NEWSY I WIDEO

Co dalej z Puchaczem? Dyrektor Kaiserslautern wyjaśnił przyszłość Polaka

Wiele wskazuje na to, że Tymoteusz Puchacz opuści po sezonie Kaiserslautern. Według medialnych doniesień polski obrońca wzbudził zainteresowanie drużyn z pierwszej Bundesligi.

 

Co dalej z Puchaczem?

Tymoteusz Puchacz w bieżącym sezonie reprezentował barwy drugoligowego Kaiserslautern. Wychowanek Lecha Poznań zanotował 36 występów, w których strzelił jedną bramkę i zaliczył 13 asyst.

 

Wiele wskazuje na to, że drugoligowiec nie wykupi polskiego piłkarza Unionu Berlin. Według doniesień lokalnych mediów Thomas Hagen (dyrektor zarządzający Kaiserslautern) powiedział, że jest to nierealne ze względu na żądania Unionu i Puchacza.

Jest jednak bardzo możliwe, że latem „Puszka” zmieni otoczenie. Dla Unionu Berlin będzie to ostatni moment na spieniężenie Polaka, który ma umowę do końca następnego sezonu. Według niemieckich mediów 25-latek znalazł się na oku drużyn z pierwszej Bundesligi.

Portal transfermarkt.de wycenia Tymoteusza Puchacza na 1,5 mln euro.

Źródło: Rheinpfalz

Michał Probierz powoła na Euro trzech piłkarzy z Ekstraklasy. Weterani pomogą reprezentacji?

W środę Michał Probierz ogłosi szeroką kadrę na Euro 2024. „TVP Sport” podało, że na liście powołanych znajdzie się trzech zawodników z Ekstraklasy. Będą to jedyni piłkarze z naszej ligi. 




Wielkimi krokami zbliżają się mistrzostwa Europy. „Biało-Czerwoni” zmagania grupowe rozpoczną od meczu z Holandią 16 czerwca. Następnie czekają ich jeszcze spotkania z Austrią i Francją.

Trójka z Ekstraklasy

W najbliższą środę Michał Probierz ma ogłosić szeroką, 29-osobową kadrę zawodników, wybranych do gry na Euro. Następnie wykluczy z niej dwóch piłkarzy, którzy na turniej ostatecznie nie pojadą. Jak dowiedziało się „TVP Sport”, na liście powołań ma znaleźć się trzech zawodników z Ekstraklasy.

Selekcjoner ma postawić na Tarasa Romanczuka, Kamila Grosickiego i Bartosza Salamona. Pierwsza dwójka była nominowana do tytułu piłkarza sezonu w Ekstraklasie. Ostatecznie statuetka przypadła jednak liderowi Pogoni Szczecin, ale Romanczuk walnie przyczynił się do mistrzostwa Polski wygranego przez Jagiellonię.




Salamon natomiast udowodnił już, że dobrze odnajduje się w reprezentacji. Pod koniec ubiegłego roku piłkarz Lecha Poznań powrócił do gry po zawieszeniu po aferze dopingowej. Gracz „Kolejorza” szybko wrócił do formy, bo już w marcu Probierz dał mu szansę gry w barażach o wyjazd na Euro 2024.

Szpakowski wrócił myślami do mundialu w Katarze. „Nikt nie miałby do nich pretensji”

Dariusz Szpakowski był gościem w podcaście „WojewódzkiKędzierski”. Legendarny komentator sportowy wypowiedział się na temat afery premiowej, która miała miejsce podczas Mistrzostw Świata w Katarze w 2022 roku.

 

Szpakowski o aferze premiowej

Reprezentacja Polski już niedługo zagra na kolejnym wielkim turnieju. Biało-Czerwoni podczas EURO 2024 w Niemczech zagrają z Holandią, Austrią i Francją. Na poprzedniej wielkiej imprezie Polacy wyszli z grupy. Doszło jednak do niemałej afery związanej z premią od ówczesnego premiera.

Mateusz Morawiecki obiecał piłkarzom 40 mln złotych do podziału za awans z grupy na Mistrzostwach Świata w Katarze. Później ta afera stała się tematem sporu w kadrze. Dariusz Szpakowski w podcaście „WojewódzkiKędzierski” opowiedział o swoich przemyśleniach dotyczących zamieszania z 2022 roku.

