Odwołano mecz Marsylii z Rennes. Kibice drużyny Milika zaatakowali ośrodek treningowy [WIDEO]

W sobotę o 21:00 miało dojść do spotkania pomiędzy Olympique Marsylia przeciwko Rennes. Mecz odwołano, ponieważ kibice gospodarzy zaatakowali ośrodek treningowy OM. Podczas wydarzenia ucierpiał jeden z piłkarzy.

Ucierpiał piłkarz

Według RMC Sport do ośrodka treningowego Marsylii wtargnęli chuligani. Służby mundurowe zatrzymały 25 z nich. Jak donosi źródło, podczas zdarzenia ucierpiał Alvaro Gonzalez. Nic jednak nie sugeruje, że Hiszpan doznał mocnego urazu.

Szybka reakcja

Gospodarze zawnioskowali o przełożenie spotkania z Rennes. Zgłoszenie zaakceptowano, na razie nie wiadomo jednak kiedy spotkanie będzie odrobione.

Chcą wymusić dymisję

Kibice Olympique Marsylia chcą wymusić dymisję prezesa klubu. Jacques-Henri Eyraud nie spełnia oczekiwań fanów ekipy z południa Francji. Wideo z całego zajścia wyciekło na Twitterze:

https://twitter.com/GFFN/status/1355541432359145473

Robert Lewandowski z golem i asystą. Polak się nie zatrzymuje! [WIDEO]

Robert Lewandowski się nie zatrzymuje. Polak zdobył bramkę na 3:1 w meczu Bayernu z Hoffenheim. Wcześniej popisał się piękną akcją zakończoną asystą.

Gol Muellera na 2:0 i asysta „Lewego”:

https://twitter.com/m13_fcb/status/1355536250560794627

Bramka Roberta Lewandowskiego na 3:1:

https://twitter.com/ELEVENSPORTSPL/status/1355544529579991042

Łukasz Skorupski z piękną paradą. Polak obronił jedenastkę wykonywaną przez Ibrahimovicia [WIDEO]

Trwa mecz Bologna – Milan. Zlatan Ibrahimović podchodzi do rzutu karnego i… polski bramkarz wyłapuje jego strzał. Do piłki dopadł jednak Ante Rebić, który dobił futbolówkę do bramki.

Piękna interwencja i bezradność

Zlatan Ibrahimović trzeci raz w tym sezonie zmarnował jedenastkę. Szwedzki napastnik tym razem uległ Łukaszowi Skorupskiemu. Polak popisał się świetną interwencją. Na jego niekorzyść, nie miał szans przy dobitce Ante Rebicia. Warto jednak zaznaczyć, że ta parada może być nominowana do jednej z najpiękniejszych w sezonie 2020/2021.

https://twitter.com/ELEVENSPORTSPL/status/1355527834312335362

Kessie poradził sobie lepiej

W 55. minucie podyktowano drugą jedenastkę. Tym razem do „wapna” podszedł Franck Kessie, który zamienił rzut karny na gola. AC Milan jest liderem Serie A.

Źródło: Eleven Sports

Ekspert od ligi kazachskiej ocenił transfer Lecha Poznań. „Kvekveskiri to jeden z bardziej inteligentnych gruzińskich piłkarzy”

Lech Poznań piątkowego ranka zaskoczył swoich kibiców ogłoszeniem kolejnego transferu. Do Kolejorza dołączył Nika Kvekveskiri. Gruzin podpisał umowę na pół roku z opcją przedłużenia o 24 miesiące. O opinię na temat tego zawodnika zapytaliśmy Łukasza Bobruka z „Piłką w okno na Wschód„.

Szukanie alternatyw

32-krotny reprezentant Gruzji to defensywny pomocnik, który ma wzmocnić rywalizację w Kolejorzu na tej pozycji. Po odejściu Jakuba Modera i Karlo Muhara w środku pola pozostał jedynie Pedro Tiba i Jesper Karlström. Poznaniacy zakontraktowali również Radosława Murawskiego. Problem w tym, że 26-latek dołączy do drużyny Dariusza Żurawia dopiero w lipcu.

