Katar ma zagrać w europejskich kwalifikacjach do Mundialu w… Katarze! Ciekawe rozwiązanie

Jak podają zagraniczne media, Katar ma zostać włączony do europejskich kwalifikacji Mistrzostw Świata, które sam organizuje. Ma to na celu lepsze przygotowanie się do imprezy.

Losowanie grup eliminacji MŚ 2022

Wczoraj odbyło się losowanie grup eliminacyjnych do Mistrzostw Świata w Katarze, które odbędą się w 2021 roku. Reprezentacja Polski trafiła do grupy „I” wraz z Anglią, Węgrami, Albanią, Andorą oraz San Marino. Wydawało się, że wyniki wczorajszego losowania są już ostateczne, jak podają jednak media, skład grupy „A” może uzupełnić gospodarz Mundialu – Katar!

Niespodziewany uczestnik

Brytyjski „The Independent” podaje, że Reprezentacja Kataru może zostać dokooptowana do grupy „A”, gdzie znajdują się już: Portugalia, Serbia, Irlandia, Luksemburg oraz Azerbejdżan. Dodanie Katarczyków do europejskich kwalifikacji nie będzie miało jednak bezpośredniego wpływu na walkę o awans na Mundial. Spotkania z Katarczykami będą traktowane jako mecze towarzyskie.

Podobne rozwiązanie zastosowano w kwalifikacjach do Mistrzostw Europy w 2016 roku, których gospodarzem była Francja. Wówczas podopieczni Didiera Deschampsa mierzyli się w grupie „I” z: Portugalią, Albanią, Danią, Serbią oraz Armenią.

Plany Peszko na przyszłość? „No biznes alkoholowy”

Wieczysta Kraków na swoim kanale youtube uruchomiła nową serię Q&A! Głównymi bohaterami odcinków będą rzecz jasna piłkarze żółto-czarnych, a na pierwszy ogień poszedł Sławomir Peszko!

Od czerwca tego roku Sławek Peszko jest piłkarzem Wieczystej Kraków, która występuje w lidze okręgowej. 35-latek wraz ze swoimi kompanami zdominowali rundę jesienną rozgrywek, a były reprezentant Polski zanotował znakomite statystyki. Więcej o wyczynach Peszki pisaliśmy m.in. tutaj.

Przed momentem na kanale youtube Wieczystej Kraków pojawił się inauguracyjny materiał serii Q&A z udziałem Sławomira Peszki. Były reprezentant Polski odpowiedział na kilka ciekawych pytań.

Q&A z udziałem Sławomira Peszki!

Twoje wymarzone auto?

– To jest te, którym obecnie jeżdżę. Od lat chciałem mieć Bentleya i to sobie sprawiłem tylko dlatego, że do tego dążyłem. A zaczynałem od jakiegoś Opla. Bentley od zawsze kojarzył mi się z Anglią i z luksusem.

Który z piłkarzy Wieczystej Twoim zdaniem poradziłby sobie w wyższej klasie rozgrywkowej?

– No wydaje mi się, że większość by sobie poradziła w wyższych ligach, ale nie wiem o ile szczebli wyżej. Kilku jak nie kilkunastu piłkarzy już tam grało i pokazywało swoją wartość.

Plany na sportową emeryturę?

– No biznes alkoholowy (śmiech). Wszystko w swoim czasie, ale na pewno nie wiążę się z trenerką.

ZOBACZ: Sławomir Peszko o Stokowcu. „Mógłbym mu wysłać złoty medal za mistrzostwo”

ZOBACZ: Sławomir Peszko otwiera swój bar! Wraz z nim Wawrzyniak i inni znani piłkarze

Piwo, wino, czy wódka?

– O, w końcu coś z mojej kategorii! No w sumie to wszystko.

ZOBACZ: Peszko stracił dużą kasę na nieudanej inwestycji. „Patrzę na datę ważności, a tam początek września”

ZOBACZ: Peszko pobił rekord Leo Messiego! 35-latek jest nie do zatrzymania

Ulubiona bajka z dzieciństwa?

– Nie wiem, kiedyś to nie było Supa Strikas. […] O, mam. Chip i Dale – obejrzałem dobranockę i szedłem spać.

Przygotowanie do meczu?

– No wiadomo – trzeba dobrze się wyspać i dobrze się nawodnić (śmiech). Poza tym to dobrze zjeść przed meczem.

