NEWSY I WIDEO

Znany napastnik porównał się do Lewandowskiego. „Mogę siedzieć przy tym samym stole”

Lautaro Martinez udzielił wywiadu „La Gazzetcie dello Sport”. Argentyński napastnik w trakcie rozmowy został zapytany o porównanie się z najlepszymi napastnikami na świecie, takimi jak Robert Lewandowski, Kylian Mbappe czy Erling Haaland.

 

Czy czuje się na równi z wielkimi?

Lautaro Martinez rozegrał bardzo dobry sezon w Interze. Argentyński napastnik swoją formą przyczynił się do ligowego triumfu Nerazzurrich.

Snajper ekipy z Mediolanu udzielił niedawno obszernego wywiadu. Dziennikarz zapytał go w nim o porównanie się z najlepszymi napastnikami na świecie. Redaktor prowadzący wywiad przypisał nazwiska do tego poziomu, wymieniając między innymi, Roberta Lewandowskiego, Harry’ego Kane’a czy Kyliana Mbappe.

 

– Nie mam czego pozazdrościć. Liczby i trofea mówią to samo: są mistrzowie, którzy wygrali mniej niż ja. Muszę nadal odpowiedzialnie pracować, tak jak nauczył mnie mój ojciec, ale mogę siedzieć przy tym samym stole, co ci wielcy – odpowiedział Lautaro Martinez.

Lautaro Martinez zagrał w tym sezonie w 44 spotkaniach dla Interu. W tym czasie strzelił 27 bramek oraz zanotował 7 asyst. Jego umowa z mediolańskim klubem obowiązuje do końca czerwca 2026 roku. Portal transfermarkt.de wycenia 26-latka na 110 mln euro.

Źródło: La Gazzetta dello Sport, TVP Sport

Papszun dostanie sporą kasę na letnie transfery. Celem ponownie gwiazda Ekstraklasy

Wiele wskazuje na to, że Raków Częstochowa przejdzie gruntowną przebudowę. Marek Papszun ma otrzymać spore środki na transfery, a jednym z głównych celów ma być Erik Exposito ze Śląska Wrocław. „Medaliki” o gwiazdkę „Wojskowych” będą musieli jednak powalczyć z Legią Warszawa. To nie jest jednak jedyny piłkarz, o którego będą starać się tego lata. 




Marek Papszun oficjalnie wraca do Rakowa. Szkoleniowiec został już ogłoszony nowym-starym trenerem ekipy z Częstochowy. Według medialnych informacji ma on dostać od klubu znaczącą podwyżkę względem tego, co zarabiał wcześniej. Mało tego, Michał Świerczewski ma zapewnić 49-latkowi sporą kasę na letnie wzmocnienia.

Bój o gwiazdę ligi

Sporo informacji odnośnie celów Rakowa na nadchodzące okienko transferowe przekazał Tomasz Włodarczyk. Dziennikarz na kanale „Meczyków” stwierdził, że „Medaliki” interesują się Aleksandrem Bobkiem z ŁKSu Łódź. Problemem w jego przypadku jest jednak zainteresowanie z Włoch. Młodego bramkarza chcą ściągnąć Torino, Monza czy Cagliari.

Innym celem na letnie okienko ma być Kacper Chodyna z Zagłębia Lubin. Piłkarzem „Medziowych” mają się jednak również interesować zagraniczne kluby. Skrzydłowy w tym sezonie rozegrał 32 mecze, w których zanotował 7 goli i dołożył 9 asyst.




– Raków pyta o piłkarzy, których potem można by było sprzedać. Ale Chodyna to prędzej wyjedzie za granicę, niż do Rakowa – twierdzi Włodarczyk. 

Dziennikarz dodał również, że Raków ponownie chce spróbować powalczyć o Erika Exposito. Sytuacja tym razem jest o tyle prostsza, że kontrakt Hiszpana ze Śląskiem Wrocław wygasa wraz z końcem sezonu. Problemem może się jednak okazać Legia Warszawa, która również monitoruje jego sytuację i oferuje 700 tysięcy euro. Napastnik ma mieć także ofertę z Bliskiego Wschodu.

– Wydaje mi się, że ta furtka zagraniczna jest bliższa, bo oferta z Bliskiego Wschodu to 1,3 miliona euro. To prawie dwa razy tyle, co oferuje Legia – oznajmił „Włodar”.