Czy „Kvekve” to dobry ruch Kolejorza?

O zdanie na temat Kvekveskiriego zapytaliśmy pasjonata piłki z państw byłego ZSRR. Łukasz Bobruk z „Piłką w okno na Wschód” komplementuje nowy nabytek Lecha Poznań.

– Jest to jeden z bardziej inteligentnych piłkarzy gruzińskich, zdyscyplinowany ze świetnym kluczowym podaniem i przeglądem pola. Może być zarówno defensywnym, jak i ofensywnym pomocnikiem. Oby tylko grał w środku pola. Na skrzydle wystawiany jest bardzo rzadko – mówi dla ekstraklasatrolls.pl ekspert od ligi kazachskiej.

– Wcześniej sporo grał jako przecinak, ale przez ostatnich parę lat przesuwał się częściej do przodu – kontynuuje.

Opinia dyrektora sportowego

Dyrektor sportowy Lecha Poznań Tomasz Rząsa argumentuje ten ruch w następujących słowach:

– Już za chwilę rozpoczynamy rundę wiosenną i chcieliśmy wzmocnić rywalizację w środku pola w kontekście tego, że Radek Murawski dołączy do nas latem. Dlatego zakontraktowaliśmy Nikę Kvekveskiriego, który związał się z nami półroczną umową z opcją przedłużenia o dwa lata. To doświadczony piłkarz, który jesienią regularnie grał nie tylko w klubie, ale też w reprezentacji Gruzji. Dzięki temu mamy spokój w środku pola, bo będzie walczył o miejsce w składzie Jesper Karlström oraz Pedro Tibą – cytuje 47-latka oficjalna strona Lecha Poznań.

Nika Kvekveskiri w trakcie swojej kariery reprezentował barwy m.in. Dinama Tibilisi, Interu Baku czy FK Qabala. Do Lecha Poznań trafia z Tobyła Kostanaj, gdzie spędził ostatnie 3.5 roku.

Źródło: Własne, Lech Poznań, Transfermarkt

Nowy trener pochlebnie o Krzysztofie Piątku. „Jestem zadowolony z ofensywnych graczy”

Pal Dardai został ostatnio nowym trenerem Herthy BSC. Węgier pochwalił ostatnio Krzysztofa Piątka. Polak pomimo ostatnich wydarzeń zostanie jednym z wykonawców rzutów karnych.

Pochwalony

Według węgierskiego szkoleniowca były napastnik m.in. AC Milanu trenuje prawidłowo. Cieszą go umiejętności Polaka w polu karnym.

– Krzysztof trenuje prawidłowo. W trakcie zajęć można zaobserwować jego umiejętności gry w polu karnym.

Bez zmian

25-latek ostatnio zmarnował rzut karny. Później podobnie uczynił Matheus Cunha. Trener stwierdził, iż obaj zawodnicy nadal będą wytypowani do strzelania jedenastek. Węgierski szkoleniowiec jest zadowolony ze swoich ofensywnych piłkarzy.

– Rzuty karne nadal będą strzelać Piątek i Cunha – stanowczo zapowiedział węgierski szkoleniowiec Herthy. Mamy w ofensywie dobrych graczy. W ich oczach widać ogromną motywację. Jestem bardzo zadowolony – cytuje Dardaia portal meczyki.pl.

Źródło: Meczyki.pl, Berliner-Kurier

Mauricio Pochettino odniósł się do spekulacji nt. Lionela Messiego. „Kto by nie chciał zawodnika tego kalibru?”

Według doniesień mediów Lionel Messi może trafić latem do Paris Saint-Germain. Plotki dotyczące tego transferu skomentował trener mistrzów Francji, Mauricio Pochettino.

Co dalej?

