Świetny występ Klicha! Bramka i asysta [WIDEO]

Mateusz Klich w swoim drugim spotkaniu w Premier League zanotował bramkę i asystę. Jego Leeds wygrało z Fulham 4:3.

Zobacz gola reprezentanta Polski:

Zobacz piękną asystę Klicha:

Robert Lewandowski z kolejnym rekordem. Jest bezlitosny dla rywali!

Robert Lewandowski w pierwszym spotkaniu Bundesligi zdobył bramkę oraz zanotował dwie asysty. Bayern ostatecznie pokonał Schalke aż 8:0. Polak dzięki swojemu trafieniu ustanowił kolejny rekord ligi niemieckiej.

Bramka Roberta Lewandowskiego w inaugurującym spotkaniu Bundesligi oznacza, że przedłużył on swoją niesamowitą serię. Piątkowy mecz z Schalke był dziesiątym z rzędu, w którym Lewy strzelił minimum jedną bramkę. Do tej pory nikt w historii Bundesligi nie nie dokonał czegoś takiego!

Serię rozpoczął w 30. kolejce sezonu 2015/2016, kiedy to strzelił w wygranym przez Bayern meczu (3:0). W każdym kolejnym starciu z Schalke zdobywał po jednym golu. Wyjątkiem było spotkanie z drugiej kolejki ubiegłego sezonu kiedy to do siatki ekipy z Gelsenkirchen wpakował trzy bramki. Bilans Roberta Lewandowskiego w starciach z Schalke to 20 spotkań, 20 bramek i 7 asyst.

Po wczorajszym spotkaniu Bayernu Monachium z Schalke 04 Gelsenkirchen w ekipie gospodarzy tylko trzech zawodników nie otrzymało od Kickera najwyższej noty. Byli nimi Manuel Neuer, Lucas Hernandez i Benjamin Pavard. Polak znalazł się wśród najlepszych zawodników i otrzymał od dziennikarzy notę „1”, która oznacza klasę światową.

W następnym spotkaniu Bayern Monachium zmierzy się z Sevillą. Mecz w ramach Superpucharu Europy odbędzie się 24 września o godzinie 21:00 w Budapeszcie.

The Guardian: „Liverpool sprowadzi kolejnego zawodnika, będzie nim…”

Według najnowszych doniesień The Guardian, Liverpool sprowadzi do siebie jeszcze jednego zawodnika. Wspomniane źródło informuje o tym, że mistrzowie Anglii kupią Diogo Jotę z Wolverhampton Wanderers za około 40 milionów funtów.

Przypomnijmy, że w piątek Liverpool zakontraktował Thiago Alcantarę z Bayernu Monachium. Były zawodnik Barcelony przeszedł z Monachium na Anfield za około 30 milionów euro.

Wcześniej mistrzowie Anglii zakupili Kostasa Tsimikasa z Olympiakosu Pireus. Wygląda na to, ze to nie koniec transferów ekipy Jurgena Kloppa. The Guardian donosi, że na celowniku Liverpoolu znalazł się Diogo Jota. Portugalczyk jest już podobno bardzo blisko przejścia na Anfield Road.

Wkrótce zostanie piłkarzem Liverpoolu po tym, jak klub zawarł porozumienie z Wolves w sprawie podpisania z nim kontraktu za 41 milionów funtów – piszą dziennikarze Guardiana.

Jak donosi brytyjskie źródło, Portugalczyk zwiąże się z Liverpoolem 5-letnią umową po ustaleniu indywidualnych warunków. Wcześniej 23-latek przejdzie jednak testy medyczne, Jota podobno zakomunikował już swojemu trenerowi, że odchodzi z zespołu.

Portugalski atakujący w poprzednim sezonie wystąpił 48 razy. W tym czasie do siatki rywali trafił 16-krotnie oraz zanotował 6 asyst. W Wolverhampton występuje od 2017 roku.

Wiele wskazuje na to, że do Wolverhampton w zamian powędruje zawodnik mistrzów Anglii. 18-letni środkowy obrońca z Holandii Ki-Jana Hoever ma przejść do Wolves za około 14 milionów funtów.

Trener Derby zachwycony Jóźwiakiem: „Ma świetną…”

Kamil Jóźwiak niedawno dołączył do drużyny Derby County. Trener Baranów, Philipp Cocu przyznał na konferencji prasowej, że wychowanek Lecha jest świetnym zawodnikiem.

