Mundo Deportivo: Koeman chce się pozbyć zimą pięciu zawodników

Według najnowszych doniesień Mundo Deportivo, FC Barcelonę czeka małe przemeblowanie w szeregach. Jak informuje źródło, Ronald Koeman miał wytypować pięciu zawodników, z którymi chciałby się pożegnać już zimą.

Jak podaje wspomniana gazeta, na wylocie z Barcelony są Ousmane Dembele, Martin Braithwaite, Junior Firpo, Carles Alena i Samuel Umtiti. Powodem chęci sprzedania wspomnianych zawodników jest przede wszystkim potrzeba zdobycia pieniędzy, które będą potrzebne na transfery.

Ronald Koeman widziałby w drużynie z Camp Nou dwie nowe twarze. Są nimi Memphis Depay z Lyonu oraz Eric Garcia z Manchesteru City.

Latem 2020 roku było blisko transakcji na linii Manchester United – Barcelona, bowiem Dembele miał dołączyć do ekipy Czerwonych Diabłów. Francuz jednak zablokował swój transfer, więc Barcelona nie miała środków na sfinansowanie Depaya.

Wiele wskazuje na to, że przez ekipą z Camp Nou zapowiada się gorące okno transferowe.

Lech Poznań zaczepia Legię na Twitterze. „Chętnie udostępnimy wam nasze termometry”

Lech Poznań podkręca emocje uszczypliwym wpisem w kierunku Legii Warszawa. Przypomnijmy, że już w niedzielę odbędzie się hit kolejki w wykonaniu Wojskowych i Kolejorza.

Czesław Michniewicz podczas pomeczowej konferencji z Wartą Poznań chlapnął, że dwóch zawodników mistrzów Polski zgłosiło objawy koronawirusa. Szkoleniowiec CWKS-u stwierdził jednak, że wystawi obu zawodników. W przypadku Igora Lewczuka objawy były widoczne przed spotkaniem, z kolei casus Pekharta pojawił się dopiero w przerwie.

Po wypowiedzi Michniewicza w mediach powstała burza na temat nieprzestrzegania obostrzeń związanych z reżimem sanitarnym. Fakt ten postanowił wykorzystać Lech Poznań, który zagra przeciwko Legii już w niedzielę przy ulicy Łazienkowskiej.

https://twitter.com/LechPoznan/status/1325017392854994944

Poznaniacy zareklamowali przed spotkaniem stronę swojego sponsora, pisząc, że zakupili dodatkowe termometry. Lechici zaproponowali legionistom skorzystanie z urządzeń na wypadek wątpliwości kto może zagrać. To oczywiście analogia do tego, że przed spotkaniem w Grodzisku Wielkopolskim gorączkę zgłaszał Igor Lewczuk.

Mecz Legia Warszawa – Lech Poznań odbędzie się 8 listopada o godzinie 15:00.

Kuriozalna ocena meczu Lech – Standard. „Lech w meczu ze Standardem nie zasłużył na zwycięstwo”

– Podobnie jak w meczu z Charleroi, Lech w spotkaniu ze Standardem nie zasłużył na zwycięstwo – tak skomentował mecz Kolejorza portal 7sur7.be.

Belgijska prasa po spotkaniu Lecha Poznań ze Standardem Liege skupiła się głównie na ekipie z Beneluksu. Przypomnijmy, że Kolejorz wygrał z wiceliderem (ex aequo z Beerschot) Jupiler League po dwóch trafieniach Mikaela Ishaka i premierowej bramce Michała Skórasia. Gola dla Standardu zdobył Maxime Lestienne.

Według mediów z Belgii, ekipa z Liege jest już pozbawiona szans na awans. Podopieczni Philippe’a Montaniera zajmują ostatnie miejsce w grupie z zerowym dorobkiem punktowym i bilansem bramkowym 1:8.

Zagraniczna prasa podzieliła opinie na temat tego spotkania, bowiem portal rtbf.be twierdzi, że „Piłkarze Standardu Liege ukłonili się przed Lechem”. Inne media, również krytykują postawę swojego reprezentanta i piszą: „Standard był zbyt naiwny. Nieobecności i zmiany w składzie nie pomogły. Drużyna popełniła zbyt wiele błędów, by mieć nadzieję na dobry wynik.” – taką opinię wyraził portal 7sur7.be.

Wspomniany podmiot zaskoczył jednak twierdząc, że „Lech podobnie jak w meczu z Charleroi nie zasłużył na zwycięstwo ze Standardem”. Kibice szybko obśmiali absurdalną opinię Belgów na Twitterze.

