Co z finansami FC Barcelony? Piłkarze odpowiadają na propozycję obniżki wynagrodzenia

W ostatnich miesiącach dużo mówiło się o fatalnej sytuacji finansowej FC Barcelony. W ostatnich tygodniach zarząd klubu rozmawiał z piłkarzami ws. obniżenia wynagrodzeń, a wczoraj poznaliśmy ich decyzję.

Piłkarze FC Barcelony przystali na propozycje klubu

FC Barcelona to jeden z kilku klubów, który w ostatnich latach najwięcej wydawał najwięcej pieniędzy na sprowadzenie nowych piłkarzy. Poza tym poprzedni zarząd klubu z prezydentem Bartomeu na czele na prawo i lewo rozdawał podwyżki swoim piłkarzom. Na domiar złego na wiosnę przyszła pandemia koronawirusa, który ucięła znaczną część zysków klubu z Katalonii. By utrzymać płynność finansową, klub musiał dogadać się z piłkarzami ws. obniżki wynagrodzeń. Wczoraj poznaliśmy odpowiedź zawodników na propozycję zarządu.

ZOBACZ: Barcelona na skraju bankructwa! „Na styczniowe wypłaty nie ma środków”

Klub zaoszczędzi ok. 120 milionów euro

W ostatnich tygodniach toczyły się rozmowy na linii klub-piłkarze ws. wspomnianej redukcji wynagrodzeń na sezon 2020/2021. Wczoraj klub poinformował, że piłkarze przystali na złożoną im propozycję, dzięki czemu Duma Katalonii zaoszczędzi ok. 120 milionów euro.

– Umowa w najbliższych dniach zostanie podpisana przez piłkarzy i trenerów, których dotyczy. To bardzo istotny krok w kierunku naprawienia obecnej sytuacji finansowej klubu” – czytamy na stronie klubu.

https://twitter.com/FCBarcelona/status/1332391329804980236

Legenda Manchesteru City wznawia karierę! Może zagrać w jednym klubie z Samuelem Eto’o

Racing Murcia, grający na co dzień w czwartej lidze hiszpańskiej, dogadał się z Joleonem Lescottem. 38-latek miał się związać z nowym klubem kontaktem krótkoterminowym.

Były piłkarz Manchesteru City ostatni oficjalny mecz rozegrał w maju 2017 roku w barwach Sunderlandu. Po ponad trzech latach przerwy Anglik wraca do gry, tym razem sprawdzi się w barwach Racingu Murcia.

Jak podaje portal transfery.info, hiszpański klub po zakwalifikowaniu się do głównej fazy Pucharu Hiszpanii postanowił na najbliższy mecz z Levante (16 grudnia) się nieco wzmocnić. Anglik przyjął propozycję, gdyż uważa, że w tym czasie jest w stanie przygotować się do tego spotkania. Wcześniej Murcia nawiązała współpracę z bratem Paula Pogby – Mathiasem.

W poprzednich tygodniach mówiło się również o możliwym zakontraktowaniu Samuela Eto’o oraz Antonio Cassano. Póki co obaj nie podjęli decyzji ws. możliwego powrotu na boisko. Jednak nie wykluczone, że w najbliższych dnia Murcia skusi kogoś jeszcze z grona byłych gwiazd świata futbolu.

Koniec Camp Nou? Barcelona może zmienić nazwę stadionu, by zatrzymać Leo Messiego

Wciąż nieznana jest nam przyszłość klubowa Leo Messiego. Potencjalne przedłużenie kontraktu Argentyńczyka z klubem może w głównej mierze zależeć od wyników wyborów prezydenckich. Jak informują hiszpańskie media, jeden z kandydatów jest w stanie zmienić nazwę stadionu po to, by zatrzymać w klubie Leo Messiego.

LEO MESSI PRZEJDZIE DO MANCHESTERU CITY? OBSTAW W BETFAN

Z KODEM „ESATROLLS” 600ZŁ BEZ RYZYKA

 

Kontrakt Leo Messiego z FC Barceloną dobiega końca 30 czerwca 2021 roku. Klub z Katalonii pozostaje obecnie bez prezydenta po tym, jak Josep Maria Bartomeu, który podał się do dymisji w październiku.  Wybory prezydenckie mają odbyć się w drugiej połowie stycznia przyszłego roku i to od ich wyniku może zależeć przyszłość 33-letniego piłkarza. Jeden z kandydatów na to stanowisko ma nawet w swoim programie zmianę nazwy stadionu z „Camp Nou” na „Camp Nou Leo Messi”.