Były reprezentant Francji przed meczem z Polską. „Nie będę się tu silił na okrągłe zdania”

Laurent Robert udzielił wywiadu portalowi WP Sportowe Fakty. Były reprezentant Francji wypowiedział się na temat nadchodzącego starcia Trójkolorowych z Polakami na EURO 2024.

 

Co myśli przed starciem Francji z Polską?

Laurent Robert w przeszłości bronił barw PSG, Newcastle United i Montpellier. 49-latek grał również w reprezentacji Francji. Zanotował tam dziewięć występów. W rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty wypowiedział się na temat nadchodzącego starcia Trójkolorowych z Biało-Czerwonymi.

 

– Tak, to prawda, nie będę się tu silił na okrągłe zdania [że Francja ma dużo lepszą drużynę od Polski]. Mamy młodą, głodną drużynę połączoną z doświadczonymi zawodnikami i to chyba najlepsza mieszanka. Jest Olivier Giroud, Antoine Griezmann czy Kylian Mbappe, którego zaliczam to młodych, ale ole on już osiągnął! Są też nowi zawodnicy, potrzebują trochę czasu na aklimatyzację, ale Didier Deschamps jest bardzo inteligentnym trenerem i wie, jak zarządzać grupą piłkarzy o różnych charakterach i na różnych etapach kariery – powiedział były reprezentant Francji.

Przy okazji wywiadu, Laurent Robert zdradził powód przylotu do Polski. 49-latek trafił do Krakowa, aby rozegrać charytatywne spotkanie z zespołem „Black Stars” na rzecz dzieci chorych na mukowiscydozę.

– Bardzo chcieliśmy pomóc. Przy okazji, po raz pierwszy znalazłam się w Polsce. Przyjaźnię się z Damienem Perquisem, waszym byłym zawodnikiem kadry. Wiele razy mówił mi o Polsce, a teraz zapewniał, że Kraków mi się spodoba i ludzie też, bo są pomocni i kontaktowi. Mogę tylko powiedzieć, że Damien się nie mylił – dodał.

Reprezentacja Polski na EURO 2024 zagra przeciwko Francji w trzeciej kolejce. Wcześniej podopieczni Michała Probierza zmierzą się z Holandią i Austrią.

Źródło: WP Sportowe Fakty

Udane negocjacje Marka Papszuna. Będzie zarabiał najwięcej w Ekstraklasie!

Według doniesień portalu „Goal.pl” Marek Papszun zostanie najlepiej zarabiającym trenerem w Ekstraklasie. W porównaniu do jego poprzedniego okresu pracy w Rakowie wynagrodzenie miało wzrosnąć ponad dwukrotnie.




Papszun wraca do Rakowa

Stało się. Po zaledwie jednym sezonie Marek Papszun wraca do Rakowa Częstochowa. 49-latek związał się z klubem dwuletnią umową. Trener zabezpieczył się w kontrakcie opcją wcześniejszego odejścia na wypadek ewentualnego otrzymania interesującej go posady. Papszun rozpocznie pracę w Rakowie wraz z początkiem przygotowań do nowego sezonu.

Wysokie zarobki

Oficjalne warunki kontraktu zostały owiane tajemnicą. W mediach pojawiły się jednak pewne przecieki w tej sprawie. Damian Smyk z portalu „Goal.pl” ujawnił, iż Marek Papszun na mocy podpisanej umowy stanie się najlepiej zarabiającym trenerem w Ekstraklasie. Co więcej, w porównaniu do poprzedniego kontraktu w Rakowie Papszun zapewnił sobie ponad dwukrotną podwyżkę wynagrodzenia.




Budżet transferowy

Przed Markiem Papszunem stoi trudne zadanie. Przede wszystkim będzie on musiał rozpocząć od mocnego przebudowania kadry. Ma ku temu otrzymać odpowiednie narzędzia. Jak czytamy na „Goal.pl”, budżet transferowy na nadchodzące okno transferowe ma wynieść nawet 8 milionów euro! W sezonie 2023/2024 latem i zimą Raków wydał w sumie blisko 6 milionów euro (dane Transfermarkt).