 

– Jak byłem w Katarze i wybuchła afera premiowa, to powiedziałem jedno zdanie: To są w końcu milionerzy, do jasnej cholery, i niech się zachowają, jak na miarę milionerów przystało – powiedział Dariusz Szpakowski.

– Myślę, że nikt w kraju, i to nie jest żadna demagogia z mojej strony, nie miałby do nich pretensji, gdyby Robert Lewandowski powiedział tak: Dostajemy 30 baniek, z chęcią je bierzemy bez żadnej personifikacji i całe 30 baniek przekazujemy na Centrum Zdrowia Dziecka – dodał.

Źródło: WojewódzkiKędzierski

Matty Cash nie jedzie na EURO. Sprzeczne informacje co do powodu nieobecności 26-latka

Matty Cash nie zostanie powołany przez Michała Probierza na EURO 2024. W mediach pojawiły się różne powody, dla których 26-latek nie zagra na Mistrzostwach Europy.

Wielkimi krokami zbliżają się Mistrzostwa Europy w Niemczech. Turniej zostanie rozegrany na przełomie czerwca i lipca. Polacy swój pierwszy mecz grupowy rozegrają już 16 czerwca. Przed turniejem Biało-Czerwoni rozegrają jeszcze dwa mecze towarzyskie (7 czerwca z Ukrainą i 10 czerwca z Turcją).

Szeroką kadrę na zgrupowanie przed turniejem Michał Probierz ma ogłosić już jutro! Ewentualne poprawki selekcjoner może wprowadzać do 7 czerwca. To właśnie tego dnia wszystkie reprezentacje muszą zgłosić swoje 26-osobowe kadry na nadchodzący turniej.




W kadrze reprezentacji Polski na EURO 2024 ma zabraknąć Matty’ego Casha. Portal „sport.tvp.pl” donosi, że powodem nieobecności Casha ma być kontuzja łydki. Z tego powodu 26-latek opuścił dwa ostatnie mecze swojego klubu w Premier League. Inne informacje przekazał z kolei „Przegląd Sportowy Onet”. Według tego portalu Cash ma nie otrzymać powołania z innych względów.




Do powyższych doniesień odniósł się Piotr Koźmiński z „WP Sportowe Fakty”. Jego zdaniem ze zdrowiem Matty’ego Casha wszystko jest już w porządku. Mógłby on zatem zostać już powołany. Cash ma być w stanie wkrótce wrócić do treningów. Zgrupowanie reprezentacji Polski rozpoczyna się w niedzielę. – Kadra zaczyna zgrupowanie w najbliższą niedzielę, co oznacza, że pod względem zdrowotnym gracz Aston Villi byłby gotowy na czas. Nie tylko na same finały EURO, ale i na mecze sparingowe – czytamy.


źródło: sport.tvp.pl, przegląd sportowy onet, wp sportowe fakty

Kuriozalne zachowanie Cristiano Ronaldo. Internauci naśmiewają się z Portugalczyka [WIDEO]

Cristiano Ronaldo znalazł się w centrum uwagi. Tym razem jednak Portugalczyk nie zaimponował swoją grą. Internauci podśmiechują się z kuriozalnej sytuacji z jego udziałem. 




Kilka dni temu odbył się mecz 32. kolejki Suadi Pro League, w którym zmierzyły się ekipy Al-Hilal i Al-Nassr. Spotkanie zakończyło się remisem 1-1, a pełen dystans na murawie spędził Cristiano Ronaldo. Portugalczyk zaliczył nawet asystę przy bramce Otavio.

Komiczna sytuacja

Po meczu Ronaldo znalazł się w centrum uwagi, jednak nie ze względu na wspomnianą asystę. Internet obiegło nagranie z kuriozalnego zachowania 39-latka. Portugalczyk czekał na nim przed polem karnym Al-Hilal i czekał na nadlatującą piłkę. Gdy zmierzał do futbolówki, ubiegł go Bono, czyli bramkarz rywali, który złapał piłkę w ręce.




