NEWSY I WIDEO

Fatalne nastroje w Poznaniu i niska frekwencja. „Bilety na Dudelange w takiej cenie to brak szacunku do kibica”

Forma Lecha Poznań po mistrzowskim sezonie pozostawia wiele do życzenia. W związku z kiepską postawą Kolejorza klubowi trudniej przyciągnąć kibiców na mecze. Słynący z niezłej frekwencji Lech notuje w tym sezonie bardzo niską sprzedaż biletów.

Kiepskie wyniki sprzedaży biletów

Jeden z kibiców zauważył, że na dwa dni przed meczem Lecha Poznań z Dudelange w IV rundzie eliminacji Ligi Konferencji sprzedano tylko około 225 biletów do Kotła (trybuna najzagorzalszych fanów – przyp. red.).

Porównanie transferów Legii i Lecha [CZYTAJ]

80 zł za bilet na mecz z Dudelange

Wiele wspólnego z frekwencją na meczach mają ceny biletów na mecze Kolejorza. Lech Poznań ustalił dość wysokie kwoty jak na mecz z ekipami z Luksemburga czy wcześniej z Islandii. Normalny bilet na trybuny Anioły lub Czapczyka kosztuje… 80 zł. Do Kotła lub na trybunę Białasa wejściówki kosztują 60 zł. Cały czas mówimy o jednym bilecie, a dodajmy, że wiele osób zabiera na mecze swoje rodziny.

Wieczysta Kraków reklamuje nowe stroje. W roli głównej Franciszek Smuda [WIDEO]

Kibice poirytowani cenami

Frekwencja na ostatnich domowych meczach Lecha Poznań nie jest więc jedynie konsekwencją fatalnej gry mistrzów Polski. Fani po prostu uważają, że ceny za bilety są nieproporcjonalne do siły rywala.

– To jest tak chora sytuacja… Już nawet nie chodzi o poziom, który prezentujemy od jakiegoś czasu, ale to taka typowa próba wydojenia kibica do ostatniej złotówki. W końcu „europejskie puchary” – napisał kibic Dawid.

Raków Częstochowa zaprasza na mecz ze Slavią Praga. Do zapowiedzi wykorzystali słynną bajkę [WIDEO]

– Bilety na Dudelange w takiej cenie. Zero szacunku do kibica. Żenada – dodał kibic, który na Twitterze posługuje się pseudonimem „Prezes Lecha”.

Źródło: Twitter

Sane wskazał najlepszych piłkarzy w historii Bayernu. Pominął Lewandowskiego [WIDEO]

Leroy Sane wytypował najlepszych piłkarzy w historii Bayernu Monachium. Skrzydłowy Bawarczyków pominął w swoich typach Roberta Lewandowskiego. 

26-latek wystąpił w specjalnym programie portalu goal.com. Odpowiedział w nim na kilka ciekawych pytań. Jednym z nich było wyróżnienie najlepszego piłkarza, z którym miał okazję zagrać. Co ciekawe, Niemiec nie wskazał żadnego ze swoich obecnych kolegów. Jego wybór padł na Davida Silvę, z którym wiele lat dzielił szatnię Manchesteru City.

Wiadomo, który klub rywalizował z Barceloną o Lewandowskiego. Gigant chciał Polaka [CZYTAJ]

Pominięty Lewandowski

Inne pytanie dotyczyło najlepszego zawodnika w historii Bayernu Monachium. Sane wskazał trzy nazwiska, które mogą aspirować do tego miana. Nie wymienił jednak Roberta Lewandowskiego.

– Najlepszy zawodnik Bayernu w historii? To trudne. Myślę, że mogę mówić tylko o zawodnikach, których widziałem. Ribery, Robben, Manu Neuer – ocenił Niemiec. 

Warto przypomnieć, że latem 33-latek opuścił Bayern Monachium. Dla „Die Roten” łącznie zaliczył 375 meczów, w których ustrzelił aż 344 gole.

Wiadomo, który klub rywalizował z Barceloną o Lewandowskiego. Gigant chciał Polaka

Robert Lewandowski latem przeszedł do FC Barcelony. Saga transferowa z 33-latkiem trwała przez bardzo długi okres. Okazuje się, że w grze o kapitana reprezentacji Polski brało udział także PSG. 

