Pini Zahavi o spędzaniu czasu z Robertem Lewandowskim. „Poświęcaliśmy go głównie na to, żeby uciec z Bayernu”

Pini Zahavi wypowiedział się na temat Roberta Lewandowskiego. Agent kapitana reprezentacji Polski nie szczędził pochwał w jego kierunku.

Agent Lewandowskiego nazywa jego transfer „ucieczką z Bayernu”

Pini Zahavi przy okazji premiery filmu o Robercie Lewandowskim udzielił wywiadu „Meczykom”. Agent kapitana Biało-Czerwonych wypowiedział się na temat swojego klienta. Menadżer nie szczędził pochwał względem byłego piłkarza Bayernu Monachium.

Afonso Sousa w znakomitej formie. Portugalscy kibice dziwią się, czemu Porto sprzedało go do Lecha [CZYTAJ]

– Robert już wiele lat temu był moim ideałem piłkarza. Jest inteligentnym, niesamowitym zawodnikiem. Dla mnie najlepszym napastnikiem w historii. To taki bystry facet, który jednocześnie wie, czego chce. I umie o to zawalczyć. Nigdy się nie poddaje. Ma wspaniałą rodzinę, jest świetnym mężem, niesamowitym ojcem. To, jak dba o dzieci. To rzadko spotykane w futbolu – powiedział Pini Zahavi na łamach „Meczyków”.

– Spędzamy ze sobą bardzo dużo czasu. Poświęcaliśmy go głównie na to, żeby uciec z Bayernu – dodał.

Źródło: Meczyki.pl

Cezary Kulesza po meczu z Albanią. „Najważniejsze było zwycięstwo”

 

Cezary Kulesza podsumował spotkanie reprezentacji Polski przeciwko Albanii. Prezes PZPN uważa, że zespół czeka jeszcze dużo pracy nad sposobem gry.

Wygrana z Albanią

Biało-Czerwoni pokonali Albanię (1:0) w poniedziałkowym meczu eliminacji do Mistrzostw Europy w Niemczech. Cezary Kulesza po spotkaniu opublikował wpis, w którym podsumował zdarzenia boiskowe. Prezes PZPN podziękował również kibicom.

Socios FC Barcelony wybrali najlepszy transfer tego sezonu. Robert Lewandowski na czele zestawienia [CZYTAJ]

– Najważniejsze było dziś zwycięstwo. Podnieśliśmy się po porażce, choć czeka nas dużo pracy nad sposobem gry. Mamy doświadczonego selekcjonera, który rozpoczął proces przebudowy kadry i potrzebuje naszego zaufania. Dziękuję kibicom, którzy wspierali nas na Narodowym i przed TV – napisał Cezary Kulesza na Twitterze.

Źródło: Twitter

Piłkarze Tottenhamu skomentowali słowa Conte. „Był bardzo rozczarowany tak jak my”

 

Tottenham prowadził 3:1 z Southampton w poprzednim meczu Premier League. Spotkanie zakończyło się remisem 3:3, a Antonio Conte na konferencji prasowej powiedział kilka mocnych słów o swoim zespole. Piłkarze Kogutów odnieśli się do wypowiedzi włoskiego trenera.

Wybuchł na konferencji

Włoski szkoleniowiec zarzucił piłkarzom, że ciężko z nimi coś wygrać, ponieważ nie mają mentalności zwycięstwa, nie starają się oraz nie dają serca zespołowi. Były trener Interu dodał, że zawodnicy myślą tylko o sobie i zarabiają horrendalne pieniądze.

Słowa Antonio Conte nie przypadły do gustu zawodnikom. Według angielskich mediów szatnia nie wyobraża sobie dalszej współpracy z włoskim szkoleniowcem. Głos w tej sprawie zabrali Pierre-Emile Hojbjerg i Dejan Kulusevski, którzy są obecnie na zgrupowaniach swoich reprezentacji.