– Bierzemy go pod uwagę przy wyborze składu na sobotę. Mam nadzieję, że będzie mógł zagrać tak szybko, jak to tylko możliwe. Nie mam wątpliwości co do jego atutów.  Jesteśmy zadowoleni, że Kamil Jóźwiak w końcu się u nas pojawił.

– Co prawda, trenuje od niedawna i ma za sobą tylko jedną sesję z kolegami z drużyny, ale już widać, że świetnie gra na obu skrzydłach, swobodnie czuje się z piłką przy nodze, jest szybki i ma świetną etykę pracy – mówił szkoleniowiec Derby przed sobotnim spotkaniem z Luton Town.

Mecz drugiej kolejki Championship z Luton odbędzie się o godzinie 16:00. Barany zagrają na wyjeździe. Przypomnijmy, że w pierwszej kolejce zaplecza Premier League, Derby County przegrało u siebie z Reading (0:2).

Kamil Jóźwiak w angielskiej ekipie spotka swojego kolegę z akademii Lecha Poznań, Krystiana Bielika. Skrzydłowy przyznał w jednym z wywiadów, że to właśnie on przekonywał go do transferu na Pride Park Stadium.

W barwach Lecha Poznań 22-latek wystąpił 122 razy. W niebiesko-białych barwach zadebiutował w 2016 roku. Od tego czasu dla Kolejorza zdobył 17 bramek oraz zanotował 15 asyst.

Będą kolejne transfery wychowanków Lecha? Głos zabrał dyrektor sportowy

Dyrektor sportowy Lecha Poznań, Tomasz Rząsa przekazał informację w Radiu RDC, że wychowankowie Kolejorza zostaną na kolejny sezon.

Od początku okna transferowego media pisały o dużym zainteresowaniu europejskich klubów wychowankami Lecha. Co rusz padały kolejne potencjalne kwoty za Kamińskiego, Puchacza czy Modera. Wszystko jednak wskazuje na to, że młodzi Polacy zostaną w Lechu na dłużej.

– Zakończyliśmy sprzedaż. Zapotrzebowanie na naszych wychowanków jest olbrzymie. Dostaliśmy mnóstwo pytań o Jakuba Modera, Tymoteusza Puchacza, Jakuba Kamińskiego czy Filipa Marchwińskiego. Pojawili się nawet zainteresowani sprowadzeniem Filipa Szymczaka, który przecież dopiero wchodzi do pierwszego zespołu – mówił Rząsa na łamach Radia RDC.

Tomasz Rząsa opowiedział również, że na ten moment gotowi do wyjazdu byli tylko Robert Gumny i Kamil Jóźwiak. Od kilku lat strategia Lecha wygląda tak, że sprzedają zawodnika dopiero po stu występach w niebiesko-białych barwach. Tak też było tym razem.

– To my decydujemy jednak, który z naszych wychowanków jest gotowy do wyjazdu. Robert Gumny czy Kamil Jóźwiak mogli być sprzedani. To zawodnicy, którzy swoje umiejętności potwierdzili w kilku sezonach w Lechu. Zagrali pewnie sto spotkań w ekstraklasie i trafili do reprezentacji Polski – dodał dyrektor sportowy Lecha w rozmowie z Tomaszem Sokołowskim i Jackiem Bednarzem.

Dyrektor sportowy Kolejorza chce dbać o reputację klubu w Europie i sprzedawać gotowych zawodników. Były reprezentant Polski podał przykłady zawodników, którzy jego zdaniem przyczynili się do wyrobienia marki Lecha Poznań na rynku transferowym.

– Sprzedaż wiąże się ze sporą odpowiedzialnością. My, jako klub, musimy dbać o to, by odchodzący od nas piłkarze byli w pełni przygotowani do wyjazdu. Przykłady sprzedawanych wcześniej graczy – Dawida Kownackiego, Tomasza Kędziory, Jana Bednarka czy Karola Linettego – tylko w tym pomagają. Zagraniczne zespoły wiedzą, że sięgając po piłkarza z Lecha Poznań dostają niemal gotowy produkt. Dlatego też jesteśmy wiarygodnym kontrahentem na rynku transferowym.

Najbliższe spotkanie Lecha Poznań odbędzie się w niedzielę 20 września. Kolejorz zmierzy się z Wartą Poznań u siebie. Później czeka ich wyjazd na mecz z Apollonem.

