NEWSY I WIDEO

Katar grozi więzieniem za stosunek podczas mundialu

Nadchodzące mistrzostwa świata w Katarze wzbudzają olbrzymie kontrowersje. Tegoroczny mundial będzie zdecydowanie inny od swoich poprzedników. Według „Daily Star” piłkarzy i kibiców czeka przejście do zupełnie innego świata. 

Mundial w Katarze wzbudza kontrowersje od lat. Z kraju dobiegają wieści o łamaniu praw człowieka, co interesuje wiele pozarządowych organizacji. Wielu robotników, pracujących przy budowie obiektów na rzecz mistrzostw świata, miało zginąć wskutek nieludzkich warunków.

Reguły

Kibicom nie podoba się także fakt, że osoby, przyjeżdżające do Kataru, muszą dostosować się do tamtejszych reguł i zasad. W kraju zakazany jest między innymi seks przedmałżeński. Okazuje się, że za złamanie tego prawa czekają duże konsekwencje.

FIFA ostrzega, że każdy stosunek, który odbędzie się podczas trwania mistrzostw, może spotkać kara. Zakaz nie dotyczy tylko par, żyjących w małżeństwie. Potencjalne kary mogą sięgnąć nawet siedmiu lat pozbawienia wolności.

Nie będzie żadnych imprez. Wszyscy muszą zachować rozsądek, chyba że chcą ryzykować, że utkną w więzieniu – cytuje anonimową osobę „Daily Star”.

W Katarze zabroniony jest nie tylko seks przedmałżeński, ale i wspólne mieszkanie przed zawarciem aktu małżeńskiego. Jest to niezależne od płci partnerów, a złamanie tego prawa skutkować może aresztowaniem i sprowadzeniem sprawy do sądu. Kary obejmują zarówno pozbawienie wolności, jak i grzywnę, a nawet… deportację po zakończeniu postępowania.

Legia Warszawa bliska sprowadzenia piłkarza z Ekstraklasy. Transfer na ostatniej prostej

 

Po ostatnim kiepskim sezonie kadra Legii Warszawa jest w delikatnej przebudowie. Stołeczny klub jest bliski dokonania kolejnego transferu przed startem sezonu 2022/2023. Na ostatniej prostej jest transakcja z udziałem piłkarza grającego dotychczas w Ekstraklasie.

Ostatni sezon zakończył się dla Legii Warszawa ogromną klęską. Legioniści nie tylko nie zdobyli mistrzostwa Polski, ale nawet nie zdołali zapewnić sobie możliwości gry w europejskich pucharach w kolejnym sezonie. Odbudowę zespołu rozpoczęto od zmiany trenera. Nowym szkoleniowcem Legii został Kosta Runjaić.

Lech Poznań wzmacnia się przed walką o LM! Kolejorz bliski sprowadzenia piłkarza z ligi portugalskiej [CZYTAJ]

Pierwsze transfery Legii

W kadrze Legii Warszawa na nadchodzący sezon ujrzymy co najmniej dwie nowe twarze. Do tej pory ogłoszono, że kontrakt z Legią podpisali Blaz Kramer oraz Dominik Hładun. Ponadto władze Legii postanowiły skorzystać z opcji wykupu Maika Nawrockiego, który do tej pory przebywał na wypożyczeniu.

Bramkarz Liverpoolu może trafić do Radomiaka Radom. „Sprawa jest na bardzo zaawansowanym etapie” [CZYTAJ]

Kolejny transfer w drodze

Na tym wzmocnienia Legii się jednak nie kończą. Od kilku dni polscy dziennikarze piszą o zainteresowaniu Robertem Pichem. Według najnowszych wieści dostarczonych przez Sebastiana Staszewskiego piłkarz Śląska miał w poniedziałek zjawić się w Warszawie na testach medycznych przed transferem do Legii Warszawa. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to obie strony mają się związać dwuletnią umową.

https://twitter.com/s_staszewski/status/1538914409770323968

Milik o współpracy z Nawałką: „Mam do niego ogromny szacunek” [CZYTAJ]

Koniec kontraktu

Ostatnio Robert Pich reprezentował barwy Śląska Wrocław. Umowa między obiema stronami dobiega końca wraz z końcem czerwca tego roku. 33-letni Słowak podczas całej przygody w Śląsku rozegrał 271 spotkań, strzelając 59 bramek i notując 40 asyst.

Lech Poznań wzmacnia się przed walką o LM! Kolejorz bliski sprowadzenia piłkarza z ligi portugalskiej

 

Już w pierwszej połowie lipca Lech Poznań rozpocznie zmagania w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. By zwiększyć swoje szanse na udany występ w europejskich pucharach, Kolejorz zamierza wzmocnić swoją kadrę. Blisko realizacji jest transfer wielokrotnego reprezentanta młodzieżowych reprezentacji Portugalii.