Jak w prosty sposób zdobyć bramkę w FIFA 21? Pewien gracz znalazł sposób! [WIDEO]

FIFA 21 jest już na rynku od ponad dwóch miesięcy. Taki czas okazał się wystarczający, by gracze znaleźli w grze ze studia EA Sports błędy. Jednym z nich jest prosty, a zarazem niezwykle skuteczny sposób na zdobywanie bramek.

Jak w łatwy sposób zdobyć bramkę w FIFA 21?

Niestety ostatnie edycje gry z serii FIFA nie dają nam już tylu możliwości do zdobywania bramek jak kiedyś. Obecnie ciężko jest zdobyć gola głową po wrzutce z bocznej części boiska, czy też ze stałych fragmentów gry, nie mówiąc już o strzałach z dystansu. Gracze jednak próbują w grze znaleźć ukryte błędy, które pozwolą im w prosty sposób zdobyć masę bramek.

ZOBACZ: Znamy polskiego ambasadora gry FIFA 21. Został nim zawodnik z Ekstraklasy

ZOBACZ: Znamy TOP 10 piłkarzy z Ekstraklasy w FIFA 21! Zaledwie 1 złota karta…

Gracz oszukał system

Jeden z użytkowników reddita pochwalił się na portalu o swoim sposobie na zdobywanie goli. Wszystko czego potrzeba, to po prostu rzut rożny. Piłkę z narożnika boiska należy posłać do zawodnika znajdującego się przed polem karnym. Ten jedyne co musi zrobić, to podrzucić piłkę, a następnie oddać strzał lobem. Jak widać na nagraniu, tym sposobem można zdobyć naprawdę multum goli.

OP Corner Tactic (Volley Chip Edition) – Score 1 a game
byu/mr_kap_ inEASportsFC

ZOBACZ: FIFA usuwa cieszynki z nowej edycji gry! Powód jest zaskakujący

ZOBACZ: Znamy 20 najsilniejszych piłkarzy w FIFA 21! Reprezentant Ekstraklasy w czołówce

Piłkarz polskiej 2. ligi wśród najlepszych na świecie! Lepszy niż Salah czy Sane

Podczas jednego z ostatnich meczów Wigier Suwałki na boiskach II ligi doszło do nadzwyczajnego zdarzenia. Jeden z piłkarzy Wigier – 22-letni Denis Gojko – podczas jednego ze sprintów zanotował fenomenalną prędkość 35.1 km/h. Wynik robi wrażenie.

28 listopada tego roku doszło do zwykłego starcia w drugiej lidze pomiędzy Wigrami Suwałki a rezerwami Lecha Poznań. Mecz sam w sobie nie przeszedł do historii i zakończył się remisem 1:1. O meczu zrobiło się nieco głośniej kilka dni po jego zakończeniu, gdy statystycy zebrali wszystkie dane.

Najszybszy piłkarz w Polsce!

Denis Gojko, który jest aktualnie wypożyczony z Piasta Gliwice do Wigier, zanotował w trakcie spotkania prędkość wynoszącą 35.1 km/h! Tym samym 22-latek pobił rekord na szczeblu centralnym w Polsce. Wychowankowi Piasta taki wynik daje również miejsce w ścisłej czołówce piłkarzy na świecie.

Gojko szybszy niż Davies czy Salah

Francuski dziennik „Le Figaro” stworzył niedawno ranking najszybszych piłkarzy na świecie. Jeśli by dodać Gojko do tego zestawienia, znalazłby się on wtedy na 5. pozycji! Pod nim znajdują się tacy piłkarze jak Coman, Sane, czy Salah. Wszystko w oparciu o wspomniany dziennik „Le Figaro”.

Jutro losowanie grup el. MŚ 2022! Jan Tomaszewski zdradził swoją grupę marzeń

Już jutro odbędzie się losowanie grup eliminacji Mistrzostw Świata w Europie. Były reprezentant Polski, Jan Tomaszewski, wskazał zarówno grupę śmierci, jak i grupę marzeń.

Losowanie el. Mistrzostw Świata 2022 w Europie

Jutro o godzinie 18:00 rozpocznie się ceremonia losowania el. Mundialu w Katarze dla reprezentacji narodowych w Europie. Z uwagi na to, że nasza reprezentacja będzie losowana z drugiego koszyka, jest wręcz skazana na grę z europejską potęgą.

