NEWSY I WIDEO

Wieczysta Kraków zamierza się wzmocnić. Na celowniku piłkarz z Ekstraklasy

 

Wieczysta Kraków zamierza wzmocnić swoją kadrę przed rozpoczęciem kolejnego sezonu. Na celowniku żółto-czarnych znalazł się piłkarzy z PKO BP Ekstraklasy, który w przeszłości grał także za granicą naszego kraju.

Sezon 2021/2022 przebiegł po myśli Wieczystej Kraków. Podopieczni Fraciszka Smudy zwyciężyli w okręgowym Pucharze Polski, pokonując w finale rezerwy Termaliki 2:1. Żółto-czarni uczestniczyli także w ogólnopolskim Pucharze Polski, w którym zakończyli swoją przygodę na etapie 1/16 finału.

Czesław Michniewicz podjął decyzję ws. przyszłości Macieja Rybusa w kadrze. Oficjalny komunikat PZPN [CZYTAJ]

Wieczysta bezkonkurencyjna w IV lidze

Jeśli chodzi o rozgrywki ligowe, to Wieczysta okazała się bezkonkurencyjna w swojej grupie IV ligi. Sławomir Peszko i spółka w 34 kolejkach uzbierali 93 punkty. Z 11 punktami przewagi wygrali ligę. Mimo to żółto-czarni nie mogą się jeszcze cieszyć z awansu do III ligi. Przed nimi baraże, w których zmierzą się z rezerwami Termaliki. Pierwszy mecz 25 czerwca, a rewanż 3 dni później.

Lech Poznań wzmacnia się przed walką o LM! Kolejorz bliski sprowadzenia piłkarza z ligi portugalskiej [CZYTAJ]

Baraże

Piłkarze Wieczystej będą faworytami nadchodzącego barażu. Wszak dopiero co Wieczysta pokonała Termalicę II Nieciecza 2:1 w finale okręgowego Pucharu Polski. Szanse na to, że w kolejnym sezonie zobaczymy Wieczystą w III lidze wydają się być wysokie. Władze klubu z Krakowa podczas letniej przerwy zamierzają wzmocnić nieco kadrę.

John van den Brom po podpisaniu kontraktu z Lechem Poznań: „Musimy być gotowi na mecz z Karabachem” [CZYTAJ]

Cel transferowy

Jak informuje portal „Transfery.info”, władze Wieczystej Kraków chcą pozyskać piłkarza z PKO BP Ekstraklasy. Mowa tu o Błażuje Augustynie. 34-latek w ubiegłym sezonie reprezentował barwy Jagiellonii Białystok. Dowiadujemy się, że obie strony prowadzą rozmowy już od jakiegoś czasu.

Włoski klub poszukuje nowego napastnika. Krzysztof Piątek jednym z kandydatów [CZYTAJ]

Mocna kadra

Kadra Wieczystej Kraków, nawet jeśli awansuje ona do III ligi, robi wrażenie. W krakowskim klubie grają tacy piłkarze jak m.in. Sławomir Peszko, Łukasz Burliga, Radosław Majewski, Maciej Jankowski, czy Thibault Moulin. Ostatnio Wieczysta podpisała umowę z Adrianem Klimczakiem, który ostatnio grał dla ŁKS-u Łódź.

Milik o współpracy z Nawałką: „Mam do niego ogromny szacunek” [CZYTAJ]


źródło: transfery.info

Jacek Kurowski zrewanżował się Czesławowi Michniewiczowi. „Pamięć Trener ma bardzo dobrą”

 

Jacek Kurowski odniósł się na Twitterze do ostatniego reportażu nt. Czesława Michniewicza opublikowanego przez Szymona Jadczaka. Dziennikarz „TVP Sport” nawiązał do spięcia pomiędzy nim a selekcjonerem reprezentacji Polski, do jakiego doszło po meczu ze Szwecją.

Od wczoraj głównym tematem w piłkarskim środowisku w naszym kraju jest artykuł Szymona Jadczaka. Dziennikarz „Wirtualnej Polski” opisał w swoim tekście powiązania Czesława Michniewicza z osobami zamieszanymi w ustawianie meczów sprzed kilkunastu lat. Artykuł został oparty przede wszystkim na licznych połączeniach telefonicznych między obecnym selekcjonerem reprezentacji Polski a „Fryzjerem”.

PZPN odmawia komentarza ws. artykułu nt. Czesława Michniewicza. Stanowcza odpowiedź federacji [CZYTAJ]

Komentarz Kurowskiego

Swoją opinię na temat wspomnianego artykułu wyraziło wielu rodzimych dziennikarzy sportowych. Do pracy Szymona Jadczaka odniósł się także Jacek Kurowski. Dziennikarz „TVP Sport” nie tylko był pod wrażeniem pracy wykonanej przez Jadczaka, ale także dorzucił swoje „trzy grosze” w kierunku Czesława Michniewicza. Kurowski nawiązał także do niedawnego spięcia do jakiego doszło między nim a selekcjonerem drużyny narodowej.

