NEWSY I WIDEO

Klich o nieuznanej bramce: „Krążą plotki, że Jan Bednarek maczał palce przy VARze…”

W niedzielnym spotkaniu Premier League Leeds United pokonało w Londynie West Ham 3:2. Bramkarza rywali pokonał nawet Mateusz Klich, lecz sędzia po konsultacji z VARem nie uznał gola.

Bramka była na wyciągnięcie ręki

W czterech ostatnich meczach wyjazdowych rozegranych w ramach Premier League Leeds United zdobyło tylko jeden punkt. W niedzielę podopieczni Marcelo Bielsy przełamali niemoc i wywieźli z Londynu cenne 3 punkty wygrywając z West Hamem 3:2. Na listę strzelców mógł wpisać się Mateusz Klich, który co prawda pokonał Łukasza Fabiańskiego, lecz ostatecznie pan Mike Dean po konsultacji z VARem nie uznał bramki i zasygnalizował spalonego.

Na pozycji spalonej nie znalazł się reprezentant Polski, a Rodrigo, którego 31-latek przypadkowo ustrzelił. Zdaniem arbitra siedzącego w wozie VAR, to właśnie Hiszpan „palił”, a dokładniej jego dłoń. Nawet, gdyby piłka nie dotknęła napastnika Leeds United i tak wpadłaby do bramki, ponieważ Rodrigo dostał piłką będąc na linii bramkowej. Ciekawe, na czyje konto zapisano by gola, gdyby został on uznany?

https://twitter.com/Russlufc/status/1482781084429529090?s=20

Gdyby nie te wścibskie dzieciaki…

Do całej sytuacji na swoim InstaStories odniósł się Mateusz Klich. Piłkarz zażartował, że za anulowaniem bramki stoi Jan Bednarek, który akurat siedział w wozie VAR. Obrońca Southampton zrobił to z premedytacją, ponieważ nie chciał, aby 31-latek dogonił go w zestawieniu najlepszych polskich strzelców w historii Premier League.

https://twitter.com/polczyk_foto/status/1482813287708377096?s=20

Dariusz Szpakowski wystąpił w „Jaka to melodia?”. Komentator zażartował ze Zbigniewa Bońka [WIDEO]

Dariusz Szpakowski gościnnie wystąpił w programie „Jaka to melodia”. Podczas siódmej konkurencji 70-latkowi została zagrana piosenka „Rudy się żeni”. Komentator odgadł tytuł jednak nie zmarnował przy tym okazji nawiązania do Zbigniewa Bońka podając najpierw przekręcony tytuł „Boniek się żeni”. 

 

Nani z asystą po dwóch minutach na boisku! Świetny debiut Portugalczyka [WIDEO]

Pare dni temu Nani został zaprezentowany jako nowy zawodnik Venezii. Portugalczyk już w debiucie udowodnił swoją wartość. Właśnie zaliczył asystę przy bramce Davida Okereke. Warto dodać, że Nani potrzebował tylko dwóch minut, aby pomóc swojej drużynie wyrównać wynik spotkania.

https://twitter.com/ELEVENSPORTSPL/status/1482739083050991623

Nieuznana bramka Klicha! Kolejny minimalny spalony [WIDEO]

W niedzielnym meczu Premier League Leeds prowadzi na wyjeździe z West Hamem 3:2. Do siatki rywala trafił nawet Mateusz Klich, lecz bramka nie została uznana. Reprezentant Polski ustrzelił swojego drużynowego kolegę, Rodrigo, który stał na linii bramkowej. W momencie uderzenia dłoń Hiszpana znajdowała się na pozycji spalonej.

Żurkowski daje prowadzenie! Bramkarz był bez szans [WIDEO]

W niedzielnym meczu Serie A Empoli prowadzi do przerwy z Venezią 1:0. Bramkę dla drużyny gości zdobył Szymon Żurkowski, jest to czwarte trafienie Polaka w tym sezonie Serie A.

https://twitter.com/elevensportspl/status/1482722587750932482?s=21

Mario Balotelli wróci do Premier League? Prezes Adany Demirspor z jasnym stanowiskiem

Po nieudanej przygodzie w Monzy Mario Balotelli podpisał kontrakt z Adaną Demirspor. W obecnym sezonie Włoch w 20 spotkaniach zanotował 8 bramek i 3 asysty. Dobra dyspozycja poskutkowała zainteresowaniem ze strony Newcastle United.