ZOBACZ: Koszyki przed losowaniem el. Mundialu 2022

Jan Tomaszewski wybiera grupę śmierci oraz grupę marzeń

Ekipa TVP Sport zapytała byłych reprezentantów Polski o potencjalne grupy śmierci i marzeń dla zespołu Jerzego Brzęczka. Jednym z pytanych był Jan Tomaszewski

Grupa marzeń wg. Tomaszewskiego: Niemcy, Polska, Irlandia, Izrael, Andora, San Marino
Grupa śmierci wg. Tomaszewskiego: Francja, Polska, Węgry, Słowenia, Wyspy Owcze, Mołdawia

Gra kadry to w tej chwili wielka niewiadoma. Trzy mecze w eliminacjach, które rozegramy przed Euro, mogą być decydujące. Dziwi mnie to, że Zbigniew Boniek pozostawił Jerzego Brzęczka na stanowisku selekcjonera – ocenił Tomaszewski.

– Prezes PZPN powiedział, że Brzęczek na 10 ważnych meczów wygrał osiem, jeden zremisował i jeden przegrał. Ja uważam inaczej. Na osiem meczów, w których graliśmy z mocnymi rywalami, zremisowaliśmy trzy, a przegraliśmy pięć. Mam tutaj na myśli starcia w Lidze Narodów z Włochami, Portugalią oraz Holandią w ostatnich dwóch latach. Mecze już za kilka miesięcy, a my mamy mnóstwo znaków zapytania – dodał.

– Nie wiemy, w jakim ustawieniu gra kadra, selekcjoner nie potrafi odpowiednio wykorzystać Roberta Lewandowskiego. Nie wróży to wiele dobrego… – zakończył.

Opinia innych byłych reprezentantów Polski

JACEK BĄK

Grupa marzeń: Dania, Polska, Finlandia, Luksemburg, Wyspy Owcze, Gibraltar
Grupa śmierci: Francja, Polska, Rosja, Bośnia i Hercegowina, Cypr, Malta

TOMASZ KŁOS

Grupa marzeń: Dania, Polska, Finlandia, Białoruś, Andora, Gibraltar
Grupa śmierci: Hiszpania, Polska, Rosja, Bośnia i Hercegowina, Cypr, Malta

ADAM MATYSEK

Grupa marzeń: Dania, Polska, Węgry, Luksemburg, Wyspy Owcze, San Marino
Grupa śmierci: Hiszpania, Polska, Rosja, Słowenia, Armenia, Mołdawia

PSG rozwiązało kontrakt ze swoim zawodnikiem! Zaskakujący powód

Jese Rodriguez nie jest już piłkarzem PSG. Kontrakt z wychowankiem Realu Madryt został rozwiązany i może on rozpocząć poszukiwania nowego klubu.

Jese opuszcza PSG

27-letni skrzydłowy nie był pierwszoplanową postacią w zespole Thomasa Tuchela. Hiszpan trafił do klubu Nassera Al-Khelaïfiego w 2016 roku. Od tamtego czasu w klubie z Paryża zagrał w zaledwie osiemnastu spotkaniach, w których zdobył dwie bramki. Na tak małą liczbę spotkań wpłynął fakt, że w tym okresie aż czterokrotnie był wypożyczany do innych klubów.

O rozwiązaniu umowy z Jese klub poinformował w sobotni wieczór. Dzięki temu Hiszpan jest aktualnie „wolnym agentem” i bez problemów może poszukiwać dla siebie nowy dom. Dotychczasowa umowa miała obowiązywać do końca czerwca 2021 roku.

Afera z udziałem hiszpańskiego piłkarza

W mediach mówi się, że głównym powodem rozwiązania umowy z Hiszpanem była kolejna afera z jego udziałem. Jese miał zdradzać swoją partnerkę, a jego kochanka opublikowała w internecie nagrania, ujawniające ich relacje. Informacja nie spodobała się właścicielowi PSG Nasserowi Al-Khelaïfiemu, który uważa, że sytuacje jak tak nie wpływają dobrze na wizerunek klubu.

Wiceprezydent krytykuje piłkarza Jagiellonii! Nie musieliśmy długo czekać na odpowiedź

Po ostatnim meczu Jagiellonii głos zabrał wiceprezydent Białegostoku – Rafał Rudnicki. Polityk nie był zachwycony postawą jednego z obrońców. Na odpowiedź piłkarza nie musieliśmy długo czekać.

