W 2020 roku „France Football” zdecydowało się odwołać galę Złotej Piłki pierwszy raz od 1956 roku. Poszkodowanym okazał się być Robert Lewandowski, który absolutnie zdominował zeszłoroczne rozgrywki na wszystkich frontach. „L’Equipe” informuje, że w bieżącym roku Polak również może obejść się smakiem. Zdaniem francuskich dziennikarzy duże szanse na wygraną mają Erling Haaland i Kylian Mbappe.
Przypomnijmy, że w wyniku rozszerzającej się pandemii koronawirusa redakcja „France Football” odwołała zeszłoroczny plebiscyt. Wielu ekspertów mówiło głośno o okradzeniu Roberta Lewandowskiego z nagrody. Jak się okazuje, w 2021 roku 32-latek także może mieć utrudnione zadanie w kwestii zdobycia Złotej Piłki.
Młode wilki
Z ustaleń „L’Equipe” wynika, że Lewandowski czuje dużą niesprawiedliwość i żal do „France Football”. Niesmaku decyzji Francuzów dodaje fakt, iż niemal wszystkie rozgrywki w Europie zostały dokończone. Przedwcześnie sezon zakończono jedynie, o ironio, w Ligue 1.
Okazuje się jednak, że w tym roku Polaka może czekać podobne rozczarowanie. Dziennikarze „L’Equipe” rozpoczęli coroczne dywagacje na temat ewentualnego zwycięzcy prestiżowego plebiscytu. Według nich nadeszła już pora na zmianę warty w futbolu.
W gronie potencjalnych kandydatów na sięgnięcie po Złotą Piłkę nie wspomina się już ani o Cristiano Ronaldo, ani o Leo Messim. Także kapitan „Biało-Czerwonych” został niemal pominięty w spekulacjach. Najczęściej mówi się o dwóch nazwiskach. Mowa oczywiście o Kylianie Mbappe oraz Erlingu Haalandzie.
„Lewy” bez szans?
W kwestii braku Messiego i Ronaldo w gronie kandydatów do wygrania nagrody można się zgodzić. Wszak obaj panowie wypadli już z Ligi Mistrzów (i to już w 1/8 finału rozgrywek). Taka sytuacja ma miejsce pierwszy raz od 2006 roku.
Czy jednak niewymienianie Lewandowskiego jest prawidłowe? Polak wydaje się zupełnie niewzruszony mijającymi latami i rozwija się z roku na rok. Polak strzelił w sobotę 32 gola w tym sezonie Bundesligi i jest na dobrej drodze od pobicia rekordu Gerda Mullera z kampanii 1971/72 (40 bramek).
Co więcej, Bayern jedną nogą zakwalifikował się już do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Bawarczycy w pierwszym meczu 1/8 z Lazio wygrali 4-1, czym zapewnili sobie pokaźną zaliczkę przed rewanżem.
Kluczowe okażą się sukcesy z kadrą
Dziennikarze „L’Equipe” twierdzą jednak, że Mbappe ma jedną przewagę nad Lewandowskim. W kwestii faworyta do wygrania Złotej Piłki kluczowe mają okazać się nadchodzące mistrzostwa Europy. Nie da się ukryć, że Francja będzie jednym z kandydatów do wygrania całego turnieju.
W przypadku Haalanda sprawa wygląda nieco gorzej. Norwegia nie zakwalifikowała się na czerwcowe Euro, przez co napastnik BVB nie dostanie szansy na pokazanie się w narodowych barwach.