Newcastle kilka dni temu ogłosiło już transfer nowego napastnika, którym został Chris Wood. Mimo to „Sroki” nadal zamierzają szukać wzmocnień swojego składu. Zainteresowanie ze strony Newcastle potwierdził sam prezes Adany Demirspor Maurat Sancak:

Newcastle jest zainteresowane Balotellim, ale klub jeszcze nie złożył żadnej oferty. W jego kontrakcie jest klauzula wykupu, jednak nie mogę powiedzieć, ile wynosi – zakończył 53-latek.

Odległe wspomnienia

Angielscy kibice zdecydowanie mogą mieć wątpliwości czy transfer Mario Balotellego jest dobrym pomysłem. Z jednej strony podczas swojego pobytu w Manchesterze City nieraz świetnie prezentował się na boisku. Jednak  Balotelli miał też słabsze epizody takie jak ten w Liverpoolu. Poza tym zawsze do swojej sportowej formy dokładał masę poza boiskowych afer takich jak np. rzucanie rzutkami w młodzieżowych graczy Manchesteru City.

Źródło: Meczyki.pl

Ogłoszenie nowego selekcjonera coraz bliżej! „Sztab Adama Nawałki jest już w blokach”

Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych dniach powinniśmy poznać nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Jeśli wierzyć ostatnim doniesieniom, to najpoważniejszym kandydatem do objęcia poprowadzenia Biało-Czerwonych jest Adam Nawałka.

Ostatnie tygodnie w polskiej piłce upłynęły pod znakiem poszukiwań selekcjonera, który zastąpi Paulo Sousę i poprowadzi reprezentację Polski w marcowych barażach do Mundialu w Katarze. W tej kwestii od czasu rozwiązania umowy z Paulo Sousą w mediach pojawiły się nazwiska niemal wszystkich polskich trenerów, a także wiele kandydatur z zagranicy. Mimo wszystko od samego początku tej dyskusji najwięcej mówiło się o Adamie Nawałce.

Pierwsze spotkanie

W czwartkowy wieczór miało dojść do pierwszego spotkania Adama Nawałki z Cezarym Kuleszą. Rozmowa między oboma panami miała trwać kilka godzin. Pewne źródła mówiły nawet, że obie strony miały dojść do wstępnego porozumienia ws. kontraktu. Więcej o tym spotkaniu przeczytacie TUTAJ.

Skład sztabu

Najnowsze doniesienia w sprawie wyboru selekcjonera przekazał Sebastian Staszewski. Dziennikarz Interii napisał na Twitterze, że sztab Adama Nawałki jest już gotów na rozpoczęcie pracy. Co ciekawe, rozważany jest także pomysł dołączenia do sztabu Łukasza Piszczka.

– Słyszę, że sztab Adama Nawałki jest już w blokach. Zaufani selekcjonera: Bogdan Zając, Jarosław Tkocz, Bartek Spałek, Remigiusz Rzepka, ale nie tylko. Team managerem ma być Jakub Kwiatkowski. Realne jest dołączenie do sztabu Łukasza Piszczka, może Marcina Brosza – przekazał Sebastian Staszewski.


 

Piłkarze Betisu oskarżają derbowych rywali o symulowanie. Julen Lopetegui zamieszany w całą sprawę?

Sobotnie derby Sevilli zostały przerwane w 39. minucie. Wszystko przez zachowanie jednego z kibiców Betisu, który po strzelonej bramce rzucił w Joana Jordana metalową rurką. Po zakończeniu spotkania paru piłkarzy „Los Verdiblancos” zdecydowało się skomentować całą sytuację na Twitterze.

Największym echem odbiły się wpisy Cristiana Tello, ale głos zabrali także tacy piłkarze jak Juan Miranda czy też Victor Camarasa. Wszyscy trzej potępiają zachowanie kibica, który rzucił w Joana Jordana. Jednak piłkarze Betisu są też zgodni, że rywale na siłę wyolbrzymili całą sytuację. Konkretnie chodzi o Julena Lopeteguiego, który miał zachęcać Jordana do udawania zawrotów głowy i padania na murawę. Oprócz zapewnień o tym, że słyszeli całą rozmowę zawodnicy Betisu wspierają swoje zarzuty tym nagraniem:

https://twitter.com/ctello91/status/1482493125008494593

Kwestia rozstrzygnięcia meczu

Z racji tego, że mecz nie został dokończony prędzej czy później hiszpańska federacja nakaże znów rozegrać to spotkanie. Mecz raczej nie rozpocznie się od początku, lecz od 39. minuty w której został przerwany. Zachowany miałby być także wynik 1:1. Jednak do tych ustaleń mogą być dodane kolejne związane z kibicami. Media donoszą, że mecz prawdopodobnie odbędzie się z ograniczoną liczbą fanów obu drużyn.