Lech Poznań rozpoczął przygotowania do nowego sezonu. W ostatnich tygodniach władze Kolejorza napotkały pewne problemy. Z pracy w roli trenera pierwszego zespołu zrezygnował Maciej Skorża. 50-letniego szkoleniowca zastąpił John van den Brom. Holender rozpoczął pracę z pierwszą drużyną Lecha od poniedziałku. Tego dnia van den Brom poprowadził pierwszy trening.

John van den Brom po podpisaniu kontraktu z Lechem Poznań: „Musimy być gotowi na mecz z Karabachem” [CZYTAJ]

Fala odejść

Po sezonie 2021/2022 z Lecha Poznań odeszło kilku ważnych zawodników. Są to m.in. Jakub Kamiński (transfer do Wolfsburga), czy Dawid Kownacki i Tomasz Kędziora (obaj zakończyli wypożyczenie w Kolejorzu). Kontrakt skończył się także chociażby Pedro Tibie. Jeśli chodzi o transfery przychodzące, to do tej pory w Poznaniu panowała cisza.

Bramkarz Liverpoolu może trafić do Radomiaka Radom. „Sprawa jest na bardzo zaawansowanym etapie” [CZYTAJ]

Jeden transfer przychodzący

Do tej pory władze Lecha zdołały sprowadzić jedynie Artura Rudko. Ukraiński bramkarz trafił do Kolejorza na zasadzie wypożyczenia. W ostatnich dniach dużo mówi się także o zainteresowaniu Damianem Kądziorem, jednak transfer wydaje się obecnie daleki od finalizacji. Media podały jednak, że Kolejorz interesuje się także utalentowanym piłkarzem z Portugalii.

Milik o współpracy z Nawałką: „Mam do niego ogromny szacunek” [CZYTAJ]

Kolejny transfer w drodze

Według portalu „WP Sportowe Fakty” Lech Poznań jest bliski pozyskania Afonso Sousy. Dowiadujemy się, że Kolejorz interesuje się tym piłkarzem już od dłuższego czasu. Obecnie trwają rozmowy między oboma klubami. Transfer ma opiewać na sumę mniejszą niż milion euro. Sam piłkarz jest chętny na transfer do Polski.

Czesław Michniewicz podjął decyzję ws. przyszłości Macieja Rybusa w kadrze. Oficjalny komunikat PZPN [CZYTAJ]

Kim jest Afonso Sousa?

Afonso Sousa w maju tego roku skończył 22 lata. W przeszłości wielokrotnie reprezentował Portugalię w reprezentacjach młodzieżowych. Ubiegły sezon spędził w Belenenses. W lidze portugalskiej zagrał w 29 spotkaniach, w których strzelił 1 bramkę i zanotował 2 asysty. Do tego dołożył 2 bramki w Pucharze Portugalii. Najczęściej występuje na pozycji środkowego pomocnika.

„Świńska postawa polskich urzędników wobec własnego obywatela”. Polityk sugeruje Rybusowi zrobienie rosyjskiego paszportu [CZYTAJ]


lechpoznan.pl/fot. Przemysław Szyszka

źródło: wp sportowe fakty

„Świńska postawa polskich urzędników wobec własnego obywatela”. Polityk sugeruje Rybusowi zrobienie rosyjskiego paszportu

Dmitrij Świszczew wypowiedział się na temat sytuacji Macieja Rybusa. Przewodniczący Komisji Kultury Fizycznej i Sportu w Rosji skrytykował decyzję PZPN i selekcjonera Michniewicza o niepowoływaniu 32-latka.

Nie dla Rybusa w reprezentacji

W poniedziałek opublikowano specjalny komunikat ws. Macieja Rybusa. PZPN poinformował, że Czesław Michniewicz odbył rozmowę z piłkarzem Spartaka Moskwa. Selekcjoner reprezentacji Polski dał 32-latkowi do zrozumienia, że z powodu jego sytuacji klubowej nie będzie go powoływał na zgrupowania kadry.

Czesław Michniewicz podjął decyzję ws. przyszłości Macieja Rybusa w kadrze. Oficjalny komunikat PZPN [CZYTAJ]

Rosyjski paszport

Taka decyzja nie spodobała się przewodniczącemu Komisji Kultury Fizycznej i Sportu w Rosji. Dmitrij Świszczew uważa zachowanie Polaków za „świńskie”, a sam oferuje Maciejowi Rybusowi rosyjski paszport.

– Groźby i szczekanie ze strony urzędników, którzy mają obowiązek kierować się interesem obywateli swojego kraju, którzy żyją i otrzymują pensje, także z podatków płaconych przez obywateli Polski, uważam za świńską postawę wobec własnego obywatela. Polscy urzędnicy nie rozumieją, co on robi, jak żyje. Doszło do… atakowania własnych obywateli – powiedział Świszczew w rozmowie z portalem Vprognoze.ru.