Wielkie emocje w meczu Jagiellonia – Warta!

Wczoraj o godzinie 15:00 rozpoczęło się ekstraklasowe starcie pomiędzy Jagiellonią Białystok a Wartą Poznań. Kibice, którzy postanowili obejrzeć ten mecz w telewizji, z pewnością nie mogli narzekać na brak emocji. W samej pierwszej połowie padło w sumie pięć bramek, a do szatni z przewagą jednej bramki schodzili piłkarze Warty. Po zmianie stron gospodarze wzięli się do odrabiania i z wyniku 2:3 doprowadzili do rezultatu 4:3. Kibice Jagiellonii z pewnością nie mogli narzekać na brak emocji, tym bardziej że koniec końców to ich zespół okazał się lepszy w tej potyczce. Jedną z niezadowolonych osób był jednak wiceprezydent Białegostoku – Rafał Rudnicki.

Zastępca prezydenta krytykuje

Po meczu Rudnicki, jeden z czterech zastępców prezydenta Tadeusza Truskolaskiego, wyraził swoje niezadowolenie postawą Ivana Runje. Za pomocą twittera napisał, że wolałby stopera za 9 tysięcy, a nie 90 tysięcy złotych miesięcznie. Na ripostę Runje nie musieliśmy długo czekać.

Mocna riposta Ivana Runje

Piłkarz Jagielloni kilkadziesiąt minut później odpisał Rudnickiemu w następujących słowach: „Pamiętajcie o jednej rzeczy, gdyby nie ten obrońca za 90 tys. z ostatnich 5 lat świętowalibyście tylko Boże Narodzenie i Nowy Rok”.

Poza tym 30-latek dodał, że w ostatnim czasie przebył ciężką chorobę. W ostatnim miesiącu Chorwat odbył zaledwie półtora treningu.

Kolejne szczegóły konfliktu na linii Lewandowski-Kucharski. Z opublikowanej rozmowy miał wypaść 90-sekundowy fragment

Sprawa pomiędzy Robertem Lewandowskim a Cezarym Kucharskim trwa w najlepsze! Portal sport.pl dotarł do kolejnych informacji w tej sprawie. Prawnicy piłkarza Bayernu Monachium mieli zasugerować 12-15 milionów złotych w ramach „porozumienia”.

Konflikt pomiędzy Kucharskim a Lewandowskim

O całym tym sporze dowiedzieliśmy się wtedy, gdy niemiecki Der Spiegel opublikował artykuł o konflikcie na linii Lewandowski-Kucharski. Niedługo później, bo w październiku tego roku Cezary Kucharski został zatrzymany przez policję z powodu domniemanego szantażu piłkarza Bayernu. Agent piłkarski miał domagać się od Roberta Lewandowskiego kwoty rzędu 20 milionów euro za „milczenie”. Wspomniane milczenie miało dotyczyć oszustw podatkowych, których miał dopuścić się kapitan reprezentacji Polski. Sprawa wydaje się nie mieć końca. Co jakiś czas media publikują nowe informacje w tej sprawie. Nie inaczej jest i dziś, gdyż Paweł Wilkowicz z portalu sport.pl poinformował o nowych faktach.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wyciekły nagrania rozmowy Lewandowskiego z Kucharskim! „20 mln euro za spokój…”

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Mamy kolejny zapis rozmowy Kucharskiego z Lewandowskim! „Czyli co, teraz grozisz mi?”

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kucharski oficjalnie pozwał Lewandowskiego! „Sprawę zarejestrowano 14 września”

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Cezary Kucharski przerywa milczenie. „Zarzuty o szantaż to absurd i zamach na logikę”

Nowe fakty w sprawie!

Stawka tego konfliktu jest ogromna, więc nie ma się co dziwić, że żadna ze stron nie chce odpuścić. Wszyscy pamiętamy rozmowę między oboma panami, która ujrzała światło dzienne przed kilkoma tygodniami. Jak donosi Sport.pl, z nagrania został usunięty 90-sekundowy fragment, który jednak znajduje się w aktach śledztwa. W nieopublikowanej części rozmowa dotyczyła pewnego „porozumienia”

– W tej brakującej części, znajdującej się w aktach śledztwa, Robert Lewandowski wydaje się zarzucać Cezaremu Kucharskiemu, że ten ukrywał jakieś dochody w oświadczeniu majątkowym (zapewne – z czasów bycia posłem). Pada też w tym fragmencie rozmowy kolejna kwota ewentualnego rozliczenia: 12-15 mln złotych. Ta kwota miała paść w rozmowach prawników obu stron – czytamy na sport.pl.

