NEWSY I WIDEO

Ogłoszono listę nominowanych do jedenastki roku FIFPro. Zaskakujące nazwiska!

Napastnicy:

  • Sergio Aguero (Manchester City, Argentyna),
  • Pierre-Emerick Aubameyang (Arsenal, Gabon),
  • Karim Benzema (Real Madryt, Francja),
  • Serge Gnabry (FC Bayern Monachium, Niemcy),
  • Erling Haaland (Borussia Dortmund, Norwegia),
  • Zlatan Ibrahimovic (AC Milan, Szwecja),
  • Harry Kane (Tottenham Hotspur, Anglia),
  • Robert Lewandowski (FC Bayern Monachium, Polska),
  • Sadio Mane (Liverpool FC, Senegal),
  • Kylian Mbappe (Paris Saint-Germain, Francja),
  • Lionel Messi (FC Barcelona, Argentyna),
  • Neymar Junior (Paris Saint-Germain, Brazylia),
  • Cristiano Ronaldo (Juventus, Portugalia),
  • Mohamed Salah (Liverpool FC, Egipt),
  • Son Heung-min (Tottenham Hotspur, Korea Południowa).

Włoski klub nadal zainteresowany Piątkiem! Wiemy ile może za niego zapłacić

Włoskie media donoszą, iż Fiorentina wciąż bacznie obserwuje Krzysztofa Piątka. Planem „B” dla „Violi” jest natomiast Arkadiusz Milik.

Krzysztof Piątek wciąż nie ma pewnej sytuacji w Hercie Berlin. Można powiedzieć, że Polaka uratowała kontuzja Cordoby, dzięki czemu nasz rodak ponownie został włączony do wyjściowej jedenastki. Nieobecność Kolumbijczyka została wykorzystana w ubiegły weekend przez Krzysztofa Piątka. Polak dwukrotnie trafił do siatki w derbowym meczu z Unionem Berlin. Najbliższe mecze pokażą, czy Polak wrócił na dobre tory.

ZOBACZ: Co za wejście Krzysztofa Piątka. Dwa gole Polaka w derbach Berlina [WIDEO]

Krzysztof Piątek trafi do Fiorentiny?

O zainteresowaniu Piątkiem ze strony Fiorentiny mówi się już od dobrych kilku tygodni. Dziennik „La Nazione” podaje, że Piątek miałby w „Violi” zastąpić Patricka Cutrone, o którego odejściu mówi się ostatnio coraz głośniej. Piłkarz Herhy miałby kosztować klub z Florencji ok. 18 milionów euro.

Stary, dobry znajomy na ławce trenerskiej

„Violę” prowadzi obecnie Cesare Prandelli, który w przeszłości trenował już Piątka. Obaj panowie spotkali się w Genoi, kiedy to 25-latek strzelał jak z nut. Fiorentina ma w tym sezonie problem ze zdobywaniem bramek, więc to może Polak pod wodzą Prandellego będzie lekarstwem na nieskuteczność.

Milik planem „B”

Alternatywą dla Krzysztofa Piątka ma być Arek Milik. Piłkarz Napoli jest łakomym kąskiem na włoskim rynku i sprowadzenie go do Fiorentiny nie wydaje się być aż tak prawdopodobne. Dużo większe szanse na pozyskanie Milika ma m.in. Inter Mediolan, który szuka zmiennika dla Romelu Lukaku.

fot. Krzysztof Piatek, Hertha BSC

Jan Tomaszewski wskazał bramkarza, który mógłby powtórzyć jego wyczyn z Wembley. Bez zaskoczenia

Jan Tomaszewski porozmawiał z dziennikarzem Super Expressu o historycznym meczu z Anglikami. Bohater spotkania z 1973 roku wskazał bramkarza, który mógłby powtórzyć jego wyczyn.

Powrót do historii

Przypomnijmy, że 17 października 1973 roku Polacy zremisowali z Anglikami, co zapewniło im wyjazd na Mundial. Bohaterem wspomnianego spotkania został Jan Tomaszewski, który na łamach SE wspomina ten mecz.