Derbowy mecz w Hiszpanii przerwany! Zawodnik został uderzony przedmiotem rzuconym przez kibiców [WIDEO]

Derbowy mecz pomiędzy Realem Betis a Sevillą został przerwany. Wszystko to z powodu rzuconego przedmiotu przez kibiców gospodarzy w stronę Joana Jordana. Na ten moment nie wiemy, jakie zostaną podjęte dalsze kroki w tej sprawie. Niewykluczone, że mecz nie zostanie dziś dokończony.

Piłkarz IV-ligowego klubu uratował dwójkę dzieci z pożaru. Okupił to podtruciem dymem

Łukasza Gryciaka, piłkarza czwartoligowego klubu Dąb Dębno, spokojnie możemy nazywać bohaterem. Podczas pełnienia służby pożarniczej uratował dwójkę dzieci z pożaru. Teraz sam trafił do szpitala. Czyn Pana Gryciaka docenił Krzysztof Stanowski, który zaoferował mu darmowy wyjazd na zagraniczny mecz.

14 stycznia doszło do pożaru w jednym z bloków w Dębnie. Główna akcja działa się w jednym z mieszkań na czwartym piętrze. Ostatecznie z budynku ewakuowano dwójkę dzieci oraz ich babcię.

Na słowa uznania zasłużył piłkarz klubu MKS Dąb Dębno, Łukasz Gryciak. W piątek, podczas pełnienia służby w straży pożarnej uratował dwójkę dzieci z pożaru. Pan Łukasz przekazał swoją maskę podłączoną do butli z tlenem dzieciom i ewakuował ich do bezpiecznego miejsca. Niestety, sam okupił on to podtruciem dymem i trafił do szpitala.

Cieszę się, że dzieci i ich babcia zostały uratowane. To dla mnie najważniejsze – przekazał Łukasz Gryciak.

Gest Łukasza Gryciaka docenił Krzysztof Stanowski. Dziennikarz zaproponował 29-latkowi oraz jego osobie towarzyszącej wyjazd na dowolny mecz organizowany przez „Weszło Travel”.


źródło: chojna24.pl

PZPN zainteresowany Marcelem Kollerem. Kandydaturę podsunęli Cezary Kucharski i Tomasz Hajto

Nieoczekiwanie Marcel Koller znalazł się w gronie kandydatów do objęcia stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski. Jak się okazuje, tę kandydaturę podsunął duet Cezary Kucharski-Tomasz Hajto.

Wciąż trwa wyścig o stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski w piłce nożnej. W ostatnich dniach grono kandydatów się zawężyło, a prezes Cezary Kulesza przeprowadził kilka ważnych rozmów. Niespodziewanie kolejnym kandydatem do pracy z reprezentantami Polski stał się Marcel Koller. O szwajcarskim trenerze więcej pisaliśmy TUTAJ.

Więcej szczegółów w sprawie Marcela Kollera przekazał Sebastian Staszewski z „Interii”. Z informacji przekazanych przez dziennikarza wynika, że kandydaturę Szwajcara Cezaremu Kuleszy podsunęli Cezary Kucharski oraz Tomasz Hajto. Cezary Kulesza miał już nawet nawiązać kontakt z Kollerem. Prezes PZPN miał nawet w planach wspomóc Szwajcara polskimi trenerami, którzy pełniliby role asystentów. Przede wszystkim mówi się o Michale Probierzu, którego atutem jest biegłe posługiwanie się językiem niemieckim.


źródło: interia

Robert Lewandowski z hat-trickiem! Bayern pokonał Kolonię 4:0 [WIDEO]

Robert Lewandowski trzy razy pokonał bramkarza Kolonii kompletując hat-tricka. Dzięki bramkom kapitana reprezentacji Polski Bayern rozgromił FC Köln aż 4:0. Sam „Lewy” po tej zaliczce ma już na swoim koncie 23 bramki w tym sezonie Bundesligi.