Saga związana z Lionelem Messim trwa. Argentyńczyk chciał odejść z Barcelony już latem, jednak przez zapis w kontrakcie mu się to nie udało. Przedłużenie rozgrywek z powodu pandemii pokrzyżowało mu plany. Dziennikarze od jakiegoś czasu spekulują na temat przenosin atakującego Blaugrany. Mówi się m.in. o Manchesterze City czy Paris Saint-Germain.

Na pytanie o transfer Argentyńczyka odpowiedział jego rodak, który aktualnie trenuje mistrzów Francji.

– Który trener na świecie nie chciałby zawodnika tego kalibru? Całkowicie rozumiem pytanie, ale jest to próba wywołania kontrowersji. To dla mnie niebezpieczne pytanie, jeśli moje słowa zostaną później wyrwane z kontekstu – odpowiedział na konferencji prasowej Mauricio Pochettino.

Kontrakt Messiego wygasa wraz z końcem czerwca 2021 roku. Zgodnie z Prawem Bosmana 33-latek może rozmawiać o kontrakcie z nowym pracodawcą już pół roku wcześniej. Ostatnio o kontakcie paryżan z Messim informował pomocnik PSG, Leandro Paredes.

Źródło: Własne/WP Sportowe Fakty

Dwa zachodnie kluby interesują się zakupem Karola Fili. Kierunek Belgia czy Grecja?

Według doniesień portalu Weszło! AEK Ateny chce ściągnąć do siebie Karola Filę z Lechii Gdańsk. Polak ma również propozycję z Belgii. Bardzo prawdopodobne, że chodzi o Gent, którzy już wcześniej interesowali się obrońcą.

Grecy oferują za mało

Wspomniana ekipa z Belgii podobno oferuje zdecydowanie większe pieniądze niż Grecy. Według Weszło! AEK ma zaoferować Lechii około 1 mln euro. To zdecydowanie za mało, by władze gdańskiego klubu były zadowolone.

Lepsze warunki z Belgii

Według informacji portalu meczyki.pl, Polakiem interesuje się również zespół z Belgii. Rzekomo oferują oni większe pieniądze niż Grecy, jednak władze Lechii Gdańsk utrzymują swoje stanowisko. Nie chcą na razie sprzedawać Karola Fili.

Nie można jednak wykluczyć, że obrońca Lechii Gdańsk zimą opuści swój klub.

Źródło: Weszło.com, Meczyki.pl

Antonio Cassano zdradził przyczyny nadwagi w Realu Madryt. „W siedem miesięcy przytyłem 14 kilogramów, to było obrzydliwe”

Antonio Cassano w trakcie przygody z Realem Madryt miał problemy z wagą. Okazało się, że było to również spowodowane przez ówczesnego sponsora klubu.

Brak stabilności

Włoch przyznał na łamach gazety Marca, że w trakcie kariery miał problemy z utrzymaniem wagi. Podczas pobytu w Realu Madryt pierw schudł 12 kilogramów, by później przytyć 14.

– W Madrycie zaraz po przyjeździe zrzuciłem 12 kilogramów. Potem przybył Fabio Cannavaro i wszystkie problemy wróciły. Jednym ze sponsorów Realu Madryt została wtedy Nutella. Co miesiąc dostawaliśmy pięć kilogramów ich produktu – opowiedział były włoski pilkarz.

– Kiedy przyjechał Fabio Capello, strzeliłem dwa gole w dwóch meczach i czułem się jak król świata. Potem zmienił mnie w pierwszej połowie meczu z Lyonem, pokłóciłem się z nim. Odsunął mnie od drużyny – cytuje Cassano portal meczyki.pl.

Obżerał się Nutellą

– W siedem miesięcy przytyłem wówczas o 14 kilogramów. Jadłem Nutellę bezpośrednio ze słoika, łyżkami, i nie obchodziło mnie to. To było obrzydliwe – podsumował 38-latek. 

Antonio Cassano w trakcie swojej kariery reprezentował barwy takich klubów jak: AS Roma, Real Madryt, AC Milan czy Inter. W październiku 2018 roku zakończył piłkarską karierę.

