Kuriozalna sytuacja w Lidze Narodów! Mecz zakończy się walkowerem albo… losowaniem zwycięzcy

Wiemy, że mecz Ligi Narodów pomiędzy Szwajcarią a Ukrainą ostatecznie nie odbędzie się. Zwycięzca zostanie wyłoniony losowaniem albo… Szwajcarzy otrzymają walkowera.

Po środowym meczu meczu towarzyskim Polska – Ukraina okazało się, że w drużynie gości jest 6 przypadków koronawirusa. Mimo tego nasi sąsiedzi wraz z UEFĄ postanowili, że wtorkowy mecz przeciwko Szwajcarom odbędzie się.

Władze Lucerny, w której miało odbyć się to spotkanie, ostatecznie nie zgodziły się na rozegranie meczu. Najpierw w internecie pojawiła się informacja, że mecz zostanie przełożony na przyszły miesiąc bądź styczeń 2021 roku. Wynik spotkania jest jednak zbyt ważny dla rozgrywek, aby mogło ono zostać przełożone.

Wynik meczu zależy od sytuacji w grupie. Ukraińcy potrzebują remisu, a Szwajcarzy zwycięstwa, aby utrzymać się w Dywizji A. Sprawą obejmie się Urząd ds. Kontroli Dyscypliny i Etyki UEFA, który rozpatruje całą sytuację. Jeżeli nie wykaże on winy naszych wschodnich sąsiadów, to zostanie wylosowany wynik 1:0. 0:1 bądź 0:0.

https://twitter.com/ChrisReiko/status/1328778179717132288?s=20

Zalewski przedłużył kontrakt z AS Romą! Młody Polak w końcu dostanie szansę?

Nicola Zalewski podpisał nowy kontrakt z AS Romą, na mocy którego będzie reprezentować jej barwy do 30 czerwca 2024 roku.

Nicola Zalewski jest jednym z największych talentów polskiej piłki. 18-latek powoli wspina się w hierarchii AS Romy. Młody napastnik został zgłoszony do pierwszej drużyny, siedział na ławce rezerwowych przeciwko Benevento, CSKA Sofia czy CFR Cluj; lecz nie dane było mu jeszcze zadebiutować.

https://twitter.com/BoniekZibi/status/1317771424678006786?s=20

18-latek bryluje w młodzieżowej drużynie z Rzymu. Napastnik w przeciągu sześciu spotkań strzelił 6 bramek i zanotował dwie asysty. Dzisiaj na Twitterze AS Romy pojawiła się informacja, że klub przedłużył kontrakt z Zalewskim do końca czerwca 2024 roku.

https://twitter.com/OfficialASRoma/status/1328707485558071296?s=20

Nicola Zalewski urodził się we Włoszech, lecz napastnik wybrał koszulkę z orzełkiem na piersi. 18-latek regularnie jest powoływany do młodzieżowej reprezentacji Polski. Zalewski już 19 spotkań w biało-czerwonych barwach.

Wymarzony debiut Macieja Stolarczyka. Polacy wciąż z szansami na awans

W meczu eliminacji do Mistrzostw Europy U-21 Polacy pokonali Łotyszów 3:1. Biało-czerwoni nie są jednak jeszcze pewni awansu na turniej.

Przed jesienną przerwą reprezentacyjną wydawać by się mogło, że Polacy awansują na Euro U-21 z pierwszego miejsca w grupie. Porażka z Serbią i remis z Bułgarią zweryfikowały młodych reprezentantów i spowodowały, że w na listopadowe zgrupowanie zawodnicy przyjechali już tylko z matematycznymi szansami na awans.

Debiut Macieja Stolarczyka w kadrze U-21 rozpoczął się niezbyt ciekawie. Polacy nie potrafili stworzyć sobie szansy na strzelenie bramki. Bliski pokonania bramkarza był jedynie Bartosz Białek, lecz po jego strzale piłka odbiła się od poprzeczki.

Młody pomocnik nadrobił jednak niewykorzystaną sytuację w drugiej połowie. 19-latek już w trzeciej minucie drugiej połowy pokonał bramkarza gości strzałem z przewrotki.

https://twitter.com/RafalCyganik/status/1328753919120564225?s=20

W 61. minucie wynik na 2:0 dla Polaków podwyższył Jakub Kiwior. 20-latek, który wykorzystał dośrodkowanie Arkadiusza Bogusza. 10 minut później bramkę na 3:0 zdobył Patryk Klimala. Napastnik Celticu spożytkował błąd bramkarza i umieścił piłkę w pustej bramce Łotyszów. W samej końcówce honorowego gola dla gości strzelił Marko Regza.