Procentowe szanse na wygraną Mundialu w Katarze. Mamy matematyczne szanse

– Jeśli groźby nie ustaną i jeśli sam piłkarz będzie chciał otrzymać rosyjskie obywatelstwo, będzie mógł zwrócić się do naszych władz. Jego argumenty są wystarczająco mocne. Mieszka w Rosji od dłuższego czasu, ma rosyjskie dzieci, jego żona jest Rosjanką. Jest bardzo dobrym piłkarzem. Ma on wszelkie szanse na otrzymanie obywatelstwa rosyjskiego w trybie przyspieszonym, jeśli sam tego chce – dodał Rosjanin.

Źródło: Sport.pl, vprognoze.ru

Czesław Michniewicz podjął decyzję ws. przyszłości Macieja Rybusa w kadrze. Oficjalny komunikat PZPN

Polski Związek Piłki Nożnej wydał oficjalny komunikat, w którym poinformowano o przyszłości Macieja Rybusa w reprezentacji narodowej. Czesław Michniewicz skreślił 32-latka z listy potencjalnych powołań na mundial w Katarze. 

W ostatnich tygodniach burzę medialną wywołała decyzja Rybusa w kwestii kontynuowania swojej kariery w Rosji. Wraz z końcem aktualnego sezonu wygasa kontrakt 32-latka z Lokomotivem Moskwa. Środowisko piłkarskie spodziewało się, że 32-latek wyjedzie z kraju, który zbrojnie napadł na inne państwo.

Uli Hoeness o przyszłości Lewandowskiego i Bayernu: „Widzę dużą szansę” [CZYTAJ]

Nic takiego jednak nie miało miejsca. Rybus podpisał dwuletnią umowę z lokalnym rywalem Lokomotivu, Spartakiem Moskwa. Rozgorzała wówczas dyskusja, czy wychowanek Pelikana Łowicz powinien jeszcze kiedykolwiek założyć koszulkę reprezentacji Polski.

Lech Poznań: Nowa „ósemka” i odejście Sykory? [CZYTAJ]

O przyszłości Rybusa zadecydował Michniewicz

Przy tak dużym zainteresowaniu całą sprawą wiadomym było, że prędzej lub później głos zabrać będzie musiał prezes PZPN-u. Cezary Kulesza w rozmowie z TVP Sport poinformował o przekazaniu odpowiedzialności na barki Czesława Michniewicza.

Mesut Oezil niebawem zakończy karierę. Zamierza zająć się branżą e-sport [CZYTAJ]

– Ostateczna decyzja przy wyborze piłkarzy do kadry należy zawsze do selekcjonera, czyli Czesława Michniewicza. Ja tak, jak już to wcześniej mówiłem, nie wchodzę i nie będę wchodził w buty trenera. Dlatego nigdy nie będę mu ustalał listy powołanych czy tego kogo ma wstawić do pierwszej jedenastki. Podkreślam, wszystkie decyzje kadrowe leżą w gestii Czesława Michniewicza. To on je podejmuje, jest z nich rozliczany i bierze za nie odpowiedzialność – powiedział Kulesza.

Selekcjoner szybko zadecydował o przyszłości Rybusa w narodowych barwach. W poniedziałek PZPN opublikował oficjalne oświadczenie.

Dziekanowski krytykuje Michniewicza: „To nieporozumienie” [CZYTAJ]

– Selekcjoner reprezentacji Polski Czesław Michniewicz po zakończonym w ubiegłym tygodniu zgrupowaniu kadry narodowej rozmawiał z przebywającym aktualnie w Polsce Maciej Rybusem – czytamy.

– Selekcjoner poinformował zawodnika, że w związku z jego aktualną sytuacją klubową nie powoła go na wrześniowe zgrupowanie reprezentacji oraz nie będzie brał pod uwagę przy ustalaniu składu kadry, która pojedzie na mistrzostwa świata w Katarze – napisano.

https://twitter.com/pzpn_pl/status/1538847030189096960

„W klubie wiedzieli, kiedy pojawiam się pijany”. Szokujące wyznanie byłego reprezentanta Brazylii [CZYTAJ]

Uli Hoeness o przyszłości Lewandowskiego i Bayernu: „Widzę dużą szansę”

 

Uli Hoeness zabrał głos w sprawie przyszłych ruchów Bayernu Monachium oraz przyszłości Roberta Lewandowskiego. Honorowy prezydent Bawarczyków stwierdził, że „widzi duże szansę” na pozostanie Polaka na Allianz Arenie. 