Czesław Michniewicz podjął decyzję ws. przyszłości Macieja Rybusa w kadrze. Oficjalny komunikat PZPN [CZYTAJ]

Spięcie po meczu ze Szwecją

W marcu tego roku reprezentacja Polski pod wodzą Czesława Michniewicza wywalczyła awans na Mistrzostwa Świata w Katarze. O awansie zadecydował wygrany mecz ze Szwecją 2:0. Po meczu trener Michniewicz udzielił wywiadu Jackowi Kurowskiemu. Selekcjoner pod wpływem emocji wylał swoje żale na temat pracy co niektórych dziennikarzy. Oberwało się także samemu Kurowskiemu.

– Mam wielką satysfakcję, że wbrew wielu ludziom, Panu i Pana kolegom udało się zbudować drużynę, która awansowała na Mundial. Mam olbrzymią satysfakcję. Pisało się, że podzieliłem Polskę na pół. Ja to pamiętam i zadra została na długo – mówił po meczu ze Szwecją Czesław Michniewicz.

Legia Warszawa bliska sprowadzenia piłkarza z Ekstraklasy. Transfer na ostatniej prostej [CZYTAJ]

Rewanż

Obecnie panującą sytuację do zrewanżowania się postanowił wykorzystać Jacek Kurowski. Na swoim koncie na Twitterze dziennikarz odniósł się do tekstu Szymona Jadczaka. Dodał także, że nie wierzy on w to, by selekcjoner miał odnieść się do tej sytuacji. Dodał także, że Michniewicz pamięć ma bardzo dobrą. Było to nawiązanie do powyższej wypowiedzi Michniewicz po meczu ze Szwecją, kiedy wypomniał dziennikarzom ich nieprzychylność w stosunku do niego.

– Kawał dobrego dziennikarstwa w tekście Szymona Jadczaka o przeszłości Selekcjonera. Gratulacje dla Autora. Nie wierzę, że Czesław Michniewicz odniesie się do treści w inny sposób niż dotychczas. A ze swojego doświadczenia mogę przyznać, że pamięć Trener ma bardzo dobrą – przekazał Jacek Kurowski.

Lech Poznań wzmacnia się przed walką o LM! Kolejorz bliski sprowadzenia piłkarza z ligi portugalskiej [CZYTAJ]

PZPN odmawia komentarza ws. artykułu nt. Czesława Michniewicza. Stanowcza odpowiedź federacji

 

Dziennikarze portalu „WP Sportowe Fakty” wysłali pismo do Polskiego Związku Piłki Nożnej z prośbą o odpowiedź na opublikowany w poniedziałek artykuł przez Szymona Jadczaka. Przedstawiciele polskiej federacji piłkarskiej nie chcą komentować przeszłości Czesława Michniewicza.

W poniedziałek Szymon Jadczak opublikował tekst na temat przeszłości Czesława Michniewicza. Dziennikarz opierając się na dokumentach sprzed kilkunastu lat udowodnił, że obecny selekcjoner reprezentacji Polski miał liczne kontakty z osobami odpowiedzialnymi za korupcję w polskiej piłce.

Rybus narzędziem rosyjskiej propagandy. „Polska jest ksenofobicznym krajem” [CZYTAJ]

Podzielone społeczeństwo

Opublikowany tekst odbił się szerokim echem w środowisku piłkarskim w naszym kraju. Społeczeństwo podzieliło się na dwa główne obozy. Do pierwszego należą osoby, które uważają, że skoro Czesławowi Michniewiczowi nie zostały postawione żadne zarzuty, to jest on niewinny. Z kolei skład drugiej grupy stanowią osoby, które uważają, że tak częste kontakty z szefami piłkarskiej mafii w Polsce są mocno podejrzane.

Legia Warszawa bliska sprowadzenia piłkarza z Ekstraklasy. Transfer na ostatniej prostej [CZYTAJ]

Komentarz PZPN

Dziennikarze portalu „WP Sportowe Fakty” z Szymonem Jadczakiem na czele postanowili dowiedzieć się, co o tej sytuacji sądzi prezes PZPN, Cezary Kulesza. W tym celu do PZPN została wysłana prośba o komentarz w tej sprawie. Odpowiedź była krótka.

– Uprzejmie informujemy, że Polski Związek Piłki Nożnej nie zajmuje się komentowaniem tak treści artykułów prasowych formułowanych przez dziennikarzy, jak i zawartych w tych publikacjach tez. Polski Związek Piłki Nożnej nie komentuje także ustaleń niezależnej prokuratury, dokonywanych w zakresie jej właściwości – odpowiedzieli przedstawiciele PZPN.


źródło: wp sportowe fakty

Rybus narzędziem rosyjskiej propagandy. „Polska jest ksenofobicznym krajem”

Rosjanie są oburzeni decyzją Czesława Michniewicza i PZPN o wykluczeniu Macieja Rybusa z reprezentacji Polski. Tamtejsze media nadużywają tego faktu do swojej propagandy. – Przedstawiciele polskiego związku oszaleli – powiedział były bramkarz ZSSR, Anzor Kazaiszwili.

