NEWSY I WIDEO

Alexandre Lacazette wdychał gaz rozweselający. Klub wyciągnie konsekwencje? [WIDEO]

Alexandre Lacazette ma duże kłopoty. W internecie pojawił się krótki filmik, na którym Francuz wdycha podtlenek azotu. Arsenal zapowiedział już, że napastnika czekają konsekwencje, ponieważ nie jest to jego pierwszy tego typu wybryk.

https://twitter.com/FootieFreestyl1/status/1261972153681010688?s=20

 

Filmik docelowo miał trafić jedynie do znajomych napastnika, ale bardzo szybko wyciekł do sieci i dotarł do władz Arsenalu. Klub w krótkim komunikacie przekazał, że zbada sprawę i prawdopodobnie wyciągnie konsekwencje. Lacazette na nagraniu wdycha podtlenek azotu znany w Wielkiej Brytanii pod nazwą „hippy crack”, efektem jego zażywania jest nagła poprawa humoru. Francuz nie pierwszy raz został przyłapany na zażywaniu tego specyfiku. Dwa lata temu do sieci wyciekło nagranie, na którym Francuz w ten sam sposób „poprawia” sobie humor w towarzystwie kolegów z drużyny.

 

 

Piękny gest Roberta Lewandowskiego! Zadedykował bramkę…

Po ponad dwóch miesiącach przerwy wróciła Bundesliga. Robert Lewandowski już w pierwszym meczu po powrocie udowodnił, że żadna pauza mu nie straszna. Kapitan reprezentacji Polski wykorzystał rzut karny przeciwko Unionowi Berlin, a cieszynkę skierował do grupy CukierAsy Poznań.

CukierAsy Poznań, to klub piłkarski stworzony dla dzieci zmagających się z cukrzycą. Były piłkarz Stomilu Olsztyn, Mikołaj Illukowicz, wpadł na pomysł założenia tejże grupy. Jest ich trenerem oraz już trzykrotnie zorganizował Halowe Mistrzostwa Polski Dzieci Chorych na Cukrzycę.

CukierAsy dla swoich wychowanków oraz ich rodziców organizują spotkania wideo ze sławnymi postaciami świata sportowego. Rozmawiali między innymi z Szymonem Ziółkowskim, Kamilem Bieleckim czy też Dariuszem Szpakowskim. W zeszłym tygodniu, dzięki pomocy Bartosza Bosackiego, który jest ambasadorem drużyny: gościem był jego kolega z czasów gry w Lechu Poznań – Robert Lewandowski.

Na sam koniec spotkania jeden z członków drużyny CukierAsy poprosił Lewandowskiego o nietypową rzecz. Miłosz, czołowy strzelec drużyny, zwrócił się z prośbą do Roberta, aby ten po strzelonym golu dla Bayernu ułożył dłoń w kształt litery „C”, aby zadedykować gola grupie z Poznania.

https://twitter.com/Kamillo_M/status/1262060932680888322

 

https://twitter.com/macko_scaut/status/1262309560292978689?s=21

 

Napastnik Bayernu nie zapomniał o obietnicy i w niedzielne popołudnie, po pokonaniu Rafała Gikiewicza, wykonał cieszynkę, o którą poprosił go Miłosz. CukierAsy nie kryły radości na swoim profilu facebookowym.

 

Thomas Mueller znalazł sposób na podziękowanie trenerowi po meczu [WIDEO]

Thomas Mueller zaliczył dobry występ w dzisiejszym meczu z Unionem Berlin. Niemiec wyglądał dobrze na tle „zaspanych” kolegów, ale jego najciekawsza akcja wydarzyła się już po zejściu z boiska, kiedy to postanowił podziękować trenerowi w interesujący sposób…

 

Erling Haaland w specyficznym wywiadzie po wczorajszym meczu [WIDEO]

Po wczorajszym meczu z Schalke Erling Haaland udzielił wywiadu, który szybko stał sie hitem w internecie. Krótko mówiąc piłkarz Borussii Dortmund nie był zbyt rozmowny.

Erling Haaland zaprezentował się bardzo dobrze we wczorajszych Derbach Westfalii. Strzelił on pierwszą bramkę w tym meczu i pokazał nam, że jest w dobrej formie przed końcówką sezonu Bundesligi. Haaland ma już na swoim koncie 10 bramek w tym sezonie Bundesligi i wygląda na to, że nie zamierza kończyć strzelania. Po meczu był on oczywiście rozchwytywany przez dziennikarzy obecnych na stadionie, jeden wywiad zwrócił uwagę mediów na całym świecie…

Tak wyglądała rozmowa:

Po gwizdku razem z całą drużyną podeszliście do trybuny „Yellow Wall”, która oczywiście była dzisiaj pusta. Dlaczego to zrobiliście?