Kibice PSG docenili Katarzynę Kiedrzynek. Specjalna oprawa dla polskiej bramkarki [WIDEO]

– Rozumiem, że jeśli chcesz odnieść sukces jako zespół, potrzebujesz jedenastu mężczyzn, którzy są zaangażowani w projekt i kulturę. Trener nie był zadowolony i to jest to, co biorę z jego wypowiedzi. Muszę teraz robić tyle, ile mogę, aby go zadowolić. To, co wiem o sobie to to, że jestem uczciwym piłkarzem. Jestem zawodnikiem, który zawsze daje z siebie 100 procent dla drużyny. Jeśli trener to widzi inaczej, to musi być trochę bardziej precyzyjny, abyś ty jako zawodnik wziął to sobie do serca – powiedział Duńczyk.

– Bardzo mi pomógł podczas mojej kariery, więc nadal jest bardzo ważnym człowiekiem w naszym klubie i w naszym piłkarskim świecie. Był bardzo rozczarowany, tak jak my jako zawodnicy, i musimy to zaakceptować. Przegraliśmy w pucharach i odpadliśmy z Ligi Mistrzów, więc wiem, że musimy być czasem smutni i źli, a on właśnie tak to odebrał. Ktoś inny odebrałby to w inny sposób. Musimy uszanować jego słowa. […] Tak, wyobrażam sobie z nim dalszą współpracę – ocenił Szwed.

Źródło: Weszło

Tomasz Kaczmarek może objąć zespół z Holandii

 

Tomasz Kaczmarek może wrócić na ławkę trenerską. Według medialnych doniesień były szkoleniowiec Lechii Gdańsk jest przymierzany do przejęcia holenderskiego FC Den Bosch.

Kaczmarek może wrócić do trenowania

Tomasz Kaczmarek od początku września pozostaje bezrobotny. Były trener Lechii Gdańsk do niedawna był łączony z dołączeniem do sztabu Fernando Santosa w reprezentacji Polski. Ostatecznie szkoleniowiec nie będzie asystował Portugalczykowi.

Niewykluczone jednak, że Tomasz Kaczmarek niedługo wróci do pracy w zawodzie. Według doniesień mediów z Holandii Polak jest kandydatem do objęcia FC Den Bosch. Wspomniana drużyna zajmuje 18. miejsce w drugiej lidze holenderskiej.

Kolejna kontuzja reprezentanta Polski. Dziś przejdzie szczegółowe badania [CZYTAJ]

Portal „bd.nl” twierdzi, że władze klubu skupiły się na Kaczmarku. Asystentem byłego trenera Lechii Gdańsk miałby zostać Vincent Helimann (obecnie związany z VfL Wolfsburg – przyp. red.).

Źródło: bd.nl/meczyki.pl

fot. Kacper Polaczyk/Polczyk FOTO

Carlo Ancelotti ma wątpliwości do pracy sędziów po El Clasico. „Nie wygraliśmy z powodu spalonego”

FC Barcelona pokonała Real Madryt w niedzielnym El Clasico. Carlo Ancelotti po meczu zakwestionował słuszność decyzji arbitra, który anulował bramkę strzeloną przez Królewskich.

Klasyk dla Barcy

Duma Katalonii pokonała Real Madryt (2:1) w niedzielnym El Clasico. Sprawa mistrzostwa Hiszpanii wydaje się więc być przesądzona. Podopieczni Xaviego Hernandeza mają już 12 punktów przewagi nad Królewskimi.

Spotkanie mogło jednak obrać inny kierunek. Podczas meczu doszło do kontrowersji. Arbiter anulował bramkę Marco Asensio przy wyniku 1:1. O nieuznaniu gola zdecydował milimetrowy spalony.

– To był nasz kompletny występ od pierwszej do ostatniej minuty. Nie wygraliśmy z powodu spalonego, co do którego mamy wątpliwości. Z tymi wątpliwościami wrócimy do Madrytu – powiedział po meczu Carlo Ancelotti.