– Oczywiście sporo zależy od potencjalnych odejść, ale Papszun dostał gwarancję od Michała Świerczewskiego na to, że klub nie będzie szczędził na przebudowaniu kadry pod potrzeby walki o najwyższe cele – czytamy na „Goal.pl”.


źródło: goal.pl

Miał grać dla Polski. Otrzymał powołanie do reprezentacji Argentyny U-23

Santiago Hezze otrzymał powołanie do reprezentacji Argentyny do lat 23. Mający polskie korzenie 22-latek najprawdopodobniej zagra na tegorocznych Igrzyskach Olimpijskich.

Przed kilkoma miesiącami w polskich mediach sportowych głośno zrobiło się o niejakim Santiago Hezze. W styczniu tego roku ukazała się informacja o staraniach 22-letniego piłkarza, by uzyskać polski paszport. Hezze miał wówczas złożyć wniosek o polskie obywatelstwo na prośbę Olympiakosu Pireus, w którym występuje. Wszystko za sprawą limitu graczy spoza Unii Europejskiej obowiązującego w lidze greckiej. Uzyskanie polskiego paszportu ułatwiłoby sytuację tego klubu.




Babcia Santiago Hezze urodziła się w Polsce. To było pretekstem do złożenia wniosku o polski paszport. Po publikacji tych informacji w polskich mediach natychmiast rozpoczęła się dyskusja odnośnie ewentualnej gry Hezze w reprezentacji Polski. Hezze grał w reprezentacjach młodzieżowych Argentyny, jednak do tej pory nie zadebiutował w drużynie seniorskiej.




Po dłuższej przerwie od informacji łączących Hezze z reprezentacją Polski ponownie zrobiło się głośno. Grecki dziennikarz, George Tsanakas, przekazał, iż Santiago Hezze otrzymał powołanie do reprezentacji Argentyny do lat 23. Drużyna ta przygotowuje się do letnich Igrzysk Olimpijskich. W dniach 8 i 11 czerwca Argentyna u-23 rozegra dwa mecze towarzyskie z Paragwajem. To po tych spotkaniach ma zostać ogłoszona oficjalna kadra Argentyny na Olimpiadę. A ta rozpocznie się już w lipcu.

Na tegorocznych Igrzyskach Olimpijskich Argentyna zagra w grupie z Marokiem, Irakiem i Ukrainą. Pierwszy mecz został zaplanowany na 24 lipca.

Michał Probierz chce zabrać czwartego bramkarza na EURO. Ujawniono nazwiska kandydatów

Michał Probierz planuje zabrać na Mistrzostwa Europy dodatkowego bramkarza z Ekstraklasy. Portal „meczyki.pl” ujawnił nazwiska kandydatów, którzy powalczą o wyjazd na EURO.




Decyzją UEFA na Mistrzostwa Europy pojedzie aż 26 piłkarzy. Europejska federacja podjęła decyzję o poszerzeniu kadry o 3 nazwiska. Można założyć, że wśród 26 zawodników znajdzie się trzech bramkarzy. W przypadku reprezentacji Polski najprawdopodobniej będą to: Wojciech Szczęsny, Łukasz Skorupski oraz Marcin Bułka.

Już jakiś czas temu Michał Probierz ujawnił, że planuje zabrać na EURO dodatkowego bramkarza. Czwarty golkiper nie znalazłby się w oficjalnej 26-osobowej kadrze, a pojechałby na turniej jako członek sztabu. Podobny manewr podczas Mistrzostw Świata w Katarze wykonał Czesław Michniewicz. Wówczas na turniej jako czwarty bramkarz pojechał Kacper Tobiasz. Michniewicz tłumaczył wówczas tę decyzję tym, iż mając czterech bramkarzy łatwiej jest przeprowadzić trening.

Michał Probierz ujawniał już w swoich wypowiedziach, iż rola czwartego bramkarza przypadnie któremuś z młodych zawodników z Ekstraklasy. Dziś Tomasz Włodarczyk z „Meczyków” ujawnił nazwiska golkiperów, którzy powalczą o wyjazd na EURO 2024. Są to: Bartosz Mrozek (Lech Poznań), Mateusz Kochalski (Stal Mielec), Aleksander Bobek (ŁKS Łódź) oraz Oliwier Zych (Puszcza Niepołomice).