Lech Poznań wciąż ma szanse na awans do fazy pucharowej Ligi Europy. Kolejorz ma na swoim koncie trzy oczka. Do drużyny z miejsca zapewniającego awans poznaniacy mają 4 punkty straty. Runda rewanżowa rozpocznie się 26 listopada.

https://twitter.com/adam_dworak/status/1324661119437426689

fot. Lech Poznań / Adam Jastrzębowski

Real Madryt sprowadzi do siebie największe talenty Europy? „AS” przedstawia nowe informacje ws. Haalanda

„AS” w piątkowym wydaniu rzuca nowe światło na plany Realu Madryt. Królewscy zamierzają ściągnąć do siebie największe talenty Europy.

Real Madryt przeżywa obecnie lekki kryzys finansowy ze względu na pandemię koronawirusa. Madrytczycy wyszli jednak z tego w lepszy sposób niż np. Barcelona, która tonie w długach. Królewscy powstrzymali się w letnim okienku 2020 roku od transferów do klubu i skupili się na sprzedaży zawodników.

Według hiszpańskiego „AS-a”, Real Madryt zamierza nadal sprzedawać swoich graczy. Gazeta podała również plany transferowe Królewskich w kontekście najbliższych lat.

Celem numer 1 dla Hiszpanów jest ściągnięcie do siebie Kyliana Mbappe i Eduardo Camavingi. Wiele wskazuje na to, że Florentino Perez będzie chciał sprowadzić obu Francuzów do Madrytu już latem 2021 roku. Początkowo zamiast Camavingi pod uwagę brany był transfer Paula Pogby.

Następnym etapem wzmocnień Realu Madryt będzie sprowadzenie do ataku Erlinga Haalanda. Biorąc pod uwagę wiek Karima Benzemy i formę Luki Jovicia, taki transfer wydaje się być jak najbardziej sensowny.

Według informacji „AS-a”, Borussia Dortmund ma z Haalandem dżentelmeńską umowę, która umożliwi Norwegowi transfer w 2022 roku. Działacze BVB nie będą robili pod górkę byłemu napastnikowi RB Salzburg.

Biorąc pod uwagę fakt, że stosunki władz Realu i Borussii są bardzo dobre, można stwierdzić, że Niemcy chętniej sprzedadzą Norwega do Madrytu niż Manchesteru czy Monachium. Kolejnym czynnikiem związanym z potencjalnym transferem Haalanda do mistrzów Hiszpanii jest bliska relacja Mino Raioli (agenta napastnika BVB) z dyrektorem wykonawczym Królewskich.

Warto również wziąć pod uwagę fakt, jakim jest obecność Martina Odegaarda w szeregach Realu Madryt. Ofensywny pomocnik jest rodakiem Haalanda i jego bardzo dobrym przyjacielem. Wspomniane czynniki mogą mieć ogromny wpływ na decyzję norweskiego napastnika BVB w ciągu najbliższych lat.

fot. AS.com

Zbigniew Boniek zabrał głos ws. konfliktu na linii Kucharski – Lewandowski. „To kłamca”

Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniew Boniek wypowiedział się na temat sporu pomiędzy Cezarym Kucharskim a Robertem Lewandowskim. Były zawodnik Romy i Juventusu zabrał głos w tej sprawie na łamach Onetu.

Kilka dni temu, były agent napastnika Bayernu Monachium usłyszał zarzuty w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie. 48-latek miał szantażować Lewandowskiego w celu zapewnienia mu spokoju. Kucharski twierdził, że kapitan biało-czerwonych oszukał niemiecką skarbówkę.

Niedługo po usłyszeniu zarzutów, były agent Lewandowskiego wydał oświadczenie i udzielił wywiadu Gazecie Wyborczej. Były menadżer napastnika Bayernu wyznał na łamach Gazety Wyborczej, że nikogo nie szantażował.

Nigdy nie szantażowałem Roberta Lewandowskiego, nigdy nie domagałem się takiej kwoty.

To, co się dzieje wokół mnie, to piramidalna bzdura. Jestem niewinny i wkrótce to udowodnię.

Na temat konfliktu wypowiedział się również prezes PZPN, Zbigniew Boniek. Działacz twierdzi, że Kucharski jest już spalony w świecie piłki.

Cała sprawa pokazuje jedną rzecz: to nie menedżerowie budują kariery piłkarzy, tylko zawodnicy budują agentów. Lewandowski bez Kucharskiego byłby takim samym, albo i lepszym graczem. A gdzie byłby Kucharski bez Roberta? – zapytał Boniek na łamach Onetu.