ZOBACZ: Jaki jest plan kandydata na prezydenta Barcelony? Zatrzymać Messiego i ściągnąć do klubu legendy!

ZOBACZ: Ciekawa koncepcja szefów Manchesteru City na Leo Messiego. W planach kontrakt na 10 lat!

Emili Rousaud, bo o nim mowa, przedstawił swoje pierwsze plany przed wyborami prezydenckimi. 54-latek raczej nie wydaje się być faworytem w wyścigu o urząd prezydenta FC Barcelony, jednakże nie można przejść obok jego zapowiedzi obojętnie.

Messi to żywa legenda klubu i światowej piłki. Jeśli będę miał zaszczyt być prezydentem Blaugrany, zaproponuję, żeby stadion został nazwany imieniem Messiego, zawsze po konsultacji z socios na drodze referendum – wyznał w rozmowie z „Marcą”  Rousaud.

https://twitter.com/FCBarcelonaFl/status/1332085430456606722

Kolejnym postulatem Rousauda jest próba ściągnięcia z powrotem Neymara, gdy ten wycofa pozew wobec klubu. Hiszpan dodaje, że jedynym sposobem na sprowadzenie Brazylijczyka jest wyczekanie do końca jego kontraktu z PSG.

– W tej chwili jest to nieosiągalne. Mówiłem, że rozważamy możliwość sprowadzenia go, kiedy zakończy się jego kontrakt, aby nie było płatności. Można tylko negocjować z piłkarzami. Mówiłem o sezonie 2021/2022, ale pracę trzeba wykonywać miesiącami.

– Złożenie pozwów przeciwko klubowi w żadnym wypadku nie ułatwi jego powrotu. Neymar ma jednak podstawy, żeby dołączyć do takiego klubu jak nasz. Był kluczowym elementem finału Ligi Mistrzów w Berlinie. Pracujemy z myślą o jego powrocie do Barcelony. W ubiegłym roku zamierzał wrócić.

ZOBACZ: Rakuten obniża wartość kontraktu z FC Barceloną! „Barcelona nie umiała nawet zmusić piłkarzy, żeby…”

Tłumaczenie dzięki fcbarca.com. Więcej wypowiedzi Rousauda znajdziecie tutaj.

Lech kolejny raz kompromituje się w końcówce. Zobacz reakcje kibiców

Zapowiadało się tak dobrze, wyszło jak zawsze. Lech Poznań po raz kolejny wypuścił punkty z rąk po straconej bramce w samej końcówce meczu. Poznaniacy ulegli Standardowi Liege, a spokojnie mogli wygrać to spotkanie.

Lech przegrywa ze Standardem po bramce w doliczonym czasie gry

Po czerwonej kartce dla jednego z rywali Poznaniaków w końcówce pierwszej połowy wydawało się, że nasi powalczą o spokojne zwycięstwo. Tym bardziej że Lech wykorzystał grę w przewadze i w 61. minucie meczu za sprawą Mikaela Ishaka wyszedł na prowadzenie. Ekipa Dariusza Żurawia nie cieszyła się jednak zbyt długo z prowadzenia, gdyż dwie minuty później do remisu doprowadził wprowadzony po przerwie Tapsoba. Kolejorz wciąż grał z przewagą jednego zawodnika i wydawało się, że celem na dziś będą 3 punkty. Plany pokrzyżowała czerwona kartka dla Crnomarkovicia. Belgowie grając już bez straty jednego zawodnika, wyszli na prowadzenie w 93. minucie meczu i nie oddali go do końcowego gwizdka arbitra. Jak na to zareagowali kibice?

Reakcje kibiców po meczu Standard – Lech

Lech po raz kolejny stracił bramkę w końcówce meczu. Było tak w ostatnim meczu z Rakowem, było tak i dziś. Z tego tytułu powoli zaczynają powstawać memy…

https://twitter.com/majkel1999/status/1332081026047340545

https://twitter.com/IgorJanowiak/status/1332083798503280641

https://twitter.com/majkel1999/status/1332081611245039618

https://twitter.com/lvlaarcin/status/1332080557405167616

Opinie dot. pomyłek Szpakowskiego, zalotów Puchacza do Wieniawy i innych tematów znajdziecie na kolejnej stronie.

EA Sports odpowiada na zarzuty Zlatana! Co na to Szwed?

EA Sports udzieliło wywiadu kilku portalom, gdzie tłumaczy swoje prawa do wykorzystywania wizerunku piłkarzy. W ostatnich dniach tych faktem rozzłoszczony wydawał się być Zlatan Ibrahimović.

Zlatan zły na EA? Amerykańska firma odpowiada!