Źródło: Marca, Meczyki.pl

Pierwsza konferencja prasowa Paulo Sousy za nami. Co powiedział Portugalczyk?

Odkąd Paulo Sousa został ogłoszony selekcjonerem reprezentacji Polski ludzie zastanawiali się nad niewiadomymi. Trener kadry biało-czerwonych poruszył m.in. temat wyboru bramkarza, wprowadzania nowych zawodników oraz doświadczenia związane z prowadzeniem reprezentacji.

Wiedział, o czym powiedzieć

Konferencja rozpoczęła się od słów nawiązujących do Jana Pawła II. Sousa chce zbudować kadrę z nadzieją i przekonaniem o zwyciężaniu.

https://twitter.com/LaczyNasPilka/status/1354762988859875328

Jest i on! ✍️

Paulo Sousa konferencję prasową zaczął cytując słowa Jana Pawła II: „Modlę się z Wami, aby nigdy, ale to nigdy się nie poddawać. Nigdy nie tracić nadziei. Nigdy nie wątpić. Nie lękajcie się.”

Opublikowany przez Ekstraklasa Trolls Czwartek, 28 stycznia 2021

System taktyczny

Paulo Sousa nie zdradził formacji, w której będzie grała reprezentacja. Portugalczyk stwierdził, że będzie się dostosowywał pod przeciwnika.

https://twitter.com/LaczyNasPilka/status/1354763613186224129

Co z młodzieżą i Ekstraklasą?

Szkoleniowiec biało-czerwonych ogląda topowe ligi od dawna. Śledzi poczynania Polaków, a wraz ze startem Ekstraklasy będzie do niej zaglądał. Sousa zdradził również, że ma na oku kilku zawodników, których chciałby przetestować w reprezentacji.

https://twitter.com/LaczyNasPilka/status/1354765186071212032

https://twitter.com/LaczyNasPilka/status/1354768062994591746

Wybór bramkarza

Trener ma już swój typ na pierwszego golkipera reprezentacji. Zanim jednak to ogłosi, woli porozmawiać z bramkarzami osobiście. To komplikują mu obostrzenia spowodowane pandemią. Ciężko mu jest się dostać m.in. do Wielkiej Brytanii.

https://twitter.com/LaczyNasPilka/status/1354770891738140681

Doświadczenie w reprezentacji

Paulo Sousa przez pewien czas współpracował z kadrą Portugalii. Sześć lat współpracował z UEFA. W tym czasie Portugalczyk poznał procedury dotyczące reprezentacji narodowych.

Źródło: Łączy nas Piłka

Kamil Grosicki na wylocie z WBA. „Powiedziano mu, że może odejść”

Bieżący sezon z pewnością nie będzie najlepszym dla Kamila Grosickiego. Zbliża się zakończenie okna transferowego, a trener WBA informuje, że Polak może zmienić otoczenie. Czy skrzydłowy reprezentacji Polski kolejny raz podejmie próbę transferu last minute?

Chcą się pozbyć Grosickiego

Według doniesień portalu meczyki.pl Kamil Grosicki miał w styczniu ofertę z Nottingham Forest. Polak odrzucił zakusy ekipy z Championship, myśląc, że wywalczy sobie miejsce w składzie ekipy z The Hawthorns. Po dwóch meczach w pierwszym składzie West Bromwich Albion… Sam Allardyce nie zabrał go na kolejne spotkanie. Kilka dni później przyznał, że The Baggies chcą oddać Polaka do innego klubu.

– Kamil Grosicki mógł wyjechać do Nottingham Forest, ale odmówił. Powiedziano mu już, że jeśli nadarzy się odpowiednia okazja, to może odejść – cytuje szkoleniowca WBA portal meczyki.pl.

– W ten sposób w budżecie klubu znajdzie się więcej funduszy. Pozwoli to sprowadzić nowych zawodników przed końcem okienka – argumentuje „Big Sam”.