Serie A: Juventus czy Inter? Przewidywania przed sezonem 2020/2021

Podczas poprzedniego sezonu ligi włoskiej emocjonowaliśmy się walką o tytuł bardzo długo. W walce o Scudetto byli bowiem zamieszani Juventus, Inter oraz Lazio. Ostatecznie to Stara Dama zdobyła trofeum. Co przyniesie nowy sezon Serie A? O to zapytaliśmy redaktorów Che Juventus, Intermediolan.com oraz Typowa Serie A.

Adam Dworak: Kto według Ciebie był pozytywnym i negatywnym zaskoczeniem minionego sezonu Serie A jeśli chodzi o zespoły?

Krzysztof Witek z Che Juventus: Do przerwy wywołanej pandemią, dużym zaskoczeniem była świetna postawa Lazio, które długo deptało Juventusowi po piętach. Na pewno zaimponował też Inter Mediolan, który w porównaniu z poprzednim sezonem zdobył o 13 punktów więcej i pewnie wywalczył wicemistrzostwo. Największe rozczarowanie to zdecydowanie drużyna Napoli. Z drugiej siły w Italii spadli do poziomu zespołu walczącego ledwie o grę w Lidze Europy.

Paweł Świnarski z Intermediolan.com: Jeśli miałbym wybrać największe rozczarowanie to wybrałbym Napoli. 7. miejsce w tabeli to nie to na co liczyli. Największym pozytywnym zaskoczeniem dla mnie było Lazio, które długo deptało po piętach Interowi. Mieli lepszy bilans bramkowy od Juventusu. Ktoś mógłby podać Atalantę, ale ten klub mnie nie zaskoczył, widać od pewnego czasu, że są mocnym zespołem.

#mrq z Typowa Serie A: Jeżeli chodzi o pozytywne zaskoczenie to zdecydowanie Atalanta, która swoją ofensywną grą skradła serca wielu kibiców nie tylko we Włoszech, ale i w całej Europie. Najbardziej rozczarowała mnie Fiorentina. Patrząc na potencjał kadrowy 10. miejsce na koniec sezonu to zdecydowanie poniżej oczekiwań.

Czy ktoś jest w stanie zdetronizować Juventus w najbliższym sezonie?

K.W. – Juventus jest kadrowo i finansowo zdecydowanie przed resztą ligi. Jedynym zespołem, który w obliczu kryzysu Starej Damy może mieć szansę na mistrzostwo jest obecnie Inter Mediolan. Mają mocną kadrę, odpowiedniego trenera oraz bardzo solidnie prowadzony projekt.

P.Ś. – To się okaże, ale Inter robi wszystko co w jego mocy, aby być właśnie tym klubem. Myślę, że był potencjał by tego dokonać już w minionym sezonie przy sprzyjających wiatrach, ale tego właśnie zabrakło. Różnica między klubami w liczbach (przychody, budżet, wartość piłkarzy) nadal jest spora, ale jak wiadomo w piłce nie zawsze tylko to się liczy.

#mrq – Tak. W mojej opinii jedynie Inter dysponuje składem, który może tego dokonać.

Jak typujesz podium na koniec sezonu 2020/2021 w Serie A?

K.W. – Pewniakami na podium wydają się być Juve oraz Inter. O miejsce w TOP 3 powalczą też Napoli, Milan, Lazio i Atalanta.

P.Ś. – 1. Inter, 2. Juventus, 3. AC Milan – nawiązując do poprzedniego pytania, liczę na detronizację Juventusu przez Inter oraz spodziewam się powrotu Milanu. Chyba pierwszy raz od dawna nie zmienili przed sezonem trenera i udało im się pozyskać Sandro Tonalego, który może być impulsem by coś w tym klubie się ruszyło.

#mrq – 1. Juventus, 2. Inter, 3. Milan.

Po którym z transferów do ligi włoskiej obiecujesz sobie najwięcej?

K.W. – Arturo Vidal (o ile potwierdzi się jego transfer), może być kluczową postacią Interu Mediolan w nadchodzącym sezonie. Pomimo wieku, jest to nadal klasowy zawodnik o ogromnym doświadczeniu, na którego brak u Barelli czy Sensiego zwracał uwagę Antonio Conte.

P.Ś. – Inter bardzo dużo zapłacił za Hakimiego, więc chciałbym, aby ten młody zawodnik był w Interze kimś pokroju Maicona. Boki obrony Interu to jednak newralgiczna pozycja, gdzie co roku pojawiają się nowi gracze. Od czasów Maicona czy Zanettiego nikt im nie potrafi dorównać.  Myślę, że furorę w Juventusie może zrobić Arthur. To bardzo dobry i niesamowity technicznie zawodnik. Obawiam się również Kulusevskiego, który już w Parmie w meczach z Interem sprawiał Nerazzurrim sporo problemów.

