NEWSY I WIDEO

Wielkie plany Lukasa Podolskiego. Chce zorganizować festiwal dla 100 tysięcy osób

Lukas Podolski poza graniem w piłkę angażuje się w różne biznesy. Mistrz świata z 2014 roku ma swoją sieć kebabów, lodziarni oraz markę odzieżową. Wiele wskazuje na to, że „Poldi” poszerzy swoją działalność na kolejne pole.

Podolski zorganizuje festiwal

Według niemieckiego Expressen Lukas Podolski i Markus Krampe zamierzają zorganizować czterodniowy festiwal muzyczny na torze wyścigowym Hockenheim. Imprezę zaplanowano na wrzesień 2023 roku. Piłkarz wziął udział w nagraniu promującym wydarzenie.

Czesław Michniewicz podjął decyzję. Tych piłkarzy zabraknie w meczu z Walią [CZYTAJ]

Lukas Podolski stwierdził, że uwielbia uszczęśliwiać ludzi i chciałby, aby społeczeństwo przeżyło coś ciekawego po okresie pandemii koronawirusa. Według medialnych doniesień festiwal Feelings of Happiness miałby zgromadzić nawet 100 tysięcy osób.

– Coś wielkiego się zbliża. Zaplanowałem coś naprawdę fajnego. Musicie tam być. Kocham muzykę i uwielbiam uszczęśliwiać ludzi. Organizowałem już wiele mniejszych rzeczy z Markusem Krampe. Teraz chcieliśmy zrobić coś naprawdę dużego, z wieloma artystami. Społeczeństwo chce przeżyć coś po pandemii. Chcę, żeby ludzie wracali do domu szczęśliwi. Nie sądzę, żeby wcześniej w Niemczech było coś takiego – powiedział Lukas Podolski.

https://twitter.com/adam_dworak/status/1573991038099886083

Źródło: Expressen

Gareth Bale wychwala Roberta Lewandowskiego. „To świetny zawodnik”

Gareth Bale udzielił wywiadu TVP Sport. Walijczyk w rozmowie z polską telewizją przyznał, że nie może się doczekać starcia z Robertem Lewandowskim. Piłkarz Los Angeles FC dodał jednak, że w Cardiff przyjmą go tak, jak innych zawodników.

Bez szczególnego planu na Lewandowskiego?

Gareth Bale w rozmowie z TVP Sport wypowiedział się między innymi na temat Roberta Lewandowskiego. Piłkarz reprezentacji Walii przyznał, że snajper FC Barcelony zostanie przyjęty tak, jak inni zawodnicy.

Roman Kołtoń wskazał przyczyny porażki Polaków. „Selekcjoner to porzucił” [CZYTAJ]

– Przez wiele lat Lewandowski pokazuje, że jest zdolny do zdobywania bramek w każdej chwili. Ale potraktujemy go, jak innych zawodników. To zawodnik światowej klasy i pokazał, że jest sprawdzonym strzelcem. Uważam, że on naprawdę nie musi nikomu niczego udowadniać. To świetny zawodnik i nie mogę się doczekać, aby jutro zagrać przeciwko niemu – powiedział Gareth Bale w rozmowie z TVP Sport.

Spotkanie Walii z Polską odbędzie się w niedzielę 25 września na stadionie w Cardiff. Początek starcia zaplanowano na godzinę 20:45 polskiego czasu.

Źródło: TVP Sport

Czesław Michniewicz podjął decyzję. Tych piłkarzy zabraknie w meczu z Walią

Już dziś reprezentacja Polski zmierzy się z reprezentacją Walii. Sebastian Staszewski przekazał informację odnośnie piłkarzy, którzy na pewno nie zagrają w niedzielnym meczu.

Podczas wrześniowej przerwy reprezentacyjnej Biało-Czerwoni mieli do rozegrania dwa mecze. Za nami pierwszy z nich. W czwartek podopieczni Czesława Michniewicza polegli na własnym obiekcie z reprezentacją Holandii 0:2. Po tej porażce można było odczuć nagły spadek entuzjazmu wśród polskich kibiców. Nie ma się co temu dziwić, gdyż za niespełna dwa miesiące rozpoczną się Mistrzostwa Świata w Katarze.