Źródło: Meczyki.pl, Nottingham Post

fot. Twitter/Kamil Grosicki

Pogba wstawił się za Ibrahimoviciem. „Za bardzo mnie kocha, żeby był rasistą”

Paul Pogba stanął w obronie Zlatana Ibrahimovicia. Szwed spiął się z Romelu Lukaku podczas ostatnich derbów Mediolanu. Kibice zaczęli spekulować nt. potencjalnego rasizmu ze strony piłkarza Milanu.

– Zlatan… rasistą? Za bardzo mnie kocha, więc jest ostatnią osobą, o której mógłbym pomyśleć, że jest rasistą! Dajcie spokój, nawet tak nie żartujcie – zareagował na domysły Paul Pogba.

Znają się z Anglii

Paul Pogba i Zlatan Ibrahimović grali razem w Manchesterze United. Zakulisowe materiały wskazują, że panowie bardzo dobrze się ze sobą dogadywali. Francuz i Szwed mają wspólnego agenta – Mino Raiolę.

Derby Mediolanu zakończyły się wygraną Interu 3:2. Zwycięstwo Nerazzurrich przypieczętował piękny gol Christiana Eriksena z rzutu wolnego.

Olaf Kobacki o Atalancie, Lechu i różnicach w szkoleniu. „Chciałbym przejść do seniorskiej piłki w jak najlepszym stylu” [WYWIAD]

Po długiej przerwie spowodowanej drugą falą koronawirusa we Włoszech wróciła Primavera. Pierwszym spotkaniem młodzieżowych rozgrywek był finał superpucharu. Atalanta z Olafem Kobackim w składzie sięgnęła po trofeum. Polak zdobył wówczas bramkę na 2:1.

Wychowanek Lecha Poznań w rozmowie z Ekstraklasa Trolls mówi o uczuciach związanych z tym golem. Atakujący Atalanty poruszył również wątek zabijania kreatywności w polskiej szatni i… potencjalnego powrotu do Kolejorza.

Adam Dworak (Ekstraklasa Trolls): Ostatnie dni są dla ciebie na pewno szalone. Gol w finale superpucharu, przeprowadzka.

Olaf Kobacki: Zgadza się, trochę mam na głowie, ale czuję się z tym bardzo dobrze. Cieszy nas wygrany puchar, szkoda tego przegranego meczu z Cagliari. Myślę, że zagraliśmy dobry mecz, ale zabrakło trochę skuteczności, postawienia kropki nad i.

Co czułeś po strzeleniu bramki z Fiorentiną? Po reakcji było widać, że to dla ciebie bardzo ważne.

Euforia (śmiech). Czułem wszystko na raz, niewiele pamiętam po strzelonej bramce. To był bardzo ważny gol na 2:1, ciężko mi to opisać. Graliśmy ten mecz na stadionie Atalanty. To spotęgowało emocje.

Czujesz presję związaną z ostatnim sezonem jako junior?

Nie, nie nakładam na siebie dodatkowej presji. Wiem, że to mój ostatni sezon juniorski, ale staram się robić swoje.

Zdarza ci się trenować z pierwszą drużyną Atalanty. Kto zrobił na tobie największe wrażenie?

Myślę, że Papu Gomez. Przez ostatnie wydarzenia często z nami trenował. Teraz poszedł do Sevilli, ale myślę, że liczby z poprzednich sezonów oddają jego wielkość. Zaimponował mi również Josip Ilicić.

Jeśli chodzi o zawodników z mojej pozycji, to Luis Muriel i Duvan Zapata. Widać, że mają tę kolumbijską nić porozumienia. Bardzo dobrze się uzupełniają.

Jak się czujesz na tle zawodników regularnie grających w Serie A?

Czuję się nieźle. Podczas jednej gierki udało nam się zremisować z pierwszą drużyną 4:4. Strzeliłem wówczas cztery bramki. Cieszę się, bo dzięki temu mogłem się pokazać trenerowi.