Póki co ciężko ocenić, kto jest najbliżej zgarnięcia biletu na EURO. Wszyscy są podstawowymi graczami swoich klubów. Najwięcej czystych kont uzbierał Bartosz Mrozek (11). Kochalski czyste konto zachowywał 9-krotnie, Zych 6-krotnie, a Bobek zaledwie 2 mecze kończył bez utraty gola. Mrozek i Kochalski urodzili się w 2000 roku. Bobek i Zych 4 lata później.


źródło: meczyki.pl

Wzruszające nagranie z szatni Liverpoolu. Tak Klopp pożegnał piłkarzy. „Kocham was” [WIDEO]

Juergen Klopp nie będzie dłużej trenerem Liverpoolu. W niedzielę po raz ostatni poprowadził „The Reds” w roli ich szkoleniowca. Klub opublikował w mediach społecznościowych nagranie z szatni przed meczem z Wolverhampton. Niemiec wygłosił płomienne przemówienie. 




Niedziela na Anfield była pełna wzruszeń. Juergen Klopp poprowadził Liverpool po raz ostatni i został pożegnany przez kibiców. Pożegnano również sztab szkoleniowy oraz odchodzących piłkarzy. Niemiec zabrał głos na murawie i podziękował fanom zasiadającym na trybunach.

Płomienne przemówienie

Wcześniej Klopp pożegnał się również ze swoimi zawodnikami. Jeszcze w szatni wygłosił pożegnalną przemowę, co zostało uwiecznione przez klub. Teraz nagranie trafiło do internetu na kanał social media Liverpoolu.

– Futbol, jaki potraficie grać, jest absurdalnie dobry. Nie mogę się doczekać obserwowania, jak się rozwijacie i stawiacie kolejne kroki – zaczął Niemiec. 

– Czy mogliśmy zrobić coś lepiej? Tak, zawsze jest to możliwe. Ale czy poradziliśmy sobie lepiej niż można się było spodziewać. Tak. Odbudowanie czołowej drużyny zajmuje sporo czasu, a wy dokonaliście tego w mgnieniu oka. Potem moje oczekiwania wzrosły i nie mogliśmy utrzymać tempa. W tym był problem – ocenił. 




– Chcę powiedzieć, że kocham was. To było znakomite. Dziękuję za tę podróż. Jestem z was bardzo dumny. Jestem też dumy z tego, że pozwolono mi być częścią tego wszystkiego. Dziękuję, dla was nie ma granic, chłopaki – zaznaczył Klopp. 

Wiadomo już, że od przyszłego sezonu Liverpool będzie prowadzony przez Arne Slota. Holender jest obecnie szkoleniowcem Feyenoordu, którego prowadzi od 2021 roku. W sumie poprowadził go w 148 meczach, zdobywając mistrzostwo oraz Puchar Holandii.

Probierz o relacji z Milikiem. „To jest totalna nieprawda”

Michał Probierz udzielił wywiadu Tomaszowi Włodarczykowi i Łukaszowi Wiśniowskiemu. Selekcjoner reprezentacji Polski w rozmowie z dziennikarzami portalu „Meczyki.pl” opowiedział między innymi o relacji z Arkadiuszem Milikiem.

Probierz o Miliku

Arkadiusz Milik nie otrzymał powołania do reprezentacji Polski na minione zgrupowanie. Michał Probierz w rozmowie z portalem „Meczyki.pl” odniósł się do pogłosek o trudnej relacji ze świeżo upieczonym triumfatorem Pucharu Włoch.

– W sieci krąży opinia, że go nie lubię. To jest totalna nieprawda i nie zgodzę się z tym. Nie ma czegoś takiego, bym nie lubił jakiegoś piłkarza. Każdy ma mniejsze lub większe sympatie do kogoś. Ale że ja nie lubię Milika? To jest zupełna nieprawda – powiedział selekcjoner Biało-Czerwonych.

Arkadiusz Milik w minionym tygodniu wygrał z Juventusem Puchar Włoch. Napastnik Starej Damy ma na swoim koncie 72 spotkania w reprezentacji Polski. Dla narodowej kadry zdobył 17 bramek.

Umowa 30-letniego napastnika z Juventusem obowiązuje do końca czerwca 2026 roku. Portal transfermarkt.de wycenia Polaka na 7 milionów euro. W bieżącym sezonie Milik zdobył 7 bramek oraz zanotował jedną asystę.