Był strach przed Anglikami. Tydzień przed naszym meczem wygrali z Austrią 7:0, a my byliśmy podobnym zespołem. Ale pan Górski tak nas zaprogramował, że my graliśmy na pamięć. Koledzy z obrony ratowali sytuacje po błędach.

Na Wembley był taki szum, że nie było możliwości, by się porozumieć głosowo. Kiedy ja wychodziłem do piłki, by walczyć w powietrzu z Anglikami, to moi koledzy wskakiwali do bramki i wybijali piłkę z linii bramkowej.

To było na zasadzie: jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. I tak ma być teraz. Tak jest w drużynach światowej klasy – oznajmił „Tomek”.

Czy ujrzymy nowego bohatera na Wembley?

W rozmowie z Super Expressem 72-latek nawiązał do meczu Polaków z Anglią, który odbędzie się 31 marca 2021 roku. Biało-czerwoni polecą na Wyspy Brytyjskie zagrać spotkanie w ramach eliminacji do mistrzostw świata w Katarze. Były bramkarz wskazał potencjalnego bohatera tego starcia.

Kto pokonał Niemców? Wojtek Szczęsny. On w przełomowym meczu nie zatrzymał Niemców, lecz ich pokonał. On gra w jednej z najlepszych drużyn świata. Na co dzień ma trening strzelecki w wykonaniu Ronaldo i innych świetnych strzelców. On ma do tego pełne predyspozycje. To jest mój faworyt.

„Kicker” ocenił transfery Polaków w Bundeslidze. Wysokie noty dwóch zawodników

Niemiecki portal o piłce nożnej „Kicker” przedstawił oceny letnich transferów klubów z Bundesligi. Znamy noty Polaków, którzy zmienili niedawno otoczenie.

Podczas poprzedniego okna transferowego doszło do trzech transferów Polaków w lidze niemieckiej. Piłkarzy oceniano w skali 1-10. Rafał Gikiewicz zmienił latem Union Berlin na FC Augsburg. Do tego klubu trafił również były prawy obrońca Kolejorza, Robert Gumny. Ostatnim z uwzględnionych w ocenie Polaków był Bartosz Białek, który przyszedł do Wolfsburga z Zagłębia Lubin.

Wysoka nota Białka

Dwaj młodzieżowcy mieli problemy z przebiciem się do składu. Mimo to, jeden z nich – zasłużył na notę „8”. Mowa o Bartoszu Białku, który w 5 spotkaniach zagrał jedyne 37 minut i jego wpływ na przebieg meczów był minimalny.

Różnica w ocenie Polaków z Augsburga

Roberta Gumnego oceniono dość przeciętnie, bo na 5 punktów. Najlepszą notą wśród Polaków będzie mógł pochwalić się Rafał Gikiewicz. Dziennikarze przyznali mu dziewiątkę. Golkiper z miejsca stał się liderem Augsburga.

Wyróżnieni i zganieni

Poniżej cała lista ocen „Kickera”. Warto zwrócić uwagę na brutalną notę Patricka Errasa z Werderu Brema. Na dziesiątkę zasłużyli zaś Baku, Caligiuri, Kruse oraz Angelino, który we wtorek popisał się fenomenalnym występem przeciwko Manchesterowi United w Lidze Mistrzów.

https://twitter.com/tom_ur/status/1336819729877569537

Koniec fazy grupowej Ligi Mistrzów. Wygrani i przegrani tego etapu rozgrywek

Przegrani fazy grupowej Ligi Mistrzów

FC Barcelona

Ciężki okres z pewnością przeżywają kibice Blaugrany. Piłkarze nie rozpieszczają ich ani w Lidze Mistrzów, a tym bardziej w La Liga. Mimo wszystko początek sezonu w Lidze Mistrzów wyglądał naprawdę nieźle! Pierwsze pięć kolejek to były same zwycięstwa, w tym przekonujące 2:0 z Juventusem na wyjeździe. Wszystko układało się nad wyraz dobrze, a podopieczni Ronalda Koemana pewnie kroczyli po pierwsze miejsce w grupie, które dałoby im rozstawienie w losowaniu par 1/8 finału LM. I przyszedł mecz ostatniej kolejki ze Starą Damą. Barcelonie pierwsze miejsce dawał remis, a nawet porażka 1:0. Messi i spółka jednak postanowili powtórzyć to, co w ostatnich sezonach wychodzi im najlepiej, czyli wysoka porażka w Champions League. Klęska 0:3 na Camp Nou (!) z Juve spowodowała spadek na drugą pozycję w grupie, przez co Barcelona będzie zmuszona w lutym rywalizować z zespołami typu Bayern, czy Manchester City.