Jakie wrażenie zrobił na tobie Gian Piero Gasperini?

Z tego, co mi mówili koledzy, to trener jest cichą osobą. Nie rozmawia za dużo z zawodnikami. Osobiście wolę bardziej otwartych trenerów, z którymi mogę się wymienić spostrzeżeniami.

W tym przypadku niektórzy mogą mieć problem ze zrozumieniem pewnych rzeczy. Ciężko mi powiedzieć coś więcej na ten temat, bo nie znam aż tak dobrze trenera Gasperiniego.

Włoski reżim treningowy mocno różni się od polskiego? Zauważyłeś jakiś kontrast?

Aktualnie ciężko mi to porównać, bo nie trenowałem z żadną seniorską drużyną w Polsce. Spróbuję się jednak odnieść do czasów z akademii, czyli sekcji u16-u17.

Taką zauważalną różnicą była intensywność. W Atalancie mamy na pewno dużo więcej interwałów niż w innych drużynach. Przyszedł do nas chłopak z FC Barcelony i był zaskoczony. Mówił, że nie biegali tylu interwałów, co u nas się robi. Taką kluczową różnicą jest właśnie intensywność i zwracanie większej uwagi na detale. Wymagają zdecydowanie lepszej dokładności i precyzji.

Trenerzy kładą też duży nacisk na to, żeby próbować kiwać i nie stracić. Później taki element gry 1 na 1 możemy wykorzystać w meczu.

Zgodzisz się z Dawidem Kownackim, który w FootTrucku stwierdził, że polska szatnia zabija kreatywność?

Ma rację. Dla porównania mogę powiedzieć, że mam kolegę, który gra w trzecioligowym klubie i za takie próby gry 1 na 1 jest ganiony. Po takiej akcji starsi znajomi z szatni krzywo się na niego patrzą i mówią „co ty robisz w ogóle?”.

Włosi faktycznie kładą tak duży nacisk na taktykę?

Jest tego dużo, ale spodziewałem się więcej. Im wyższy szczebel, tym częściej trenujemy taktykę. W Polsce też było dużo odpraw i analiz.

Mam wrażenie, że we Włoszech jest mniej analiz. Trenerzy bardziej skupiają się na przełożeniu tego na jednostki treningowe w środku tygodnia. Wszystko rozkładają na czynniki pierwsze. Potem staramy się naprawić to, co nie zagrało w meczu.

Zdarzają się treningi na chodzonego?

Tylko dzień przed meczem. Luźniejszy trening, kiedy skupiamy się na stałych fragmentach, elementach taktycznych, ustawieniu się pod przeciwnika i tak dalej.

Przedstawiono ci plan rozwoju twojej kariery? Czy w grę wchodzi np. wypożyczenie?

Prawdopodobnie po sezonie pójdę na wypożyczenie. Na ten moment wiele nie mogę powiedzieć, bo od dawna nie graliśmy. Pandemia mocno pokrzyżowała plany. Teraz ciężko nawet stwierdzić w jakiej jestem formie. Od wznowienia Primavery zagraliśmy tylko dwa spotkania.

Jeśli chodzi o kierunek wypożyczenia, to na razie nie ma konkretów. Wszystko okaże się po sezonie.

Jakie jest twoje piłkarskie marzenie?

Od zawsze chciałem zagrać w Premier League. Już za dzieciaka bardzo lubiłem tę ligę. Po szkole zawsze leciały jakieś powtórki na Canal+. Oglądałem mecze albo jakieś skróty. Zdecydowanie bardziej interesowałem się ligą angielską niż hiszpańską czy włoską.

Jak przebiegło twoje rozstanie z Lechem Poznań?