W ostatnich dniach za sprawą Zlatana Ibrahimovicia zrobiło się nieco głośniej o EA Sports. Szwed był zły na studio odpowiedzialne za produkcję m.in. serii gier FIFA za bezprawne wykorzystywanie jego wizerunku. Więcej o tym pisaliśmy tutaj.

– Kto dał EA Sports prawo do użycia mojego imienia i twarzy? FIFPro? Nic nie wiem o tym, że należę do FIFPro, a jeśli jestem ich członkiem, to zostałem tam umieszczony bez mojej wiedzy. Nigdy nie pozwoliłem FIFA czy FIFPro na zarabianie pieniędzy na moim wizerunku. Ktoś przez te wszystkie lata zarabia na mnie i to bez żadnego porozumienia. Czas to zbadać – pisał wówczas Szwed

EA odpowiada na zarzuty

EA w wywiadach dla kilku portali odpowiedziało na zarzuty postawione prze 39-latka. Poniższe wypowiedzi pochodzą z takich portali jak m.in. Forbes, czy brytyjski Eurogamer.

– Jesteśmy świadomi dyskusji na temat licencjonowania graczy występujących w FIFIE. Obecna sytuacja rozgrywająca się w mediach społecznościowych jest próbą wciągnięcia FIFA 21 w spór między szeregiem stron trzecich i ma niewiele wspólnego z EA Sports.

– Wyraźnie podkreślamy, że umowy dają nam prawo do uwzględnienia w naszej grze wszystkich obecnych w niej modeli piłkarzy. Jak już wspomniano, nabywamy te licencje bezpośrednio od lig, zespołów i poszczególnych graczy. Ponadto współpracujemy z FIFPro, by mieć pewność, że możemy włączyć do naszej produkcji tak wielu zawodników, jak to możliwe, aby stworzyć najbardziej autentyczną grę. W tym przypadku nasze prawa do podobizn piłkarzy wynikają z umowy klubowej z AC Milan i naszej długoletniej, współpracy na wyłączność z Premier League, która obejmuje wszystkich graczy Tottenham Hotspur.

– Obecnie piłkarze nie są opłacani za wykorzystywanie wizerunku. Dla nas wielkim problemem jest fakt, że FIFA wprowadza mnóstwo zasad i przepisów i zapewnia, iż zadbają one o interesy zawodników, ale w oczywisty sposób tak nie jest.

– To nie jest nasza walka. Nie dotyka to EA Sports ani gier wideo, graczy ani fanów. To bitwa między agentami piłkarskimi a FIFPro. Mino Raiola to szanowany przedstawiciel różnych zawodników, z którym współpracujemy od wielu lat – także w tym roku, kiedy to dzięki naszej współpracy jego klient, Erling Haaland, stał się częścią naszej kampanii marketingowej FIFA 21. Cieszyliśmy się również wspaniałą współpracą ze Zlatanem Ibrahimoviciem, który pojawił się w każdej FIFA od 2002 roku i regularnie otrzymywał zapłatę za obecność w trybie FUT.

Pele, Lewandowski, Ronaldo, Bolt i inni żegnają Diego Maradonę. Zobacz najciekawsze wpisy

Osoby zarówno ze świata piłki nożnej, jak i spoza niego pożegnały Diego Armando Maradonę. Zebraliśmy dla Was najciekawsze tweety i wypowiedzi znanych osób.

Gwiazdy żegnają Diego Armando Maradonę

Od wczoraj w sieci zapewne pojawiły się miliony wpisów dot. śmierci Diego Armando Maradony. Dzisiejsze wydania gazet sportowych na całym świecie nawiązują do tego smutnego wydarzenia. W sieci nie mogło również zabraknąć prywatnych wypowiedzi znanych osób.

– Bardzo smutny dzień dla Argentyńczyków i całej społeczności piłkarskiej. Opuścił nas, ale pozostanie na zawsze, ponieważ Diego jest wieczny. Pamiętam wszystkie piękne momenty, które przeżyłem dzięki niemu. Przesyłam moje kondolencje dla wszystkich członków rodziny i przyjaciół Maradony – przekazał na instagramie Leo Messi.

Na swoim instagramie o słynnym Argentyńczyku wspomniał również Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski pod zdjęciami Maradony dodał podpis „RIP” – spoczywaj w pokoju.

– Nigdy nie miałem wątpliwości.. dla mnie Legenda… Najlepszy za wszystkich( ever).. Przeciwnik i Przyjaciel. R.I.P Drogi Diego – przekazał na twitterze Boniek.