Nie wydaje mi się, że po eskalacji konfliktu z byłym menedżerem w życiu Roberta coś się zmieniło. Niezależnie od tego, jak skończy się sprawa, Lewandowski z tego spokojnie wyjdzie.

Kucharski w świecie piłki prawdopodobnie jest spalony. Sam stałem się ofiarą pewnych przekłamań. Kucharski mówił w wywiadach, że Boniek chciał, by Lewandowski szedł do Genoi czy Romy. To kompletna bzdura, dla mnie Kucharski to po prostu kłamca.

Chwalenie piłkarzy, ganienie sędziego i gratulacje od Warty. Reakcje z meczu Lech Poznań – Standard Liege

Lech Poznań wygrał pierwsze spotkanie w fazie grupowej Ligi Europy. Kolejorz zdobył trzy punkty dopiero w trzeciej kolejce. Poznaniacy ograli u siebie Standard Liege 3:1.

Użytkownicy Twittera byli pod wrażeniem występu zawodników Kolejorza. Najwięcej pochwał od internautów otrzymali Mikael Ishak, Pedro Tiba, i Tymoteusz Puchacz.

https://twitter.com/cwiakala/status/1324425784707158017

Kibice wyrazili również niezadowolenie związane z brakiem czerwonej kartki dla obrońcy Standardu Liege. Przypomnijmy, że za faul na Michale Skórasiu drugą żółtą kartkę powinien obejrzeć Nicolas Gavory.

https://twitter.com/adam_dworak/status/1324419519478190082

Warto zaznaczyć, że Lech mógł prowadzić jeszcze wyżej, jednak zabrakło naprawdę niewiele by piłka wpadła do siatki. Oto wideo z całej sytuacji:

Zwycięstwa Kolejorzowi pogratulowała również jego starsza siostra, Warta Poznań.

Cóż za spacer Messiego. Argentyńczyk bestią pressingu! [WIDEO]

Leo Messi od dawna nie zachwyca kibiców swoją postawą na boisku. W dobitny sposób pokazała to akcja z środowego meczu Ligi Mistrzów. Argentyńczyk przechadzał się po placu gry gdy obok biegł rywal.

https://twitter.com/marcin_gazda/status/1324132105027260416

Tomasz Kuszczak wskazał najlepszego zawodnika, z którym dzielił szatnię. Polak zaskoczył swoim wyborem

Były golkiper Manchesteru United, Tomasz Kuszczak wystąpił w programie „Polska szkoła bramkarzy”. Polak wskazał najlepszego zawodnika z którym dzielił szatnię.

Tomasz Kuszczak dołączył do ekipy Sir Alexa Fergusona w 2006 roku. Łącznie Polak wystąpił 61 spotkaniach dla Czerwonych Diabłów. Golkiper podczas swojego pobytu na Old Trafford spotkał w szatni świetnych zawodników. Byli nimi m.in. Ryan Giggs, Wayne Rooney czy Cristiano Ronaldo. Kuszczak wybrał jednak inną osobę jako najlepszego zawodnika z jakim grał.

Myślę, że odpowiedź jest jedna. Paul Scholes. Nie chcę nikomu nic ujmować. Scholes nie był aż tak zauważalny. Być może ze względu na to, jakim jest człowiekiem. Jest bardzo skryty. Przychodził, robił swoje i wychodził.

Gdy skończył karierę, było widać jego brak w Manchesterze United. Myślę, że był to zawodnik, bez którego Manchester United nie istniał – uzupełnił 38-latek.

Polak zapytany o najlepszego bramkarza z jakim musiał walczyć o miejsce w składzie wskazał Edvina van der Sara. Później wskazał najlepszych bramkarzy w dzisiejszych czasach.

Wiadomo – Edwin van der Sar. Jedna z największych legend. Być może najlepszy bramkarz na świecie tamtej dekady. Co tu dużo mówić.

Obecnie najlepszymi bramkarzami na świecie są Manuel Neuer i Alisson Becker.

Wśród najlepszych bramkarzy z Polski, Kuszczak wymienił Fabiańskiego i Szczęsnego.

Kucharski krytykuje Lewandowskiego. „Prowadził rozmowę w ten sposób, żeby wyszło, że go szantażuję”

Tematem ostatnich dni był konflikt na linii Cezary Kucharski – Robert Lewandowski. Agent udzielił niedawno wywiadu w Gazecie Wyborczej, w której znów uderzył w kapitana reprezentacji Polski.