Lewandowski na początku zgrupowania reprezentacji Polski przyznał, że jego przygoda z Bayernem dobiegła końca. 33-latek nie ukrywa już, że najchętniej zmieniłby klub jeszcze przed wygaśnięciem kontraktu w przyszłym roku. Na to nie chcą się zgodzić jednak jego pracodawcy, więc sprawa stanęła w miejscu.

Lech Poznań: Nowa „ósemka” i odejście Sykory? [CZYTAJ]

Zostanie?

Według niemieckich mediów Bayern mógłby pozwolić Lewandowskiemu przedwcześnie opuścić Monachium, gdyby znalazł się odpowiedni następca. Takiego jednak na rynku ewidentnie brakuje. Głos w sprawie przyszłości Polaka zabrał Uli Hoeness, honorowy prezydent „Die Roten”.

– Zdecydowanie jestem za tym, żeby pozostał z nami na kolejny rok. W Bayernie bardzo intensywnie pracują nad nowym zespołem. I jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to widzę dużą szansę na to, że w przyszłym sezonie będziemy mieli atrakcyjną drużynę z Robertem Lewandowskim w składzie – cytuje działacza niemiecki „Sport1”.

Mesut Oezil niebawem zakończy karierę. Zamierza zająć się branżą e-sport [CZYTAJ]

– Na razie sprawy nie potoczyły się tak, jak Lewandowski, a zwłaszcza jego agent specjalny [Pini Zahavi – przyp. red.], sobie wyobrażali. I wtedy człowiek jest zły. Jednak radziłbym wszystkim zainteresowanym stronom zachować obiektywizm i nie dopuszczać do eskalacji, a wtedy słońce znów zaświeci nad domem Lewandowskiego i Bayernu – dodał.

Bayern ma rzeczywiście ambitne plany na stworzenie ciekawej ekipy na przyszły sezon. Bawarczycy pracują nadściągnięciem Sadio Mane z Liverpoolu. Senegalczyk nie byłby pierwszym transferem „Die Roten” tego lata. Wcześniej potwierdzono już zakontraktowanie Noussaira Mazraoui’ego oraz Ryana Gravenbercha z Ajaksu.

Dziekanowski krytykuje Michniewicza: „To nieporozumienie” [CZYTAJ]

Lech Poznań: Nowa „ósemka” i odejście Sykory?

Tomasz Włodarczyk przekazał nowe informacje w sprawie transferów Lecha Poznań. Dziennikarz Meczyków twierdzi, że mistrzowie Polski niedługo zakontraktują nowego środkowego pomocnika.

Czas na wzmocnienia

Lech Poznań wylosował bardzo trudnego rywala w pierwszej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów. Kolejorz zmierzy się z Karabachem Agdam. Mistrzowie Polski myślą więc o jak najszybszym wzmocnieniu zespołu, aby kadra była gotowa na mecze w kwalifikacjach.

Kibice Jagiellonii wsparli Vassiljeva

Pomocnik na oku Kolejorza

Według Tomasza Włodarczyka Lech Poznań jest blisko zakontraktowania środkowego pomocnika. Dziennikarz przekazał te informacje w programie „Sportowy Poranek” na antenie Meczyków.

– Pomocnik grający na „ósemce” ma przyjechać do Poznania na dniach. To będzie albo Iver Fossum z Aalborga, albo zawodnik X. Jeszcze nie wiadomo, ale Fossum jest grany. Wygląda bardzo dobrze, jest wyceniany na 1,5 mln euro na „Transfermarkt.com” i ma rok do końca kontraktu – powiedział dziennikarz.

Mesut Oezil niebawem zakończy karierę. Zamierza zająć się branżą e-sport [CZYTAJ]

Co dalej z Sykorą?

Wspomniany dziennikarz dodał również, że ważą się losy Jana Sykory. Czech ma ofertę z Viktorii Pilzno, do której był wypożyczony w poprzednim sezonie. Lech otrzymał ofertę za skrzydłowego, jednak nie spełnia ona finansowych oczekiwań Kolejorza.

– Jan Sykora ma ofertę z Viktorii Pilzno, ale ona jest po prostu słaba. Mistrzowie Czech mają problemy finansowe, ale chętnie by go wykupili. Jeżeli przyjdzie Kądzior, to moim zdaniem Sykora odejdzie z Lecha – uzupełnił Włodarczyk.

Dziekanowski krytykuje Michniewicza: „To nieporozumienie” [CZYTAJ]

Źródło: Meczyki.pl

Mesut Oezil niebawem zakończy karierę. Zamierza zająć się branżą e-sport

 

Kariera Mesuta Oezila nieuchronnie zbliża się ku zakończeniu. Czym Niemiec będzie zajmować się po odwieszeniu butów na kołek? Agent zawodnika Fenerbahce uchylił rąbka tajemnicy. 