Juventus słono zapłaci za możliwe ustawienie egzaminu Luisa Suareza? Grozi im degradacja

Jak donosi włoski portal calciomercato.com, Juventusowi Turyn grozi sankcja transferowa na 3 okienka transferowe, a nawet degradacja do niższej ligi! Wszystko przez domniemany udział w fałszowaniu  egzaminu z języka włoskiego, do którego podchodził Luis Suarez.

Wczoraj informowaliśmy o tym, iż prokuratura w Perugii przekazała wyniki śledztwa ws. egzaminu z języka włoskiego, do którego podchodził Luis Suarez. Test był farsą, a jego wyniki ustalono dużo wcześniej. Rektor, dyrektor generalny oraz profesorowie Uniwersytetu w Perugii zostali zawieszeni na 8 miesięcy. Na tym cała ta sprawa jeszcze się nie kończy.

ZOBACZ: Egzamin Luisa Suareza z j. włoskiego był ustawiony! Surowa kara dla profesorów z Perugii

Po zakończeniu poprzedniego sezonu wiele mówiło się o odejściu Luisa Suareza z Barcelony, a głównym zainteresowanym wydawał się być Juventus Turyn. Żeby jednak do takiego transferu mogło dojść, Urugwajczyk musiał uzyskać włoskie obywatelstwo. Pomimo prób ustawiania egzaminu 33-latek koniec końców wylądował w Atletico Madryt.

Jeśli faktycznie się okaże, że władze Starej Damy miały udział w ustawianiu egzaminu, klub może mieć ogromne kłopoty. Serwis calciomercato.com podaje, że w grę wchodzą różne sankcje. Najpoważniejsze z nich to wykluczenie z rozgrywek Serie A, spadek do niższej ligi lub zakaz transferowy podczas trzech okienek transferowych. Całkiem możliwe jest złagodzenie kary i zobligowanie Juventusu do zapłacenie określonej kary finansowej.

Znakomity plan trenera Bolonii! Chce wykurzyć z szatni szpiega

Siniša Mihajlović, trener Bolonii, znalazł sposób, by wykurzyć z szatni szpiega, który w ostatnim czasie przekazywał informacje dot. taktyki do mediów. W tym celu wprowadził na treningu nowe zagrania taktyczne, które miały być fikcją.

Szpieg w szatni Bolonii!

Dziś przed Bologną stoi ciężkie zadania. O 20:45 klub Łukasza Skorupskiego rozpocznie rywalizację z Interem Mediolan. Mimo że Nerazzurri nie błyszczą formą w Lidze Mistrzów, to na rodzimym podwórku idzie im całkiem nieźle. Po dziewięciu kolejkach zajmują pozycję v-ce lidera Serie A, ustępując tylko rywalowi zza miedzy – Milanowi.

Chytry plan Mihajlovicia

Na konferencji prasowej jeden z dziennikarzy zapytał Serba o to, czy na ostatnim treningu zespół ćwiczył jakieś nowe zagrania taktyczne i czy plan na mecz z Interem będzie inny niż w poprzednich spotkaniach. Trener Bolonii odpowiedział na pytanie, zdradzając swój plan na znalezienie szpiega w szatni.

– Nie, to była tylko fikcja. Zrobiłem to celowo, bo nikt się tego nie spodziewał. Chciałem się dowiedzieć, który zawodnik przekazuje wiadomości dziennikarzom i teraz mam mniej potencjalnych kretów. Jeśli go znajdę, a znajdę na pewno, to będzie miał pieprzony problem, bo u mnie już nie zagra. Nie wiem, czemu to robi, czy dla lepszej oceny po meczu w mediach, czy dla pieniędzy, ale u mnie jest już skończony – wyznał Mihajlović.

– Nigdy nie wiesz, jak inne zespoły zagrają w danym meczu, ale o nas wszyscy zawsze wiedzą wszystko z góry. Niedługo dowiem się, kto to jest. Po prostu poczekajcie i zobaczcie, co mu zrobię – dodał.