Gareth Bale wychwala Roberta Lewandowskiego. „To świetny zawodnik” [CZYTAJ]

Mecz z Walią

Przed nami ostatnie spotkanie tego sezonu Ligi Narodów. Reprezentacja Polski zmierzy się dziś na wyjeździe z reprezentacją Walii. Aby utrzymać się w najwyższe dywizji omawianych rozgrywek Robert Lewandowski i spółka muszą co najmniej zremisować z Walijczykami. Spotkanie to jest także ważne w kontekście rozstawień podczas losowania eliminacji EURO 2024.

David Villa skomplementował Roberta Lewandowskiego. Hiszpan zachwycony adaptacją Polaka w FC Barcelonie [CZYTAJ]

Nieobecni

Na kilka godzin przez meczem Walia-Polska dowiedzieliśmy się, z których piłkarzy zrezygnował Czesław Michniewicz. Informacje o zawodnikach, których nie zobaczymy w dzisiejszym meczu, przekazał Sebastian Staszewski. Według dziennikarza w kadrze na dzisiejszy mecz zabraknie 7 powołanych pierwotnie piłkarzy. Są to: Radosław Majecki, Paweł Dawidowicz, Karol Linetty, Mateusz Klich oraz Przemysław Frankowski. Ponadto już wcześniej zgrupowanie opuścił Mateusz Łęgowski, który po meczu z Holandią dołączył do reprezentacji U-21. Podobnie jak Arkadiusz Reca, który doznał urazu wykluczającego go z gry w obu wrześniowych meczach reprezentacji.


źródło: interia

Roman Kołtoń wskazał przyczyny porażki Polaków. „Selekcjoner to porzucił”

Roman Kołtoń był gościem w programie „Mundial Raport” na antenie Meczyków. Dziennikarz Prawdy Futbolu wskazał przyczyny słabej dyspozycji reprezentacji Polski w meczu z Holandią.

Kołtoń wskazał przyczyny porażki z ekipą Oranje

Reprezentacja Polski przegrała w czwartek z Holandią (0:2) w meczu Ligi Narodów. Gra Biało-Czerwonych pozostawiała wiele do życzenia. Po spotkaniu piłkarze zostali wygwizdani przez kibiców zgromadzonych na PGE Narodowym. Roman Kołtoń w programie „Mundial Raport” na antenie Meczyków wskazał przyczyny porażki z ekipą Oranje.

Węgrzy zaskoczyli Hansiego Flicka. „Ten mecz otworzył nam oczy” [CZYTAJ]

– Michniewicz rozpoczął w stylu czerwcowym pt. „Ja się boję”. Mecz w Chorzowie ze Szwecją to był świetnie rozegrany przez niego, oddajmy to mu. Mieliśmy bazę, na której można budować, ale sam selekcjoner to porzucił – zrywa z taktyką z czwórką w obronie, albo wykorzystuje ją rzadko – powiedział Roman Kołtoń.

– Mamy dwa mecze, które nas dobiły i były zaskakująco podobne – Belgia i Holandia w Warszawie. Ja tego do końca nie rozumiem, można było te mecze rozegrać inaczej. Tu już jest rola trenera. Oczywiście na koniec na boisko wychodzą piłkarze, nie chcę z nich ściągać odpowiedzialności, ale teraz jest przełomowy i decydujący moment zarządzania kryzysem przez selekcjonera i ekipę – dodał dziennikarz Prawdy Futbolu.

Źródło: Meczyki.pl

Węgrzy zaskoczyli Hansiego Flicka. „Ten mecz otworzył nam oczy”

Reprezentacja Węgier pokonała Niemców (1:0) w piątej kolejce Ligi Narodów. Selekcjoner Die Mannschaft podsumował porażkę swojego zespołu w pomeczowym wywiadzie dla ZDF.