Nadal nie wiadomo czy Polacy pojadą na turniej finałowy. Wszystko zależy od wyników na innych stadionach. Aby biało-czerwonym udało się awansować na Euro, to Rumunia musi przegrać z Danią, a Belgia z Bośnią i Hercegowiną.

Jerzy Brzęczek skomentował wypowiedź Lewandowskiego! „Zachowanie Roberta było troszeczkę niefortunne”

Podczas wywiadu po przegranym meczu z Włochami Robert Lewandowski nie krył poirytowania. Jerzy Brzęczek odniósł się do jego zachowania na konferencji prasowej.

W niedzielę Polacy skompromitowali się we Włoszech. Biało-czerwoni przegrali spotkanie Ligi Narodów 0:2, a żaden z ich strzałów nie leciał w światło bramki. Po mecz Jacek Kurowski z TVP Sport zapytał Roberta Lewandowskiego o założenia taktyczne na minione zawody, a kapitan przez kilka sekund wymownie milczał.

ZOBACZ: Wymowny wywiad Lewandowskiego po meczu z Włochami. „No mieliśmy próbować…”

Na wtorkowej konferencji prasowej jeden z dziennikarzy zapytał Jerzego Brzęczka o to, co sądzi na temat reakcji Roberta Lewandowskiego. Szkoleniowiec uznał zachowanie naszego kapitana za „niefortunne”.

Po takim spotkaniu, jakie rozegraliśmy we Włoszech, jest pewne rozczarowanie. Nie tylko Robert, ale i my wszyscy byliśmy rozczarowani. Zachowanie Roberta było troszeczkę niefortunne, tym bardziej że jest kapitanem drużyny. Mogę to zrozumieć, patrząc na przebieg tego spotkania. Z drugiej strony, Robert na tym zgrupowaniu nie brał udziału w dwóch pierwszych treningach, a dla nas dwie jednostki treningowe to praktycznie 50 proc. treningów, więc może z tego powodu pojawiły się u niego takie odczucia – przyznał Brzęczek

Szkoleniowiec zaznaczył, że sprawa zakończyła się bez żadnych negatywnych konsekwencji.

Rozmawialiśmy z Robertem na ten temat, wyjaśniliśmy sobie te kwestie i dla mnie ten temat jest zamknięty – zakończył selekcjoner

Kylian Mbappe mógł grać w FC Barcelonie! Były dyrektor zdradził kulisy niedoszłego transferu

W 2017 roku Ousmane Dembele zastąpił Neymara, który dopiero co odszedł z FC Barcelony. Javier Bordas, były dyrektor Dumy Katalonii, w rozmowie dla Mundo Deportivo zdradził, że to miejsce mógł zająć Kylian Mbappe.

Po odejściu Neymara FC Barcelona szukała kogoś, kto mógłby zająć miejsce Brazylijczyka w składzie. Ostatecznie do Dumy Katalonii przeszedł Ousmane Dembele, który przeszedł z Borussi Dortmund za 130 milionów euro. Po kilku latach jeden z ówczesnych włodarzy zdradził, że na Camp Nou mógł trafić inny Francuz.

Javier Bordas, były dyrektor FC Barcelony, w wywiadzie dla Mundo Deportivo przyznał, że zarząd rozważał transfer Kyliana Mbappe. Młody pomocnik wówczas zaczynał zachwycać w barwach AS Monaco.

Kiedy mieliśmy podpisać kontrakt z Dembele, Josep Minguella zadzwonił do mnie i przekazał, że Mbappe jest w naszym zasięgu. Rozmawiałem z Bartomeu i on powiedział, żebym przyjrzał się temu tematowi – przyznał Bordas

Zadzwoniłem do ojca piłkarza. Powiedział mi, że transfer do Realu Madryt nie wchodzi w grę, bo tam są Ronaldo, Benzema i Bale. Za to przyznał, że zamiast tego jego syn może dołączyć do Barcelony, ponieważ zrobiło się miejsce po odejściu Neymara. Prezydent AS Monaco też wolał, aby Mbappe udał się do Barcelony, aby nie wzmacniać bezpośredniego rywala, czyli PSG – zdradził

Za 100 milionów można było to zrobić. Ale Robert Fernandez (ówczesny dyrektor sportowy Barcelony) wolał Dembele. Pep Segura go w tym wspierał. Wyjaśnienie było takie, że Mbappe gra pod siebie, a Dembele dla zespołu. A ponieważ Neymar był skrzydłowym, to Robert wolał sprowadzić skrzydłowego, a nie piłkarza do wykańczania akcji – podsumował były dyrektor Blaugrany

Ostatecznie Kylian Mbappe przeszedł z AS Monaco do PSG za 135 milionów euro. Młody Francuz rozegrał w barwach Paryżan 132 spotkania, strzelił 97 bramek i zanotował 58 asyst.