Rozstanie odbyło się w dobrej atmosferze. Negocjacje się ciągnęły, po prostu nie zadowoliła mnie ich oferta. Po artykule opublikowanym na stronie klubowej po moim odejściu ludzie wnioskowali, że oferowano mi kontrakt z pierwszą drużyną. Tak nie było, zaproponowano mi kolejną umowę z akademią. A, że miałem do wyboru najlepszą akademię w Polsce i najlepszą we Włoszech – wybrałem Atalantę.

Chciałbyś pewnego dnia wrócić?

Jestem z Poznania, za dzieciaka to zawsze było marzeniem, żeby zagrać w Lechu. Nie skreślam swojej przeszłości, nie jestem obrażony. Może Lech jest obrażony na mnie, ale tego nie wiem (śmiech). Na pewno nie zamykam sobie tej furtki, ale pytanie, czy kiedyś będą mnie chcieli.

Brakuje ci reprezentacji?

Na pewno brakuje. W poprzednim sezonie od sierpnia do stycznia męczyły mnie kontuzje. Miałem problemy z pachwiną, które się wydłużyły. Później złamałem kość strzałkową, a potem wybuchła pandemia. Było ciężko.

Rozmawiałeś z Jackiem Magierą w kontekście powołania do kadry u20 na Mistrzostwa Świata w 2019 roku?

Nie. Nie było żadnego kontaktu w tej sprawie. Bardzo fajnie jest reprezentować swój kraj, ale jak się nie jest powoływanym, to trzeba robić swoje. Może kiedyś uda mi się zagrać w pierwszej reprezentacji Polski.

Jesteś w kontakcie z selekcjonerem reprezentacji do lat u21?

Na razie nie było żadnych rozmów, ale ja też nie miałem się jak pokazać. Dopiero teraz mamy taki okres, że mogę swoimi występami spowodować zainteresowanie trenera kadry u21.

W gorszych momentach miałeś chwile zwątpienia?

Dużo myślałem w trakcie pandemii. Zastanawiałem się nad przejściem do jakiejś seniorskiej drużyny tylko po to, żeby grać. Krajowych rozgrywek nie zawieszono, zastanawiałem się nawet nad jakimś wypożyczeniem do Polski na pół roku.

Postanowiłem jednak, że zostanę. Wiedziałem, że od stycznia rusza Primavera i będzie dużo grania. Atalanta jest też dobrym miejscem, żeby się pokazać. Zawsze jest szansa na debiut w pierwszej drużynie, więc wolałem zostać.

Było zainteresowanie z Polski?

Było, ale bez konkretów. Menadżer tylko mi przekazał, że kilka klubów o mnie pytało.

Bergamo mocno odczuło pandemię. Jak wygląda to teraz?

Jest o wiele spokojniej. Mamy pomarańczową strefę. Chłopaki muszą co 2-3 dni iść do szkoły, więc trochę się ustabilizowało. Przed każdym meczem mamy robione testy.

Jest ogromna różnica w porównaniu do marca, kiedy wyjeżdżałem do Polski. Wtedy nie było widać żywej duszy w mieście, jedynie kolejki do supermarketów.

Czego sobie życzysz na 2021 rok?

Przejścia do seniorskiej piłki w jak najlepszym stylu.

fot. Instagram/@koobacki

Jakub Moder o początkach w Brighton & Hove Albion. „Czuję, że radzę sobie nieźle”

Jakub Moder porozmawiał z klubowymi mediami Brighton & Hove Albion. Polak jest pod wrażeniem całego zespołu. Wychowanek Lecha Poznań zdradził również, że wiele dla niego znaczy możliwość występów w Premier League.

Szalone dni

Jakub Moder odszedł z Lecha Poznań do Brighton w zimowym oknie transferowym. Wcześniej Anglicy wykupili Polaka, jednak postanowiono go wypożyczyć do klubu z ulicy Bułgarskiej. Pomocnik porozmawiał z klubowymi mediami gdzie opowiedział o przenosinach do Brighton. Niedawno pisaliśmy o kulisach rekordowego transferu z perspektywy Tomasza Magdziarza, agenta Fabryki Futbolu.