Nie spodobało się to Ronaldo, który był przekonany, że golkiper złapał futbolówkę już za linią szesnastki. Zbulwersowany zawodnik podbiegł z pretensjami do sędziego, a wcześniej wyraźnie gestykulował i wskazywał na murawę. Arbiter stwierdził jednak, że Bono zachował się przepisowo i wszystko odbyło się zgodnie z zasadami.

Władze Wisły reagują na słaby sezon w lidze. Szykują się zmiany w strukturach klubu

Wisła Kraków zanotowała kolejny fatalny sezon pod względem rozgrywek ligowych. Według doniesień Tomasza Włodarczyka klub dokonuje znaczących zmian w swoich strukturach. Dziennikarz Meczyków twierdzi, że dyrektor sportowy, Kiko Ramirez opuści Białą Gwiazdę.

 

Słodko-gorzki sezon Wisły Kraków

Biała Gwiazda wygrała w tym sezonie Puchar Polski, co jest ogromnym sukcesem, jak na pierwszoligowca. Drużyna jednak zawiodła na polu ligowym, gdzie nie zakwalifikowali się nawet do baraży.

 

Ekipa prowadzona przez Alberta Rude zajęła dziesiąte miejsce w rozgrywkach. Krakowiacy zdobyli zaledwie 50 punktów w 34 meczach.

W związku ze słabymi wynikami w klubie doszło do wielu refleksji. Nowe doniesienia w sprawie zmian w Wiśle Kraków przedstawił Tomasz Włodarczyk. Według dziennikarza Meczyków dyrektor sportowy Białej Gwiazdy, Kiko Ramirez rozstanie się z klubem.

53-latek w poniedziałek miał już pożegnać się z szatnią, a w gabinetach mają trwać rozmowy nad porozumieniem dotyczącym zerwania umowy. Kiko Ramirez piastuje to stanowisko od grudnia 2022 roku.

Źródło: Meczyki.pl

Dodatkowa rola Lukasa Podolskiego w Górniku Zabrze! „Zarząd Klubu ma zamiar wykorzystać niebagatelne doświadczenie…”

Lukas Podolski objął nowe stanowisko w Górniku Zabrze pomimo kontynuowania swojej kariery sportowej. Nowe obowiązki mają być dla niego formą przygotowania do objęcia wyższych stanowisku w klubie w przyszłości.




W 2021 roku Lukas Podolski spełnił swoją obietnicę z przeszłości i podpisał kontrakt z Górnikiem Zabrze. Poldi gra w Górniku do dziś. Ma jeszcze ważny kontrakt na przyszły sezon. Przez 3 lata w barwach Górnika rozegrał 88 meczów. Strzelił w nich 20 bramek i zanotował 19 asyst.

Poldi ma obecnie duży wpływ nie tylko na grę Górnika, ale ogólnie na funkcjonowanie tego klubu. Formalnie nie pełnił on jednak w klubie żadnej funkcji poza byciem piłkarzem. Aż do dziś.




W poniedziałek Górnik Zabrze poinformował o objęciu przez Podolskiego nowych roli w strukturach klubu. 38-latek został nowy Ambasadorem Klubu. Ponadto objął funkcję Doradcy Społecznego. Jak czytamy, w jego obowiązkach będzie przede wszystkim: „wspieranie działań Klubu w najważniejszych sprawach dotyczących funkcjonowania Górnika”.

– Zarząd Klubu ma zamiar wykorzystać niebagatelne doświadczenie Lukasa Podolskiego jako piłkarza, a także biznesmena. Zawarta umowa przewiduje konsultacje w tematach sportowych czy dotyczących relacji z Kibicami oraz partnerami biznesowymi. Celem współpracy jest zmaksymalizowanie i wykorzystanie potencjału sportowego, organizacyjnego, jak również marketingowego Klubu oraz wspólna praca na rzecz Górnika Zabrze – czytamy w komunikacie.