„Ksenofobiczny kraj”

Anatolij Wasserman w rozmowie z portalem Metaratings.ru stwierdził, że Polacy nienawidzą Rosjan, ponieważ stali się oni „największą słowiańską potęgą”.

– Polska jest ksenofobicznym krajem. Najbardziej odczuwają ją Żydzi i Rosjanie. Polacy nas nienawidzą, bo to nasz kraj stał się największą słowiańską potęgą. Polacy starają się zdenerwować nas na wszelkie możliwe sposoby. Rybus został zdyskwalifikowany, a moim zdaniem tylko on był na tyle dobry, by grać w reprezentacji – powiedział.

– Przedstawiciele polskiego związku oszaleli. Zupełnie mnie to jednak nie dziwi. Tak samo postępują przecież w FIFA i UEFA. Uśmiechają się rozmawiając z nami, a za plecami podejmują zupełnie inne decyzje – dodał były bramkarz reprezentacji Związku Radzieckiego, Anzor Kazaiszwili.

Katar grozi więzieniem za stosunek podczas mundialu [CZYTAJ]

– W krajach europejskich mają jakąś manię. Przeprowadzają jakąś dziwną burzę mózgów. Dla nich to chyba normalne. Czy oni w ogóle rozmawiają o sporcie bez łączenia go z polityką? Chyba tylko wtedy, gdy chodzi o ich własną politykę – podsumował były reprezentant Rosji (a obecnie dyrektor sportowy Dynama Moskwa), Roman Szyrokow.

Wykluczenie Macieja Rybusa z reprezentacji Polski nakręciło rosyjskie media do mocniejszej propagandy. Przypomnijmy, że 32-latek zdecydował się pozostać w Rosji z rodzinnych powodów (żona i dzieci piłkarza są Rosjanami). Były piłkarz Lokomotiwu Moskwa związał się niedawno ze Spartakiem.

Rząsa o sytuacji Kownackiego: „Zrobimy wszystko, żeby do nas trafił” [CZYTAJ]

Źródło: TVP Sport, Metaratings.ru

Rząsa o sytuacji Kownackiego: „Zrobimy wszystko, żeby do nas trafił”

 

Tomasz Rząsa odpowiedział na pytania dziennikarzy podczas poniedziałkowej prezentacji trenera Johna van den Broma w Lechu Poznań. Dyrektor sportowy w trakcie konferencji prasowej wypowiedział się m.in. na temat walki o transfer Dawida Kownackiego do Kolejorza.

Co dalej z Dawidem Kownackim?

Lech Poznań zimą wypożyczył Dawida Kownackiego. Wychowanek Kolejorza pomógł zespołowi w zdobyciu mistrzostwa Polski. Teraz ważą się jego dalsze losy. Tomasz Rząsa podczas poniedziałkowej prezentacji trenera Johna van den Broma został zapytany o nowe doniesienia ws. definitywnego transferu „Kownasia” do ekipy z Poznania.

– Wiemy, ile Fortuna za niego zapłaciła (1,25 mln euro za wypożyczenie + 6,75 mln euro za transfer – przyp. red.) i to jest istotny czynnik w negocjacjach. Wiosną u nas zaprezentował się z bardzo dobrej strony i zdobył kilka ważnych bramek. Pokazał się szerszej publiczności w innych krajach. Walczymy o Dawida. Zrobimy wszystko, żeby do nas trafił, ale zadanie nie jest łatwe. Musimy brać pod uwagę oczekiwania Fortuny i zakusy konkurencji, która również chciałaby ściągnąć utalentowanego napastnika – powiedział dyrektor sportowy Kolejorza.

Lech Poznań wzmacnia się przed walką o LM! Kolejorz bliski sprowadzenia piłkarza z ligi portugalskiej [CZYTAJ]

Trudne zadanie przed władzami Kolejorza

Wyciągnięcie Dawida Kownackiego z Fortuny Düsseldorf będzie więc bardzo trudnym zadaniem dla Kolejorza. Na wychowanka Lecha Poznań mają chrapkę także inne, bogatsze kluby z zachodu. Ekipa z drugiej Bundesligi z pewnością chciałaby odzyskać przynajmniej część kwoty z transferu Kownackiego. Portal transfermarkt.de wycenia 25-letniego napastnika na 1,5 mln euro.

John van den Brom po podpisaniu kontraktu z Lechem Poznań: „Musimy być gotowi na mecz z Karabachem” [CZYTAJ]

Źródło: Lech Poznań, WP Sportowe Fakty, Transfermarkt

Katar grozi więzieniem za stosunek podczas mundialu

Nadchodzące mistrzostwa świata w Katarze wzbudzają olbrzymie kontrowersje. Tegoroczny mundial będzie zdecydowanie inny od swoich poprzedników. Według „Daily Star” piłkarzy i kibiców czeka przejście do zupełnie innego świata. 

Mundial w Katarze wzbudza kontrowersje od lat. Z kraju dobiegają wieści o łamaniu praw człowieka, co interesuje wiele pozarządowych organizacji. Wielu robotników, pracujących przy budowie obiektów na rzecz mistrzostw świata, miało zginąć wskutek nieludzkich warunków.