– To było kilka szalonych dni. Podpisałem kontrakt z Brighton zaledwie dwa dni po tym, jak usłyszałem o możliwości tego transferu. Chwilę później zaliczyłem też debiut w reprezentacji Polski. To było moje marzenie, by zagrać w Premier League i w kadrze narodowej – cytuje Polaka portal WP Sportowe Fakty.

Wysoka jakość

Były zawodnik Lecha Poznań jest zachwycony jakością całego klubu. Moder zdradził, że nieźle się czuje na tle innych zawodników.

– W zespole, jak również w sztabie szkoleniowym, jest dużo jakości. Mogę się tutaj wiele nauczyć od innych piłkarzy.  Zwłaszcza intensywności treningu, która jest bardzo wysoka. To najlepsza liga na świecie, początki były trudne, ale czuję, że nieźle sobie radzę.

Okazja do pokazania się światu

Jakub Moder będzie miał możliwość debiutu w Premier League już w środę o godzinie 20:30. Mewy podejmą u siebie londyńskie Fulham.

Źródło: Brighton & Hove Albion, WP Sportowe Fakty

Wisła Kraków pożegnała piłkarza, o którym nikt nie słyszał. Nie rozegrał żadnego meczu

Jeszcze niedawno informowaliśmy o tym, że nowy nabytek Wisły Kraków skonfliktował się ze szkoleniowcem Białej Gwiazdy. Peter Hyballa słynie z ostrego reżimu treningowego, czego Luksemburczyk ewidentnie nie wytrzymywał. Klub oficjalnie poinformował, że defensor opuści ekipę z ulicy Reymonta.

23-letni zawodnik Tim Hall nie będzie reprezentował barw Białej Gwiazdy. Umowa łącząca obrońcę z Wisłą Kraków została rozwiązana. Defensor wziął udział w kilku jednostkach treningowych Wisły Kraków i nie zdołał rozegrać żadnego meczu w ekipie 13-krotnego mistrza Polski – napisał klub w oświadczeniu.

https://twitter.com/WislaKrakowSA/status/1353787472551972864

Tim Hall w przeszłości reprezentował barwy m.in. Karpatów Lwów oraz Gil Vicente. Portal transfermarkt.de wycenia Luksemburczyka na 300 tysięcy euro.

Tak to leci

Opublikowany przez Ekstraklasa Trolls Poniedziałek, 25 stycznia 2021

Źródło: Wisła Kraków

Były włoski piłkarz w ciepłych słowach o Miliku. „Był najlepszym piłkarzem na tej pozycji w lidze włoskiej”

Arkadiusz Milik zmienił Neapol na Marsylię. Fabrizio Ravanelli wypowiedział się w ciepłych słowach o polskim zawodniku w rozmowie z  Telefoot. Włoch w wywiadzie rozpłynął się nad Milikiem mówiąc, że… był najlepszym napastnikiem w Serie A.

Ciepłe słowa legendy Juve

Arkadiusz Milik zadebiutował w sobotę w meczu z AS Monaco. Polak otrzymał od trenera nieco ponad 30 minut gry. W ciepłych słowach o polskim napastniku wypowiedział się były włoski piłkarz, Fabrizio Ravanelli. Według niego w lidze francuskiej nie ma drugiego takiego napastnika jak Arkadiusz Milik.

– W całej Ligue 1 nie ma drugiego takiego środkowego napastnika, jak Arkadiusz Milik, nawet w PSG czy Lyonie. Był najlepszym piłkarzem na tej pozycji w lidze włoskiej – cytuje Włocha portal meczyki.pl.

W następnej kolejce Ligue 1 Marsylia zmierzy się u siebie z Rennes. Nie wiadomo jednak, czy Arkadiusz Milik wystąpi w tym spotkaniu od pierwszej minuty. Według trenera ekipy z południa Francji Polak potrzebuje jeszcze kilku jednostek treningowych, by być gotowym na większą intensywność.

Źródło: Telefoot, Meczyki.pl

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.