Angielskie gazety przesadziły? Na okładce nawiązanie do słynnej „Ręki Boga” Maradony

Wczorajszego popołudnia świat obiegła niezwykle smutna informacja o śmierci Diego Maradony. Wieść szybko rozeszła się we wszystkich możliwych w mediach. Niemal każda gazeta nawiązała na dzisiejszej okładce do tego wydarzenia. Angielskie media chyba jednak mocno przesadziły.

Śmierć Diego Maradony

Jak podają argentyńskie media, Diego Armando Maradona zmarł wczoraj w wieku 60 lat z powodu zawału serca. Do tak wczesnego odejścia z tego świata z pewnością przyczynił się hulaszczy tryb życia, który prowadził Argentyńczyk. Alkohol, narkotyki i inne używki towarzyszyły legendzie piłki nożnej przez większość jego życia. W 2017 roku wyznał, że kokaine po raz pierwszy zażył w wieku 24 lat. –Miałem 24 lata. To był największy błąd w moim życiu.

ZOBACZ: Prezydent Napoli zapowiedział serial o Diego Maradonie. „Jest symbolem wszystkiego, co zbudowaliśmy”

ZOBACZ: Piękny gest Tagliafico! Nawiązał do filmiku z Maradoną [WIDEO]

Informacja obiegła cały świat

Od wczorajszego popołudnia zapewne każdy z Was ujrzał już kilkadziesiąt, o ile nie setki, postów, czy też artykułów dot. Diego Maradony. Nic dziwnego bowiem Argentyńczyk od lat był uważany za jednego z najlepszych piłkarzy w historii tej dyscypliny. Dzisiejsze wydanie niemal wszystkich sportowych gazet poświęcone jest śmierci słynnego Argentyńczyka. Dla przykładu jeden z argentyńskich dzienników wyróżnił okładkę polskiego Przeglądu Sportowego. Z kolei niektóre z angielskich gazet zdecydowanie popłynęły…

ZOBACZ: Zaskakujący pomysł Andre Villasa-Boasa. „Byłby to najlepszy hołd, jaki moglibyśmy mu złożyć”

ZOBACZ: Tak Neapol żegna Diego Maradonę [WIDEO]

Angielskie gazety popłynęły

Chyba każdy z Was pamięta słynną „Rękę Boga”. Takim zagraniem popisał się oczywiście Maradona podczas MŚ w 1986 roku w meczu przeciwko Anglii. Jak widać, Anglicy nadal nie mogą się z tym faktem pogodzić.

Polski bohater EURO 2012 trafi do Ekstraklasy? To może być hit!

Jedna z niewielu pozytywnych postaci podczas EURO 2012 wkrótce może zasilić jeden z klubów ekstraklasy. Po byłego reprezentanta Polski zgłosił się niedawny lider ekstraklasy – Raków Częstochowa.

Przemysław Tytoń trafi do Ekstraklasy?

Jak podaje Piotr Koźmiński z portalu WP Sportowe Fakty, Przemysław Tytoń wkrótce może zasilić szeregi Rakowa Częstochowa. Czerwono-Niebiescy szukają bramkarza, który ożywi rywalizację na tej pozycji. Kontrakt Tytonia z jego obecnym klubem (FC Cincinnati) dobiega końca 31 grudnia tego roku. Od poczatku stycznia Raków mógłby go zdobyć za darmo.

Jak jednak podaje dalej Piotr Koźmiński:

– Prawdą jest, że Tytoń został zaproponowany klubowi, natomiast ostatecznej decyzji w tej sprawie jeszcze nie ma. Z tego co słyszymy, były gracz między innymi PSV Eindhoven czy VfB Stuttgart nie jest w tym przypadku faworytem do kontraktu, niemniej, jak wspomnieliśmy, wygląda na to, że wszystko jest tu jeszcze możliwe.

Znakomity początek sezonu Rakowa

Raków Częstochowa jeszcze do niedawna był liderem rozgrywek o mistrzostwo Polski. Dla Czerwono-Niebieskich jest do dopiero drugi sezon z rzędu na tym poziomie rozgrywek, a mimo to ich obecna pozycja nie jest dziełem przypadku. Główna w tym zasługa trenera Marka Papszuna, który jako jeden z niewielu polskich trenerów postawił na grę z trójką obrońców. Do tego dochodzi styl gry, który po prostu cieszy oko kibiców. Idealnym przykładem na to był ostatni mecz z Lechem Poznań (3:3). Częstochowianie znajdują się obecnie na drugim miejscu w tabeli ligowej z zaledwie jednym punktem straty do liderującej Legii. Wydaje się, że Raków będzie jednym z głównych kandydatów do walki o, co najmniej, europejskie puchary.