Bayern Monachium po kilku propozycjach zgodził się na sprzedaż Lewandowskiego. FC Barcelona zapłaciła Bawarczykom 45 mln euro, zaś kolejne 5 mln „Die Roten” zapewnili sobie w bonusach.

Arkadiusz Milik zaoferowany trzem klubom! Polak może zastąpić Cristiano Ronaldo [CZYTAJ]

Paryska pokusa

Jak podaje „L’Equipe” w grze o 33-letniego napastnika było także PSG. Wielkie poparcie temu transferowi dawał Nasser Al-Khelaifi. Właściciel paryżan utrzymuje bardzo dobre stosunki z Pinim Zahavim, który reprezentuje interesy Lewandowskiego.

Doszło nawet do spotkania między stronami, lecz rozmowa z Izraelczykiem nic nie dała. Francuskie media dodają, że sprzeciw wobec przeprowadzki do Paryża miała wyrazić Anna Lewandowska. Dużo bardziej interesowała ją Barcelona.

BILD odsłonił kulisy sprzeczki Conte z Tuchelem. Wiadomo, kto zaczął [CZYTAJ]

W minioną sobotę Lewandowski miał okazję na oficjalny debiut w barwach Blaugrany. Starcie z Rayo Vallecano zakończył jednak bez gola na koncie, zaś obie drużyny podzieliły się punktami na inaugurację La Ligi (0-0).

Arkadiusz Milik zaoferowany trzem klubom! Polak może zastąpić Cristiano Ronaldo

Przyszłość Arkadiusza Milik wciąż nie jest jasna i od kilku miesięcy stanowi przedmiot dyskusji dziennikarzy. Według Karima Bennaniego Polak został zaoferowany trzem klubom. Poza Juventusem w grze o 28-latka mają znajdować się ekipy z Premier League. 

Wiadomości płynące z Francji są jasne – Olympique Marsylia jest gotowa na sprzedanie Milika. Obecnie poszukują potencjalnego kupca na reprezentanta Polski.

BILD odsłonił kulisy sprzeczki Conte z Tuchelem. Wiadomo, kto zaczął [CZYTAJ]

Wielki transfer

Zaoferowano go trzem klubom. Wśród nich znalazł się oczywiście Juventus, z którym Milika łączy się niemal co każde okno transferowe. Poza „Starą Damą” wymienia się Manchester United oraz Everton.

„Czerwone Diabły” przy nazwisku Polaka pojawiają się po raz pierwszy. Erik ten Hag poszukuje bramkostrzelnego napastnika, co nie jest tajemnicą. Tylko w ostatnich dniach z transferem na Old Trafford łączono Matheusa Cunhę, Marko Arnautovicia czy Sasę Kalajdzicia.

Liverpool przegrał wyścig o portugalski talent. Klub z Premier League pobije rekord [CZYTAJ]

Everton jest ciekawą opcją ze względu na problemy kadrowe. „The Toffies” mają problem z pozycją napastnika. Z problemami zdrowotnymi zmaga się ostatnio Dominic Calvert-Lewin. Dodatkowo latem do Tottenhamu odszedł Richarlison.

Milik w 55 występach dla Olympique Marsylii strzelił 30 goli. W bieżącym sezonie ani razu nie trafił jednak do siatki rywali.

BILD odsłonił kulisy sprzeczki Conte z Tuchelem. Wiadomo, kto zaczął

 

Niemiecka prasa odsłoniła kulisy sprzeczki pomiędzy Antonio Conte i Thomasem Tuchelem. BILD ujawnił słowa włoskiego szkoleniowca Tottenhamu. Według niemieckiego źródła to właśnie trener Spurs zaczął zaczepki w stronę Tuchela.

Sprzeczka po derbach Londynu

Po spotkaniu Chelsea z Tottenhamem (2:2) doszło do sprzeczki pomiędzy Antonio Conte i Thomasem Tuchelem. Trenerzy obu zespołów po „podaniu sobie rąk” skoczyli do siebie. Omal nie doszło do bójki. Piłkarze Chelsea i Tottenhamu rozdzielili szkoleniowców.