Dlaczego nie?

Czy to rodzaj wiadomości, którą chcieliście wysłać kibicom?

Tak.

Co to jest za wiadomość?

Do fanów.

Fani są wszystkim dla ciebie i całej Borussii?

Tak.

Dziękuje bardzo, z przyjemnością z tobą rozmawiałem.

Dziękuję.

Haaland nie pierwszy raz pokazuje, że bardziej od udzielania wywiadów woli strzelanie bramek.

 

https://twitter.com/JaviUtd/status/1261783442062299136

Fatalne pudło w dzisiejszym meczu Bundesligi! Obrońca pokazał klasę! [WIEDO]

W dzisiejszym meczu Eintracht Frankfurt – Borussia Monchengladbach goście zaliczyli pewne zwycięstwo 3:1, ale to o tej sytuacji mówi teraz cały piłkarski internet!

Kiedy na pustą bramkę biegnie trzech zawodników, a na ich drodze staje tylko jeden obrońca rzadko wynik nie ulega zmianie…

Niesamowitą klasę pokazał w tej sytuacji Martin Hinteregger. Jego praca nogami pozwoliła uchronić Eintracht od straty kolejnej bramki!

Z tej perspektywy widać to jeszcze lepiej…

https://twitter.com/MirioWoern/status/1261721909391167490

 

THE CRACOVIA na niemieckich stadionach! Doping z głośników?

Bundesliga, jako druga liga w Europie, już czeka na nas przed drzwiami, a nam nie pozostało nic innego, jak tylko z otwartymi ramionami zaprosić ją do środka. Niestety, w dobie koronawirusa, nie będzie nam dane cieszyć się emocjami na stadionie, jednak telewizja Sky postanowiła wyjść naprzeciw kibicom.

Ptaszki ćwierkają, iż zarząd ów stacji podpatrzył pomysł kibiców Cracovii z derbowego meczu z Wisłą Kraków i dla podgrzania domowej atmosfery postanowił przygotować specjalne kanały telewizyjne, na których mecze będą leciały z wcześniej przygotowanymi ścieżkami nagraniowymi z dopingiem. Najlepszy efekt będzie można odczuć podczas meczów domowych Borussii M’gladbach, gdzie pełne tekturowych postaci trybuny będą wspierać śpiewem swoich zawodników, niczym kibice z gry FIFA07.

Oprócz komentarza na żywo odtwarzany jest także śpiew fanów dla rywalizujących drużyn i reakcje tłumu na mecz – podkreślono

Oczywiście transmisja z głośnymi przyśpiewkami nie jest obowiązkowa dla wszystkich. Telewizja Sky na swoich podstawowych kanałach będzie prowadzić normalny przekaz, na którym będzie można usłyszeć, jak Robert Lewandowski krzyczy po niemiecku na swoich kolegów lub dźwięk łamanych kostek przeciwników dryblującego na prawej stronie Łukasza Piszczka.

Pamiętajcie, Bundesliga wraca już za kilka godzin, także bądźcie czujni!

Wraca wielkie granie! Zapowiedź pierwszej kolejki Bundesligi po przerwie!

Koniec bezsensownego leżenia w weekendy oglądając seriale, czy inne filmy. Wraca to, co tygrysy lubią najbardziej! Wraca pierwsza z TOP 5 lig – Bundesliga!

Ile musieliśmy czekać na powrót pierwszej z poważnych lig po przerwie wywołanej pandemią koronawirusa? DWA MIESIĄCE. Bądźmy dokładniejsi, od ostatniego meczu w Bundeslidze minęło 66 dni! Niemal tyle trwa okres od zakończenie jednego sezonu, do rozpoczęcia następnego. Przez ten czas każdy z nas znalazł sobie różne sposoby na zabicie czasu, w którym byśmy oglądali ukochaną piłeczkę. Jedni zaczęli spędzać wieczory przy grach rodzinnych, inni zaczęli oglądać seriale, a znaleźli się również takie osobniki, które wykazały się niesamowitą odwagą (nie mylcie odwagi z odważnikiem) i z przymusu zaczęły oglądać ligę białoruską, a nawet piłka w Nikaragui okazała się dla nich przyjazna dla oka. Teraz obie te ligi pójdą w odstawkę na rzecz Bundesligi! A co nas czeka w nadchodzącej kolejce?

 

 

Derby zagłębia Ruhry, jako rekompensata za tak długą rozłąkę?