33-latek ma swoim piłkarskim CV grę dla wielu uznanych klubów. Występował między innymi w Schalke czy Werderze Brema, ale największą karierę zrobił w Realu Madryt i Arsenalu. Szczególnie związany był właśnie z „Kanonierami”, dla których zanotował 254 występy.

Dziekanowski krytykuje Michniewicza: „To nieporozumienie” [CZYTAJ]

Nadchodzi koniec

Obecnie Oezil grą w tureckim Fenerbahce, do którego trafił w styczniu 2021 roku. 92-krotny reprezentant Niemiec ma jednak problem. W drugiej części sezonu 2021/22 został odsunięty od składu na czas nieokreślony.

Klub wydał specjalne oświadczenie, w którym nie podał jednak żadnego argumentu, popierającego taką decyzję. Media spekulują, że 33-latek nie przykładał się do treningów i rozpraszały go sprawy pozapiłkarskie.

„W klubie wiedzieli, kiedy pojawiam się pijany”. Szokujące wyznanie byłego reprezentanta Brazylii

Wydawało się więc, że wychowanek Schalke będzie się starać o rozwiązanie kontraktu i przejście do MLS, aby „odcinać kupony”. Agent Niemca zdradził jednak, że jego podopieczny ma nieco inne plany. Po zakończeniu przygody w Turcji Oezil zakończy karierę i zajmie się… E-sportem.

– Mesut coraz bardziej zagłębia się w e-sport. Sam jest graczem i może pewnego dnia stanie się zawodowcem w tej branży – oznajmił Erkut Sogut, agent zawodnika. 

Marciniak o swoim stalkerze: „Wyciągał zdjęcia mojej żony z Facebooka” [CZYTAJ]

– Szczerze mówiąc, to naprawdę dobrze gra w Fortnite’a. Nie będę zaskoczony, jeśli za jakiś czas będzie rywalizował w tej grze z innymi. Mesut posiada własny zespół o nazwie M10 Esports, w którym znajdują się już gracze. Posiada on też własny gaming house w Niemczech, gdzie głównie gra się w Fifę i Fortnite’a – dodał.

W minionym sezonie Oezil wystąpił w 25 spotkaniach Fenerbahce. Zdobył w nich osiem goli o dołożył dwie asysty.

Dziekanowski krytykuje Michniewicza: „To nieporozumienie”

 

Dariusz Dziekanowski skrytykował Czesława Michniewicza po czerwcowych meczach Ligi Narodów. W felietonie na „Przeglądu Sportowego” stwierdził, że selekcjoner „zmarnował okazję”.

„Biało-Czerwoni” w czerwcu rozegrali cztery spotkania. Polacy pokonali Walię (2-1), zremisowali z Holandią (1-1) oraz dwukrotnie przegrali z Belgią (1-6 i 0-1). Czesław Michniewicz powołał wielu zawodników i niemal w każdym meczu wystawiał zupełnie inny skład, aby przetestować różne rozwiązania.

„W klubie wiedzieli, kiedy pojawiam się pijany”. Szokujące wyznanie byłego reprezentanta Brazylii [CZYTAJ]

Krytyczne głosy

Nie każdy otrzymał jednak od swojego selekcjonera szansę na pokazanie umiejętności. Na boisku ani razu nie pojawił się Arkadiusz Milik, zmagający się z problemami zdrowotnymi. To nie podoba się Dariuszowi Dziekanowskiemu, który uważa, że powołanie kontuzjowanego piłkarza mija się z celem zgrupowania.

– Zapraszanie na kadrę piłkarzy, by zobaczyć, w jakiej są formie, gdy ci nie grają w klubie albo mają problemy zdrowotne, to nieporozumienie. Kadra nie jest miejscem, w którym dochodzi się do zdrowia – napisał w felietonie dla „Przeglądu Sportowego”.

Marciniak o swoim stalkerze: „Wyciągał zdjęcia mojej żony z Facebooka” [CZYTAJ]

Były reprezentant Polski skrytykował także grę, jaką zaprezentowali podopieczni Czesława Michniewicza. Dziekanowski nie wróży dobrego występu kadry na mundialu w Katarze.

– Uważam, że świetna okazja, jaką była możliwość konfrontacji z europejską czołówką i solidną Walią, nie została przez Czesława Michniewicza należycie wykorzystana, żeby nie powiedzieć, że została… zmarnowana – dodał.

„W klubie wiedzieli, kiedy pojawiam się pijany”. Szokujące wyznanie byłego reprezentanta Brazylii

 

Cicinho, były reprezentant Brazylii przyznał się do problemów z alkoholem. 41-latek, który przed laty trafił do Realu Madryt wyznał, z jakimi zmagał się kłopotami. 

Jeszcze kilkanaście lat temu Cicinho był uznawany za kandydata na najlepszego prawego obrońcę na świecie. Brazylijczyk w 2006 roku trafił do Realu Madryt, gdzie jednak nie zrobił wielkiej kariery. Jak się okazało, sporo w tym jego własnej winy.