Węgrzy zaskoczyli Niemców

Reprezentacja Niemiec przegrała z Węgrami w piątkowym meczu Ligi Narodów. Hansi Flick w pomeczowym wywiadzie dla ZDF przyznał, że to spotkanie otworzyło oczy sztabowi Die Mannschaft. Były szkoleniowiec Bayernu Monachium dodał jednak, że woli przegrać mecz w Lidze Narodów niż podczas mistrzostw świata w Katarze.

Legendarny Francuz fanem umiejętności Lewandowskiego. „Czułem ból, gdy nie wygrał Złotej Piłki” [CZYTAJ]

– W pierwszej połowie graliśmy bardzo źle. Nie byliśmy wystarczająco proaktywni, brakowało nam pewności siebie, popełnialiśmy zbyt wiele prostych błędów. Muszę przyznać, że druga połowa była lepsza w naszym wykonaniu. Dobrze wyprowadzaliśmy piłkę od obrony, ale nie stworzyliśmy sobie wystarczającej liczby szans pod bramką Węgrów. Rywalizowaliśmy z drużyną, która bardzo dobrze broni, zostawia rywalom mało miejsca, zawsze jest blisko piłki – powiedział Hansi Flick na antenie ZDF.

– Ten mecz otworzył nam oczy. Teraz w poniedziałek zagramy z Anglią i chcemy zaprezentować się znacznie lepiej. Oczywiście, jestem teraz zły, ale wolę przegrywać teraz, we wrześniu w Lidze Narodów niż podczas mundialu – dodał selekcjoner reprezentacji Niemiec.

Niemcy zajmują trzecie miejsce w swojej grupie Ligi Narodów. W pięciu kolejkach Die Mannschaft zdobyli sześć oczek.

Źródło: ZDF/Meczyki

Legendarny Francuz fanem umiejętności Lewandowskiego. „Czułem ból, gdy nie wygrał Złotej Piłki”

 

Marcel Desailly udzielił wywiadu serwisowi WP Sportowe Fakty. Francuz wypowiedział się na temat Roberta Lewandowskiego. Mistrz świata z 1998 roku był zawiedziony tym, że Polak nie otrzymał Złotej Piłki w 2021 roku.

Desailly zawiedziony wynikami zeszłorocznego plebiscytu

Robert Lewandowski w 2021 roku zajął drugie miejsce w plebiscycie magazynu France Football. Złota Piłka powędrowała do Lionela Messiego. Marcel Desailly w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty przyznał, że w tamtym momencie poczuł ból, ponieważ uważał, że to Polak zasługuje na wyróżnienie dla najlepszego piłkarza globu.

Reakcja reprezentantów Argentyny po sfaulowaniu Messiego. Drużyna murem za kapitanem [WIDEO]

– Przyznam szczerze, czułem ból, gdy Lewandowski nie wygrał Złotej Piłki rok temu. On nie tylko na to zasłużył, ale tamten okres należał całkowicie do niego. Moim zdaniem Lewandowski cały czas jest w grze o wygranie tego plebiscytu. Obecny sezon w Barcelonie rozpoczął naprawdę znakomicie – powiedział Desailly.

Murowany kandydat do wygrania Złotej Piłki w 2022 roku

Tegoroczna gala Złotej Piłki odbędzie się 17 października. Robert Lewandowski znalazł się w gronie trzydziestu nominowanych, jednak faworytem do wygranej jest Karim Benzema.

– Liczby mówią same za siebie. Jeżeli mamy podsumować ostatni sezon, to Karim Benzema osiągnął więcej i wygrał więcej niż Lewandowski, a to ważne. Był królem strzelców La Liga, wygrał ligę hiszpańską, miał świetne mecze w Lidze Mistrzów, którą przecież zwyciężyli z Realem Madryt. Kocham ich obu, ale trudno dyskutować z faktami – dodał Francuz.