Inter Mediolan i PSG wymienią się zawodnikami? Eriksenowi nie podoba się ten pomysł

Inter Mediolan i PSG planują ciekawą wymianę. Z drużyną Nerazzurrich pożegnać ma się Christian Eriksen, a zastąpi go Leandro Paredes.

W dzisiejszym wydaniu La Gazzetta dello Sport pojawiła się ciekawa informacja. Według francuskiej prasy w najbliższym czasie może dojść do wymiany zawodników pomiędzy Interem a PSG. Mediolan ma opuścić Christian Eriksen, a Paryż Leandro Paredes. Obaj piłkarze od pewnego czasu znajdują się na liście życzeń drugiej z drużyn, więc wymiana byłaby dobrym rozwiązaniem dla obydwu klubów.

Christianowi Eriksenowi nie do końca podoba się takie rozwiązanie. Pomocnik w wywiadzie dla duńskiej telewizji nie krył swojego niezadowolenia.

To nie jest coś, o czym marzyłem. Bardzo dziwna sytuacja, kiedy fani chcą, bym grał więcej, ja też chcę, a trener ma inny pomysł. Gdy otworzy się zimowe okienko, zobaczymy, co się wydarzy – stwierdził Duńczyk

Inter Mediolan interesował się Leandro Paredesem, gdy ten grał jeszcze w Zenicie Sankt Petersburg. Argentyńczyk ostatecznie trafił do PSG, jednak, jak widać, nie na długo.

Niewiadomo jeszcze czy któraś z drużyn będzie musiała dopłacić jakiekolwiek pieniądze. Paredes kosztował PSG 40 milionów euro, a Eriksen przeszedł do PSG za 27 milionów euro, jednak przez rok nie rozegrał nawet 1000 minut w Serie A.

https://twitter.com/Guillaumemp/status/1327156727658262530?s=20

Euro 2020 odbędzie się w jednym kraju? Pojawiła się nowa kandydatura

Turniej Mistrzostw Europy ze względu na panującą pandemię koronawirusa został przeniesiony na przyszły rok. Według informacji Brytyjczycy chcieliby, aby Euro odbyło się na Wyspach.

Euro 2020 ma być pierwszym turniejem na Starym Kontynencie, który zostanie rozegrany w więcej, niż dwóch krajach. Przygotowano 12 stadionów w dwunastu różnych krajach, jednak przez pandemię sytuacja znacznie się zmieniła. W internecie pojawiły się informacje, że UEFA planuje przenieść imprezę do Rosji, jednak to były tylko plotki.

Swoją kandydaturę na organizację Mistrzostw Europy zgłosiła Wielka Brytania. Na Wembley mają odbyć się półfinały oraz finał, a w Glasgow zagra reprezentacja Szkocji, która po 22 latach przerwy awansowała na wielki turniej. Na Euro zagrają również Walijczycy, którzy mają rozgrywać swoje mecze w Baku. The Dragons na pewno nie pogniewaliby się, gdyby wszystkie ich spotkania odbyły się w Cardiff.

https://twitter.com/MailSport/status/1327533003308994560?s=20

Lucky Loser na Ligę Narodów w Totolotku!

Mecze reprezentacji w ten weekend to oczywiście Liga Narodów, w której rywalizacja wkracza powoli w najważniejszą fazę. W kilku grupach sytuacja może wyklarować się już po tej serii gier. Jedną z takich grup jest grupa 1., w której rywalizują m.in. reprezentanci Polski! Z tej okazji Totolotek odpala swoją standardową promocję Lucky Loser właśnie na spotkania w Lidze Narodów!

Już teraz obstaw mecze w promocji Lucky Loser (szczegóły promocji TUTAJ) za min. 25 PLN i nie martw się o wynik – jeśli przegrasz, otrzymasz bonus 25 PLN!

Nie masz konta w Totolotku? Zarejestruj się klikając TUTAJ i odbierz 500 zł bonusu od depozytu!