Marciniak o swoim stalkerze: „Wyciągał zdjęcia mojej żony z Facebooka” [CZYTAJ]

Kłopot z alkoholem

41-latek wyznał, że zmagał się z problemem nałogu. Nie raz zdarzyło się, że na trening Realu Madryt zjawił się pod wpływem alkoholu. Na wszelkie sposoby próbował jednak maskować uzależnienie.

– Jeśli zapytasz mnie, czy kiedykolwiek przyszedłem pijany na trening Realu, to tak. Piłem kawę i kąpałem się w perfumach, żeby zamaskować zapach alkoholu – wyznał.

John van den Brom po podpisaniu kontraktu z Lechem Poznań: „Musimy być gotowi na mecz z Karabachem” [CZYTAJ]

– Jako piłkarz nie musiałem płacić, żeby dostać drinka. Ludzie chętnie dawali mi wszystko w restauracjach – dodał.

Problem z alkoholem nie zniknął, gdy Cicinho odszedł z Madrytu. W 2007 roku trafił do Romy. Wówczas jego uzależnienie jeszcze bardziej się pogłębiło.

Bramkarz Liverpoolu może trafić do Radomiaka Radom. „Sprawa jest na bardzo zaawansowanym etapie” [CZYTAJ]

– Zaczynałem pić po treningu. Po rehabilitacji wracałem do domu koło 14:30, piłem do 4 rano. W klubie wiedzieli, kiedy pojawiam się w klubie pijany – wyjaśnił były piłkarz. 

Brazylijczyk w Romie spędził łącznie pięć lat. Wypożyczano go jednak do Villarrealu czy Sao Paolo. Oficjalnie karierę zakończył w 2018 roku.

Szokujące słowa prezesa francuskiej federacji. Mbappe chciał zakończyć karierę w kadrze [CZYTAJ]

Marciniak o swoim stalkerze: „Wyciągał zdjęcia mojej żony z Facebooka”

W niedzielę Szymon Marciniak gościł w programie Pogadajmy o piłce. Arbiter podczas transmisji na YouTube na kanale Meczyki zdradził, że on i jego rodzina padli ofiarą stalkera.

Szymon Marciniak godnie reprezentuje Polski Związek Piłki Nożnej na arenie międzynarodowej. Nie zdobył on co prawda żadnego gola, lecz ma za sobą naprawdę udany sezon. Polski arbiter otrzymał wiele dobrych not, poprowadził półfinał Ligi Mistrzów Liverpool – Villareal, a także otrzymał nominację na zbliżające się Mistrzostwa Świata w Katarze.

John van den Brom po podpisaniu kontraktu z Lechem Poznań: „Musimy być gotowi na mecz z Karabachem” [CZYTAJ]

Rosnąca popularność oraz fakt wykonywania niezbyt lubianego w Polsce zawodu mają swoje negatywne strony. 41-latek w programie Pogadajmy o piłce realizowanym przez kanał Meczyki na platformie YouTube poruszył temat pewnej osoby, która podszywa się pod niego w social mediach. Użytkownik regularnie tworzył konta z danymi arbitra, publikował zdjęcia jego rodziny, a także wypowiadał się w jego imieniu.

Bramkarz Liverpoolu może trafić do Radomiaka Radom. „Sprawa jest na bardzo zaawansowanym etapie” [CZYTAJ]

– Pozdrawiam serdecznie sympatycznego kolegę, bo już cię mają prawie. Nie mam czasu, żeby aż tak bardzo się w to bawić, chociaż wiele dobrych dusz zgłosiło się do tego, żeby to zrobić, ale niewiele z nich jest grzecznymi chłopcami. Chciałem to zrobić bardziej oficjalnie i już dostałem informację od organów ścigania, że za chwileczkę kolega będzie znany – powiedział  Marciniak.

– Zgłaszane było do Instagrama wielokrotnie. Gdzieś wyciągał zdjęcia mojej żony z Facebooka, takie z przeszłości. To nie było nic związanego ze mną i sędziowaniem. Zrobiło się to trochę chore, bo podając się za mnie komentował sytuacje, gdzie – wiadomo – nigdy bym sobie na to nie pozwolił, to po pierwsze. Po drugie – komentował czasami nieumiejętnie – zdradził.

– To było apogeum, jak umówił się z Przemkiem Rudzkim na wywiad po finale Pucharu Polski. Przemek do mnie wysłał SMS-a: „Za ile się widzimy?”, bo już był pod hotelem. Przeszło mi przez myśl, że to niemożliwe, żeby aż tak ten ktoś poszedł tak daleko. Zaczęliśmy się z Przemkiem kontaktować, zdzwoniliśmy się i rzeczywiście – czekał pod hotelem. To już zaczynało być chore i trzeba było zareagować. Zgłaszanie do Instagrama nic nie dawało – zakończył arbiter.