Lech Poznań w pierwszej setce rankingu UEFA. Kolejorz ma tyle samo punktów co Union Berlin i Schalke [CZYTAJ]

Na słowa włoskiego szkoleniowca zareagował Xavi. Hiszpan był zdumiony wypowiedzią trenera Realu Madryt, po czym poparł decyzję arbitrów.

– Jestem zaskoczony słowami Ancelottiego. Spalony był ewidentny, to kwestia naukowa. Nie ma żadnych wątpliwości, miejsca na debatę. Albo jest spalony, albo go nie ma. Jeśli ktoś mówi na temat VAR, to są to fajerwerki – ocenił.

Źródło: sport, ESPN, meczyki.pl

Robert Lewandowski zaskoczył. „Za dużo myślę podczas meczów”

 

Robert Lewandowski wypowiedział się na temat współpracy z Pepem Guardiolą. Kapitan reprezentacji Polski stwierdził, że Hiszpan zmienił jego podejście do piłki nożnej.

Guardiola wpłynął na „Lewego”

Robert Lewandowski współpracował z Pepem Guardiolą w latach 2014-2016. Były piłkarz Bayernu Monachium przyznał, że odcisnęło to na nim piętno. Polak stwierdził, że dzięki Hiszpanowi zmienił podejście do piłki nożnej.

– Guardiola jest trenerem, który zmienił moje podejście do futbolu. Nie wiem, czy to dobrze, czy nie. Czasami myślę, że gdybym był głupszy, grałoby mi się łatwiej. Teraz za dużo widzę i za dużo myślę podczas meczów. Ale to też pomaga. Dostrzegam, co można zmienić, a potem przekazuje to kolegom z drużyny – powiedział Robert Lewandowski.

Grzegorz Krychowiak tęskni za meczami reprezentacji Polski [CZYTAJ]

– Pracowałem z Guardiolą przez dwa lata. Dużo rozmawialiśmy. Pamiętam, że kiedyś powiedział, że może mi pomóc tylko w tym, jak konstruować akcję i przenieść piłkę w polu karnym. Mówił: „Nie pomogę ci w tym, co możesz zrobić z piłką, bo jesteś ode mnie lepszy. W polu karnym to ty decydujesz” – dodał.

Źródło: ESPN, Meczyki.pl

Grzegorz Krychowiak tęskni za meczami reprezentacji Polski

 

Fernando Santos ogłosił powołania na marcowe zgrupowanie reprezentacji Polski. Na liście zabrakło nazwiska Grzegorza Krychowiaka. Pomocnik w mediach społecznościowych dał znać, że tęskni za meczami kadry.

Brak Krychowiaka w reprezentacji

Decyzja Fernando Santosa wywołała spore poruszenie wśród opinii publicznej. Kibice i eksperci są podzieleni co do słuszności braku powołania dla Grzegorza Krychowiaka. W obronie pomocnika Al Shabab stanął m.in. Jacek Bąk.

To dlatego Gikiewicz nie został powołany do reprezentacji Polski. „Nie jest akceptowany przez całą kadrę” [CZYTAJ]

Główny zainteresowany zwleka z odniesieniem się do całej sytuacji. Były pomocnik Paris Saint-Germain odpowiedział jednak na pytanie zadane przez profil „Łączy Nas Piłka”. 33-latek wyznał, że już tęskni za meczami reprezentacji Polski.

Reprezentacja Polski podczas marcowego zgrupowania rozpocznie eliminacje do EURO 2024 w Niemczech. W pierwszym spotkaniu Biało-Czerwoni zmierzą się z Czechami na wyjeździe. Mecz zaplanowano na piątek 24 marca o godzinie 20:45. Trzy dni później Polacy zagrają u siebie z Albanią.

Źródło: Twitter

To dlatego Gikiewicz nie został powołany do reprezentacji Polski. Zaskakujący powód

 

Bożydar Iwanow wypowiedział się w sprawie braku powołania dla Rafała Gikiewicza. Komentator Polsatu Sport twierdzi, że grono kadry źle odebrało pomysł zaproszenia bramkarza Augsburga na zgrupowanie.