#mrq – Jeżeli mówimy o transferach już dokonanych, to takim w mojej opinii jest Achraf Hakimi. Istny majstersztyk w wykonaniu Giuseppe Marotty. Jeżeli szybko zaaklimatyzuje się w Serie A, może stać się z miejsca najlepszym prawym wahadłowym w lidze.

Czy ktoś zdetronizuje Bayern? Poznaliśmy zdanie polskich dziennikarzy

Wielkimi krokami zbliża się nowy sezon Bundesligi. Postanowiliśmy zapytać ludzi z redakcji związanych z najlepszymi klubami z tej ligi o ich przewidywania. Nie zabraknie wspominek z poprzedniej kampanii.

Przed poprzednim sezonem nastawiano się na niesamowitą walkę o mistrzostwo do końca. Borussia Dortmund zrobiła wówczas fantastyczne transfery i była po sezonie, w którym na własne życzenie przegrała tytuł. Ostatecznie ligę wygrał jednak Bayern, który zdominował całą piłkarską Europę. Jak będzie w sezonie 2020/2021? Zapytaliśmy o to redaktorów z RB Lipsk Polska, Borussia.com.pl oraz Die Roten.

Neymar: Od ofiary rasizmu do homofobicznych okrzyków względem rywala

Podczas niedzielnego spotkania pomiędzy Paris Saint-Germain, a Olympique Marsylia w końcówce doszło do przepychanki. Zaczęło się od rzekomego oplucia jednego z zawodników gości.

Incydent wzburzył reakcje obu drużyn i doszło do przepychanki. Ostatecznie z boiska wyleciało pięciu zawodników. Czerwone kartki otrzymali Layvin Kurzawa, Leandro Paredes, Neymar, Jordan Amavi oraz Dario Benedetto.

Jednym z głównych zamieszanych w bójce był Neymar. Brazylijczyk ubiegał się o ukaranie Alvaro Rodrigueza z powodu rasistowskich komentarzy. Piłkarz Marsylii miał go nazwać brudną małpą.

Podczas meczu się zbuntowałem. Chciałem uderzyć kogoś, kto mnie obraził – napisał po meczu Neymar.

Zachowałem się jak głupiec, dając się w to wplątać – dodał.

W poniedziałek Paris Saint-Germain zadeklarowało pełne popracie dla Brazylijczyka. Zapowiedzieli walkę z rasizmem. Poinformowali, że są w stanie zapłacić grube miliony, żeby udowodnić niewinność swojego zawodnika. Następnego dnia Telefoot wysyłało nagrania klubom i francuskiej federacji piłkarskiej. Na żadnym z nich nie ma dowodów co do rasistowskiego zachowania Rodrigueza. PSG powołało więc specjalną grupę zadaniową, która miała zbadać materiały z kilkunastu różnych kamer. Analizowano nawet ruchy ust zawodników.

W środę okazało się, że w 36. minucie spotkania Neymar obraził rywala słowami: „puto maricon”. To w wolnym tłumaczeniu oznacza w języku polskim: „j***ny ped*ł”. Francuska federacja piłkarska wszczęła postępowanie ze względu na homofobiczne zachowanie byłego gracza Barcelony. Rasizmu ze strony zawodnika Marsylii nadal nie udowodniono.

Dawid Janczyk: Wierzę w zakończenie kariery na…

Dawid Janczyk udzielił wywiadu portalowi Sport.pl, na którego łamach zdradził swoje marzenie. Były zawodnik Legii Warszawa chciałby zakończyć karierę na poziomie Ekstraklasy.

Dawid Janczyk jest obecnie zawodnikiem LZS Piotrówka. Były gracz CSKA Moskwa pracuje również w firmie transportowej prezesa wspomnianego klubu. Ponadto, dwa razy w tygodniu trenuje z dziećmi.

Bardzo mi się to podoba i myślę, żeby w przyszłości pójść w tym kierunku, zająć się szkoleniem młodych chłopaków – przyznał Janczyk na łamach Sport.pl.

Gra dla Piotrówki to kolejna szansa dla Janczyka na odbudowanie swojej pozycji w piłce nożnej. Niedawno pisaliśmy o jego pierwszych meczach dla tego zespołu.