Dani Alves nie kryje się ze swoimi sympatiami. „Osobiście uwielbiam Cristiano Ronaldo” [CZYTAJ]

Źródło: WP Sportowe Fakty

Dani Alves nie kryje się ze swoimi sympatiami. „Osobiście uwielbiam Cristiano Ronaldo”

W jednym z ostatnich wywiadów Dani Alves podzielił się swoją opinią na temat Cristiano Ronaldo. Brazylijczyk nie krył się ze swoją sympatią względem byłego piłkarza Realu Madryt. Dani przyznał, że bliżej jest mu do Cristiano Ronaldo, aniżeli do Leo Messiego.

Dani Alves bez wątpienia jest jedną z legend FC Barcelony. Brazylijczyk rozegrał w bordowo-granatowych barwach ponad 400 oficjalnych spotkań. Z Dumą Katalonii Dani wygrał wszystkie możliwe trofea. Trzykrotnie zdobył Ligę Mistrzów, sześciokrotnie wygrał mistrzostwo Hiszpanii, czterokrotnie sięgał po Puchar Hiszpanii. Ponadto czterokrotnie wygrał Superpuchar Hiszpanii oraz po trzy razy zdobywał Klubowe Mistrzostwo Świata oraz Superpuchar UEFA.

Smutny wieczór dla polskich kibiców. Reprezentacja Polski przegrała z Holandią [OCENY] 

Legenda FC Barcelony

W swojej karierze Dani Alves zaliczył dwa epizody w FC Barcelonie. Zdecydowanie dłuższy i bardziej owocny był pierwszy z nich, który przypadł na lata 2008-2016. Brazylijczyk wrócił jeszcze na Camp Nou w listopadzie 2021 roku. Wówczas podpisał on kontrakt z FC Barceloną do końca sezonu 2021/2022, po czym definitywnie pożegnał się z Blaugraną.

Lewandowski dosadnie o porażce z Holandią. „Niemoc i bezradność” [CZYTAJ]

„Uwielbiam Cristiano”

Dani Alves jest obecnie piłkarzem meksykańskiego Pumas UNAM. Brazylijczyk udzielił ostatnio wywiadu, w którym opowiedział o swoich sympatiach względem innych piłkarzy. 39-latek przyznał, że jest ogromnym fanem Cristiano Ronaldo. Dani zebrał się na te słowa dopiero po odejściu z Barcy, o czym sam opowiedział.

– Osobiście uwielbiam Cristiano. Teraz, gdy nie jesteśmy już w rywalizacji Barcelony z Realem i nie ma mnie już w klubie, mogę to powiedzieć, ponieważ zawsze wydaje się, że wtedy nie możesz wypowiadać się na takie tematy. Cristiano jest wzorem dla nas wszystkich, którzy nie mamy tyle umiejętności, że dzięki pracy również można rywalizować z najlepszymi. On jest tego przykładem. Bardzo go szanowałem, nawet gdy grałem przeciwko niemu. Miałem okazję mu o tym powiedzieć – przekazał Dani Alves.

–  Gdybym miał porównywać, ja, jako zawodnik, byłbym bliższy Cristiano niż Leo. Identyfikuję się bardziej z Cristiano ze względu na pracę. Robiłem to przez całe życie, pracowałem, żeby móc coś osiągnąć, dotrzeć tam, gdzie dotarłem. To nie był czysty talent. Miałem jakiś procent talentu, ale najważniejsza była praca. To właśnie robi Cristiano. Ma talent, ale jego praca sprawia, że może rywalizować z Messim i wszystkimi innymi. Jak miałbym tego nie szanować? – dodał Brazylijczyk.


źródło: fcbarca.com

Brat Pogby opublikował nowe nagrania. „Wtedy Paul bardziej uwierzył w szamana niż w Boga”

 

Mathias Pogba opublikował kolejne materiały uderzające w jego brata, Paula. Zdradził w nich szczegóły rzekomej klątwy na Kyliana Mbappe. – Punkt zwrotny nadszedł wraz z mistrzostwami świata w 2018 roku. Wtedy Paul bardziej uwierzył w szamana niż w Boga – powiedział.

