Dani Alves nie jest już zawodnikiem UNAM Pumas. Meksykański klub rozwiązał umowę z Brazylijczykiem.
Oskarżony i bez klubu
Były obrońca m.in. FC Barcelony, PSG i Juventusu został osadzony w areszcie ze względu na zarzuty o napastowanie seksualne. Piłkarz miał się dopuścić tego czynu 30 grudnia w jednym z klubów w Barcelonie. Brazylijczyk nie może wyjść z aresztu za kaucją.
Jerzy Brzęczek o Robercie Lewandowskim. „Dla pozostałej grupy to nie jest zachęcające” [CZYTAJ]
Wiadomo już jednak, że 39-latek pozostaje bez klubu. O rozwiązaniu kontraktu z Brazylijczykiem poinformował Leopoldo Silva, który pełni rolę prezesa meksykańskiego UNAM Pumas.
– O kim byśmy nie mówili, nie możemy tolerować takich zachowań, które są sprzeczne z duchem klubu i naszymi wartościami. Nie możemy pozwolić, by postawa jednej osoby zaszkodziła naszej filozofii – powiedział.
Źródło: Weszło
- Josue oburzył się wywiadem Wszołka. „To zabawne… Niech mówią” - 8 lipca 2024
- Reprezentant Anglii nie chciał podejść do rzutu karnego. Trent Alexander-Arnold przyłapany na rozmowie [WIDEO] - 7 lipca 2024
- Innowacyjne podejście Anglików do rzutu rożnego. Reakcja kibica mówi za siebie [WIDEO] - 6 lipca 2024