Reguły

Kibicom nie podoba się także fakt, że osoby, przyjeżdżające do Kataru, muszą dostosować się do tamtejszych reguł i zasad. W kraju zakazany jest między innymi seks przedmałżeński. Okazuje się, że za złamanie tego prawa czekają duże konsekwencje.

FIFA ostrzega, że każdy stosunek, który odbędzie się podczas trwania mistrzostw, może spotkać kara. Zakaz nie dotyczy tylko par, żyjących w małżeństwie. Potencjalne kary mogą sięgnąć nawet siedmiu lat pozbawienia wolności.

Nie będzie żadnych imprez. Wszyscy muszą zachować rozsądek, chyba że chcą ryzykować, że utkną w więzieniu – cytuje anonimową osobę „Daily Star”.

W Katarze zabroniony jest nie tylko seks przedmałżeński, ale i wspólne mieszkanie przed zawarciem aktu małżeńskiego. Jest to niezależne od płci partnerów, a złamanie tego prawa skutkować może aresztowaniem i sprowadzeniem sprawy do sądu. Kary obejmują zarówno pozbawienie wolności, jak i grzywnę, a nawet… deportację po zakończeniu postępowania.

Legia Warszawa bliska sprowadzenia piłkarza z Ekstraklasy. Transfer na ostatniej prostej

 

Po ostatnim kiepskim sezonie kadra Legii Warszawa jest w delikatnej przebudowie. Stołeczny klub jest bliski dokonania kolejnego transferu przed startem sezonu 2022/2023. Na ostatniej prostej jest transakcja z udziałem piłkarza grającego dotychczas w Ekstraklasie.

Ostatni sezon zakończył się dla Legii Warszawa ogromną klęską. Legioniści nie tylko nie zdobyli mistrzostwa Polski, ale nawet nie zdołali zapewnić sobie możliwości gry w europejskich pucharach w kolejnym sezonie. Odbudowę zespołu rozpoczęto od zmiany trenera. Nowym szkoleniowcem Legii został Kosta Runjaić.

Lech Poznań wzmacnia się przed walką o LM! Kolejorz bliski sprowadzenia piłkarza z ligi portugalskiej [CZYTAJ]

Pierwsze transfery Legii

W kadrze Legii Warszawa na nadchodzący sezon ujrzymy co najmniej dwie nowe twarze. Do tej pory ogłoszono, że kontrakt z Legią podpisali Blaz Kramer oraz Dominik Hładun. Ponadto władze Legii postanowiły skorzystać z opcji wykupu Maika Nawrockiego, który do tej pory przebywał na wypożyczeniu.

Bramkarz Liverpoolu może trafić do Radomiaka Radom. „Sprawa jest na bardzo zaawansowanym etapie” [CZYTAJ]

Kolejny transfer w drodze

Na tym wzmocnienia Legii się jednak nie kończą. Od kilku dni polscy dziennikarze piszą o zainteresowaniu Robertem Pichem. Według najnowszych wieści dostarczonych przez Sebastiana Staszewskiego piłkarz Śląska miał w poniedziałek zjawić się w Warszawie na testach medycznych przed transferem do Legii Warszawa. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to obie strony mają się związać dwuletnią umową.

https://twitter.com/s_staszewski/status/1538914409770323968

Milik o współpracy z Nawałką: „Mam do niego ogromny szacunek” [CZYTAJ]

Koniec kontraktu

Ostatnio Robert Pich reprezentował barwy Śląska Wrocław. Umowa między obiema stronami dobiega końca wraz z końcem czerwca tego roku. 33-letni Słowak podczas całej przygody w Śląsku rozegrał 271 spotkań, strzelając 59 bramek i notując 40 asyst.

Lech Poznań wzmacnia się przed walką o LM! Kolejorz bliski sprowadzenia piłkarza z ligi portugalskiej

 

Już w pierwszej połowie lipca Lech Poznań rozpocznie zmagania w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. By zwiększyć swoje szanse na udany występ w europejskich pucharach, Kolejorz zamierza wzmocnić swoją kadrę. Blisko realizacji jest transfer wielokrotnego reprezentanta młodzieżowych reprezentacji Portugalii.

Lech Poznań rozpoczął przygotowania do nowego sezonu. W ostatnich tygodniach władze Kolejorza napotkały pewne problemy. Z pracy w roli trenera pierwszego zespołu zrezygnował Maciej Skorża. 50-letniego szkoleniowca zastąpił John van den Brom. Holender rozpoczął pracę z pierwszą drużyną Lecha od poniedziałku. Tego dnia van den Brom poprowadził pierwszy trening.

John van den Brom po podpisaniu kontraktu z Lechem Poznań: „Musimy być gotowi na mecz z Karabachem” [CZYTAJ]

Fala odejść

Po sezonie 2021/2022 z Lecha Poznań odeszło kilku ważnych zawodników. Są to m.in. Jakub Kamiński (transfer do Wolfsburga), czy Dawid Kownacki i Tomasz Kędziora (obaj zakończyli wypożyczenie w Kolejorzu). Kontrakt skończył się także chociażby Pedro Tibie. Jeśli chodzi o transfery przychodzące, to do tej pory w Poznaniu panowała cisza.