Kolejne nagrania Mathiasa Pogby

W ostatnich tygodniach wiele mówi się na temat konfliktu Paula Pogby z jego bratem, Mathiasem. Ostatni z wymienionych dodał kolejne nagrania. Mówił w nich między innymi o szczegółach rzekomej klątwy rzuconej na Kyliana Mbappe. Pogba miał sabotować występ swojego rodaka w starciu Ligi Mistrzów pomiędzy Manchesterem United, a Paris Saint-Germain.

– Punkt zwrotny nadszedł wraz z mistrzostwami świata w 2018 roku. Wtedy Paul bardziej uwierzył w szamana niż w Boga, powierzając wiedźmie wygraną na mundialu. Po niej kontynuował tę współpracę. Miało to miejsce zwłaszcza w przypadku Ligi Mistrzów i dwumeczu Manchesteru United z PSG. Na prośbę Paula kazano wiedźmie zneutralizować Kyliana Mbappe, który wtedy szybko się rozwijał, przewyższając sławę Pogby – powiedział Mathias Pogba.

Louis van Gaal dumny z pracy zespołu. „Graliśmy przeciwko topowym napastnikom” [CZYTAJ]

– Dziwnie było widzieć, jak podczas tego meczu Kylian był swoim cieniem. W tym samym czasie Paul robił wszystko, aby się do niego zbliżyć. Mbappe prawie postawił władzom PSG warunek sprowadzenia Pogby przy przedłużeniu kontraktu, nie wiedząc, że ten za plecami sabotuje jego mecze. Według mojej mamy brat za usługi szamana zapłacił co najmniej cztery miliony euro. Wszystko to miało miejsce wtedy, gdy jego rodzina była w potrzebie, a on ją poświęcił – dodał.

Aurier i Diarra zaprzeczają

Źródło: getfootballnewsfrance.com, meczyki.pl

Specjalna promocja na Walia – Polska. Kurs 100 na zwycięstwo Polaków

Przed nami spotkanie reprezentacji Polski z Walią. Nasi kadrowicze potraktują to jako kolejne starcie do mundialu w Katarze, który zbliża się wielkimi krokami. Czy Robert Lewandowski i spółka poradzą sobie lepiej niż z Holandią i ograją Walię?

ETOTO z okazji tego spotkania przygotował promocję – kurs 100 na zwycięstwo Polaków. W poprzednim spotkaniu górą byli kadrowicze prowadzeni przez Czesława Michniewicza. Jak będzie w niedzielę?

Co należy zrobić, aby dołączyć do promocji?

  1. Załóż konto w ETOTO z kodem ESATROLLS
  2. Dokonaj depozytu min 50 zł i odbierz 200% od pierwszej wpłaty
  3. Postaw za 1 zł na zwycięstwo Polski z Walią po MEGA KURSIE 100,00 (bez podatku) z tego linku: KLIKNIJ TUTAJ
  4. Jeśli Polska wygra, otrzymasz nawet do 100 złotych na konto główne. Można te środki od razu wypłacić.

Więcej informacji o promocji TUTAJ.

David Villa skomplementował Roberta Lewandowskiego. Hiszpan zachwycony adaptacją Polaka w FC Barcelonie

 

David Villa jest pod wrażeniem formy Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie. Hiszpan skomplementował kapitana reprezentacji Polski w programie „El Larguero” na antenie Cadena SER. – Poradziłby sobie w każdym klubie i w każdej lidze – powiedział.

Doskonałe wejście w zespół

Robert Lewandowski latem zmienił Bayern Monachium na FC Barcelonę. Polak zanotował świetny start w nowym zespole. Kapitan Biało-Czerwonych w pierwszych ośmiu spotkaniach zaliczył 11 trafień oraz 2 asysty.