Zasady:
– Promocja obowiązuje wyłącznie w dniach 14-15.11 (SB-ND)
– Postaw min. 25 PLN, w przypadku przegranej otrzymasz bonus 25 PLN
– Na kuponie wyłącznie LIGA NARODÓW
– Bonus ważny 7 dni
– Obrót 1 raz po kursie min. 2.00
– Bonus ważny na dowolny sport
– Bonus nie może być wykorzystany na zakłady systemowe
– Użytkownik może skorzystać jeden raz w każdym kanale (Internet/Punkt naziemny)
– Promocja dla nowych i obecnych graczy

Nie masz konta w Totolotku? Zarejestruj się klikając TUTAJ i odbierz 500 zł bonusu od depozytu!

Viaplay namiesza na polskim rynku? Poznaliśmy cenę oraz dostępną ofertę sportową

Od przyszłego sezonu Bundesligę w Polsce obejrzymy na platformie streamingowej Viaplay. Właścicielem serwisu jest firma NENT Group zapowiedziała cenę 34 zł za miesięczny dostęp do niemieckiej piłki.

Od następnego sezonu liga niemiecka w naszym kraju będzie dostępna na platformie Viaplay, która należy do NENT Group. Szwedzka firma wykupiła prawa do Bundesligi na najbliższe 4 sezony i w sierpniu 2021 roku zadebiutuje na polskim rynku. We wtorek na wideokonferencji przedstawiciele NENT Group zapowiedzieli, że dostęp do niemieckiej piłki będzie kosztować 34 zł miesięcznie.

Według informacji przedstawionych przez NENT Group w Polsce obecnie 25% gospodarstw domowych korzysta z platform streamingowych. Przedstawiciele szwedzkiej firmy uważają, że w 2025 roku w naszym liczba ta wzrosnie do 60%.

Poza meczami Bundesligi Polacy na platformie Viaplay będą mogli obejrzeć treści z naszego kraju, ze Skandynawii oraz rozgrywki międzynarodowe. NENT Group posiada prawa do Ligi Mistrzów, Ligi Europy, Premier League, Formuły 1, NHL czy skoków i biegów narciarskich.

Michał Pol w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl przyznał, że portale streamingowe to przyszłość dla piłki nożnej.

Nadawaniem lig mógłby się zająć np. Netflix, albo Amazon. Może nawet prędzej Amazon, bo robi ku temu pewne ruchy i ma jakieś doświadczenie w tej kwestii. Jeśli stawiamy sobie natomiast pytanie, czy po wygaśnięciu praw Viaplay w 2025 roku Bundesliga wróci do telewizji – to odpowiedź brzmi „być może w ogóle wszystkie ligi będą wówczas w serwisach streamingowych”. To jest – podkreślam – niewątpliwie przyszłość. Chyba, że będzie tak, iż graczem na tym rynku będzie chciał być Facebook. Mógłby on bezpłatnie udostępniać mecze gigantycznej liczbie użytkowników. Wiem, że np. Premier League poważnie rozważa taką współpracę z Facebookiem – przyznał Pol

Jeżeli serwis w stylu Amazon Sport przyjmie sobie taką strategię, będzie mógł kupić co chce. Z drugiej strony nie chce mi się wierzyć, żeby strategia Viaplay opierała się wyłącznie na Bundeslidze. Żeby kibic chciał zapłacić 34 zł za dostęp, musiałby tam mieć co najmniej Ligę Mistrzów i Ligę Europy, a może jeszcze jedną silną ligę – uważa ekspert piłkarski

Michał Pol zastanawia się również, jaką strategię przybrał Viaplay. Dziennikarz sportowy zwrócił uwagę na to, że piłka nożna to nie tylko same mecze, ale także cała „otoczka” związana z nimi.

Pozostaje jeszcze kwestia oprawy pokazywanych spotkań. Spójrzmy na to, jak mecze „sprzedaje” na antenie Eleven. Tam w cenie 15 zł odbiorca ma kilka lig, a dodatkowo jeszcze Formułę 1. Nie da się pokazywać samych spotkań Bundesligi, bez studia i komentujących ekspertów. Eleven bardzo dobrze opakował swój produkt. Mają studia, a więc zainteresowanie, jakie potrafią „nakręcić” różnymi działaniami wokół produktu jest ogromne i unikalne. Zabranie meczów nadawcy i po prostu puszczanie ich w sieci nie zepnie się biznesowo, ludzie nie będą chcieli za to płacić. Raczej nie wyobrażam sobie, żeby tak to mogło zostać. To miałoby sens, bo szerszych działań tej platformy, zmierzających ku pełniejszej prezentacji ligi w naszym kraju nie widać. Nie słyszę np., żeby zakładali polską redakcję. Tymczasem powtarzam: Bundesliga to nie tylko same mecze – stwierdził Michał Pol

Kroos skrytykował Aubameyanga! „Nie jest dobrym wzorem do naśladowania”

W jednym z wywiadów Toni Kroos skrytykował wymyślne cieszynki Aubameyanga. Gabończyk nie pozostał dłużny i odpowiedział Niemcowi. W internecie wywiązała się ciekawa dyskusja, którą zakończył… Mesut Oezil.

