W ostatnim wywiadzie z Tomaszem Ćwiąkałą Jacek Magiera podzielił się ciekawym zapisem, jaki istniał w jego kontrakcie ze Śląskiem Wrocław. Jak przyznał, miał zapewnioną premię za awans do Ligi Mistrzów.
W kwietniu 2023 roku Jacek Magiera po raz drugi przejął Śląsk Wrocław. Wówczas zespół z Wrocławia był w bardzo trudnej sytuacji w Ekstraklasie. Wówczas Śląsk znajdował się w strefie spadkowej. Magiera zdołał utrzymać zespół w najwyższej klasie rozgrywkowej. W kolejnym sezonie Magiera doprowadził Śląsk do wicemistrzostwa Polski, co było czymś nie do pomyślenia. Obecny sezon zaczął się jednak dla wicemistrzów Polski fatalnie i Magiera pożegnał się z drużyną w listopadzie.
Ostatnio Jacek Magiera udzielił wywiadu Tomaszowi Ćwiąkale. Poruszony został m.in. temat zarobków 48-latka w Śląsku Wrocław. Szkoleniowiec odpowiedział na zarzuty, jakie wcześniej pojawiały się w mediach. Magiera podzielił się także ciekawym zapisem w jego kontrakcie ze Śląskiem Wrocław. Kiedy podpisywał umowę, znalazła się w niej klauzula dotycząca premii z tytułu awansu do Ligi Mistrzów. W ten sposób chciał pokazać, jak ambitnym jest trenerem.
– Podpisując kontrakt ze Śląskiem Wrocław, ja miałem wpisaną premię za awans do Ligi Mistrzów. To świadczy źle o trenerze czy dobrze? Kiedy podpisuje kontrakt z drużyną, która ledwo co utrzymała się w Ekstraklasie. Jest to ambitne podejście? No jest. Aż za bardzo być może – ujawnił Jacek Magiera.
– Byliśmy blisko zdobycia mistrzostwa Polski. I też była premia za tytuł mistrza Polski dla mnie indywidualna. Wielu pewnie ludzi podpisujących, to mówiła gdzie tam, nie mają szans na to, żeby zdobyć ten tytuł – dodał.