Szokujące słowa prezesa francuskiej federacji. Mbappe chciał zakończyć karierę w kadrze [CZYTAJ]

fot. Kacper Polaczyk/Polczyk FOTO

John van den Brom po podpisaniu kontraktu z Lechem Poznań: „Musimy być gotowi na mecz z Karabachem”

Lech Poznań zakontraktował nowego szkoleniowca. Trenerem mistrzów Polski został John van den Brom. Holender podpisał z klubem z Wielkopolski dwuletni kontrakt. 55-latek opowiedział o swoich wrażeniach po sygnowaniu umowy.

Szacunek dla Skorży

Maciej Skorża po zdobyciu mistrzostwa z Lechem Poznań postanowił zrezygnować z funkcji trenera w klubie. Przyczyną takiej decyzji były problemy osobiste. Nowy szkoleniowiec Kolejorza okazał szacunek Skorży za osiągnięte wyniki.

– Po pierwsze, chciałbym wyrazić szacunek wobec poprzedniego trenera za wyniki, jakie osiągał. Wykonał świetną pracę, po czym musiał odejść z przyczyn osobistych i to sprawiło, że klub się do mnie zgłosił. Możliwość pracy w klubie mistrza Polski i gry w kwalifikacjach Ligi Mistrzów to dla mnie ogromna szansa. Wiem, że zawodnicy ruszyli już z treningami, ale mamy wciąż czas, by przygotować zespół na bardzo ważne spotkania, a pierwsze z nich 5 lipca – powiedział nowy trener Kolejorza w rozmowie z klubowymi mediami.

Rozmowy od dziesięciu dni

– Od dziesięciu dni rozmawiałem z klubem i od tego momentu już zdążyłem obejrzeć dużo meczów tej drużyny, głównie z ostatniego roku. Muszę także osobiście spotkać się z każdym z zawodników. W piłce jednak ten proces zachodzi łatwo, podczas okresu przygotowawczego będziemy sporo wspólnie ciężko pracować, a to najlepszy czas, by się poznać. Mam już w głowie swój pomysł na grę z wykorzystaniem piłkarzy, którzy byli tu również w ciągu ostatniego roku – dodał Holender.

Szokujące słowa prezesa francuskiej federacji. Mbappe chciał zakończyć karierę w kadrze [CZYTAJ]

Sekretne odwiedziny i przygotowania do eliminacji Ligi Mistrzów

– Odwiedziłem klub w zeszłym tygodniu, co wtedy było małym sekretem, ale teraz już możemy o tym rozmawiać. Omawialiśmy szeroko właśnie te zagadnienia, by przygotować drużynę na wiele dni w krótkim okresie. Po pierwsze, musimy być gotowi na 5 lipca i mecz o Ligę Mistrzów z Karabachem Agdam – podsumował van den Brom.

Zmiany w sztabie

Lech Poznań poinformował także o zmianach w sztabie szkoleniowym. Klub opuścili Rafał Janas oraz Wojciech Makowski, a w ich miejsce wstąpią Denny Landzaat oraz Hubert Wędzonka.

Bramkarz Liverpoolu może trafić do Radomiaka Radom. „Sprawa jest na bardzo zaawansowanym etapie” [CZYTAJ]

Źródło: Lech Poznań

Bramkarz Liverpoolu może trafić do Radomiaka Radom. „Sprawa jest na bardzo zaawansowanym etapie”

Według informacji przekazanych przez Piotra Koźmińskiego z portalu WP Sportowe Fakty Jakub Ojrzyński jest bliski wypożyczenia z Liverpoolu do Radomiaka Radom.

Jakub Ojrzyński jest wychowankiem Legii Warszawa. Do Liverpoolu trafił w 2019 roku. Następnie przez dwa sezony występował w drużynach młodzieżowych „The Reds”.

Na początku zakończonej niedawno kampanii ligowej wicemistrzowie Anglii wypożyczyli 19-latka do Caernarfon Town z walijskiej ekstraklasy. Młody bramkarz rozegrał 31 spotkań we wszystkich rozgrywkach, zachowując w tym czasie 9 czystych kont.

Ojrzyński trafi do Radomiaka Radom

Jak twierdzi Piotr Koźmiński z portalu WP Sportowe Fakty, Ojrzyński w przyszłym sezonie będzie reprezentował barwy Radomiaka Radom. Urodzony w Warszawie Golkiper zwiąże się z „Zielonymi” rocznym kontraktem, w którym nie będzie możliwości wykupu.

– Jak słyszymy, sprawa jest na bardzo zaawansowanym etapie i niedługo powinna zostać sfinalizowana – napisał Koźmiński.