Karygodne zachowanie prezesa Cracovii w trakcie derbów Krakowa. „Stefański! Co ty odp****alasz?” [WIDEO]

W trakcie wczorajszych derbów Krakowa z ust prezesa Cracovii padły skandaliczny słowa. Jak podaje Interia, Prezes Janusz Filipiak, wiceprezes Jakub Tabisz oraz kilka innych osób miało w wulgarnych słowach komentować pracę sędziego we wczorajszym spotkaniu. Jak widać, atmosfera była gorąca nie tylko na boisku.

Derby Krakowa na remis

Za nami 200. derby Krakowa zakończone remisem 1:1. Pierwsza połowa wczorajszej potyczki, jak na derby, była wyjątkowo spokojna. Większe emocje zaczęły się po zmianie stron, kiedy niektóre z decyzji sędziego Daniel Stefańskiego wydawały się być nieco kontrowersyjne. Jedną z takich decyzji było podyktowanie rzutu karnego, po którym Wisła Kraków wyszła na prowadzenie. Sytuacja dość kontrowersyjna, ale czy decyzja sędziego była nieodpowiednia? Oceńcie sami.

ZOBACZ: Kontrowersja w derbach Krakowa. Wisła prowadzi po golu z rzutu karnego [WIDEO]

Skandaliczne zachowanie przedstawicieli Cracovii

Decyzja sędziego o podyktowaniu jedenastki wywołała niemałą burzę u przedstawicieli Cracovii z prezesem Filipiakiem na czele. Interia zarejestrowała niektóre z wulgarnych wypowiedzi.

  • Prezes Janusz Filipiak do sędziego: „Stefański! Jesteś chu…!”
  • Wiceprezes Jakub Tabisz: „Stefański! Ty ch…! Obejrzyj sobie VAR!”
  • Poseł Ireneusz Raś do sędziego: „Ty pajacu ty, skończona mendo!”

Spotkanie zakończyło się podziałem punktów. Na ten moment Wisła Kraków zajmuje 12. pozycję w tabeli z zaledwie dwoma punktami przewagi nad strefą spadkową. Nieco lepiej radzi sobie Cracovia, która ma na swoim koncie 13 punktów, co daje jej 10. lokatę w tabeli ligowej.

Więcej przeczytacie na stronie Interii.

Lech Poznań dopina kolejny transfer! Agent czeskiego obrońcy już w Poznaniu!

Po słabym początku sezonu ligowego Lech Poznań zaczyna poszerzać swoją kadrę! Po niedawnym ogłoszeniu transferu Jespera Karlströma, szeregi Kolejorza może zasilić kolejny piłkarz, tym razem obrońca.

Lech Poznań aktywny na rynku transferowym!

Lech Poznań zachwycał nas w tym sezonie szczególnie swoją grą w kwalifikacjach Ligi Europy. Nieco gorzej było już w fazie grupowej europejskich rozgrywek, a przede wszystkim w polskiej ekstraklasie. Poznaniakom dała się we znaki szczególnie wąska kadra, która nie wystarczyła na grę na trzech frontach.

Kolejorz zagrał znakomite kwalifikacje LE, a w fazie grupowej zdołał wywalczyć również jedno zwycięstwo. W tym sezonie europejskich pucharów podopieczni Żurawia zagrali już 9 meczów, co przy wspomnianej wąskiej ławce prędzej, czy później musiało się skończyć złapaniem zadyszki. Tak też niestety było. Częsta gra na międzynarodowej arenie poskutkowała słabszą formą i notorycznym gubieniem punktów na rodzimym podwórku.

Transfer Szweda już dopięty

Przed kilkoma dniami Lech Poznań ogłosił pozyskanie Jespera Karlströma ze szwedzkiego Djurgardens. 25-letni pomocnik będzie bronił barwa Kolejorza od stycznia 2021 roku. Z poznańskim klubem związał się 3.5-letnią umową, która będzie obowiązywać do końca czerwca 2024 roku. Zarząd Lecha miał za niego zapłacić niecały milion euro. Więcej o tym pisaliśmy tutaj.

Polowanie na obrońcę

Na pozyskaniu szwedzkiego pomocnika wzmocnienia Lecha się nie kończą. Według naszych źródeł Lech dopina transfer środkowego obrońcy z Czech – Patrizio Stronatiego. Agent 26-letniego piłkarza miał być dzisiaj w Poznaniu.