Bramkarz Liverpoolu może trafić do Radomiaka Radom. „Sprawa jest na bardzo zaawansowanym etapie” [CZYTAJ]

Jeden transfer przychodzący

Do tej pory władze Lecha zdołały sprowadzić jedynie Artura Rudko. Ukraiński bramkarz trafił do Kolejorza na zasadzie wypożyczenia. W ostatnich dniach dużo mówi się także o zainteresowaniu Damianem Kądziorem, jednak transfer wydaje się obecnie daleki od finalizacji. Media podały jednak, że Kolejorz interesuje się także utalentowanym piłkarzem z Portugalii.

Milik o współpracy z Nawałką: „Mam do niego ogromny szacunek” [CZYTAJ]

Kolejny transfer w drodze

Według portalu „WP Sportowe Fakty” Lech Poznań jest bliski pozyskania Afonso Sousy. Dowiadujemy się, że Kolejorz interesuje się tym piłkarzem już od dłuższego czasu. Obecnie trwają rozmowy między oboma klubami. Transfer ma opiewać na sumę mniejszą niż milion euro. Sam piłkarz jest chętny na transfer do Polski.

Czesław Michniewicz podjął decyzję ws. przyszłości Macieja Rybusa w kadrze. Oficjalny komunikat PZPN [CZYTAJ]

Kim jest Afonso Sousa?

Afonso Sousa w maju tego roku skończył 22 lata. W przeszłości wielokrotnie reprezentował Portugalię w reprezentacjach młodzieżowych. Ubiegły sezon spędził w Belenenses. W lidze portugalskiej zagrał w 29 spotkaniach, w których strzelił 1 bramkę i zanotował 2 asysty. Do tego dołożył 2 bramki w Pucharze Portugalii. Najczęściej występuje na pozycji środkowego pomocnika.

„Świńska postawa polskich urzędników wobec własnego obywatela”. Polityk sugeruje Rybusowi zrobienie rosyjskiego paszportu [CZYTAJ]


lechpoznan.pl/fot. Przemysław Szyszka

źródło: wp sportowe fakty

„Świńska postawa polskich urzędników wobec własnego obywatela”. Polityk sugeruje Rybusowi zrobienie rosyjskiego paszportu

Dmitrij Świszczew wypowiedział się na temat sytuacji Macieja Rybusa. Przewodniczący Komisji Kultury Fizycznej i Sportu w Rosji skrytykował decyzję PZPN i selekcjonera Michniewicza o niepowoływaniu 32-latka.

Nie dla Rybusa w reprezentacji

W poniedziałek opublikowano specjalny komunikat ws. Macieja Rybusa. PZPN poinformował, że Czesław Michniewicz odbył rozmowę z piłkarzem Spartaka Moskwa. Selekcjoner reprezentacji Polski dał 32-latkowi do zrozumienia, że z powodu jego sytuacji klubowej nie będzie go powoływał na zgrupowania kadry.

Czesław Michniewicz podjął decyzję ws. przyszłości Macieja Rybusa w kadrze. Oficjalny komunikat PZPN [CZYTAJ]

Rosyjski paszport

Taka decyzja nie spodobała się przewodniczącemu Komisji Kultury Fizycznej i Sportu w Rosji. Dmitrij Świszczew uważa zachowanie Polaków za „świńskie”, a sam oferuje Maciejowi Rybusowi rosyjski paszport.

– Groźby i szczekanie ze strony urzędników, którzy mają obowiązek kierować się interesem obywateli swojego kraju, którzy żyją i otrzymują pensje, także z podatków płaconych przez obywateli Polski, uważam za świńską postawę wobec własnego obywatela. Polscy urzędnicy nie rozumieją, co on robi, jak żyje. Doszło do… atakowania własnych obywateli – powiedział Świszczew w rozmowie z portalem Vprognoze.ru.

Procentowe szanse na wygraną Mundialu w Katarze. Mamy matematyczne szanse

– Jeśli groźby nie ustaną i jeśli sam piłkarz będzie chciał otrzymać rosyjskie obywatelstwo, będzie mógł zwrócić się do naszych władz. Jego argumenty są wystarczająco mocne. Mieszka w Rosji od dłuższego czasu, ma rosyjskie dzieci, jego żona jest Rosjanką. Jest bardzo dobrym piłkarzem. Ma on wszelkie szanse na otrzymanie obywatelstwa rosyjskiego w trybie przyspieszonym, jeśli sam tego chce – dodał Rosjanin.

Źródło: Sport.pl, vprognoze.ru

Czesław Michniewicz podjął decyzję ws. przyszłości Macieja Rybusa w kadrze. Oficjalny komunikat PZPN

Polski Związek Piłki Nożnej wydał oficjalny komunikat, w którym poinformowano o przyszłości Macieja Rybusa w reprezentacji narodowej. Czesław Michniewicz skreślił 32-latka z listy potencjalnych powołań na mundial w Katarze. 

