grabara w orbicie zainteresowań włoskich klubów. Di Marzio potwierdził doniesienia

 

Niedawno w mediach pojawiły się plotki o rzekomym zainteresowaniu włoskich klubów Kamilem Grabarą. Gianluca Di Marzio potwierdził te doniesienia.

Polak może zmienić otoczenie

Według Copenhagen Sundays polski bramkarz znalazł się na celowniku Fiorentiny i Interu Mediolan. Gianluca Di Marzio zweryfikował te doniesienia. Włoski dziennikarz słynący z informacji transferowych potwierdził, że golkiper Kopenhagi znajduje się w orbicie zainteresowań klubu z Florencji.

Gundogan zdradził powody transferu do Barcelony. Mówił między innymi o Lewandowskim [CZYTAJ]

– Na ten moment jest to jednak jedna z kilku opcji wzmocnienia bramki – przekazał na Twitterze Tomek Hatta, cytując włoskiego redaktora.

Kamil Grabara reprezentuje barwy FC Kopenhagi od 2021 roku. 24-latek zdobył z tym klubem dwa mistrzostwa Danii oraz jeden puchar kraju. Jego umowa ze stołecznym klubem obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku. Portal transfermarkt.de wycenia byłego piłkarza Liverpoolu na 5 mln euro.

Źródło: Gianluca Di Marzio

Jakub Kosecki o Robercie Lewandowskim. „Weź odpowiedzialność za tę drużynę”

 

Nie milkną echa po porażce reprezentacji Polski z Mołdawią w eliminacjach do EURO 2024 w Niemczech. Jakub Kosecki w rozmowie z „Faktem” wypowiedział się na temat zachowania Roberta Lewandowskiego po meczu.

Kosecki o Lewandowskim

Reprezentacja Polski utrudniła swoją sytuację w grupie eliminacji do Mistrzostw Europy w Niemczech. Biało-Czerwoni przegrali z Mołdawią (2:3), a po meczu na Roberta Lewandowskiego spadła lawina krytyki.

Dziennikarze, byli piłkarze i eksperci stwierdzili, że napastnik FC Barcelony nie nadaje się na lidera reprezentacji Polski. W podobnym tonie wypowiedział się Jakub Kosecki, który w rozmowie z „Faktem” przyznał, iż „Lewy” powinien wziąć odpowiedzialność za zespół.

Kosmiczne zarobki Czesława Michniewicza w Arabii Saudyjskiej. Tyle nie zarabiał żaden polski trener [CZYTAJ]

– Po Mołdawii tylko czekałem na to, że znowu Robert wyjdzie i powie, że taktyka była zła. Bardzo mnie denerwuje, kiedy słyszę Roberta Lewandowskiego mówiącego, że taktyka jest nie taka, że trener zły, że system nieodpowiedni, że nie ma wsparcia… – powiedział Jakub Kosecki.

– W Kiszyniowie to on powinien być największym wsparciem dla chłopaków, pokazać, że jest liderem, a schował się za plecami innych. No, słabe to jest. Grasz w Barcelonie, biłeś wszelkie rekordy w Bayernie, twoje słowa są traktowane w Polsce jak świętość, to weź odpowiedzialność za tę drużynę – dodał były piłkarz Legii Warszawa.

Źródło: Fakt