Sprawdzona opcja z Czech

Patrizio Stronati nie jest wyborem „od czapy”. 26-latek jest na radarze Lecha od dłuższego czasu, był on bowiem łączony z przenosinami do Lecha dużo wcześniej. Pierwsze rozmowy między Lechem, a Banikiem Ostrava (klub Stronatiego) miały miejsce już w 2019 roku. Czeski klub wówczas mocno podbijał cenę, więc Kolejorz postanowił postawić na Crnomarkovicia, który był wówczas dużo tańszą opcją.

Wiemy, gdzie Legia będzie się przygotowywać do rundy wiosennej! Egzotyczny kierunek

Jak poinformował na konferencji prasowej Czesław Michniewicz, Legia Warszawa do rundy wiosennej będzie się przygotowywać w Dubaju.

Egzotyczny kierunek Legii

Przed Legią Warszawa trzy ostatnie mecze ekstraklasy w tym roku kalendarzowym. Rok zakończą starciem ze Stalą Mielec 18 grudnia. Po tym spotkaniu piłkarze rozjadą się na przerwę zimową, która potrwa do 4 stycznia. Niedługo później, bo 6 stycznia wylecą na obóz do Dubaju, gdzie będą przebywać do 22 stycznia. Pierwszy mecz po przerwie zagrają z Podbeskidziem Bielsko-Biała.

Obóz przygotowawczy w ZEA

– Będziemy mieli tam świetne warunki do pracy. Wszystko jest jeszcze dogrywane, a umowy są podpisywane. W najbliższym czasie wszystko zostanie sfinalizowane. To nowy kierunek, wiele ciekawych drużyn będzie w tym czasie przebywało w Dubaju i w okolicy, więc jest szansa zagrać z nimi gry kontrolne. Wszystko musi być poparte dokumentami, więc więcej na ten temat nie mogę powiedzieć – przekazał Michniewicz na konferencji prasowej przed jutrzejszym meczem z Lechią Gdańsk.

Jak podaje portal Legia.net, wstępnie stołeczny klub do rundy wiosennej miał przygotowywać się w Turcji. Zmianę planów miał spowodować jeden ze sponsorów, który zaproponował wylot do Dubaju.

Egzamin Luisa Suareza z j. włoskiego był ustawiony! Surowa kara dla profesorów z Perugii

Prokuratura z Perugii rozstrzygnęła dochodzenie w sprawie rzekomych nieprawidłowości w egzaminie, do którego przystąpił Luis Suárez w celu uzyskania włoskiego paszportu. Rektor, dyrektor generalny oraz profesorowie Uniwersytetu w Perugii zostali zawieszeni na 8 miesięcy.

Jak podaje hiszpańska Marca, egzamin Luisa Suareza z języka włoskiego na poziomie B1 został ustawiony! Zaliczenie tego testu było potrzebne Urugwajczykowi w celu uzyskania włoskiego obywatelstwa. Pierwsze informacje o możliwym ustawieniu egzaminu pojawiły się już pod koniec września.

ZOBACZ: ANSA: Luis Suarez znał odpowiedzi na wszystkie pytania jeszcze przed testem

ZOBACZ: Kolejne doniesienia ws. testu Suareza. Miał opisać swoją karierę i… arbuza

Śledztwo ruszyło 22 września, kiedy to prokuratura przystąpiła do przeszukania Uniwersytetu w Perugii. Zabezpieczono wówczas dokumenty, które w następnych tygodniach były dokładnie analizowane. Wynik śledztwa jest jednoznaczny – egzamin był farsą!

https://twitter.com/Filosofiafutbo/status/1334841564363968513

Policja przekazała, że piłkarz miał znać pytania jeszcze przed przystąpieniem do egzaminu. Wyniki końcowy samego egzaminu również został ustalony wcześniej. Jak podaje Marca, w sprawę miał być również zaangażowany Juventus. Według śledczych zarząd włoskiego klubu nawet na najwyższych szczeblach instytucjonalnych interweniował, by przyspieszyć przyznanie włoskiego obywatelstwa dla 33-latniego piłkarza.

https://twitter.com/marca/status/1334823572875915264

Stara Dama faktycznie mogła mieć udział przy ustawianiu egzaminu. Podczas letniego okienka transferowego wiele mówiło się o odejściu Luisa Suareza z Barcelony, a głównym zainteresowanym był Juventus Turyn. Żeby jednak do takiego transferu mogło dojść, Urugwajczyk musiał uzyskać włoskie obywatelstwo. Pomimo prób ustawiania egzaminu 33-latek koniec końców wylądował w Atletico Madryt.