Zieliński dostrzega pozytywy w grze Polaków. „Wiemy, z kim graliśmy” [CZYTAJ]

Formę reprezentanta Polski skomentował David Villa. Legendarny Hiszpan w programie „El Larguero” na antenie Cadena SER stwierdził, że Robert Lewandowski dałby radę w każdym klubie i każdej lidze.

– Lewandowski jest jednym z najlepszych napastników ostatnich lat. Adaptacja w nowym zespole zawsze jest konieczna. Mimo to, przy talencie Lewandowskiego, nie mam wątpliwości, że poradziłby sobie w każdym klubie i w każdej lidze – powiedział David Villa.

Louis van Gaal dumny z pracy zespołu. „Graliśmy przeciwko topowym napastnikom” [CZYTAJ]

Źródło: Polsat Sport/Cadena SER

Zieliński dostrzega pozytywy w grze Polaków. „Wiemy, z kim graliśmy”

 

Piotr Zieliński udzielił wywiadu TVP Sport po spotkaniu Polski z Holandią (0:2). Pomocnik SSC Napoli widzi pozytywy w grze Biało-Czerwonych.

„Zielu” dostrzega pozytywy w grze Polaków

Gra reprezentacji Polski w meczu z Holandią nie powalała. Piłkarze po spotkaniu spotkali się ze sporą krytyką ze strony dziennikarzy i kibiców. Mimo porażki Biało-Czerwonych z ekipą Oranje Piotr Zieliński widzi pewne pozytywy. Pomocnik Napoli opowiedział o nich w wywiadzie dla TVP Sport.

Louis van Gaal dumny z pracy zespołu. „Graliśmy przeciwko topowym napastnikom” [CZYTAJ]

– Uważam, że kilka rzeczy było dobrych. Dostaliśmy bramkę na 0:2 w naszym najlepszym momencie. Później ten mecz już tak się potoczył. Mieliśmy kilka dobrych kontrataków i ataków pozycyjnych, więc trochę pozytywów jest. Wiemy, z kim graliśmy. To jedna z topowych reprezentacji. W tym fragmencie po przerwie dobrze to wyglądało. W pierwszej połowie też mieliśmy strzały czy czasem brakowało tylko tego ostatniego podania. Nie wszystko było złe. Mamy na tyle dobrą kadrę, by z takimi kadrami grać jak równy z równymi – powiedział Piotr Zieliński.

Thiago Silva chciałby grać do czterdziestki. „Kontaktowałem się ze Zlatanem” [CZYTAJ]

– Uważam, że możemy się z nimi mierzyć. To jedna z najlepszych kadr na świecie. Pokazaliśmy, że potrafimy grać. W kilku akcjach trzeba było się lepiej pokazać, bo zostawiali nam sporo miejsca w kilku momentach. Ale tak, mają świetnych zawodników, każdy technicznie dobrze wyszkolony. Wiedzą kiedy przyspieszyć i kiedy zwolnić. Na pewno coś dobrego wyciągniemy z tego meczu – dodał 28-letni pomocnik.

Źródło: TVP Sport

Louis van Gaal dumny z pracy zespołu. „Graliśmy przeciwko topowym napastnikom”

Louis van Gaal odpowiedział na pytania dziennikarzy po meczu Polska – Holandia w ramach Ligi Narodów. Selekcjoner ekipy Oranje docenił klasę napastników Biało-Czerwonych. Były szkoleniowiec Manchesteru United przyznał, że starcie z Polakami to najlepszy mecz Holendrów w ostatnim czasie.

„Graliśmy przeciwko topowym napastnikom”

Reprezentacja Holandii pewnie pokonała Polaków na PGE Narodowym. Defensywa Oranje skutecznie wyeliminowała atuty ataku Biało-Czerwonych. Louis van Gaal na pomeczowej konferencji prasowej był zadowolony z pracy obrońców.