Bohater Narodowy z 2012 roku

Przemysław Tytoń dał się zapisać w pamięć polskim kibicom głównie za sprawą obronionego rzutu karnego w meczu z Grecją podczas Euro 2012. Wówczas wydawało się, że zrobi co najmniej solidną karierę, przyszłość okazała się jednak inna.

Lewandowski z szansą na kolejny niesamowity wyczyn. Przed nim same legendy

Robert Lewandowski potrzebuje zaledwie jednego gola, by wskoczyć na 3. miejsce w zestawieniu najlepszych strzelców w historii Ligi Mistrzów. Jeśli strzeli dziś bramkę, wtedy zrówna się Raulem.

Lewandowski z szansą na niesamowity wynik w LM!

Raul Gonzalez przez lata był najlepszym strzelcem w historii Ligi Mistrzów. Kilka sezonów temu Hiszpana wyprzedzili Leo Messi oraz Cristiano Ronaldo, którzy cały czas śrubują swoje wyniki. Legendarnego Hiszpana może teraz wyprzedzić również Polak – Robert Lewandowski.

ZOBACZ: Robert Lewandowski powalczy o nagrodę dla najlepszego piłkarza w 2020 roku!

Messi oraz Ronaldo poza zasięgiem Lewego

Przez całą swoją karierę w Champions League Robert Lewandowski zdołał strzelić 70 bramek. W zestawieniu najlepszych strzelców w historii rozgrywek przed nim znajdują się tylko Messi, Ronaldo oraz Raul. Do tego ostatniego brakuje mu zaledwie jednej bramki. Wydaje się, że tylko Hiszpan jest realnym celem do pokonania dla Polaka. Messi oraz Cristiano cały czas poprawiają swoje wyniki, a strata Polaka do nich wydaje się zbyt duża.

Szczególne wrażenie Polak robi swoim współczynnikiem strzelonych goli do rozegranych meczów. 32-latek do zdobycia 70 bramek w LM potrzebował zaledwie 93 meczów. Wspomniany Raul swoje 71 goli zdobył w 142 meczach.

https://twitter.com/LaczyNasPilka/status/1331496843700736000?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1331496843700736000%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fsport.tvp.pl%2F50959034%2Fliga-mistrzow-robert-lewandowski-krok-od-niemozliwego-potrzebuje-tylko-gola

Walka o kolejną koronę króla strzelców

W poprzednim sezonie Robert Lewandowski nie miał zbyt dużej konkurencji w bitwie o koronę króla strzelców. Polak zdobył w sumie 15 bramek. Drugi w tej klasyfikacji był Erling Haaland z dziesięcioma bramkami, Norwegowi tę walkę z pewnością utrudnił fakt, że Borussia odpadła z LM już na etapie 1/8 finału. Dla porównania Ronaldo oraz Messi zdobyli kolejna: cztery i trzy bramki.

W obecnym sezonie Champions League po trzech kolejkach Robert Lewandowski ma na swoim koncie dwie bramki. Na fotelu lidera zasiada Erling Haaland, który zdobył już 6 bramek! Dwie z nich strzelił we wczorajszym meczu z Brugge.

Najlepsi strzelcy w historii Ligi Mistrzów:

1. Cristiano Ronaldo* 131 goli
2. Lionel Messi* 118
3. Raul Gonzalez 71
4. Robert Lewandowski* 70
5. Karim Benzema* 67
6. Ruud van Nistelrooy 56
7. Thierry Henry 50
8. Andrij Szewczenko 48
8. Zlatan Ibrahimović* 48
10. Filippo Inzaghi 46
10. Thomas Mueller* 46

(* – wciąż aktywni piłkarze)

Wasilewski nie kończy kariery sportowej? Spróbuje sił w innej dyscyplinie?

Przed kilkoma dniami Marcin Wasilewski ogłosił zakończenie piłkarskiej kariery. Jak się jednak okazuje, nie zamierza on rezygnować ze sportu.

Marcin Wasilewski zawalczy w MMA?

Często się mawia, że „koniec jednego, to początek drugiego”. Tak może być również w przypadku Marcina Wasilewskiego. Były już piłkarz Wisły postanowił zakończyć swoją długą i ciekawą przygodę piłkarską. Jak podaje Mateusz Borek, 60-krotny reprezentant Polski wkrótce może znaleźć sobie nowe zajęcie.

Koniec z piłką nożną

– Dostałem wiele pytań na temat mojej przyszłości. Pragnę poinformować, że kończę moją przygodę jako profesjonalny piłkarz – w takich słowach komentował swój wybór o końcu kariery Marcin Wasilewski. 40-letni były reprezentant Polski swoją decyzję ogłosił w poprzednim tygodniu.