Cezary Kucharski przerywa milczenie. „Zarzuty o szantaż to absurd i zamach na logikę”

Konflikt pomiędzy Robertem Lewandowskim a Cezarym Kucharskim wydaje się nie mieć końca. Dziś wywiad z byłym agentem kapitana reprezentacji Polski opublikował portal WP Sportowe Fakty.

Cała sprawa rozpoczęła się w mediach we wrześniu tego roku, gdy niemiecki Der Spiegel opublikował artykuł o sporze na linii Lewandowski-Kucharski. Niemiecki tygodnik już wtedy informował o tym, iż Kucharski złożył przeciw 32-latkowi pozew w sądzie.

W październiku tego roku Cezary Kucharski został zatrzymany przez policję z powodu domniemanego szantażu piłkarza Bayernu. Agent piłkarski miał domagać się od Roberta Lewandowskiego kwoty rzędu 20 milionów euro za „milczenie”. Wspomniane milczenie miało dotyczyć oszustw podatkowych, których miał dopuścić się kapitan reprezentacji Polski.

Zarówno Lewandowski, jak i Kucharski naprzemiennie co kilka tygodni zabierają głos w tej sprawie. Tym razem przyszła kolej na Kucharskiego, który udzielił wywiadu portalowi WP Sportowe Fakty.

Na sam początek prowadzący wywiad Dariusz Tuzimek zapytał 48-latka o słynny „szantaż”. Były agent Lewandowskiego wyraża się w tej sprawie jasno.

– Powtarzam: zarzuty o szantaż to absurd i zamach na logikę. Po pierwsze, ta taśma to jest mały fragment naszych wielogodzinnych rozmów. Po drugie, na pytanie Roberta odpowiedziałem trzykrotnie, żeby przeczytał sobie porozumienie, skoro nie wie, za co są „te pieniądze” – oznajmia 48-latek.

–  Po trzecie, specjalnie dobrane są dwuminutowe wypowiedzi, które mają sugerować w przestrzeni publicznej, że dochodzi do domniemanego szantażu, pomijając, że rozmowy trwały kilka godzin. Publicznie udostępniono tylko mały fragment tej rozmowy, by pasował do tezy. Po czwarte, szantaż nie polega przecież na kryciu kogoś, a kwota 20 mln euro w trakcie naszej rozmowy używana jest w kilku kontekstach – dodaje.

– Po piąte, czy gdybym szantażował Roberta podczas spotkania w Monachium, ten utrzymywałby ze mną kontakt, wysyłał życzenia urodzinowe albo pozwalał na kontynuowanie rozmów między pełnomocnikami? – kończy Kucharski.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wyciekły nagrania rozmowy Lewandowskiego z Kucharskim! „20 mln euro za spokój…”

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Mamy kolejny zapis rozmowy Kucharskiego z Lewandowskim! „Czyli co, teraz grozisz mi?”

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kucharski oficjalnie pozwał Lewandowskiego! „Sprawę zarejestrowano 14 września”

Tuzimek przywołuje fragment opublikowanej rozmowy, gdzie Robert mówi, że Kucharskiemu się nic nie należy. „Zero euro, zero złotych”.

– Tak, bo on przyszedł w jednym celu: żeby mnie nagrać i uprawdopodobnić z góry założoną tezę o szantażu – wyznaje.

Następnie Kucharski został zapytany o kolejny fragment z nagrania słynnej rozmowy. „Tyle jest jakby warty – myślę – twój spokój, nie?”.

– Tak. Obaj chcemy mieć spokój i o tym mówiliśmy podczas spotkania, że chcemy iść do przodu. Naiwnie myślałem, że on poważnie tak mówił. Podpisanie tego porozumienia to był dopiero pierwszy krok do zapewnienia sobie wzajemnego spokoju – przyznał.

Kucharski przyznaje, że on nigdy żadnych rozmów nie nagrywał.

– Oczywiście, że nie. Uważałem, że spotykamy się, żeby rozwiązać problem. Nie jestem pierwszym na świecie człowiekiem, z którym się wspólnik nie rozliczył. To była trudna rozmowa, ale nie było żadnych gróźb, żadnego straszenia, więc nie ma też mowy o szantażu – zaprzecza Kucharski.

Cały wywiad przeczytacie tutaj.

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.