Sprawa odbiła się szerokim echem w światowych mediach. Niemiecka prasa postanowiła dowiedzieć się, kto rozpoczął zaczepki, które wywołały taką reakcję obu panów. BILD zdradził, że sprzeczkę miał rozpocząć Antonio Conte. Według wspomnianego źródła Włoch miał krzyczeć do Thomasa Tuchela, aby ten „spier***ał”.

Liverpool przegrał wyścig o portugalski talent. Klub z Premier League pobije rekord [CZYTAJ]

– Spór pomiędzy Tuchelem i Conte została wywołana przez kilkakrotne okrzyki Conte. Trener Spurs miał krzyczeć do ławki Chelsea: „Spier***aj” – przekazał na Twitterze Christian Falk z Bilda.

Antonio Conte zaczepił Thomasa Tuchela na Instagramie. „Na szczęście cię nie widziałem…” [CZYTAJ]

Źródło: BILD

Liverpool przegrał wyścig o portugalski talent. Klub z Premier League pobije rekord

Liverpool mocno zabiegał o transferu Matheusa Nunesa ze Sportingu Lizbona. „The Reds” miał ubiec jednak inny klub z Premier League.

Nunes występuje w Sportingu, dla którego zaliczył już 101 występów. 23-latek uchodzi za jeden z największych talentów w Portugalii. Dla kadry narodowej zanotował na razie osiem spotkań.

Pobity rekord

Jeśli transfer dojdzie do skutku, to Wolverhampton będzie mogło ogłosić go jako swój największy zakup w historii. Portugalczyk ma kosztować 50 mln euro. Dotychczas najdroższego Fabio Silvę Nunes pobije o 10 mln.

23-latka łączono już od dawna z przenosinami do Premier League. Najwięcej mówiło się jednak o Liverpoolu. „The Reds: nigdy jednak nie złożyli Sportingowi oficjalnej oferty za środkowego pomocnika. Wolverhampton okazało się szybsze.

Arkadiusz Reca chwalony przez włoską prasę. „Robi dosłownie to, co chce”

 

Spezia pokonała w pierwszej kolejce Empoli (1:0). Świetny występ w barwach ekipy gospodarzy zanotował Arkadiusz Reca. Według włoskiej prasy Polak był „nie do zatrzymania”.

Eurosport ocenił występ Polaków

W meczu Spezia – Empoli zagrało aż trzech Polaków (wszyscy z nich reprezentowali barwy gospodarzy). Włoska prasa oceniła występy Bartłomieja Drągowskiego, Jakuba Kiwiora i Arkadiusza Recy. Najlepsze noty od tamtejszego Eurosportu otrzymał ostatni z wymienionych. Dziennikarze byli zachwyceni postawą polskiego wahadłowego Spezii.

– Po lewej stronie jest nie do zatrzymania i robi dosłownie to, co chce. Zawsze jest gotowy do pchania gry i tworzenia akcji. Nawet kartka nie może obniżyć jego oceny – stwierdzono we włoskim oddziale Eurosportu, oceniając Recę na 7 punktów w skali 1-10.

Piotr Świerczewski ocenił sytuację Lecha Poznań. Dałby kredyt zaufania Johnowi van den Bromowi [CZYTAJ]

Bartłomiej Drągowski otrzymał od tego samego źródła notę na poziomie 6.5. Włosi stwierdzili, że były piłkarz Fiorentiny „nie mógł mieć lepszego debiutu w Spezii„. Również Jakub Kiwior otrzymał notę w wysokości 6.5.

– Dominuje przy wysokich piłkach, a przy innych okazjach mało ustępuje rywalom i zawsze jest skoncentrowany. To pokazuje, dlaczego West Ham zaproponował za niego ponad 12 milionów euro – oceniono 22-latka w Eurosporcie.

Manchester United zmienił zdanie. „Rozważą sprzedaż Cristiano Ronaldo” [CZYTAJ]

Źródło: Sport.pl/Eurosport

Chelsea podjęła decyzję ws. przyszłości Thomasa Tuchela

Choć kontrakt Thomasa Tuchela z Chelsea wygasa dopiero za dwa lata, to Chelsea już miała podjąć decyzję o dalszej współpracy ze szkoleniowcem. Andy Dillon, brytyjski dziennikarz zdradził szczegóły. 