– Kontrakt piłkarski Lukasa Podolskiego obowiązuje do końca przyszłego sezonu i to właśnie przy Roosevelta 81 mistrz świata z 2014 roku ma nadzieje zakończyć karierę pełną sukcesów i tytułów. Rola Ambasadora i Społecznego Doradcy Zarządu ma stanowić także formę przygotowania do pełnienia przyszłych funkcji w organach Klubu – czytamy dalej.


fot. Górnik (YouTube)

Xavi zwrócił się do Hansiego Flicka. Ostrzegł swojego następcę. „Będzie cierpiał”

Xavi nie będzie dłużej trenerem FC Barcelony. Hiszpan poprowadził Blaugranę w niedzielę po raz ostatni w zwycięskim meczu z Sevillą (2-1). Po spotkaniu udzielił kilku rad swojemu następcy. 




Końca dobiega telenowela, która w ostatnich miesiącach działa się w Barcelonie. Xavi wraz z końcem sezonu przestał pełnić funkcję trenera Katalończyków, a jego stanowisko ma przejąć, Hansi Flick. Hiszpan odchodzi z Blaugrany w dziwnej atmosferze, bo jeszcze kilka tygodni temu klub oficjalnie poinformował o przedłużeniu współpracy.

„Będzie cierpiał”

W niedzielę Xavi po raz ostatni poprowadził FC Barcelonę. Katalończycy pokonali na wyjeździe Sevillę (2-1). Po meczu dziennikarze poprosili szkoleniowca o kilka rad dla jego następcy.

– Powiedziałbym mu, że znajdzie się w trudnej sytuacji. Barcelona nie jest łatwym klubem, a sytuacja ekonomiczna nie jest korzystna. Nowy trener będzie cierpiał – wypalił Xavi. 




– Bądź cierpliwy. Jedyny, co cię uratuje, to zwycięstwo. Wiele razy widziałem to jak przez szkło powiększające – podsumował. 

Hansi Flick ma podpisać dwuletni kontrakt z Barceloną w ciągu kilku najbliższych dni. Niemiec wróci tym samym do pracy trenerskiej po kilkumiesięcznej nieobecności. Jesienią został zwolniony z reprezentacji Niemiec. Wcześniej pracował w Bayernie Monachium, gdzie odnosił największe sukcesy. To z Bawarczykami sięgnął po wszystkie możliwe tytuły, włącznie z Ligą Mistrzów, gdzie po drodze rozgromił właśnie FC Barceloną (8-2).

Michał Probierz powoła debiutanta na Euro? 19-latek blisko wielkiej szansy!

Wielkimi krokami zbliża się moment ogłoszenia kadry reprezentacji Polski na Euro 2024. Michał Probierz ma zaskoczyć jedną ze swoich decyzji. W gronie powołanych, według Sebastiana Staszewskiego, ma pojawić się absolutny debiutant. 




W środę Michał Probierz ogłosi szeroką kadrę na Euro 2024 i towarzyskie mecze z Ukrainą oraz Turcją. Ostateczny skład, w którym „Biało-Czerwoni” wyjadą do Niemiec, ma zostać ogłoszony 7 czerwca. Nieco ponad tydzień później Polacy zagrają swój pierwszy mecz na turnieju.

Debiutant

Trudno spodziewać się wielu niespodzianek po Michale Probierzu. Zdecydowana większość miejsca w kadrze wydaje się być już obsadzona. Sebastian Staszewski twierdzi jednak, że selekcjonera chciałby nieco zamieszać i rzutem na taśmę powołać Kacpra Urbańskiego z Bolognii.




– Kacper Urbański ma znaleźć się w 28-osobowej kadrze przed EURO 2024, którą w środę ogłosi Michał Probierz! Świetna decyzja selekcjonera i duża sprawa dla 19-latka, który w tym sezonie pokazał się z dobrej strony w Serie A – napisał Staszewski. 

Urbański ma za sobą całkiem udany sezon. W Bolognii, która sensacyjnie wbiła się do czołówki Serie A i awansowała do Ligi Mistrzów, zaliczył 22 występy i jedną asystę. Dołożył również trzy mecze w Pucharze Włoch.

Wiadomo, na kogo może trafić Jagiellonia w eliminacjach LM. Nie wygląda to dobrze

Jagiellonia Białystok w sobotę została oficjalnie mistrzem Polski pierwszy raz w historii. „Duma Podlasia” już w lipcu podejdzie w związku z tym do eliminacji Ligi Mistrzów. Niestety, już w pierwszym meczu Zespół Adriana Siemieńca może trafić na bardzo trudnych rywali. 