https://twitter.com/CommonSensePL/status/1336437219121303552

https://twitter.com/supreme_wurld/status/1336452816076935168

Manchester United

Mówiliśmy już o Barcelonie, która na finiszu straciła pierwsze miejsce w grupie, a co mają dopiero czuć kibice Czerwonych Diabłów? Manchester United był na odpowiedniej drodze, by awansować do play-offów, a ostatecznie nie wyszedł z grupy. Manchester United, o dziwo, fenomenalnie rozpoczął ten sezon Ligi Mistrzów od dwóch zwycięstwo z PSG oraz z RB Lipsk. Kibice byli na tyle zachwyceni, że swoim piłkarzom wybaczyli nawet fatalny start w Premier League. W 3. kolejce na Czerwone Diabły czekał najgorszy zespół w ich grupie – Basaksehir. No i co ? Oczywiście po zwycięstwach  z Lipskiem i PSG musiała przyjść potężna wpadka z Turkami. Na osłodę przyszło zwycięstwo w rewanżu u siebie. Mimo wszystko Manchester był na dobrej drodze do play-offów i w ostatnich dwóch meczach na dobrą sprawę wystarczał im choćby jeden remis, by awansować dalej. Porażki w obu spotkaniach pogrzebały ich szanse i zakończyły dla legendarnego klubu przygodę w obecnym sezonie LM.

https://twitter.com/zeezish_/status/1336429948857446400

Aubameyang ukarany przez wpisy w mediach społecznościowych. „Jesteśmy zakładnikami, czy co?”

Komisja Dyscyplinarna Afrykańskiej Konfederacji Piłkarskiej ukarała Pierre’a-Emericka Aubameyanga za jego wpisy w mediach społecznościowych. CAF uznał je za obraźliwe i zagrażające wizerunkowi.

Podczas listopadowego zgrupowania, reprezentacja Gabonu dwukrotnie grała w eliminacjach Pucharu Narodów Afryki z Gambią. Przed meczem rewanżowym zatrzymano gwiazdora Arsenalu wraz z jego kolegami. Piłkarze spędzili całą noc na lotnisku w Bandżulu. Opuścili je dopiero o siódmej rano, by tego samego dnia zagrać mecz.

Niezła robota CAF, to tak, jakbyśmy wrócili do lat 90. To nas nie osłabi, ale ludzie powinni wiedzieć, o tym co się tutaj wydarzyło, a CAF musi wziąć za to odpowiedzialność. Mamy 2020 roku i chcemy, aby Afryka się rozwijała, ale w ten sposób nigdzie nie dojdziemy – apelował Aubameyang dodając zdjęcia leżących na ziemi kolegów.

Chcemy tylko wiedzieć, dlaczego Gambia zabiera nam paszporty i godzinami przetrzymuje nas na lotnisku? Jesteśmy zakładnikami, czy co? – pytał na social mediach piłkarz Arsenalu.

Za powyższe wpisy Pierre-Emerick Aubameyang będzie musiał zapłacić 10 tysięcy dolarów grzywny.

Gabończycy wygrali pierwsze spotkanie u siebie z Gambią. Później jednak musieli uznać wyższość rywali. Obie reprezentacje mają 7 punktów na swoim koncie i zajmują ex aequo pierwsze miejsce w swojej grupie.

Lukaku nabity w kluczowej sytuacji. Głowa Belga przeszkodziła Interowi w awansie [WIDEO]

Dzisiejszy mecz Ligi Mistrzów z Szachtarem był dla Interu Mediolan spotkaniem ostatniej szansy – do awansu potrzebne było zwycięstwo. Koniec końców starcie zakończyło się remisem 0:0, jednak Inter miał doskonałą sytuację do zdobycia bramki po strzale głową Alexisa Sancheza. Niestety, na drodze stanął jednak… Romelu Lukaku.

https://twitter.com/_CharityStripe_/status/1336790188434055171

Marcelo Bielsa zaskoczył dziennikarzy. Podał całą jedenastkę na konferencji prasowej

Bardzo często dziennikarze pytają trenerów na konferencjach prasowych o zestawienie drużyny w najbliższym meczu. Zazwyczaj otrzymują wymijające odpowiedzi. Marcelo Bielsa postanowił jednak zrobić inaczej.