ZOBACZ: Lekarz, który operował Wasilewskiego wspomina uraz Polaka. „Pamiętam jakby to było wczoraj”

Czas na nową przygodę?

We wczorajszym magazynie Misja Futbol Mateusz Borek zdradził możliwe plany Marcina Wasilewskiego. Wynika z nich, iż były obrońca reprezentacji Polski może spróbować swoich sił w MMA.

–  Może nie zakończył kariery sportowej. Ja nie sądzę, że tak jest, ja to wiem. Ktoś rzucił pomysł, że byłaby dobra walka Marcina Wasilewskiego z Błażejem Augustynem. Myślę, że któraś z organizacji przekona go, żeby wyszedł do klatki. Wiem, że to zawsze było marzenie Marcina – wyznał Mateusz Borek.

Jeśli powyższe doniesienia się sprawdzą, to Marcin będzie kolejnym piłkarzem, który spróbował swoich sił w MMA. Prędzej taką drogę obrali m.in. Piotr Świerczewski i Jacek Wiśniewski.

Ciekawa koncepcja szefów Manchesteru City na Leo Messiego. W planach kontrakt na 10 lat!

Klubowa przyszłość Leo Messiego wciąż stoi pod znakiem zapytania. Kontrakt Argentyńczyka z Barceloną wygasa wraz z końcem tego sezonu i nie wykluczone, że w lato znajdzie sobie swój nowy dom. Jak podaje angielski The Sun, plan na 33-latka ma Manchester City.

Gdzie zagra Leo Messi w przyszłym sezonie?

Jak już wspomnieliśmy, umowa Messiego z FC Barceloną wygasa 30 czerwca 2021 roku. Czy Argentyńczyk przedłuży kontrakt z Blaugraną? Wiele będzie zależeć przede wszystkim od wyborów prezydenckich w Barcelonie, które mają się odbyć pod koniec styczna przyszłego roku. Nie wszyscy kandydaci na to stanowisko mają w swojej wizji klubu miejsce dla Messiego. Ci co wiążą przyszłość klubu z 33-latkiem, nie mają pewności, czy Leo zgodzi się na warunki ewentualnej próby przedłużenia umowy.

ZOBACZ: Jaki jest plan kandydata na prezydenta Barcelony? Zatrzymać Messiego i ściągnąć do klubu legendy!

Kogo stać na Leo?

Wśród klubów, które wyrażają zainteresowanie Leo Messim, znajdują się przede wszystkim takie marki jak: Inter, PSG oraz Manchester City. I to właśnie ten ostatni klub wydaje się być najbardziej prawdopodobną opcją. Nie da się ukryć, że właściciele City mają odłożone „kilka groszy”, które z pewnością są potrzebne w celu zakontraktowania Messiego. W ostatnich dniach swoją umowę z klubem z Manchesteru przedłużył Pep Guardiola. To właśnie Hiszpan wprowadził Leo na tak wysoki poziom. W potencjalnych rozmowach na linii Messi-Manchester City kwestia tego, kto jest trenerem, może okazać się kluczowa.

Dziesięcioletni plan Manchesteru City na Leo Messiego

Jak informuje The Times, właściciele Manchesteru City opracowują co najmniej dziesięcioletnią współpracę z 33-latkiem. Miałaby ona obejmować wiele płaszczyzn, nie tylko samo granie w klubu z Manchesteru. Oznaczałoby to, że Messi najpierw przeniósłby się do klubu z Manchesteru, a w przyszłości miałby możliwość gry w jednym z klubów należących do City Football Group (m.in. Melbourne City, New York City, Mumbai City, Girona FC, Sichuan Jiuniu, Yokohama F. Marinos). Po zakończeniu kariery Argentyńczyk miałby zostać ambasadorem City Football Group.

Zlatan Ibrahimović zmierzy się z Polską na Euro!? Selekcjoner Szwedów komentuje!

Sprawa powrotu Zlatana Ibrahimovicia do reprezentacji nie jest jeszcze zamknięta? Taką możliwość skomentował sam selekcjoner Trzech Koron – Janne Andersson.

Zlatan wróci do reprezentacji Szwecji? To wciąż realne!

Przed kilkoma tygodniami w internecie głośno zrobiło się nt. powrotu Ibrahimovicia do zespołu narodowego. Szwed wówczas wstawił zdjęcie na twitterze z podpisem „Długo się nie widzieliśmy”. Kilka dni później wpis skomentował selekcjoner Szwedów – Janne Andersson. Wówczas mówił „Ludzie pokazali mi ten wpis, ale nie rozumiem, o co mu chodzi”. Jak się teraz okazuje, 58-letni szkoleniowiec chyba w końcu zrozumiał, o co chodzi piłkarzowi Milanu.