W ostatnich tygodniach burzę medialną wywołała decyzja Rybusa w kwestii kontynuowania swojej kariery w Rosji. Wraz z końcem aktualnego sezonu wygasa kontrakt 32-latka z Lokomotivem Moskwa. Środowisko piłkarskie spodziewało się, że 32-latek wyjedzie z kraju, który zbrojnie napadł na inne państwo.

Uli Hoeness o przyszłości Lewandowskiego i Bayernu: „Widzę dużą szansę” [CZYTAJ]

Nic takiego jednak nie miało miejsca. Rybus podpisał dwuletnią umowę z lokalnym rywalem Lokomotivu, Spartakiem Moskwa. Rozgorzała wówczas dyskusja, czy wychowanek Pelikana Łowicz powinien jeszcze kiedykolwiek założyć koszulkę reprezentacji Polski.

Lech Poznań: Nowa „ósemka” i odejście Sykory? [CZYTAJ]

O przyszłości Rybusa zadecydował Michniewicz

Przy tak dużym zainteresowaniu całą sprawą wiadomym było, że prędzej lub później głos zabrać będzie musiał prezes PZPN-u. Cezary Kulesza w rozmowie z TVP Sport poinformował o przekazaniu odpowiedzialności na barki Czesława Michniewicza.

Mesut Oezil niebawem zakończy karierę. Zamierza zająć się branżą e-sport [CZYTAJ]

– Ostateczna decyzja przy wyborze piłkarzy do kadry należy zawsze do selekcjonera, czyli Czesława Michniewicza. Ja tak, jak już to wcześniej mówiłem, nie wchodzę i nie będę wchodził w buty trenera. Dlatego nigdy nie będę mu ustalał listy powołanych czy tego kogo ma wstawić do pierwszej jedenastki. Podkreślam, wszystkie decyzje kadrowe leżą w gestii Czesława Michniewicza. To on je podejmuje, jest z nich rozliczany i bierze za nie odpowiedzialność – powiedział Kulesza.

Selekcjoner szybko zadecydował o przyszłości Rybusa w narodowych barwach. W poniedziałek PZPN opublikował oficjalne oświadczenie.

Dziekanowski krytykuje Michniewicza: „To nieporozumienie” [CZYTAJ]

– Selekcjoner reprezentacji Polski Czesław Michniewicz po zakończonym w ubiegłym tygodniu zgrupowaniu kadry narodowej rozmawiał z przebywającym aktualnie w Polsce Maciej Rybusem – czytamy.

– Selekcjoner poinformował zawodnika, że w związku z jego aktualną sytuacją klubową nie powoła go na wrześniowe zgrupowanie reprezentacji oraz nie będzie brał pod uwagę przy ustalaniu składu kadry, która pojedzie na mistrzostwa świata w Katarze – napisano.

https://twitter.com/pzpn_pl/status/1538847030189096960

„W klubie wiedzieli, kiedy pojawiam się pijany”. Szokujące wyznanie byłego reprezentanta Brazylii [CZYTAJ]

Uli Hoeness o przyszłości Lewandowskiego i Bayernu: „Widzę dużą szansę”

 

Uli Hoeness zabrał głos w sprawie przyszłych ruchów Bayernu Monachium oraz przyszłości Roberta Lewandowskiego. Honorowy prezydent Bawarczyków stwierdził, że „widzi duże szansę” na pozostanie Polaka na Allianz Arenie. 

Lewandowski na początku zgrupowania reprezentacji Polski przyznał, że jego przygoda z Bayernem dobiegła końca. 33-latek nie ukrywa już, że najchętniej zmieniłby klub jeszcze przed wygaśnięciem kontraktu w przyszłym roku. Na to nie chcą się zgodzić jednak jego pracodawcy, więc sprawa stanęła w miejscu.

Lech Poznań: Nowa „ósemka” i odejście Sykory? [CZYTAJ]

Zostanie?

Według niemieckich mediów Bayern mógłby pozwolić Lewandowskiemu przedwcześnie opuścić Monachium, gdyby znalazł się odpowiedni następca. Takiego jednak na rynku ewidentnie brakuje. Głos w sprawie przyszłości Polaka zabrał Uli Hoeness, honorowy prezydent „Die Roten”.

– Zdecydowanie jestem za tym, żeby pozostał z nami na kolejny rok. W Bayernie bardzo intensywnie pracują nad nowym zespołem. I jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to widzę dużą szansę na to, że w przyszłym sezonie będziemy mieli atrakcyjną drużynę z Robertem Lewandowskim w składzie – cytuje działacza niemiecki „Sport1”.

Mesut Oezil niebawem zakończy karierę. Zamierza zająć się branżą e-sport [CZYTAJ]

– Na razie sprawy nie potoczyły się tak, jak Lewandowski, a zwłaszcza jego agent specjalny [Pini Zahavi – przyp. red.], sobie wyobrażali. I wtedy człowiek jest zły. Jednak radziłbym wszystkim zainteresowanym stronom zachować obiektywizm i nie dopuszczać do eskalacji, a wtedy słońce znów zaświeci nad domem Lewandowskiego i Bayernu – dodał.