Czy zamierza pan trzymać West Ham w niepewności? – zapytano Argentyńczyka przed meczem z West Hamem.

Wyjątkowa odpowiedź

65-letni szkoleniowiec nie owijał w bawełnę i odpowiedział dziennikarzowi.

Nie, oto moja wyjściowa jedenastka – po czym wymienił całe zestawienie na mecz z Młotami.

Zagra Polak

W pierwszym składzie na mecz z WHU znajdą się Meslier, Dallas, Ayling, Cooper, Alioski, Phillips, Klich, Moreno, Raphinha, Bamford i Harrison – wymienił Argentyńczyk.

Co się za tym kryje?

Nie wiemy jednak, czy odpowiedź Bielsy nie jest zagrywką mającą na celu zmylenie najbliższych rywali. Weryfikacja nadejdzie w piątek.

Oto wideo z tego zdarzenia:

https://twitter.com/LUFC/status/1336664023283208197

Leeds United zajmuje obecnie czternaste miejsce w tabeli Premier League. Pawie mają na swoim koncie 14 punktów po 11 kolejkach.

Tomaszewski nazywa Zielińskiego polskim Messim i apeluje „Najwięcej tracimy zmuszając go do odbiorów”

Jan Tomaszewski udzielił wywiadu Super Expressowi. Były golkiper reprezentacji Polski apeluje o to, by nie zmuszano Zielińskiego do odbiorów.

Podział w ocenie pomocnika Napoli

Zdania na temat Piotra Zielińskiego są w podzielone. Część twierdzi w 26-latku wielkiego technika. Inni zaś widzą nazywają go przeciętnym zawodnikiem. Jan Tomaszewski należy do tych pierwszych i komplementuje pomocnika. Były bramkarz nazwał wychowanka Zagłębia Lubin polskim Messim.

Ja od dawna mówię, że to jest nasz polski Messi. Fenomenalnie gra w ofensywie. Znakomicie spisuje się ustawiony za Robertem Lewandowskim.

„Zieliński polskim Messim”

Tomaszewski zwrócił jednak uwagę na fakt, że defensywa nie jest najlepszą stroną Zielińskiego.

Na jakiej podstawie jest wystawiany w reprezentacji Polski w pomocy? W pomocy trzeba udzielać się w defensywie, a w defensywie Zieliński to kompletne zero. Nie potrafi odebrać piłki. Zresztą tak samo jak Messi – mówi na łamach SE 72-latek.

Apel do Jerzego Brzęczka

Jan Tomaszewski ponownie porównał Polaka do Messiego i zaapelował o to, by wystawiano go wyżej. Były golkiper uważa, że kadra traci najwięcej na zmuszaniu „Ziela” do odbiorów.

Dlaczego od Messiego w Barcelonie czy w reprezentacji Argentyny nikt nie wymaga tego, żeby odbierał piłki? Bo on jest od tego, by konstruować akcje. I od tego też jest Zieliński. A w kadrze wystawiają go na lewej czy prawej stronie, by odbierał piłki, i na tym najwięcej tracimy.

Były piłkarz wstawił się za sędzią technicznym. „Co innego mógł powiedzieć?”

Wtorkowe spotkanie pomiędzy PSG a Besaksehirem jest na ustach całego świata. Arbiter techniczny miał obrazić na tle rasistowskim jednego z asystentów trenera gości. Rumuńskiego sędziego broni były reprezentant Anglii – John Barnes.

Mecz przerwany przez rasizm

Wtorkowe spotkanie pomiędzy PSG a Besaksehirem zostało przerwane już w 15. minucie. Sędzia techniczny miał nazwać asystenta gości „negru” (z rumuńskiego „czarny”), a obie drużyny w ramach solidarności opuściły plac gry. Całą sprawę zbada UEFA. Zespoły dokończy spotkanie w środę, a PSG pokonało Besaksehir 5:1.