Lewandowski dosadnie o porażce z Holandią. „Niemoc i bezradność” [CZYTAJ]

– Przed meczem zależało mi, żebyśmy dobrze zachowywali się przy posiadaniu piłki przez rywala. I nam się to udało. Polska stworzyła okazje tylko za sprawą łatwych strat z prawej strony. Graliśmy przeciwko topowym napastnikom, jakimi są Robert Lewandowski i Arkadiusz Milik, i bardzo dobrze odcinaliśmy ich od podań. Dominowaliśmy praktycznie w całym meczu. Jeśli udaje ci się utrzymać zero z tyłu przeciwko napastnikom, których wymieniłem, to znaczy, że zagraliśmy w miarę dobrze – powiedział trener Holendrów.

– Zagraliśmy najlepszy mecz w ostatnim czasie. Polska miała więcej problemów z naszą obroną niż w Rotterdamie. Chodziło nam także o wywieranie presji nie tylko na naszej połowie, ale i na połowie przeciwnika. Robiliśmy to przez 90 minut, więc jestem bardzo zadowolony – dodał.

Ocenił pracę sędziego

– Nathan Ake dostał żółtą kartkę za nic. Mimo to był niezły, bo w Rotterdamie sędzia gwizdał wszystko dla Polaków, a tutaj tego nie było – podsumował Louis van Gaal.

Jose Mourinho pojawił się w teledysku znanego rapera. „I prefer not to speak” [WIDEO]

Źródło: Przegląd Sportowy Onet

Thiago Silva chciałby grać do czterdziestki. „Kontaktowałem się ze Zlatanem”

 

Thiago Silva w czwartek obchodził swoje 38. urodziny. Piłkarz w rozmowie z mediami Chelsea przyznał, że chciałby grać w piłkę do czterdziestki.

Ambitne plany Thiago Silvy

Mimo zaawansowanego wieku brazylijski obrońca wciąż jest czołową postacią w defensywie The Blues. Były piłkarz Paris Saint-Germain w czwartek obchodził 38. urodziny. W rozmowie z klubowymi mediami przyznał, że chciałby kontynuować grę do 40. roku życia.

Jose Mourinho pojawił się w teledysku znanego rapera. „I prefer not to speak” [WIDEO]

– To dla mnie bardzo ważne, że mogę grać na tym poziomie w tym wieku, ale nie jest łatwo, zwłaszcza w Premier League. Kiedy kończę trening, wracam do domu i zastanawiam się, w jaki sposób mogę regenerować się na kolejny dzień. Intensywność jest wysoka od pierwszej do ostatniej minuty, więc musisz być gotowy przez cały czas. Mogę mieć 38 lat, ale myślę, że mogę w jak największym stopniu pomóc zespołowi – powiedział Thiago Silva.

Kontaktował się ze Zlatanem Ibrahimoviciem

– Często rozmawiałem ze Zlatanem, ostatnio kontaktujemy się częściej, ponieważ Chelsea zagra z Milanem w Lidze Mistrzów. Moim celem jest gra do 40 roku życia, ale nie wiem, czy zostanę na tym poziomie. To zależy od tego, co wydarzy się w tym sezonie i podczas mistrzostw świata. Nie bez znaczenia jest także moja sytuacja kontraktowa, ale tak jak mówiłem wcześniej, moim celem jest gra do 40 roku życia – dodał Brazylijczyk.

Lewandowski dosadnie o porażce z Holandią. „Niemoc i bezradność” [CZYTAJ]

https://twitter.com/Chels_HQ/status/1572942909716180992

Źródło: Goal.pl

Lewandowski dosadnie o porażce z Holandią. „Niemoc i bezradność”

Robert Lewandowski podsumował spotkanie reprezentacji Polski z Holandią w strefie mieszanej. Kapitan Biało-Czerwonych w rozmowie z mediami przyznał, że nie miał okazji, aby zagrozić bramce Oranje.

Lewandowski podsumował spotkanie z Oranje

Reprezentacja Polski przegrała z Holandią (0:2) w czwartkowym meczu Ligi Narodów. Po spotkaniu Robert Lewandowski odpowiedział na pytania dziennikarzy w strefie mieszanej. Kapitan kadry podsumował występ zespołu. Piłkarz przyznał, że miał problemy ze stworzeniem zagrożenia pod bramką Oranje.