Dawid należał do najlepszych na boisku. Zdobył bramkę, miał jeszcze kilka innych sytuacji strzeleckich. Liczymy na jego trafienia w kolejnych spotkaniach – mówił Interii Ireneusz Strychacz, prezes LZS Piotrówka.

W rozmowie z katowickim Sportem zdradził swoje marzenie dotyczące kariery piłkarskiej. Janczyk wciąż myśli pozytywnie i ma ambitne cele.

Moim marzeniem jest zakończenie kariery na poziomie ekstraklasy i wierzę, że tak będzie. Bardzo bym chciał się odbudować i spróbować wrócić do tej większej piłki, być może nawet wyjechać za granicę. Dopóki mam siłę, nie mam kontuzji, myślę pozytywnie. Mam marzenia, będę się starał o to, by się spełniły.

Dawid Janczyk to 32-letni środkowy napastnik. W 2007 roku przeszedł z Legii Warszawa do CSKA Moskwa za 4 miliony euro. Jest pięciokrotnym reprezentantem Polski.

Tomasz Kupisz zmienia klub. To już 10. włoska drużyna w jego karierze

Tomasz Kupisz będzie bronił barw US Salernitany 1919. 30-latek dołączył do drużyny Patryka Dziczka na zasadzie wypożyczenia.

22-letni były zawodnik Piasta Gliwice również przebywa w klubie z zaplecza Serie A na wypożyczeniu. Pomocnik wróci do Lazio wraz z końcem sezonu 2020/2021.

US Salernitana 1919 to trzynasty klub w karierze Tomasza Kupisza. Warto zaznaczyć również, że jest to dziesiąta włoska drużyna dla której zagra były gracz Jagiellonii Białystok. Ekipa z zaplecza Serie A oficjalnie ogłosiła ten transfer we wtorkowe przedpołudnie.

Kupisz formalnie jest zawodnikiem SSC Bari, do którego dołączył w styczniu 2020 roku. Do czerwca przebywał jednak na wypożyczeniu w Trapani Calcio, które nie zdołało utrzymać się w Serie B. Teraz będzie bronił barw Salernitany.

30-letni skrzydłowy w swojej karierze grał dla takich klubów jak: Chievo, Brescia,  Cesena FC, Novara, AS Cittadella, Trapani, Ascoli, AS Livorno oraz SSC Bari. Do Włoch trafił w 2013 roku, kiedy to zmienił Białystok na Weronę. Kwota jego transferu wynosiła około pół miliona euro. Tomasz Kupisz zaliczył jeden występ w Serie A.

Filip Marchwiński zagra w Serie A? W nowym klubie spotkałby innego wychowanka Lecha

Włoski dziennikarz, Andrea Bracco poinformował na Twitterze o potencjalnym spotkaniu agentów Filipa Marchwińskiego z dyrektorem technicznym Torino, Davide Vagnatim. Marchwiński byłby trzecim Polakiem w historii Torino.

Już kilka miesięcy temu informację o zainteresowaniu nastolatkiem włoskich klubów podawał Piotr Dumanowski na antenie Calcio Trucka. Wtedy wśród potencjalnych nabywców Polaka wymieniano Atalantę Bergamo oraz Juventus.

W tej chwili możliwym scenariuszem okazuje się przejście do Torino. Gianluca Di Marzio już wcześniej informował o zainteresowaniu Byków. Sprawy zaczynają nabierać tempa, ponieważ według dziennikarza zajmującego się na co dzień Torino, Andrei Bracco, agenci pomocnika Kolejorza są już w drodze na Półwysep Apeniński. Bardzo możliwe, że spotkają się z dyrektorem technicznym turyńskiego klubu.

Sprawę postanowił zweryfikować Piotr Koźmiński z Super Expressu. Według informacji wspomnianego źródła nie ma takiego tematu jak sprzedaż Marchwińskiego. Kolejorz nie chce oddawać już nikogo tego lata po tym jak sprzedał Roberta Gumnego, a niebawem potwierdzi się transfer Kamila Jóźwiaka do Derby County.

Do drużyny Giampaolo pod koniec ubiegłego miesiąca dołączył Karol Linetty. Wychowanek Lecha Poznań to drugi po Kamilu Gliku Polak w szeregach Torino.

Filip Marchwiński w ubiegłym sezonie zagrał 20 razy w Ekstraklasie. Na większość z tych spotkań wychodził na boisko dopiero z ławki. W tym czasie młody Polak zanotował trzy trafienia dla Kolejorza.