Dlaczego nie powołano „Gikiego”?

Fernando Santos ogłosił powołania na marcowe mecze reprezentacji Polski. Wśród zaproszonych przez Portugalczyka nie znalazł się Rafał Gikiewicz. Bożydar Iwanow wyjaśnił powody tej decyzji byłego selekcjonera Portugalii.

– Nie powiedziałem, że będzie „jedynką” reprezentacji Polski, czy też zostanie powołany, tylko że jest rozważany. To trochę tak, jak kiedyś chodziłem do klubu Piekarnia w Warszawie, i też wiele opcji rozważałem. Rozważanie a podejmowanie konkretnych decyzji to są dwie różne sprawy – wyjaśnił dziennikarz Polsatu Sport w programie „Piłkarski Salon” na antenie „Meczyków”.

Wybitny reprezentant Polski krytykuje brak powołania dla Grzegorza Krychowiaka. „Na pewno wciąż by się przydał” [CZYTAJ]

– Był obserwowany, ale mówiłem w ostatnim czasie, że to nie jest zawodnik akceptowany przez całą reprezentację Polski. Nie słyszałem tego, ale gdzieś pojawiły się głosy, że on w roli eksperta telewizyjnego czy youtube’owego – bodajże w czasie ME – krytycznie wypowiadał się nt. polskich piłkarzy, którzy uczestniczyli w tym turnieju – dodał.

– To zostało bardzo źle odebrane przez grono kadry. Facet, który chce grać w tej reprezentacji, być może krytykuje swoich przyszłych kolegów. Nie zarejestrowałem tego, żeby to było aż tak mocno, ale druga strona tak to odebrała. Nie twierdzę, że jest lepszy niż Drągowski czy Skorupski, ale mogę zapewnić, że był brany pod uwagę i rozważany – podsumował Iwanow.

Reprezentacja Polski podczas marcowego zgrupowania zagra dwa mecze. Pierwszy z nich odbędzie się w Pradze przeciwko Czechom. Drugie starcie ma zostać rozegrane na Stadionie Narodowym w Warszawie, gdzie rywalem Biało-Czerwonych będzie Albania.

Źródło: Meczyki.pl

Robert Lewandowski o Carlo Ancelottim. „Dał mi niesamowitą pewność siebie”

 

Już w najbliższą niedzielę odbędzie się El Clasico. Robert Lewandowski będzie miał okazję zagrać przeciwko swojemu byłemu trenerowi, Carlo Ancelottiemu. Kapitan reprezentacji Polski wypowiedział się na temat tego szkoleniowca.

„Lewy” o Ancelottim

Robert Lewandowski współpracował z Carlo Ancelottim w Bayernie Monachium, gdzie wspólnie zdobyli mistrzostwo Niemiec. Kapitan reprezentacji Polski dobrze wspomina włoskiego szkoleniowca. Napastnik FC Barcelony uważa, że obecny trener Realu Madryt pomógł mu w rozwoju.

Piłkarze Lecha Poznań ocenili losowanie. „Jesteśmy w stanie osiągnąć dobry wynik” [CZYTAJ]

– Ancelotti dał mi niesamowitą pewność siebie. Dodał mi tego, czego wcześniej nie miałem. To niesamowity człowiek, który troszczy się o piłkarzy. Dla niego najważniejsze jest bycie dobrym człowiekiem, a nie mówienie o taktyce. Można mu zaufać i wiele się od niego nauczyć – powiedział Robert Lewandowski.

Spotkanie FC Barcelony z Realem Madryt zaplanowano na 19 marca o godzinie 21:00.