– W tym meczu była niemoc, bezradność. Holandia ma doświadczenie, jakość. Może nie stwarzała stuprocentowych sytuacji, ale miała dwie, które zamieniła na bramki. Nam ciężko było wykreować coś, abyśmy mogli pójść za ciosem. Druga stracona bramka nas za mocno dobiła, brakowało nam pomysłu. Baliśmy się zaryzykować, brakowało wiary w to, że jesteśmy w stanie zdobyć bramkę. Zespół Holandii miał zawsze przewagę w obronie, trudno było w odpowiednim momencie wrzucić piłkę w pole karne, oddać strzał. Byliśmy za daleko od ich pola karnego – powiedział po spotkaniu Robert Lewandowski.

Czesław Michniewicz podsumował spotkanie z Holandią. „Nie zdążyliśmy się zorganizować” [CZYTAJ]

– Nie miałem okazji, nie miałem możliwości. Praktycznie wszystkie kontakty z piłką były na własnej połowie. Nie miałem nawet jak podjąć prób. Dla nas to dobry moment, by przeanalizować to, co dziś zagraliśmy. Musimy wiedzieć, co nie funkcjonowało, aby podczas mistrzostw świata wyglądało to dużo lepiej – dodał kapitan reprezentacji Polski.

W następnym spotkaniu reprezentacja Polski zmierzy się z Walią. Mecz zaplanowano na godzinę 20:45 w niedzielę 25 września.

Źródło: TVP Sport

Czesław Michniewicz podsumował spotkanie z Holandią. „Nie zdążyliśmy się zorganizować”

 

Czesław Michniewicz odpowiedział na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej po spotkaniu z Holandią. Selekcjoner reprezentacji Polski podsumował porażkę z ekipą Oranje.

Kiepski mecz w wykonaniu Biało-Czerwonych

Reprezentacja Polski przegrała z Holandią (0:2) w czwartkowym meczu Ligi Narodów. Gra Biało-Czerwonych pozostawiała wiele do życzenia. Kibice i dziennikarze zaniepokoili się formą kadry przed zbliżającym się mundialem. Czesław Michniewicz podczas konferencji prasowej podsumował nieudane spotkanie z podopiecznymi Louisa van Gaala.

Jose Mourinho pojawił się w teledysku znanego rapera. „I prefer not to speak” [WIDEO]

– Wiedzieliśmy, że Holandia będzie częściej przy piłce. Oni z każdym tak grają, na wyjeździe i u siebie. Kluczowe było to, że w najważniejszych momentach Holendrzy grali na jeden kontakt i to gubiło naszą obronę. Nie zdążyliśmy się zorganizować. Grając z taką drużyną jak Holandia, gdy masz taką okazję na 1:1, to musisz strzelić gola. Bo lepszej możesz nie mieć. Obiecująco zaczęliśmy drugą połowę, była okazja Milika, ale od 0:2 już nie wróciliśmy do takiej gry. Przy prowadzeniu 2:0 Holendrzy skupili się na obronie, utrzymywali piłkę, rozstawili się po boisku i nam było trudno tę piłkę odebrać – powiedział selekcjoner.

Gwizdy po spotkaniu

Dziennikarze zapytali Czesława Michniewicza o gwizdy ze strony kibiców po spotkaniu. Trener reprezentacji Polski rozumie frustrację fanów kadry narodowej.

Smutny wieczór dla polskich kibiców. Reprezentacja Polski przegrała z Holandią [OCENY]

– Nie dziwi mnie, że gwizdy były, chociaż do końca ich nie słyszałem, wcześniej zszedłem do szatni. Takie jest prawo kibica, który przychodzi na mecz i jego ukochana kadra przegrywa. Zapłacił za bilet, miał swoje oczekiwania, które nie zostały spełnione. Rozumiem to – przyznał.

https://twitter.com/KWilanowski/status/1573049871048888320

Źródło: Łączy nas Piłka/Weszło


TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.