W sobotę ostatecznie rozstrzygnęły się losy mistrzostwa Polski. Szanse na tytuł zachowywały już tylko Jagiellonia i Śląsk Wrocław. Finalnie to pierwsza ekipa zgarnęła trofeum, dzięki wygranej z Wartą Poznań (3-0). Nie musiała się tym samym oglądać na „Wojskowych”, którzy także wygrali swój ostatni mecz w sezonie (2-1 z Rakowem).

Trudna droga

„Duma Podlasia” zdobyła tym samym swój pierwszy tytuł mistrzowski w historii, a już w lipcu podejdzie do zmagań eliminacyjnych o fazę grupową Ligi Mistrzów od drugiej rundy. Niestety, już teraz wiadomo, że nie będzie to prosta droga. Jagiellonia może bowiem trafić na naprawdę trudnych przeciwników. Jak pokazują wyliczenia Piotra Klimka, białostoczanie mogą trafić na PAOK Saloniki, Midtjylland, Spartę Praga czy Łudogorec.

Potencjalni rywale Jagiellonii:

  • PAOK (Grecja)
  • Maccabi Tel Awiw (Izrael)
  • Ferencvaros (Węgry)
  • Karabach Agdam (Azerbejdżan)
  • Slovan Bratysława (Słowacja)
  • Bodo/Glimt (Norwegia)
  • Łudogorec (Bułgaria)
  • Midtjylland (Dania)
  • Sparta Praga (Czechy)
  • Malmo FF (Szwecja)
  • Apoel Nikozja (Cypr)
  • HUK Helsinki (Finlandia)

Warto przy tym wspomnieć, że Jagiellonia nie będzie rozstawiona, chociaż… może do tego doprowadzić. Jeśli trafiła na kogoś z grupy: PAOK, Maccabi Tel Awiw, Ferencvaros, Karabach Agdam, Slovan Bratysława, Bogo/Glimt i wygrała dwumecz, to w 3. rundzie doszłoby do rozstawienia właśnie mistrza Polski.




Rywala Jagiellonii poznamy jednak dopiero 19 czerwca. Pierwsze mecze zaplanowano na 25/26 lipca.

Hat-trick Krzysztofa Piątka! Polak dał zwycięstwo swojej drużynie [WIDEO]

Krzysztof Piątek strzelił 3 gole w meczu ostatniej kolejki ligi tureckiej. Bramki Polaka dały zwycięstwo jego ekipie.




Zakończył się sezon ligi tureckiej. W ostatniej kolejce zespół Krzysztofa Piątka grał na wyjeździe z Adaną Demirspor. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Basaksehiru wynikiem 6:2. Po tej wygranej zespół Piątka zakończył sezon na 4. lokacie i w kolejnym sezonie zagra w kwalifikacjach do Ligi Konferencji.

Duży udział w dzisiejszym zwycięstwem Basaksehiru miał Krzysztof Piątek. Polak dał prowadzenie swojej ekipie już w 5. minucie meczu. W dalszej fazie meczu dołożył dwie kolejne bramki i zakończył spotkanie z Hat-Trickiem.




Zakończony dziś sezon ligi tureckiej był całkiem udany dla Krzysztofa Piątka. Polski napastnik w 34 meczach zdobył 17 bramek. Dołożył do tego jedną asystę.

Nietypowy pomysł Mateusza Borka. Superpuchar Polski rozegrany za granicą?

Mateusz Borek podzielił się nietypowym pomysłem na rozegranie Superpucharu Polski. Jego zdaniem taki mecz mógłby zostać rozegrany za granicą. Wskazał nawet konkretne miejsce. Pomysł poparł inny dziennikarz.




W sobotni wieczór Mateusz Borek wrzucił na swojego Twittera ciekawy wpis. Dziennikarz i komentator piłkarski podzielił się osobliwym pomysłem na zorganizowanie meczu o Superpuchar Polski. Zdaniem Borka taki mecz mógłby zostać rozegrany za granicą. Wskazał konkretnie Chicago. W mieście tym mieszka wyjątkowo dużo Polaków. Mateusz Borek pisze, że w takim przypadku nie powinno być problemu z wyprzedaniem wszystkich biletów. Zaproponował także, by rozegrać takie spotkanie podczas wrześniowej przerwy reprezentacyjnej.