Niemiec trafił na Stamford Bridge w styczniu 2021 roku. Z Chelsea sięgnął między innymi po Ligę Mistrzów, a także wygrał Klubowe Mistrzostwa Świata.

Manchester United zmienił zdanie. „Rozważą sprzedaż Cristiano Ronaldo” [CZYTAJ]

Kontynuacja współpracy

W ostatnim czasie pojawiło się sporo informacji, według których zarząd Chelsea miał zastanawiać się nad zwolnieniem trenera. W szatni „The Blues” ma panować coraz gorsza atmosfera, a dodatkowo wyniki także przestały być satysfakcjonujące.

Były kolega Piątka może trafił do Premier League. Manchester United dopina transfer [CZYTAJ]

Jak podaje jednak Andy Dillon, brytyjski dziennikarz, znający sytuację w piłkarskim Londynie, nic z tego nie jest prawdą. Wręcz przeciwnie. Chelsea zamierza przedłużyć umowę z Tuchelem o kolejne dwa lata. Pomysł prolongaty umowy Niemca do 2026 roku zaaprobował sam Todd Boehly.

Manchester United zmienił zdanie. „Rozważą sprzedaż Cristiano Ronaldo”

Według angielskich mediów Manchester United rozważy sprzedaż Cristiano Ronaldo. Władze Czerwonych Diabłów początkowo nie chciały się zgodzić na transfer Portugalczyka, ale teraz obawiają się, że jego sytuacja wpływa na atmosferę w szatni.

Zamieszanie przed sezonem

Przed sezonem wiele mówiło się o zachowaniu Cristiano Ronaldo, który nie poleciał na obóz przygotowawczy z Manchesterem United. Powodem nieobecności Portugalczyka w oficjalnej wersji były sprawy osobiste.

Do wszystkiego warto jednak dodać pogłoski o tym, że legendarny piłkarz chciał odejść z klubu, aby śrubować rekord bramek w Lidze Mistrzów. Jak doskonale wiemy, Czerwone Diabły w tym sezonie nie zagrają w tych rozgrywkach.

Były kolega Piątka może trafił do Premier League. Manchester United dopina transfer [CZYTAJ]

Zmienili zdanie

Manchester United przez wiele tygodni pozostawał nieugięty w sprawie sprzedaży Ronaldo. Coś się jednak zmieniło. Według angielskich mediów Czerwone Diabły rozważą oferty za Portugalczyka. Takie doniesienia przekazano w „TalkSport” oraz „BBC Sport”.

Piotr Świerczewski ocenił sytuację Lecha Poznań. Dałby kredyt zaufania Johnowi van den Bromowi [CZYTAJ]

Władze Manchesteru United mają obawiać się, że sytuacja wokół Cristiano Ronaldo może źle wpływać na atmosferę w zespole. Przypomnijmy, że Czerwone Diabły na start Premier League przegrały dwa spotkania (z Brighton i Brentford).

Źródło: TalkSport/BBC Sport

Były kolega Piątka może trafił do Premier League. Manchester United dopina transfer

Media podają, że Manchester United dopina kolejny transfer. Na Old Trafford z Atletico Madryt ma trafić Matheus Cunha. Brazylijczyk w przeszłości wraz z Krzysztofem Piątkiem występował w Herthcie Berlin. 

„Czerwone Diabły” od kilku tygodni intensywnie poszukują nowego napastnika. Z Manchesterem wiązano już Alvaro Morate czy Marko Arnautovicia. Brytyjskie media podawały także, że bliski przenosin jest Jamie Vardy. Nic z tych doniesień jednak nie wyszło i obecnie najbliżej Old Trafford ma być Matheus Cunha.

Piotr Świerczewski ocenił sytuację Lecha Poznań. Dałby kredyt zaufania Johnowi van den Bromowi [CZYTAJ]

Jeden z najdroższych

Jak podaje „talkSPORT” United dopinają ostatnie szczegóły transferu z Atletico Madryt. Brazylijczyk ma kosztować około 50 mln euro, dzięki czemu stanie się jednym z najdroższych zakupów „Czerwonych Diabłów”. Przeskoczy między innymi Rio Ferdinanda.

W przeszłości Cunha był łączony z przenosinami do innej ekipy z Premier League. Zabiegać miał o niego Liverpool, który jednak finalnie nie złożył za niego oferty.