Bayern ma rzeczywiście ambitne plany na stworzenie ciekawej ekipy na przyszły sezon. Bawarczycy pracują nadściągnięciem Sadio Mane z Liverpoolu. Senegalczyk nie byłby pierwszym transferem „Die Roten” tego lata. Wcześniej potwierdzono już zakontraktowanie Noussaira Mazraoui’ego oraz Ryana Gravenbercha z Ajaksu.

Dziekanowski krytykuje Michniewicza: „To nieporozumienie” [CZYTAJ]

Lech Poznań: Nowa „ósemka” i odejście Sykory?

Tomasz Włodarczyk przekazał nowe informacje w sprawie transferów Lecha Poznań. Dziennikarz Meczyków twierdzi, że mistrzowie Polski niedługo zakontraktują nowego środkowego pomocnika.

Czas na wzmocnienia

Lech Poznań wylosował bardzo trudnego rywala w pierwszej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów. Kolejorz zmierzy się z Karabachem Agdam. Mistrzowie Polski myślą więc o jak najszybszym wzmocnieniu zespołu, aby kadra była gotowa na mecze w kwalifikacjach.

Kibice Jagiellonii wsparli Vassiljeva

Pomocnik na oku Kolejorza

Według Tomasza Włodarczyka Lech Poznań jest blisko zakontraktowania środkowego pomocnika. Dziennikarz przekazał te informacje w programie „Sportowy Poranek” na antenie Meczyków.

– Pomocnik grający na „ósemce” ma przyjechać do Poznania na dniach. To będzie albo Iver Fossum z Aalborga, albo zawodnik X. Jeszcze nie wiadomo, ale Fossum jest grany. Wygląda bardzo dobrze, jest wyceniany na 1,5 mln euro na „Transfermarkt.com” i ma rok do końca kontraktu – powiedział dziennikarz.

Mesut Oezil niebawem zakończy karierę. Zamierza zająć się branżą e-sport [CZYTAJ]

Co dalej z Sykorą?

Wspomniany dziennikarz dodał również, że ważą się losy Jana Sykory. Czech ma ofertę z Viktorii Pilzno, do której był wypożyczony w poprzednim sezonie. Lech otrzymał ofertę za skrzydłowego, jednak nie spełnia ona finansowych oczekiwań Kolejorza.

– Jan Sykora ma ofertę z Viktorii Pilzno, ale ona jest po prostu słaba. Mistrzowie Czech mają problemy finansowe, ale chętnie by go wykupili. Jeżeli przyjdzie Kądzior, to moim zdaniem Sykora odejdzie z Lecha – uzupełnił Włodarczyk.

Dziekanowski krytykuje Michniewicza: „To nieporozumienie” [CZYTAJ]

Źródło: Meczyki.pl

Mesut Oezil niebawem zakończy karierę. Zamierza zająć się branżą e-sport

 

Kariera Mesuta Oezila nieuchronnie zbliża się ku zakończeniu. Czym Niemiec będzie zajmować się po odwieszeniu butów na kołek? Agent zawodnika Fenerbahce uchylił rąbka tajemnicy. 

33-latek ma swoim piłkarskim CV grę dla wielu uznanych klubów. Występował między innymi w Schalke czy Werderze Brema, ale największą karierę zrobił w Realu Madryt i Arsenalu. Szczególnie związany był właśnie z „Kanonierami”, dla których zanotował 254 występy.

Dziekanowski krytykuje Michniewicza: „To nieporozumienie” [CZYTAJ]

Nadchodzi koniec

Obecnie Oezil grą w tureckim Fenerbahce, do którego trafił w styczniu 2021 roku. 92-krotny reprezentant Niemiec ma jednak problem. W drugiej części sezonu 2021/22 został odsunięty od składu na czas nieokreślony.

Klub wydał specjalne oświadczenie, w którym nie podał jednak żadnego argumentu, popierającego taką decyzję. Media spekulują, że 33-latek nie przykładał się do treningów i rozpraszały go sprawy pozapiłkarskie.

„W klubie wiedzieli, kiedy pojawiam się pijany”. Szokujące wyznanie byłego reprezentanta Brazylii

Wydawało się więc, że wychowanek Schalke będzie się starać o rozwiązanie kontraktu i przejście do MLS, aby „odcinać kupony”. Agent Niemca zdradził jednak, że jego podopieczny ma nieco inne plany. Po zakończeniu przygody w Turcji Oezil zakończy karierę i zajmie się… E-sportem.

– Mesut coraz bardziej zagłębia się w e-sport. Sam jest graczem i może pewnego dnia stanie się zawodowcem w tej branży – oznajmił Erkut Sogut, agent zawodnika. 