Na wpis Mateusza Borka odpowiedział prezes Wisły Kraków, Jarosław Królewski. Jego zdaniem takie rozwiązanie mogłoby mieć sens, jeśli rywalizacja rozstrzygnęła się w dwumeczu. Jeden mecz na Stadionie Narodowym, a drugi za granicą.




Pomysł Mateusza Borka poparł Żelisław Żyżynski. Dziennikarz „Canal+” napisał, że jest to rewelacyjny pomysł. Mimo pozytywnych opinii ekspertów taki pomysł nie spodobał się chyba większości kibiców.

Dziennikarz przegrał zakład z prezesem klubu Ekstraklasy. Czeka go fryzura na… Michała Pola

Jan Mazurek, dziennikarz portalu „Weszło”, przegrał zakład z prezesem Stali Mielec, Jackiem Klimkiem. Teraz czeka go wizyta u fryzjera i fryzura na… Michała Pola.




Jest 1 lipca 2023 roku. Do startu nowego sezonu PKO BP Ekstraklasy pozostały 3 tygodnie. Dziennikarz portalu „Weszło” napisał artykuł, w którym ocenił szanse Stali Mielec na nadchodzący sezon. Mazurek napisał wówczas, że Stal jest jednym z głównych kandydatów do spadku z Ekstraklasy.

Na artykuł Jana Mazurka odpowiedział wówczas prezes Stali Mielec, Jacek Klimek. Zaproponował on dziennikarzowi, że w przypadku utrzymania się Stali, ma on skoczyć ze spadochronu. Dziennikarz zaproponował jednak inny pomysł – fryzurę na Michała Pola.




Jak dobrze wiemy, Stal Mielec zdołała się utrzymać w PKO BP Ekstraklasie. Przegrany zakład Janowi Mazurkowi wypomniał sam klub. Początkowo Mazurek próbował wymigać się z tego pomysłu, proponując wpłatę pieniędzy na jedną ze zbiórek charytatywnych. Po fali negatywnych komentarzy stwierdził jednak, że dotrzyma słowa i wykona zadanie. Efekt mamy poznać na dniach.


fot. Weszło (YouTube)

źródło: Twitter

Jagiellonia mistrzem Polski! W Białymstoku trwa świętowanie [WIDEO]

Kibice z Białegostoku świętują zdobycie tytułu mistrzowskiego przez Jagiellonię! Materiały wideo z celebracji zdobytego tytułu masowo obiegły internet.




Stało się. Jagiellonia Białystok została mistrzem Polski. Klub z Podlasia dokonał tego pierwszy raz w swojej historii. Jaga przypieczętowała mistrzostwo zwycięstwem w ostatniej kolejce nad Wartą Poznań wynikiem 3:0.

Po ostatnim gwizdku sędziego w Białymstoku zapanowała niesamowita euforia. Na murawie niemal natychmiast pojawiły się setki, a nawet tysiące kibiców Jagi. Ich reakcja na zdobycie tytułu mistrzowskiego pokazała, jak ważne było to dla nich wydarzenie.

W mediach szybko pojawiły się materiały wideo pokazujące radość zarówno zespołu Jagielloni, jak i jej kibiców. Zebraliśmy najciekawsze filmy z Twittera.




Imprezowa atmosfera w Kotle podczas meczu z Koroną. Kibice bawią się do muzycznych hitów [WIDEO]

Lech Poznań w bieżącym sezonie zawiódł swoich kibiców. W związku z tym, że Kolejorz gra o nic w ostatniej kolejce PKO BP Ekstraklasy, kibice postanowili urządzić sobie imprezę i posłuchać muzyki.

 

Impreza w Kotle

 

Monika Wantoła opublikowała liczne nagrania z kibicami Kolejorza w roli głównej. Wydawczyni portalu Interia Sport wrzuciła na Twittera m.in. zabawę i śpiewy kibiców do utworu „Mniej niż zero” czy „Parostatkiem”. Nie zabrakło również klimatów disco polo i tiktokowego hitu pt. „Pedro”.

Źródło: Monika Wantoła


TROLLNEWSY I MEMY