Dla Atletico, w którym występuje od sierpnia zeszłego roku, zanotował 37 występów, w których strzelił siedem goli. Dołożył również tyle samo asyst. Wcześniej Brazylijczyk występował w RB Lipsk oraz Herthcie Berlin, wraz z Krzysztofem Piątkiem. Ogólnie w Bundeslidze zanotował 74 spotkania, w których 24 razy uczestniczył przy bramkach.

Kamil Kosowski wskazał problem w grze Barcelony. Dlatego Lewandowski nie strzelił bramki? [CZYTAJ]

Cunha jest uniwersalnym typem zawodnika. Głównie występuje na środku ataku, ale zdarzało mu się grać jako środkowy oraz boczny pomocnik.

Piotr Świerczewski ocenił sytuację Lecha Poznań. Dałby kredyt zaufania Johnowi van den Bromowi

Piotr Świerczewski udzielił wywiadu Super Expressowi. Były reprezentant Polski wypowiedział się na temat sytuacji panującej w Lechu Poznań.

Fatalny start w lidze i ocena Świerczewskiego

Forma mistrzów Polski na początku sezonu pozostawia wiele do życzenia. Kolejorz zebrał tylko jeden punkt po czterech kolejkach w Ekstraklasie.

Kamil Kosowski wskazał problem w grze Barcelony. Dlatego Lewandowski nie strzelił bramki? [CZYTAJ]

Kiepski styl gry Lecha Poznań objawił się również w wygranym meczu z Vikingurem Reykjavik. Były piłkarz Kolejorza, Piotr Świerczewski na łamach Super Expressu skomentował obecną sytuację w obozie mistrzów Polski.

– Jak grałem w Lechu, było trochę inaczej. Nie było wtedy pieniędzy i graliśmy praktycznie za darmo, więc i kibice nie mieli takich wymagań. Teraz Lech jest klubem mocnym organizacyjnie i finansowo. Za moich czasów na mecz pucharowy do Lens nie lecieliśmy samolotem, lecz jechaliśmy przez dwa dni autokarem, byliśmy wymięci, ale nie skompromitowaliśmy się, walczyliśmy jak równy z równym. Obecnie mistrz Polski nie może dać rady zespołowi z amatorskiej ligi – powiedział były reprezentant Polski.

– John van den Brom? Powinien mieć kredyt zaufania, a z drugiej strony – Nie wygrał jeszcze meczu w lidze przez cztery kolejki. Ta cierpliwość musi mieć jakiś kres i jeśli Lech się za chwilę nie obudzi, to myślę, że trzeba się pożegnać z tym trenerem – dodał Świerczewski.

Maciej Rybus skomentował decyzję Grzegorza Krychowiaka. „Tak naprawdę nie rozumiem…” [CZYTAJ]

Kolejorz przełożył swój mecz z Lechią Gdańsk z uwagi na walkę o awans do grupy Ligi Konferencji. Już w czwartek, 18 sierpnia mistrzowie Polski zagrają u siebie z luksemburskim Dudelange. Początek starcia o godzinie 20:30.

Źródło: Super Express

Kamil Kosowski wskazał problem w grze Barcelony. Dlatego Lewandowski nie strzelił bramki?

FC Barcelona nie weszła w sezon 2022/23 najlepiej. Na inaugurację rozgrywek La Ligi Blaugrana zremisowała z Rayo Vallecano 0-0. Wynik wywołał masę emocji. Kamil Kosowski w felietonie dla „Przeglądu Sportowego” wieszczy problemy ekipy Xaviego. 

Barca prezentowała świetną formę w presezonie. „Duma Katalonii” świetnie wyglądała w przedsezonowych sparingach, a dobrą atmosferę wokół Blaugrany podsycały genialne transfery. Na Camp Nou trafił między innymi Robert Lewandowski, Raphinha czy wielu innych ciekawych zawodników.

Maciej Rybus skomentował decyzję Grzegorza Krychowiaka. „Tak naprawdę nie rozumiem…” [CZYTAJ]

Egoizm?