Źródło: Meczyki.pl

Polscy dziennikarze źle przyjęci przez szwedzkich kibiców. „Laptop zalany piwem”

 

Lech Poznań dwukrotnie pokonał Djurgardens IF i pewnie awansował do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy. Porażka szwedzkiego zespołu wywołała sporą frustrację u kibiców. Fani zasiadający na sektorze VIP postanowili uprzykrzyć życie polskim dziennikarzom, oblewając ich piwem.

Nie umieli przyjąć porażki

Polscy dziennikarze nie zostali najlepiej przyjęci przez kibiców w Sztokholmie. Fani Djurgarden przeszkadzali im w wykonywaniu pracy. Szczegóły wydarzeń ze stadionu przekazał Jakub Treć, który relacjonował to spotkanie dla Przeglądu Sportowego Onet.

Lech Poznań nie dał rywalom żadnych szans! Zobacz wszystkie bramki Kolejorza [WIDEO]

Dziennikarz po meczu dodał na Twitterze zdjęcie warunków, w których pracowali wysłannicy z Polski. Redaktorzy byli regularnie oblewani piwem, przez co ucierpiał również ich sprzęt.

– Jeszcze dziś gorące kulisy z meczu w Sztokholmie. VIPy mocno utrudniały nam pracę, wylali na nas (dosłownie) swoją frustrację. Nigdy nie pracowałem przy meczu w takich warunkach, laptop zalany piwem… – napisał na Twitterze dziennikarz Przeglądu Sportowego, Jakub Treć.

Źródło: Twitter

Fot. Jakub Treć

Rzecznik Piasta Gliwice zdradził powody fatalnego stanu murawy. „Przyczynił się do tego mecz z Legią”

 

Rzecznik prasowy Piasta Gliwice w rozmowie z Przemysławem Langierem wypowiedział się na temat stanu murawy na stadionie mistrzów Polski z sezonu 2018/2019. Karol Młot uważa, że największy wpływ na trawę miało spotkanie przeciwko Legii Warszawa.

Tragiczny stan murawy

Murawa w Gliwicach od kilku tygodni prezentuje się jak pobojowisko. Rzecznik Piasta w rozmowie z portalem goal.pl wypowiedział się na ten temat. Karol Młot przyznał, że przyczyną takiego stanu trawy były ulewy i mecz z Legią.

– To ten mecz w głównej mierze przyczynił się do takiego stanu rzeczy. Przez dwa dni przed tym spotkaniem padał intensywny deszcz. Istniało nawet ryzyko, że mecz się nie odbędzie, ale sędziowie i delegat podjęli decyzję, aby grać. Można powiedzieć, że rozgrywanie meczu w tych warunkach “zabiło” murawę. Przed ostatnim meczem przeprowadzono szereg zabiegów pielęgnacyjno-naprawczych murawy, m.in. piaskowanie, dosiew wgłębny, aeracja i szczotkowanie. Boisko było zakrywane matami, ale odkrywano je w celu przewietrzenia i skoszenia – powiedział rzecznik prasowy Piasta Gliwice.

Górnik Zabrze z komunikatem dotyczącym przyszłości trenera. „Praca Bartoscha Gaula zostanie zweryfikowana po piątkowym meczu” [CZYTAJ]

Dzielenie boiska z Ruchem

Przypomnijmy, że na obiekcie w Gliwicach swoje mecze rozgrywa również Ruch Chorzów. Murawa dostaje więc niezły wycisk.

– Podjęliśmy decyzję o współpracy i poddzierżawie stadionu, ponieważ Ruch tego potrzebował. Kluby powinny sobie pomagać i współpracować, to jest naturalne. To nie jest też pierwszy raz, gdy drużyna z Chorzowa rozgrywa swoje mecze na Stadionie Miejskim w Gliwicach. Prace pielęgnacyjno-naprawcze? Trwają cały czas. Przy murawie pracuje codziennie od trzech do siedmiu osób, w zależności od prowadzonych zabiegów. Są to greenkeeperzy złożeni z pracowników zarówno Piasta Gliwice, jak i Ruchu Chorzów – podsumował Młot.

Źródło: goal.pl