Dziś rozumiem jego nieracjonalną postawę podczas spotkań i te prowokacyjne słowa. Chciał mnie wpasować do zaplanowanej tezy o szantażu, którą już wcześniej rozpowszechniał wśród dziennikarzy. Nagrywał mnie i rozmowę prowadził w taki sposób, aby wykazać, że go szantażuję.

W dalszej części wywiadu, były agent Lewandowskiego zarzuca napastnikowi biało-czerwonych materializm. Jako przykład Kucharski podaje kulisy podpisywania umowy z Nike.

Roberta zawsze bolało, że musiał się ze mną podzielić zyskiem, coś zapłacić. Tak zdarzyło się choćby przy kontrakcie z Nike. Wynegocjowaliśmy dla Roberta superumowę, najwyższą, jaką miał wtedy sportowiec z tej części Europy. Współpracowałem wówczas z Mariuszem Siewierskim, ale chciałem, aby prowizję otrzymał też Maik Barthel. On wcześniej ustalił świetne warunki z konkurencyjnym Adidasem, dlatego z Nike mogliśmy windować kwotę. Lewandowski kręcił nosem na wysokość naszej prowizji, zamiast skupić się na wysokości kontraktu – przyznał Kucharski na łamach Gazety Wyborczej.

Współpraca Lewandowskiego z Kucharskim zakończyła się w lutym 2018 roku. Teraz panowie spierają się ze sobą w sądzie.

fot. Sport.pl

Lech zagra ze znacznie osłabionym Standardem Liege. Belgowie dotrą do Poznania bez siedmiu zawodników

Lech Poznań już jutro będzie miał okazję na pierwsze zwycięstwo w bieżących rozgrywkach Ligi Europy. Kolejorz podejmie u siebie znacznie osłabiony Standard Liege.

Belgowie przylecą do Poznania w okrojonym składzie. W szeregi Standardu Liege wdał się koronawirus, w ich składzie zakaziło się aż sześciu zawodników. Ponadto, kluczowy obrońca Belgów doznał kontuzji.

Mowa o 21-letnim kapitanie Standardu, Zinho Vanheusdenie. Co do absencji spowodowanych koronawirusem klub poinformował, że wśród zakażonych znajdują się Collins Fai, Moussa Sissako, Konstantinos Laifis, Damjan Pavlovic, Eden Shamir oraz Abdoul Tapsoba.

To oznacza, że Standard Liege przyleci do Poznania bez podstawowych obrońców. Poznaniacy będą mieli niepowtarzalną szansę na pierwsze zwycięstwo w grupie. Przypomnijmy, że wcześniej Kolejorz przegrał z Benficą 2:4 i Rangersami 0:1.

Mecz pomiędzy Lechem a Standardem odbędzie się w czwartek o 18:55 w Poznaniu.

lechpoznan.pl/fot. Przemysław Szyszka

22-latek zawiesił karierę przez… hejt w internecie

Pomocnik australijskiego Melbourne Victory Josh Hope postanowił zawiesić dotychczasową przygodę z zawodową piłką. Zawodnik stwierdził, że do tej decyzji przyczynił się internetowy hejt w jego kierunku.

Hope dołączył do ekipy z Melbourne w 2016 roku. W sierpniu 2020 roku nie przedłużył jednak umowy, przez co stał się wolnym zawodnikiem. Australijczyk otrzymał dwie oferty, ale z nich nie skorzystał.

Josh Hope to były zawodnik młodzieżowych reprezentacji Australii. W sezonie 2017/2018 zdobył z Melbourne Victory mistrzostwo A-League.

22-latek postanowił poinformować opinię publiczną, iż zawiesza swoją profesjonalną karierę w piłkę ze względu na internetowy hejt.

Niepokój, który mi towarzyszył, kiedy grałem w piłkę, jest niewyobrażalny. Przez długi czas milczałem w tej sprawie i nie zabierałem głosu. Zaczęło się to jednak wkradać do mojego codziennego życia.

Pod koniec każdego dnia dochodziło do mnie, że futbol już w ogóle nie sprawia mi frajdy. Hejterzy atakują ze wszystkich stron. Nieważne, jaką dyscyplinę sportu uprawiasz. Dla nich kluczowe jest to, żeby komuś dokopać. To g*wno nie ma końca. A przecież mamy taką samą psychikę, jak każdy człowiek – dodał Hope.

Australijczyk nie wyklucza powrotu na profesjonalny poziom piłkarski, jednak teraz chce poszukać sobie klubu w półprofesjonalnej lidze.

fot. Pickstar.com.au