Przed meczem z Rayo oczy kibiców były zwrócone w największym stopniu na Roberta Lewandowskiego. Polak jest znany ze swojej bramkostrzelności, jednak w swoim ligowym debiucie nie udało mu się strzelić gola. Kamil Kosowski uważa, że po części winę ponoszą za to młode gwiazdy Barcelony.

– Wielu kibiców zauważyło, że młode gwiazdy Dumy Katalonii grały pod siebie. Też zwróciłem na to uwagę. Raphinha i Ousmane Dembele umiejętności piłkarskie na pewno posiadają, ale ich współpraca z Lewandowskim była tylko teoretyczna – napisał na łamach „Przeglądu Sportowego”.

Jurgen Klopp znów ostro o UEFIE. „Nikt nie myśli o piłkarzach” [CZYTAJ]

– W Bayernie przez lata wypracował z kolegami pewne schematy. Każdy nowy piłkarz wiedział, że to Polak jest najważniejszy w zespole – dodał.

Kontrowersyjna opinia byłego trenera Atletico. „Aubameyang jest lepszy od Lewandowskiego” [CZYTAJ]

– Wszyscy pracują dla zespołu, ale każdy ma świadomość, że musi dobrze widzom sprzedać swoje walory. Stąd pojawiają się sytuacje, że dany zawodnik bierze sprawy w swoje ręce i zaczyna grać egoistycznie – podsumował „Kosa”.

Szansę na debiutanckiego gola w lidze hiszpańskiej Lewandowski będzie mieć 22 sierpnia. Barcelona podejmie wówczas Real Sociedad w 2. kolejce La Ligi.

Maciej Rybus skomentował decyzję Grzegorza Krychowiaka. „Tak naprawdę nie rozumiem…”

Maciej Rybus skomentował w rosyjskich mediach ostatni transfer Grzegorza Krychowiaka. Piłkarz Spartaka Moskwa przyznał, że nie rozumie decyzji swojego rodaka.

Po wybuchu wojny na Ukrainie znaczna część obcokrajowców grających w lidze rosyjskiej zdecydowała się na zmianę klubu. Na taki ruch zdecydowali się też Polacy. Grzegorz Krychowiak trafił do Al-Shabab, Sebastian Szymański do Feyenoordu Rotterdam, a Rafał Augustyniak do Legii Warszawa.

Antonio Conte zaczepił Thomasa Tuchela na Instagramie. „Na szczęście cię nie widziałem…” [CZYTAJ]

Polacy opuszczają Rosję

Jedynym polskim piłkarzem, który nadal gra w Rosji, jest Maciej Rybus. 66-krotny reprezentant Polski poprzedni sezon zakończył w Lokomotiwie Moskwa. Wraz z 30 czerwca jego kontrakt ze stołecznym klubem wygasł. Wówczas mogło się wydawać, że Rybus zdecyduje się na opuszczenie Rosji. Ku niezadowoleniu znacznej części Polaków 32-latek zdecydował się pozostać w Rosji i podpisał 2-letni kontrakt ze Spartakiem Moskwa. Decyzja Rybusa spotkała się z ogromnym niezadowoleniem w naszym kraju, głównie ze względu na aspekt toczącej się wojny na Ukrainie.

Taki pomysł na mecz z FC Barceloną miało Rayo Vallecano. Trener mówi o planie „anty-Lewandowski” [CZYTAJ]

Wypożyczenie Krychowiaka

Po wybuchu wujny na Ukrainie Grzegorz Krychowiak postanowił, że nie zamierza kontynuować swojej gry w Rosji. W związku z tym w marcu tego roku został wypożyczony do greckiego AEK-u Ateny, gdzie dokończył sezon 2021/2022. Z kolei przed startem sezonu 2022/2023 Krychowiak zdecydował się na dołączenie do Al-Shabab. Reprezentant Polski został wypożyczony do klubu z Arabii Saudyjskiej do 30 czerwca 2023 roku.

Kibice Lecha wywiesili baner uderzający w zarząd klubu. Ochrona kazała go zdjąć [CZYTAJ]

Rybus komentuje decyzję Krychowiaka

W rosyjskich mediach pojawiła się ostatnio wypowiedź Macieja Rybusa nt. decyzji Grzegorza Krychowiaka odnośnie transferu. Piłkarz Spartaka Moskwa przyznał, że nie za bardzo rozumie decyzję swojego kolegi.