Źródło: Meczyki.pl

Bardzo dziwne pytanie podczas konferencji Rumaka. „Nie przychodzą mi do głowy żadne mądre słowa” [WIDEO]

Lech Poznań zremisował w niedzielnym meczu z Widzewem Łódź (1:1). Po spotkaniu Mariusz Rumak tłumaczył się z kolejnej straty punktów Kolejorza. Wtem na konferencji prasowej padło jedno pytanie, które wywołało spore zakłopotanie u szkoleniowca poznańskiego zespołu.

 

Trudne pytanie do Rumaka

Bieżący sezon w wykonaniu Lecha Poznań może iść do zapomnienia. Ekipa prowadzona przez Johna van den Broma i Mariusza Rumaka nie spełniła żadnego z celów sportowych. Nie osiągnięto nawet celu minimalnego, jakim była kwalifikacja do europejskich pucharów.

To właśnie ten cel uciekł Lechowi po niedzielnym meczu z Widzewem Łódź. Kolejorz po wygranej Legii Warszawa musiał zwyciężyć, aby wciąż walczyć o podium. Tak się jednak nie stało, ponieważ poznaniacy jedynie zremisowali.

Mariusz Rumak klasycznie po utracie punktów musiał tłumaczyć się przed dziennikarzami. W pewnym momencie trener Lecha Poznań otrzymał jednak pytanie z nieco innej beczki. Jeden z obecnych na sali dziennikarzy wprawił szkoleniowca Kolejorza w niemałe zakłopotanie.

 

– Chciałem panu pogratulować, bo pod pana wodzą Lech gra szósty mecz z Widzewem w ekstraklasie i żadnego nie przegrał. To się rzadko zdarza. Były to trzy zwycięstwa i trzy remisy. Niektóre wygrane były bardzo szczęśliwe, gdy bramkarz został kopnięty w głowę i Murawski strzelił na 1:0 i drugi mecz z czerwoną kartką Augustyniaka. Wtedy to też było bardzo szczęśliwe zwycięstwo. Nie kwestionuję tego 4:0 z bramką Możdżenia – powiedział pytający.

– Teraz niech pan mi wytłumaczy, dlaczego w tym jedynym meczu przedostatniej kolejki, w którym grały dwa przegrane zespoły z kolejki 32., nikt nie wygrał żadnego z czterech ostatnich spotkań. Ani Lech, ani Widzew – dodał człowiek, który określił się mianem pasjonata piłkarskich statystyk.

Odpowiedź Rumaka

– Trudno mi coś powiedzieć o Widzewie, nie chcę wypowiadać się na temat przeciwników. Przepraszam, zaskoczył mnie pan tym pytaniem. Chciałbym powiedzieć coś mądrego, ale nie przychodzą mi do głowy żadne mądre słowa. Ale dziękuję za gratulacje, nie wiedziałem o tym. Nigdy nie analizuję, jak to było – powiedział trener Kolejorza.

Źródło: Twitter

Puchar ze sklepu dla Lechii za wygranie 1. ligi. Internauci oburzeni postawą organizatorów

Lechia Gdańsk wygrała 1. ligę i zameldowała się ponownie w Ekstraklasie. Internauci zauważyli jednak, że trofeum, które dostali gdańszczanie za zajęcie pierwszego miejsca… można nabyć w sklepach z pucharami. 




W niedzielę odbyły się Derby Trójmiasta. Lechia Gdańsk ograła w nich Arkę Gdynia (2-1), mimo gry w osłabieniu po czerwonej kartce dla Chindrisa. Tym samym ekipa Szymona Grabowskiego oficjalnie wygrała rozgrywki Fortuna 1. Ligi i pewnie awansowała do Ekstraklasy.

Trofeum ze sklepu

W związku z wygraniem ligi, Lechia Gdańsk otrzymała puchar. Jak się jednak okazało, trofeum można nabyć… w sklepie. Internauci szybko dotarli do identycznego pucharu i wytknęli organizatorom rozgrywek brak dedykowanej statuetki.

Warto jednak zaznaczyć, że nie jest to odosobniony przypadek. Kolejni użytkownicy, którzy odpowiadali na tweeta Michała Mączki zauważyli, że podobne praktyki są stosowane przy zdobyciu mistrzostwa Polski przez piłkarki czy w hokeistów.