Zmiana decyzji trenera Szwedów?

Od tamtej wypowiedzi selekcjonera reprezentacji Szwecji minęło kilkanaście dni i, jak się okazuje, taki okres czasu wystarczył, by Szwed zmienił swoje zdanie.

– Zlatan niesamowicie mi imponuje swoim głodem, zaangażowaniem i jakością. To nasz najlepszy piłkarz wszechczasów – wyznał Janne Andersson.

– Aby wrócić do reprezentacji, Zlatan sam musi chcieć. Szanuję jego decyzję sprzed 4 lat. Teraz musi zmienić zdanie – dodał Szwed.

https://twitter.com/Piotrowicz17/status/1330924310081511432

Gorzkie pożegnanie

Zlatan ostatni mecz w reprezentacji rozegrał 22 czerwca 2016 roku na EURO 2016. Turniej we Francji zakończył się dla Trzech Koron fatalnie, zdobyli oni bowiem w trzech meczach zaledwie jeden punkt, a tym samym musieli pożegnać się z turniejem. Po turnieju ogłosił „oficjalne” zakończenie kariery reprezentacyjnej.

Grzegorz Lato zdradza kulisy pracy z Leo Beenhakkerem. „To był pajac”

Leo Beenhakker był selekcjonerem reprezentacji Polski w latach 2006-2009. To właśnie pod jego wodzą po raz pierwszy w historii zakwalifikowaliśmy się na Mistrzostwa Europy. Kulisy pracy z Leo Beenhakkerem w rozmowie z Interią zdradził Grzegorz Lato – prezes PZPN w latach 2008-2012.

Gdy w 2008 roku Grzegorz Lato obejmował rządy w PZPN-ie, trenerem reprezentacji Polki był Leo Beenhaker. Holendra na to miejsce wybrał Michał Listkiewicz – poprzednik Laty na stanowisku prezesa PZPN. Były reprezentant Polski nie był zadowolony z takiego obrotu spraw.

Grzegorz Lato o Leo Beenhakkerze: Powiem szczerze, to był pajac.

Grzegorzowi Lacie nie podobało się głównie to, że Beenhakker był wyborem swojego poprzednika, a nie jego. Jak wiemy, wspólna praca pomiędzy Beenhakkerem a Lato nie trwała jednak zbyt długo.

– Michał Listkiewicz już przed mistrzostwami Europy podpisał następny kontrakt na trzy lata z Beenhakkerem i zostawił mi w prezencie pajaca, powiem szczerze. Bo to był pajac. Myślał, że jesteśmy czarnym ludem i będzie nas pouczał, co mamy robić. Powiedziałem mu kiedyś – albo przeprosisz Antoniego Piechniczka, albo paragraf numer dwa, gdzie było napisane: mam dbać o dobre imię Polskiego Związku Piłki Nożnej – powiedział w rozmowie z Interia Sport Grzegorz Lato.

Lato zdradza kulisy zwolnienia Leo Beenhakkera

W 2009 roku Holender pożegnał się z posadą selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski. Grzegorz Lato opowiada o kulisach zwolnienia legendarnego trenera.

– Dziennikarze byli strasznie oburzeni tym, że go zwolniłem. Faktycznie, mogłem poczekać po porażce 0-3 ze Słowenią, ale wie pan… Szedłem do szatni podziękować zawodnikom. Stał tam mój ochroniarz i powiedział: panie prezesie, trener prosił, żeby nikt nie wchodził do szatni. A ja mówię: to dotyczy się chyba tylko jego, nie mnie. Ja, jako prezes PZPN-u jestem właścicielem tej drużyny, reprezentacji Polski. Wszedłem i przywitałem się. On chciał zabronić mi wejścia do szatni? To tak jakby w Bayernie Karl-Heinz Rummenigge miał zakaz wejścia do szatni. Jak ty jesteś takim chamem, to ja cię załatwię błyskawicznie – pomyślałem. Podziękowałem mu, wypłaciłem pieniądze i do widzenia – opowiada Lato.

Całość przeczytacie na stronie Interii.

Zbigniew Boniek podjął decyzję ws. Jerzego Brzęczka.

Dziś doszło do długo wyczekiwanego spotkania pomiędzy Zbigniewem Bońkiem a Jerzym Brzęczkiem. Poznaliśmy również przyszłość selekcjonera reprezentacji Polski.