– To mój przyjaciel. Graliśmy razem w Lokomotiwie, drużynie narodowej oraz drużynach młodzieżowych. Wspieram go, on wspiera mnie. […] Nie pytałem dlaczego Arabia Saudyjska. Prawdopodobnie miał opcje z Europy, ale wybrał ofertę z Arabii – skomentował Maciej Rybus.

– Też tak naprawdę nie rozumiem (jego decyzji – przyp. red.). Nie chcę rozmawiać na ten temat – dodał.


źródło: Match TV

Jurgen Klopp znów ostro o UEFIE. „Nikt nie myśli o piłkarzach”

Jurgen Klopp ponownie zaatakował Aleksandra Ceferina. Niemiecki szkoleniowiec kontynuuje głoszenie tezy, że piłkarze grają zbyt wiele spotkań.

Klopp apeluje do UEFY

Jurgen Klopp wielokrotnie powtarzał, że piłkarze grają zbyt wiele spotkań. Niemiecki szkoleniowiec sugerował, że UEFA powinna zdziałać coś w kierunku redukcji liczby spotkań. Trener Liverpoolu spotkał się z odpowiedzią Aleksandra Ceferina.

Kontrowersyjna opinia byłego trenera Atletico. „Aubameyang jest lepszy od Lewandowskiego” [CZYTAJ]

Słoweniec stwierdził, że jeśli piłkarze będą grać mniej, to spadną ich zarobki. Działacz dodał, że na pracę mogą narzekać pracownicy fabryki.

https://twitter.com/Krotka_Pilka_/status/1541066482163060738

Niemiec odpowiedział reprezentantowi UEFY

– Wiem, czym jest praca. Chcę tylko podkreślić, że nie da się grać bez piłkarzy. Futbol jest naprawdę fajny tylko wtedy, gdy najlepsi są na boisku. Aleksander Ceferin wyszedł z kąta i mówi, że inni ludzie muszą dużo więcej pracować. Wiem o tym. Ceferin nie musi mi tego powtarzać. Wszyscy wymyślają nowe rozgrywki, ale nikt nie myśli o piłkarzach – powiedział trener Liverpoolu.

Antonio Conte zaczepił Thomasa Tuchela na Instagramie. „Na szczęście cię nie widziałem…” [CZYTAJ]

– Powiększamy mistrzostwa świata, by kolejne drużyny również mogły grać. Sprawiamy też, że mistrzostwa Europy są większe. To niesamowite! Trzeba znaleźć rozsądne rozwiązanie. Nie polega ono na ciągłym wymyślaniu nowych rozgrywek i ich powiększaniu. To jest szaleństwo – dodał Niemiec.

Źródło: Kicker, Meczyki.pl

Kontrowersyjna opinia byłego trenera Atletico. „Aubameyang jest lepszy od Lewandowskiego”

 

Jorge d’Alessandro przedstawił kontrowersyjną opinię na temat Roberta Lewandowskiego. Były trener Atletico był gościem w programie „El Chiringuito”. Argentyńczyk stwierdził, że Pierre-Emerick Aubameyang jest lepszy od polskiego napastnika.

Falstart Barcy

FC Barcelona zremisowała u siebie z Rayo Vallecano w pierwszy meczu ligi hiszpańskiej w sezonie 2022/2023 (0:0). Xavi na konferencji prasowej docenił pracę Roberta Lewandowskiego w bezbramkowym spotkaniu. Hiszpański trener ceni umiejętności polskiego napastnika bardziej od Pierre-Emericka Aubameyanga, który zaczął mecz na ławce rezerwowych.

Kontrowersyjna opinia nt. „Lewego”

Odmienne zdanie w sprawie obsady ataku FC Barcelony ma Jorge d’Alessandro. Ekspert w programie „El Chiringuito” stwierdził, że reprezentant Gabonu jest lepszy od Roberta Lewandowskiego.

– Aubameyang jest lepszy od Lewandowskiego, Aubameyang jest lepszy od Lewandowskiego – powtarzał Argentyńczyk, który w przeszłości był trenerem Atletico Madryt.

TOP 4 piłkarzy według Roberta Lewandowskiego

Źródło: El Chiringuito


TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.