Marciniak o swoim stalkerze: „Wyciągał zdjęcia mojej żony z Facebooka” [CZYTAJ]

– Szczerze mówiąc, to naprawdę dobrze gra w Fortnite’a. Nie będę zaskoczony, jeśli za jakiś czas będzie rywalizował w tej grze z innymi. Mesut posiada własny zespół o nazwie M10 Esports, w którym znajdują się już gracze. Posiada on też własny gaming house w Niemczech, gdzie głównie gra się w Fifę i Fortnite’a – dodał.

W minionym sezonie Oezil wystąpił w 25 spotkaniach Fenerbahce. Zdobył w nich osiem goli o dołożył dwie asysty.

Dziekanowski krytykuje Michniewicza: „To nieporozumienie”

 

Dariusz Dziekanowski skrytykował Czesława Michniewicza po czerwcowych meczach Ligi Narodów. W felietonie na „Przeglądu Sportowego” stwierdził, że selekcjoner „zmarnował okazję”.

„Biało-Czerwoni” w czerwcu rozegrali cztery spotkania. Polacy pokonali Walię (2-1), zremisowali z Holandią (1-1) oraz dwukrotnie przegrali z Belgią (1-6 i 0-1). Czesław Michniewicz powołał wielu zawodników i niemal w każdym meczu wystawiał zupełnie inny skład, aby przetestować różne rozwiązania.

„W klubie wiedzieli, kiedy pojawiam się pijany”. Szokujące wyznanie byłego reprezentanta Brazylii [CZYTAJ]

Krytyczne głosy

Nie każdy otrzymał jednak od swojego selekcjonera szansę na pokazanie umiejętności. Na boisku ani razu nie pojawił się Arkadiusz Milik, zmagający się z problemami zdrowotnymi. To nie podoba się Dariuszowi Dziekanowskiemu, który uważa, że powołanie kontuzjowanego piłkarza mija się z celem zgrupowania.

– Zapraszanie na kadrę piłkarzy, by zobaczyć, w jakiej są formie, gdy ci nie grają w klubie albo mają problemy zdrowotne, to nieporozumienie. Kadra nie jest miejscem, w którym dochodzi się do zdrowia – napisał w felietonie dla „Przeglądu Sportowego”.

Marciniak o swoim stalkerze: „Wyciągał zdjęcia mojej żony z Facebooka” [CZYTAJ]

Były reprezentant Polski skrytykował także grę, jaką zaprezentowali podopieczni Czesława Michniewicza. Dziekanowski nie wróży dobrego występu kadry na mundialu w Katarze.

– Uważam, że świetna okazja, jaką była możliwość konfrontacji z europejską czołówką i solidną Walią, nie została przez Czesława Michniewicza należycie wykorzystana, żeby nie powiedzieć, że została… zmarnowana – dodał.

„W klubie wiedzieli, kiedy pojawiam się pijany”. Szokujące wyznanie byłego reprezentanta Brazylii

 

Cicinho, były reprezentant Brazylii przyznał się do problemów z alkoholem. 41-latek, który przed laty trafił do Realu Madryt wyznał, z jakimi zmagał się kłopotami. 

Jeszcze kilkanaście lat temu Cicinho był uznawany za kandydata na najlepszego prawego obrońcę na świecie. Brazylijczyk w 2006 roku trafił do Realu Madryt, gdzie jednak nie zrobił wielkiej kariery. Jak się okazało, sporo w tym jego własnej winy.

Marciniak o swoim stalkerze: „Wyciągał zdjęcia mojej żony z Facebooka” [CZYTAJ]

Kłopot z alkoholem

41-latek wyznał, że zmagał się z problemem nałogu. Nie raz zdarzyło się, że na trening Realu Madryt zjawił się pod wpływem alkoholu. Na wszelkie sposoby próbował jednak maskować uzależnienie.

– Jeśli zapytasz mnie, czy kiedykolwiek przyszedłem pijany na trening Realu, to tak. Piłem kawę i kąpałem się w perfumach, żeby zamaskować zapach alkoholu – wyznał.

John van den Brom po podpisaniu kontraktu z Lechem Poznań: „Musimy być gotowi na mecz z Karabachem” [CZYTAJ]

– Jako piłkarz nie musiałem płacić, żeby dostać drinka. Ludzie chętnie dawali mi wszystko w restauracjach – dodał.

Problem z alkoholem nie zniknął, gdy Cicinho odszedł z Madrytu. W 2007 roku trafił do Romy. Wówczas jego uzależnienie jeszcze bardziej się pogłębiło.

Bramkarz Liverpoolu może trafić do Radomiaka Radom. „Sprawa jest na bardzo zaawansowanym etapie” [CZYTAJ]

– Zaczynałem pić po treningu. Po rehabilitacji wracałem do domu koło 14:30, piłem do 4 rano. W klubie wiedzieli, kiedy pojawiam się w klubie pijany – wyjaśnił były piłkarz. 

Brazylijczyk w Romie spędził łącznie pięć lat. Wypożyczano go jednak do Villarrealu czy Sao Paolo. Oficjalnie karierę zakończył w 2018 roku.

Szokujące słowa prezesa francuskiej federacji. Mbappe chciał zakończyć karierę w kadrze [CZYTAJ]


TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.