ZOBACZ: Sędziowie też byli ofiarami rasizmu? Nowy wątek w sprawie przerwanego meczu

„Gdyby było 5 czarnoskórych trenerów i 1 biały, powiedziałby biały”

John Barnes jest uznawany za eksperta ds. dyskryminacji w społeczeństwie, a jeszcze 15 lat temu reprezentował barwy reprezentacji Anglii. 57-latek często wypowiada się w mediach na temat rasizmu i nie inaczej było po wczorajszym meczu. Barnes wdał się w dyskusję w mediach społecznościowych z kibicami. Jeden z użytkowników zauważył, że istnieje wiele sposobów na określenie osoby bez odwoływania się do jego koloru skóry.

Jeśli w pokoju lub grupie będzie jedna biała osoba, to jak inaczej ją opiszesz skoro jest jedyną białą bądź czarną osobą? – odpowiedział mu Barnes

Powiedział, że gdyby był biały, to sędzia nie powiedziałby na niego biały, ale gdyby było pięciu czarnych trenerów i jeden biały, to powiedziałby biały. Co innego mógł powiedzieć? – napisał 57-latek, nawiązując do słów Demby Ba

John Barnes walczy z dyskryminacją w piłce nożnej. Anglik także padł ofiarą rasistowskich zachowań z racji na kolor skóry. Najbardziej pamiętnym wydarzeniem jest mecz Everton – Liverpool z 1988 roku, kiedy to jeden z kibiców rzucił w 57-latka skórką od banana.

Sędziowie też byli ofiarami rasizmu? Nowy wątek w sprawie przerwanego meczu

Media całego świata mówią o wczorajszym meczu PSG – Besaksehir. Światło dzienne ujrzało nagranie, na którym jeden z zawodników gości powiedział w stronę sędziów: „u nas w kraju mówimy na was cyganie”.

Niedokończony mecz Ligi Mistrzów

Wczorajsze spotkanie pomiędzy PSG a Besaksehirem zostało przerwane już w 15. minucie. Arbiter techniczny miał określić asystenta gości per „negru” (z rumuńskiego: czarny), co nie spodobało się Dembę Ba, jak i całej drużynie. Oba zespoły zeszły do szatni, a mecz zostanie dokończone w środę o godzinie 18:55, jednak poprowadzą go już inni sędziowie. UEFA zapowiedziała śledztwo w tej sprawie.

ZOBACZ: UEFA opublikowała oświadczenie po incydencie w Paryżu. „Zorganizujemy śledztwo”

„W moim kraju nazywają was cyganami”

W internecie pojawiło się nagranie, na którym słychać, jak jeden z zawodników Besaksehiru mówi do sędziów: „w moim kraju nazywają was cyganami”. Dodatkowo jeden z przedstawicieli drużyny gości wulgarnie nakrzyczał na arbitrów. Stawia to przyjezdnych, którzy postanowili honorowo opuścić boisko, w nieco złym świetle.

https://twitter.com/Emishor/status/1336658828205699073?s=20

 

Bayern skorzysta na problemach Barcelony? Lider pomocy na oku mistrzów Niemiec

Według najnowszych doniesień portalu Mundo Deportivo, Bayern Monachium jest zainteresowany kupnem Frenkiego de Jonga. Sprzedaż Holendra pomogłaby wzmocnić nadszarpnięty budżet FC Barcelony.

Wiele nieprzemyślanych transferów, pandemia i nierozsądne gospodarowanie pieniędzmi doprowadziło Blaugranę do problemów finansowych. Tę sytuację chciałby wykorzystać Bayern Monachium. Według Mundo Deportivo, możliwe jest, że Barcelona będzie musiała się pożegnać z kluczowymi zawodnikami, by uratować budżet.

Pożegnanie kluczowych zawodników

Wiele wskazuje na to, że klub opuści Leo Messi, który swoją pensją zdecydowanie obciąża finanse Dumy Katalonii. Argentyńczykowi wraz z końcem bieżącego sezonu kończy się umowa, więc latem będzie mógł odejść jako wolny agent. Ponadto, mówi się również o odejściu Frenkiego de Jonga. Kontrakt holenderskiego pomocnika obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku, co może znacznie podbić jego cenę przy sprzedaży.