Niemal od początku przygody z reprezentacją praca Jerzego Brzęczka z zespołem narodowym wzbudza wiele emocji. Szala goryczy przelała się szczególnie po ostatnim meczu z Włochami w Lidze Narodów. Od tamtego spotkania kibice coraz głośniej zaczęli domagać się dymisji Brzęczka ze stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski.

Znamy przyszłość Jerzego Brzęczka w reprezentacji!

Przed kilkoma dniami prezes PZPN był gościem na kanale Foot Truck, gdzie mówił, że on sam będzie chciał porozmawiać z Jerzym Brzęczkiem. – Ja bym też chciał kilka pytań zadać selekcjonerowi, bo ludzie inteligentni muszą ze sobą rozmawiać. Chciałbym wiedzieć, kto jest pierwszym bramkarzem, jak będzie wyglądała kadra na Mistrzostwa Europy, czy jest jakaś hierarchia.

Bezpieczna posada Jerzego Brzęczka

Jak informuje Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl, do rozmowy pomiędzy selekcjonerem a prezesem PZPN doszło dzisiaj. Na spotkaniu poruszane były m.in. tematy przyszłości reprezentacji Polski. Jerzy Brzęczek na ten moment ma bezpieczną posadę selekcjonera reprezentacji Polski. Najprawdopodobniej to on poprowadzi drużynę na EURO 2020.

Poszerzony sztab reprezentacji

Dodatkowo: „Sztab reprezentacji może zostać w przyszłym roku rozbudowany o dodatkowych analityków”. Jedni analitycy mieliby pomóc w rozpracowywaniu rywali w el. MŚ, a drudzy już przygotowywaliby się do ME 2020.

ZOBACZ: Łukasz Piszczek wróci do kadry? „Nie wykluczam, że Jerzy Brzęczek dowoła go do sztabu”

Boniek: To nie czas na zdejmowanie skalpów

Dodatkowe informacje przekazała również Interia, która rozmawiała z prezesem Bońkiem.

– To nie czas na zdejmowanie skalpów, tylko na wyciąganie wniosków i wytężoną pracę – mówi w rozmowie z Interią Boniek.

– Spędziliśmy miło czas, porozmawialiśmy o dwuletnim okresie pracy trenera. Jerzy Brzęczek ma ciekawe wnioski – dodał prezes.

Problemy z napastnikami w reprezentacji? Karol Świderski liderem strzelców w Grecji [WIDEO]

Karol Świderski we wczorajszym meczu ligi greckiej zdobył piątą bramkę w swoim siódmym meczu tego sezonu. Polak ex aequo z dwoma innymi piłkarzami jest liderem klasyfikacji strzelców.

Karol Świderski walczy o powołanie do reprezentacji!

Wczoraj o godzinie 18:30 rozpoczął się mecz 9. kolejki ligi greckiej pomiędzy Paokiem a Gianniną. Zwycięsko z tego starcia wyszli gospodarze, którzy rzutem na taśmę pokonali tegorocznego beniaminka. Swój wkład w końcowy triumf miał Karol Świderski, który w 52. minucie pokonał bramkarza rywali, doprowadzając do remisu.

Kolejna bramka Świderskiego w lidze:

https://twitter.com/Al_Vidz/status/1330583330627203074

Polak liderem klasyfikacji strzelców ligi greckiej

Jak już wspomnieliśmy, 23-latek znajduje się na pierwszym miejscu klasyfikacji strzelców wraz z trzema innymi piłkarzami, jednak jako jedyny z nich ma na swoim koncie asystę. Cała trójka ma na swoim koncie po 5 bramek. Dla Polaka był to trzeci mecz w lidze z rzędu ze strzelonym golem.

Walka o wyjazd na EURO?

Sytuacja polskich napastników w reprezentacji Polski nie wydaje się być jasno określona. Wiadomo, że pierwszym napastnikiem jest Robert Lewandowski i co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Problemy pojawiają się dalej. Arek Milik nie gra w klubie i jeśli nie zmieni pracodawcy w styczniu, to raczej nie ma co liczyć na wyjazd na ME. Pozycja Krzysztofa Piątka w Hercie też nie jest pewna i jest on raczej bliżej opuszczenia niemieckiego klubu niż pozostania w nim. W ostatnich miesiącach selekcjoner Brzęczek trzymał się powoływania wyłącznie trzech napastników i tak właściwie nie ma sprawdzonych alternatyw. Kolejne zgrupowanie kadry w marcu, może warto by było przetestować Świderskiego, Przybyłko, czy Buksę?

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.