Aubameyang kiedyś wykonał cieszynkę z maską. To dla mnie koniec. Moim zdaniem pokazał tym, że nie jest dobrym wzorem do naśladowania. To nonsens – stwierdził Toni Kroos

https://twitter.com/sportbible/status/1326631302066565125?s=20

Napastnik Arsenalu na Twitterze nie krył swojego zdziwienia. Najpierw zapytał Niemca czy naprawdę wypowiedział te słowa. Później wrzucił do mediów społecznościowych zdjęcie rysunku chłopca zawieszonego na płocie jednej z angielskich szkół i napisał:

Czy ten Toni Kroos ma dzieci? Zrobiłem to dla mojego synka kilka razy i zrobię to jeszcze raz. Życzę ci, abyś pewnego dnia miał dzieci i sprawił, że będą szczęśliwe. I nie zapomnij o założeniu maseczki. Bądź bezpieczny

Pomocnik Realu Madryt szybko odpowiedział na zaczepkę Aubameyanga. Kroos przyznał, że ma dzieci i to nawet trójkę.

Gabończyk postanowił nie kończyć na tym dyskusji. Aubameyang opublikował na Twitterze zdjęcie z Marco Rausem, na którym mają założone maski Batmana i Robina.

Prześlijcie Toniemu Kroosowi gratulacje za trójkę dzieci od Batmana i Robina

W internecie pojawiło się wiele głosów popierających stanowisko napastnika Arsenalu. Po stronie kolegi z drużyny stanął Mesut Oezil, który nie do końca dogaduje się z Kroosem.

Najlepsza cieszynka – napisał Oezil na swoim Twitterze i opublikował GIF z Aubameyangiem w masce Czarnej Pantery

Haaland zimą opuści Borussię? Real Madryt chce mieć go jak najszybciej w składzie

Real Madryt ostatnio nie radzi sobie ostatnio najlepiej. Królewscy potrzebują wzmocnień i chcą, aby Erling Haaland dołączył do nich już zimą.

Tuż przed przerwą reprezentacyjną Real Madryt przegrał z Valencią 1:4. W stolicy Hiszpanii znów pojawiły się głosy, że Królewskim przydałyby się wzmocnienia. Według mediów do ekipy Zinedine’a Zidana już zimą dołączy Erling Haaland.

Młody Norweg świetnie rozpoczął sezon. Haaland w przeciągu jedenastu spotkań strzelił 11 goli. Jedynym piłkarzem skuteczniejszym od napastnika Borussi jest Lewandowski, który w przy takiej samej ilości rozegranych meczów zdobył 13 bramek. Warto zauważyć, że Norweg ma 20 lat, a Polak 32 lata.

Haaland w styczniu podpisał kontakt z Borussią Dortmund, który obowiązuje do czerwca 2024 roku. Klauzura wykupu będzie aktywna dopiero za 2 lata i będzie wynosić 75 milionów euro. Media uważają, że Królewscy nie mają zamiaru czekać i już zimą chcą sprowadzić Norwega do siebie. Portal Le10Sport twierdzi, że Real Madryt jest gotów zapłacić za 20-latka 75 milinów i wypożyczyć do Borussi Lukę Jovicia.

Spięcie podczas meczu w Afryce! Sędzia odepchnął trenera, a ten teatralnie się wywrócił [WIDEO]

Podczas meczu eliminacji do Pucharu Narodów Afryki zawrzało! Sędzia nie wytrzymał i odepchnął trenera, który teatralnie się wywrócił.

Podczas dzisiejszego meczu eliminacji do Pucharu Narodów Afryki pomiędzy selekcjonerem Sudanu a sędzią zawrzało. Sytuacja stała się tak napięta, że aż doszło do rękoczynów. Arbiter spotkania nie wytrzymał ciśnienia i odepchnął Huberta Veluda.

Warto zwrócić uwagę na trenera Sudanu, który po całym starciu teatralnie rozłożył ręce.

Zachowanie obu panów było absurdalne. Arbiter nie miał prawa dotknąć z taką agresją selekcjonera Sudanu, najprawdopodobniej jego zachowanie zostanie ukarane. Mimo tego sędzia nie pchnął Veluda na tyle mocno, aby ten się przewrócił.