Jeszcze Wieczysta Kraków nie rozpoczęła sezonu, a już w zespole pojawił się chaos. Nowy klub Sławomira Peszki nie przedłużył kontraktu z Bartoszem Iwanem, który był grającym synem asystenta trenera, a dodatkowo Andrzej Iwan jest jego ojcem oraz dyrektorem sportowym drużyny.
O Wieczystej Kraków jakiś czas temu usłyszała chyba cała Polska, w momencie, gdy ich nowym graczem został Sławomir Peszko. Były pomocnik Lechii Gdańsk ma pomóc klubowi ze stolicy Małopolski w walce o IV ligę. Wszystko to jest inicjatywą Wojciecha Kwietnia, właściciela sieci aptek, który zainwestował w Wieczystą trochę pieniędzy. To on namówił Peszkę do transferu i ma zamiar stworzyć drużynę, która będzie się liczyć w polskiej piłce.
Do tej pory wszystko wyglądało dobrze. Wieczysta wygrała 2 sparingi, w tym jeden z drużyną Łukasza Piszczka. Niestety, nie wszystko wygląda tak dobrze, jak powinno. Według informacji TVP Sport z drużyny odchodzi Bartosz Iwan. Syn Andrzeja Iwana, dyrektora sportowego drużyny, był nie tylko zawodnikiem, ale także grającym asystentem trenera. Jego kontrakt obowiązywał do końca czerwca i nikt nie poinformował go, dlaczego klub nie chce przedłużyć z nim kontraktu.
To nie była moja decyzja. Otrzymałem ją od zarządu. Coś musiało się wydarzyć, bo nie było nawet możliwości dyskusji. Dementuję za to informację, że mi się z Bartkiem źle współpracowało – tłumaczy Przemysław Cecherz, trener Wieczystej
Na tym nie kończą się klubowe zawirowania. Bartosz Iwan zaraz po tym, gdy dowiedział się, że nie zagra więcej dla Wieczystej, odszedł z pracy w jednej aptek, które należą do Wojciecha Kwietnia.