Bayern wykorzysta sytuację Blaugrany?

Według prasy z Półwyspu Iberyjskiego, Bayern Monachium jest cały czas w kontakcie z agentami byłego piłkarza Ajaxu. Niemcy monitorują sytuację Holendra i być może spróbują wykorzystać problemy finansowe katalońskiego klubu.

Klauzula wykupu Frenkiego de Jonga opiewa na 400 mln euro, jednak źródło donosi, że Barca będzie w stanie sprzedać go za około 70 mln euro. Utalentowany Holender przebywa w Katalonii od 2019 roku. Od czasu transferu zagrał dla wicemistrzów Hiszpanii 57 razy notując przy tym 2 bramki oraz 5 asyst.

Cyrk w Barcelonie przed wyborami! Jeden kandydatów za poparcie w wyborach proponuje darmową pizzę i tatuaż

Wielkimi krokami zbliżają się wybory prezydenckie w FC Barcelonie. Jeden z kandydatów, Jordi Farré, przekazał, że każdy kto podpisze się pod kartą zgłaszającą go do wyborów, w zamian dostanie darmowy tatuaż z herbem klubu oraz pizzę. Po prosty cyrk.

Za miesiąc wybory na prezydenta FC Barcelony

Za nieco ponad miesiąc, bo w drugiej połowie stycznia, odbędą się wybory na urząd prezydenta FC Barcelony. Jordi Farré, który ma zamiar wziąć w wyborach, ogłosił, że każdy kto poprze jego kandydaturę (podpisze listę), to dostanie darmowy tatuaż z herbem klubu oraz pizzę. Oczywiste jest, że kupowanie głosów jest nielegalne, jednak nakłanianie do podpisu pod kartą zgłaszającą do startu w wyborach może jak najbardziej przejść.

https://twitter.com/J_Krecidlo/status/1336633445137649664

Kiedy już dojdzie do wyborów, to na placu boju na dobrą sprawę pozostaną wyłącznie Joan Laporta oraz Victor Font, którzy – póki co – cieszą się największym poparciem. Nazwiska takie jak Jordi Farré raczej nie mają większych szans na zwycięstwo.

ZOBACZ: Jaki jest plan kandydata na prezydenta Barcelony? Zatrzymać Messiego i ściągnąć do klubu legendy!

Lista kandydatów jest długa i wszyscy mają ciekawe plany na przyszłość klubu. Np. Victor Font ma w planach oprzeć Blaugranę na legendach klubu jak Xavi, czy Puyol. Z kolei Emili Rousaud, który mimo wszystko nie wydaje się być poważnym kandydatem, ogłosił, że jest w stanie zmienić nazwę stadionu z „Camp Nou” na „Camp Nou – Leo Messi”.

ZOBACZ: Koniec Camp Nou? Barcelona może zmienić nazwę stadionu, by zatrzymać Leo Messiego

Dybala i jego koledzy z ławki wyśmiali Koemana. Holender zwrócił im uwagę [WIDEO]

Trener FC Barcelony Ronald Koeman był bardzo zdenerwowany podczas meczu z Juventusem. Holender upomniał rezerwowych Starej Damy, którzy go wyśmiali.

Cała akcja miała miejsce niedługo po gwizdku rozpoczynającym drugą połowę spotkania. Włosi otrzymali rzut karny po ręce Clementa Lengleta, jednak domagali się jeszcze żółtej kartki. Zachowanie zawodników na ławce rezerwowych Starej Damy nie spodobało się Koemanowi. Holender krzyknął do Paulo Dybali i jego kolegów, żeby się zamknęli.

Ich reakcja mówi wiele. Rezerwowi zawodnicy Juventusu zareagowali śmiechem co doskonale widać na poniższym wideo:

https://twitter.com/KhxnhFCB/status/1336494095867539456

Wspomniane wcześniej protesty odnośnie kartki dla Lengleta nie podziałały. Piłkarz pozostał na boisku, jednak później w jego miejsce wszedł Umtiti. Mecz zakończył się porażką Barcelony. Ekipa z Turynu pokonała Katalończyków aż 3:0.


TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.