– 19-letni Ojrzyński chce już grać na najwyższym poziomie ligowym i stąd właśnie pomysł, aby wrócić do Polski. Radomiak w umowie wypożyczenia chciał wpisać kwotę wykupu młodego piłkarza, ale Anglicy nie chcieli się na to zgodzić – wyjaśnił dziennikarz.

 

Szokujące słowa prezesa francuskiej federacji. Mbappe chciał zakończyć karierę w kadrze

Reprezentacja Francji zakończyła swój udział w ubiegłorocznych mistrzostwach Europy już na etapie 1/8 finału. Prezes francuskiej federacji Noël Le Graët zdradził, że po porażce ze Szwajcarią Kylian Mbappe rozważał zakończenie kariery w kadrze.

Przed rozpoczęciem EURO 2020 „Trójkolorowi” stawiani byli w gronie murowanych kandydatów do zwycięstwa w całym turnieju. Podopieczni Didera Deschampsa byli na dobrej drodze do awansu do ćwierćfinału, jednak ich plany niespodziewanie pokrzyżowała Szwajcaria.

Milik może zmienić otoczenie. Spore zainteresowanie klubu z Serie A [CZYTAJ]

Do 80. minuty meczu z reprezentacją „Rossocrociatich” Francuzi prowadzili 3:1 i wszystko wskazywało na to, że uda im się awansować do kolejnej fazy rozgrywek. Szwajcarzy walczyli jednak do samego końca i w samej końcówce udało im się doprowadzić do wyrównania, a następnie okazali się lepsi w konkursie rzutów karnych.

Włoski klub poszukuje nowego napastnika. Krzysztof Piątek jednym z kandydatów [CZYTAJ]

Mbappe chciał odejść z kadry

Kylian Mbappe okazał się jedynym piłkarzem, który nie wykorzystał swojej jedenastki. Na napastnika PSG wylała się wówczas fala hejtu. Jak zdradził prezes francuskiej federacji, 23-latek rozważał zakończenie swojej kariery reprezentacyjnej.

Miroslav Klose objął austriacki klub. Niemiec mógł pracować w Ekstraklasie [CZYTAJ]

– Rozmawiałem z Mbappe po Euro. Miał pretensje, że federacja nie broniła go po niestrzelonym karnym i krytyce w Internecie. Był zły, nie chciał już grać w reprezentacji Francji. Wiadomo, jak jest – to urodzony zwycięzca, który był bardzo sfrustrowany odpadnięciem z turnieju – powiedział Noël Le Graët.

Włoski klub poszukuje nowego napastnika. Krzysztof Piątek jednym z kandydatów

Podczas letniego okienka transferowego Torino FC będzie poszukiwało wzmocnień na pozycji napastnika. Według doniesień z włoskich mediów na liście życzeń „Byków” znalazł się Krzysztof Piątek. 

W ciągu kilku ostatnich sezonów Torino nie miało problemów z obsadzeniem pozycji numer dziewięć, bowiem miejsce w pierwszym składzie okupował Andrea Belotti. Włoch stał się legendą turyńskiego klubu, strzelając 113 goli w 251 meczach.

Miroslav Klose objął austriacki klub. Niemiec mógł pracować w Ekstraklasie [CZYTAJ]

28-latek postanowił jednak zmienić swoje otoczenie i od 1 lipca nie będzie reprezentował barw ekipy ze Stadionu Olimpijskiego. Kontrakt Belottiego wygasa wraz z końcem kampanii 2021/2022. Taki obrót spraw oznacza, że Torino straciło wielkie pieniądze, ponieważ w poprzednich latach inne kluby oferowały kilkadziesiąt milionów za prawa do karty zawodniczej reprezentanta Włoch.

Milik o współpracy z Nawałką: „Mam do niego ogromny szacunek” [CZYTAJ]

Piątek na liście życzeń

Jak informuje znany włoski dziennikarz Nicolo Schira, w orbicie zainteresowań Torino znaleźli się m.in. Krzysztof Piątek, Andrea Pinamonti z Interu, Andrea Petagna z Napoli i Artem Dowbyk z Dnipro.

Milik może zmienić otoczenie. Spore zainteresowanie klubu z Serie A [CZYTAJ]

Kwestia przyszłości reprezentanta Polski jest wciąż nierozstrzygnięta. Fiorentina nie kwapi się do szybkiego wykupu Piątka z Herthy Berlin. Władze „Violi” dodatkowo rozmawiają z Realem Madryt na temat potencjalnego transferu Luki Jovicia.

„Romantyczny trener”. Dziennikarze przybliżyli sylwetkę van den Broma [CZYTAJ]

https://twitter.com/NicoSchira/status/1538125953540538368

Halvor Egner Granerud pojawił się na meczu reprezentacji Norwegii. Pomagał jako wolontariusz [CZYTAJ]


TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.