AS Monaco stawia na Radosława Majeckiego! Polak podpisze nowy kontrakt

Świetna forma w drugiej części sezonu Radosława Majeckiego ma przynieść efekty w kolejnej kampanii. Polak ma na stałe wskoczyć do składu AS Monaco. Mało tego, podpisze nowy, czteroletni kontrakt!




Majecki długo czekał na swoją szansę we Francji. Od transferu do Monaco w 2020 roku siedział na ławce rezerwowych lub ogrywał się w belgijskim Cercle Brugge. W bieżącym sezonie otrzymał jednak szansę w meczu pucharowym z Lens (3-2) i skrzętnie ją wykorzystał.

Piękny sen trwa

24-latek grał później w kolejnych meczach Pucharu Francji z Rodez i Rouen, ale na stałe do pierwszego składu wszedł po kolejnym meczu z zespołem Przemysława Frankowskiego. Tym razem w Ligue ponownie stanął przeciwko Lens, a Monaco znowu wygrało 3-2. Od tamtej pory nie oddał miejsca w składzie i zakończył sezon z 12 meczami na koncie. Zaliczył przy tym aż siedem czystych kont.




Okazuje się, że na tym przygoda Majeckiego z Monaco się nie skończy. Władze klubu są na tyle zadowolone z jego postawy, że zamierzają postawić na Polaka na dłużej. Fabrizio Romano twierdzi, że golkiper ma podpisać nowy kontrakt do 2028 roku.

Duża zmiana w 2. lidze na horyzoncie! Kluby głosują za powiększeniem rozgrywek

Sezon 2023/24 powoli dobiega końca. Za kulisami toczą się natomiast rozmowy o przyszłym kształcie 2. ligi. Kluby są za powiększeniem tabeli do 20 zespołów. Decyzja ma zapaść w poniedziałek 20 maja na zarządzie PZPN. 




Kilka dni temu na kanale „Ligowiec” pojawiła się informacja o wprowadzeniu baraży do 3. ligi. Zagrać miałyby w nich drużyny z drugich miejsc z każdej grupy, a zwycięzca zyskałby awans. Dla ekip grających w 2. lidze znaczyłoby to natomiast, że spadałoby z niej aż pięć klubów.

Powiększenie

Informacja odbiła się szerokim echem i jest głośno komentowana. W przypadku zwiększenia ilości spadków i wprowadzenia baraży, wygląd ligi zmieniałby się diametralnie co sezon. „TVP Sport” ustaliło, że znaleziono alternatywne wyjście z tej sytuacji. Pomysł zakłada powiększenie 2. ligi do 20 występujących w niej zespołów. Decyzja ma zostać podjęta na zarządzie PZPN 20 maja.

Jeżeli udałoby się przyklepać nowe zasady, to w kończącym się sezonie z 2. ligi spadłyby tylko dwie drużyny. Za jednym zamachem spełniłyby się także oczekiwania ekip z 3. ligi, które uzyskałyby dodatkowe miejsca w rozgrywkach.




– Władze ligi stoją więc przed sporym wyzwaniem. Będą musiały zdecydować, jaki wybrać kształt zmagań. Według naszych informacji, opcja z 18 zespołami i aż pięcioma spadkowiczami spotkała się z dużym oburzeniem wśród drugoligowców. Stąd odpowiedź z 20-zespołowym wariantem rozgrywek – czytamy na „TVP Sport”. 

Ktoś podszywa się pod Michała Probierza. Selekcjoner zgłasza sprawę na policję

Michał Probierz poinformował o niemiłym zajściu, jakiego doświadczył ostatnio w internecie. Ktoś postanowił się pod niego podszywać. Selekcjoner zgłosił sprawę na policję.




W niezbyt przyjemnej sytuacji uczestniczy obecnie Michał Probierz. Ktoś postanowił podszyć się pod 51-latka. Na Facebooku założono konto z danymi Michała Probierza. W jego imieniu zaoferowano sprzedaż biletów na mecze reprezentacji Polski podczas EURO 2024. Było to oczywiście jawne oszustwo.




O zaistniałej sytuacji poinformował sam Michał Probierz za pomocą swojego konta na Twitterze. Selekcjoner przekazał, że zgłosił już profil do pracowników Facebooka. 51-latek dodał także, że zgłosił sprawę na policję.