Schalke vs BVB i humor gituwa. 93.Derby Zagłębia Ruhry w pierwszy dzień meczowy po tak długiej przerwie wydaje się idealnym rozwiązaniem. Starcia między obiema drużynami od lat elektryzowały wszystkich fanów niemieckiej piłki. Tym razem będą inne niż zawsze, bez kibiców, przy pustych trybunach. Ten fakt może zostać zastąpiony głodem piłki u zawodników obu drużyn. Czego można się spodziewać po obu drużynach? Ciężko powiedzieć, derby rządzą się swoimi prawami, a po tak długiej przerwie chyba nic nas nie jest w stanie zaskoczyć.

 

 

Czas na przebudzenie Herthy i Piątka?

Wiemy jak wyglądała forma Herthy przed przerwą w rozgrywkach. Przyjście Piątka miało efekt odwrotny do zamierzonego. Polak nie był w stanie dopasować się do stylu gry Herthy. Jutro rywalem Herthy będzie faworyzowane Hoffenheim. Choć, czy teraz jest zespół, który nie grałby w roli faworyta w meczu przeciwko Hercie? Na to pytanie odpowiedzcie sobie sami.

Lewandowski vs Gikiewicz

Bayern vs Union Berlin. Po jednej stronie Robert Lewandowski, a po drugiej Rafał Gikiewicz… Tak by było jeszcze kilka tygodni temu. Jak wiemy, polski bramkarz Unionu opuści klub z Berlina po zakończeniu sezonu, a Jego pozycja wydaje się być zagrożona. Faworyt? Bayern. Pisaliśmy wyżej, że żaden wynik nie jest w stanie nas zaskoczyć. Tak będzie i tutaj. Oczy każdego polskiego kibica będą w ten weekend skierowane właśnie na ten mecz. Wszyscy chcemy ponownie zobaczyć w akcji Pana Roberta! Niedziela, godzina 18:00, zapisujemy w notatniku już teraz!

 

Pełny harmonogram 26. kolejki:
Sobota:

  • 15:30 | Borussia Dortmund vs Schalke 04
  • 15:30 | Augsburg vs Vfl Wolfsburg
  • 15:30 | Hoffenheim vs Hertha Berlin
  • 15:30 | Fortuna Dusseldorf vs SC Paderborn
  • 15:30 | RB Lipsk vs Freiburg
  • 18:30 | Eintracht Frankfurt vs Borussia Moenchengladbach

Niedziela:

  • 15:30 | FC Koeln vs FSV Mainz
  • 18:00 | Union Berlin vs Bayern Monachium

 

Pasta do zębów ważniejsza od meczu! Augsburg bez trenera w pierwszym meczu…

Heiko Herrlich nie poprowadzi Augsburga podczas sobotniego meczu Bundesligi przeciwko Wolfsburgowi! Powód? Trener złamał zasady DFL i opuścił hotel, żeby kupić pastę do zębów i krem do twarzy.

Trener przyznał się do złamania kwarantanny w czasie wirtualnej konferencji prasowej.

Popełniłem błąd. Nie miałem pasty do zębów, więc poszedłem do supermarketu. Choć trzymałem się wszystkich wymogów higienicznych, kiedy wyszedłem z hotelu, nie mogę tego cofnąć. Nie wywiązałem się ze swojej roli, nie dałem dobrego przykładu reszcie zespołu i obywatelom. Z tego powodu nie poprowadzę piątkowego treningu i nie będę kierował drużyną w sobotnim meczu z Wolfsburgiem – powiedział Herrlich.

 

Zgodnie z zaleceniami niemieckiej federacji, nowy szkoleniowiec Augsburga powinien na 7 dni przed meczem nie oddalać się z hotelu, w którym zgrupowani są piłkarze i sztab szkoleniowy zespołu.

Herrlich nie zdążył jeszcze poprowadzić drużyny w żadnym meczu, a spotkanie z Wolfsburgiem miało być jego debiutem. No cóż na pierwszy mecz będzie musiał trochę poczekać.

„Byłem lepszy od Messiego i Ronaldo”. Były reprezentant Brazylii właśnie opuszcza Stratosferę.

Były reprezentant Brazylii oznajmił podczas wywiadu, że u szczytu swojej kariery był lepszym piłkarzem od Neymara, Messiego i Cristiano Ronaldo.

 

W moim najlepszym czasie grałem lepiej od Neymara – powiedział

Edilson, bo o nim mowa  jest byłym reprezentantem Brazylii, który ma na swoim koncie tytuł Mistrza Świata w 2002 roku. Podczas MŚ nie był graczem podstawowej jedenastki, pojawiał się na boisku w roli rezerwowego, jego zdaniem to wystarczy, żeby być lepszym piłkarzem od Messiego i Ronaldo.

 

Messi musiałby wygrać Mundial, żeby być lepszym ode mnie. Cristiano Ronaldo to tylko siła, potrafi dobrze uderzyć, ale ja mam większe umiejętności od niego. – twierdzi Edilson

Nie da się ukryć, że jest to bardzo odważna teza, jak na piłkarza, który największe sukcesy odnosił w lidze brazylijskiej. Jak widać każdy zaczyna odczuwać już przerwę od piłki.