Krzysztof Piątek będzie miał ułatwiony zadanie w walce o skład? Arsenal zagina parol na Dusana Vlahovicia

Krzysztof Piątek zaliczył znakomite wejście do Fiorentiny. Początkowo wydawało się, że polski napastnik będzie w nowych barwach jedynie rezerwowym. Jak się jednak okazuje, blisko odejścia z klubu jest główny rywal Piątka, Dusan Vlahović.

Po nieudanej, dwuletniej przygodzie w Hercie Berlin Krzysztof Piątek zdecydował się na powrót do Włoch. Na polskiego napastnika postawiła Fiorentina, który wypożyczyła go do końca sezonu, a w umowie z Herthą została zawarta możliwość wykupu za sumę na poziomie 15 milionów euro. Jeszcze przed dopięciem transferu głos zabrał dyrektor sportowy Fiorentiny, który stwierdził, że Piątek został sprowadzony, by być zmiennikiem dla Vlahovicia.

Gol w debiucie

Po słowach wypowiedzianych przez dyrektora sportowego Fiorentiny mogliśmy mieć obawy w kwestii liczby minut, jakie będzie otrzymywał Krzysztof Piątek. Na całe szczęście nie musieliśmy długo czekać na jego debiut. 13 stycznia Viola rozgrywała mecz w Pucharze Włoch przeciwko Napoli. Polski napastnik pojawił się na boisku w drugiej połowie meczu, a w dogrywce zdobył swoją premierową bramkę, którą obejrzycie TUTAJ.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Udany powrót Krzysztofa Piątka na włoskie boiska. Trener Fiorentiny chwali Polaka

Oferta za Vlahovicia

W trwającym okienku transferowym dzieje się niezwykle dużo wokół osoby Dusana Vlahovicia. Odejście serbskiego napastnika z Fiorentiny wydaje się być już tylko kwestią czasu. Dziennikarze włoskiej gazety „La Repubblica” piszą, że Arsenal jest skłonny zapłacić za Serba 70 milionów euro. Wciąż nie wiemy jednak, czy transferu do zespołu Kanonierów chce sam Vlahović. Być może zdecyduje się on przeczekać do wakacji w oczekiwaniu na nieco atrakcyjniejsze oferty. Wszystko wyjaśni się w najbliższych tygodniach.


fot. Foot Truck

źródło: sport.pl

Cristiano Ronaldo coraz bardziej skupia się na psychice. „Chcę się dowiedzieć, czy jestem w stanie grać w wieku 40 lat”

Cristiano Ronaldo opowiedział o swojej recepcie na długą grę w piłkę. Portugalczyk zdradził, iż przykuwa coraz większą uwagę do przygotowania mentalnego.

Ronaldo skupia się na psychice

Piłkarz Manchesteru United słynie z profesjonalnego przygotowania fizycznego do gry w piłkę. Mimo 36 lat na karku Portugalczyk czuje się młodszy. „CR7” zwrócił jednak uwagę na to, że teraz coraz ważniejszą sprawą jest dla niego przygotowanie mentalne.

– Czuję się, jakbym miał 30 lat. Bardzo dbam o swoje ciało i umysł. Po 33 urodzinach ciało daje radę, jeśli trzeba, ale prawdziwą walkę toczy się z umysłem. Najtrudniejszą rzeczą jest utrzymywanie wysokiego poziomu. Ja to robię od kilku lat – powiedział Cristiano Ronaldo.

– Coraz bardziej skupiam się na swoim umyśle. Wiem, że ciało sobie poradzi, bo mam do niego dużo szacunku i go słucham. Chcę dowiedzieć się, czy jestem w stanie grać w wieku 40, 41 czy 42 lat. Najważniejszy cel jest taki, żeby każdego dnia cieszyć się chwilą – dodał.

Cristiano Ronaldo wystąpił w tym sezonie w 22 spotkaniach. W tym czasie zdobył 14 bramek oraz zaliczył 3 asysty. Jego umowa z Manchesterem United obowiązuje do końca czerwca 2023 roku. Portal transfermarkt.de wycenia 36-latka na 35 mln euro.

Źródło: ESPN, Meczyki.pl


TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.