– Szanowni Państwo, przestrzegam wszystkich przed oszustem, który podszywa się pode mnie na portalu Facebook i oferuje sprzedaż biletów na mecze mistrzostw Europy. Profil został zgłoszony do administracji Facebooka, ale póki co nie został zablokowany. Sprawę kieruję na policję – przekazał Michał Probierz.

Procentowe szanse na mistrzostwo Polski. W grze już tylko dwa zespoły!

Do końca sezonu PKO BP Ekstraklasy pozostała zaledwie jedna kolejka. W grze o mistrzostwo Polski pozostają już tylko dwie drużyny. Wyliczono procentowe szanse obu ekip na ostateczny triumf.




Jesteśmy na finiszu zmagań o mistrzostwo Polski w sezonie 2023/2024. W grze o trofeum pozostają już tylko dwa zespoły – Śląsk Wrocław i Jagiellonia Białystok. Obie drużyny mają na swoim koncie po 60 punktów. W ostatniej kolejce Jagiellonia zagra u siebie z Wartą Poznań. Z kolei Śląsk zmierzy się na wyjeździe z Rakowem Częstochowa.

Przed ostatnią kolejką Śląsk i Jagiellonia mają na swoim koncie tyle samo punktów. Liderem jest jednak Jaga, która ma lepszy bilans starć bezpośrednich. Tym samym Jaga ma wszystko w swoich rękach.

Procentowe szanse na mistrzostwo Polski wyliczył Paweł Mogielnicki. Według jego kalkulacji Jagiellonia ma aż 91,3% szans na tytuł mistrzowski! W przypadku Śląska jest to zaledwie 8,7%




Mogielnicki wyliczył także to, kto najprawdopodobniej spadnie z Ekstraklasy. Wiemy już, że w przyszłym sezonie w Ekstraklasie nie zobaczymy ŁKS-u Łódź i Ruchu Chorzów. Największe szanse na spadek (90,3%) daje się Koronie Kielce. W przypadku Warty Poznań jest to 8%. Pewni utrzymania nie są także Radomiak (1% szans na spadek) oraz Puszcza (0,7%).

Potężne plany transferowe Wieczystej Kraków. Mowa o milionach euro

Wieczysta Kraków może zaskoczyć latem kibiców kilkoma dużymi transferami. Szczegóły ujawnił na antenie „Meczyków” Łukasz Olkowicz.

W kończącym się sezonie 2023/2024 Wieczysta Kraków wywalczyła upragniony awans do II ligi. Zespół dowodzony przez Sławomira Peszkę dokonał tego na 3 kolejki przed końcem rozgrywek. Po 31. kolejce Wieczysta ma 10 punktów przewagi nad drugą w tabeli Siarką Tarnobrzeg.




Wieczysta zaskakiwała swoimi transferami całą Polskę, jeszcze kiedy występowała w lidze okręgowej. W kolejnych sezonach szeregi krakowskiego klubu zasilały kolejne głośne nazwiska. Obecnie w kadrze Wieczystej znajdziemy takich piłkarzy jak m.in. Michał Pazdan, Jacek Góralski, Michał Mak, Rafał Pietrzak czy też Thibault Moulin.




Po awansie do II ligi Wieczysta nie zamierza się zatrzymywać. Nie jest tajemnicą, że właścicielowi klubu marzy się awans do Ekstraklasy. W związku z tym przed startem sezonu II ligi kadra Wieczystej ma ulec solidnemu wzmocnieniu. Łukasz Olkowicz na antenie „Meczyków” przekazał, że na nadchodzące transfery podczas letniego okna transferowego ma zostać przekazane nawet kilka milionów euro.

– Znając te plany Wojciecha Kwietnia – i jego możliwości – ja bym się nie zdziwił, jak Wieczysta wyda najwięcej latem ze wszystkich naszych klubów. To jest całkiem możliwe, to nie jest nic sensownego. Jeżeli przyjmiemy, że będzie to kilka milionów euro. Nawet to, myślę, nie byłoby kłopotem – skomentował Łukasz Olkowicz.

– Też są już plany rozbudowy stadionu, także tam wszystko się zgadza – uzupełnił dziennikarz.


TROLLNEWSY I MEMY