 

Nowe przepisy sanitarne przed startem Ekstraklasy! Sędziowie w przyłbicach?

Wznowienie rozgrywek Ekstraklasy wydaje się być coraz bardziej prawdopodobne. Dzisiaj PZPN potwierdził nowy terminarz dokończenia rozgrywek, a Ekstraklasa przedstawiła zasady organizacji. Najważniejszym zapisem wydaje się być podział stadionu na specjalne strefy. 

„Osoby z identyfikatorami przyporządkowującymi ich do danego obszaru nie będą mogły przemieszczać się do innego sektora. Kluczowym miejscem na obiekcie będzie strefa zero, w której przebywać będą jedynie te osoby, które przeszły wcześniej izolację i zostały przebadane na obecność koronawirusa”

Do strefy zero będą miały dostęp zatem tylko osoby, które znajdą się na klubowej liście izolacyjnej (50 osób na klub), sędziowie i osoby zajmujące się realizacją spotkania.

 

Każda osoba znajdująca się na stadionie zobowiązana jest do przestrzegania przepisów prawa powszechnego dotyczącego reżimu higienicznego, w szczególności zakrywania ust i nosa. Na meczu nie będzie chłopców do podawania piłek. Wcześniej zostaną przygotowane 24 piłki, aby nie powodować opóźnienia gry. Jakikolwiek catering jest zabroniony. Nie będzie również dziecięcej eskorty i maskotek. Będziemy z każdym klubem indywidualnie ustalać szczegóły, uwzględniając ich warunki stadionowe –  dyrektor operacyjny Ekstraklasy SA Marcin Stefański

Oczywiście każde spotkanie odbędzie się bez udziału publiczności, a na stadionie przebywać będzie mogło maksymalnie 15 dziennikarzy.

 

Sędziowie w przyłbicach?

Ciekawy pomysł padł ze strony Komisji Medycznej PZPN, która zaproponowała, żeby sędziowie prowadzili spotkanie w specjalnych przyłbicach, jednak od razu pojawiły się liczne wątpliwości związane z tym pomysłem. Nie ukrywamy, że pomysł z prowadzeniem spotkania w przyłbicy mógłby dostarczyć wiele pozasportowych wrażeń, ale to chyba nie o to w tym wszystkim chodzi. Może warto wypróbować pokrywkę od garnka? 

https://twitter.com/ashstrawberrry/status/1256177653561856000

Na tę chwilę to wszystko jedynie rozważania i konsultacje. Nie podejmujemy nieprzemyślanych ruchów i chcemy mieć pewność, że przeanalizowaliśmy wszystkie warianty. Wsłuchujemy się w głos środowiska medycznego. Profesor Krzysztof Pawlaczyk (członek Zespołu Medycznego PZPN – przyp. red.) przykazał im, że jeżeli kogoś może dodatkowo zabezpieczyć, należy to przemyśleć. Jeżeli w trakcie prób okaże się, że przyłbice przeszkadzają arbitrom, nikt nie będzie nakazywał im w nich biegać. – czytamy w dzisiejszym komunikacie Przeglądu Sportowego

Planowo mecze Ekstraklasy mają wrócić 29 maja. Tęsknimy.

 

 

Najdziwniejsza kontuzja sezonu…Luka Jović spadł ze ściany

Przed weekendem Real Madryt wystosował oficjalny komunikat, w którym poinformował o kontuzji Luki Jovicia, która ma go wykluczyć z gry na wiele miesięcy. W treści komunikatu możemy przeczytać o tym, że Serb doznał kontuzji  w czasie domowego treningu. Jak się okazuje nie jest to prawda. 

Serbski dziennik „Kurir” opisał okoliczności kontuzji Luki Jovicia. Według osoby z otoczenia piłkarza nie doznał on kontuzji w domu, tylko w czasie wspinaczki na ścianę.

„Piłkarz ledwo przeżył ten upadek”

W rezultacie piłkarz doznał złamania kości piętowej, jest to rzadka kontuzja wśród piłkarzy, której ciężko nabawić się podczas domowych ćwiczeń. Nieznane są nadal powody wspinaczki Serba, ale najwyraźniej musiała to być bardzo ważna sprawa. Mamy nadzieję tylko, że nie urwał nikomu kabla od internetu.

Luka Jović nie zanotował dobrego wejścia do drużyny Realu Madryt. W tym sezonie Serb rozegrał zaledwie 770 minut, w których zdobył tylko 2 bramki. Nie jest to dobry wynik jak na wydatek 60 mln euro.

 


TROLLNEWSY I MEMY