Sławomir Peszko otwiera swój bar! Wraz z nim Wawrzyniak i inni znani piłkarze
Sławomir Peszko, Jakub Wawrzyniak, Grzegorz Kuświk i Dusan Kuciak. Ta czwórka piłkarzy jest odpowiedzialna za powstanie baru „Team Spirit”. Lokal znajduje się w Sopocie.
Pomysł wziął się ze scalenia dwóch pasji: do kuchni i do sportu – mówi Karolina Cierniak, organizatorka. – Obydwie to wielkie wyzwanie wymagające ciężkiej pracy, dyscypliny i miłości do tego, co się robi. Udało nam się je połączyć i zebrać równie zaangażowaną ekipę. Możemy się pochwalić, że za sportowym aspektem lokalu stoją wybitni piłkarze: Jakub Wawrzyniak, Sławomir Peszko, Dusan Kuciak oraz Grzegorz Kuświk. Team Spirit to miejsce, które jednoczy poprzez wspólne jedzenie, oglądanie wydarzeń sportowych i miłe spędzanie czasu. Można poczuć ducha jednej drużyny. – Cała wypowiedź na łamach portalu trojmiasto.pl
Sławomir Peszko, Jakub Wawrzyniak, Grzegorz Kuświk i Dusan Kuciak. Ta czwórka piłkarzy otworzyła bar w Sopocie "Team Spirit".
W lokalu ma być podawana wódka o nazwie "Peszko".
To kto się wybiera?
— Michał Budzich (@budzichmichal) July 1, 2020
Festiwal strzelecki Juventusu! Co za bramki! [WIDEO]
W meczu 29. kolejki Juventus wygrał na wyjeździe z Genoą 3-1 i pewnie zmierza po kolejne mistrzostwo Włoch. Cristiano Ronaldo strzelił jedną z bramek uderzając zza pola karnego! Zobaczcie sami!
35-year-old Ronaldo. Bloody hell. https://t.co/a2cJmas8FO
— Elliot Hackney (@ElliotHackney) June 30, 2020
Do tego fanatycznym uderzeniem popisał się Douglas Costa, który zerwał pajęczynę znajdują się w bramce Perina!
https://twitter.com/RainingGoals/status/1278075454415503360?s=20
Panenka Messiego! Argentyńczyk wygrał wojnę nerwów [WIDEO]
Niesamowite emocje nam towarzyszą w dzisiejszym meczu Barcelony z Atletico. Ozdobą tego spotkania z całą pewnością jest bramka Messiego. Argentyńczyk zamienił karnego na gola po strzale „Panenką”.
https://twitter.com/brown_walkers/status/1278074349958787072?s=19
Sławomir Peszko SHOW! Gol i 2 asysty w debiucie w Wieczystej
Sławomir Peszko zgodnie z oczekiwaniami wyrasta na gwiazdę Wieczystej Kraków. W swoim debiucie wszedł na boisko w 46. minucie, a mimo to zdołał strzelić bramkę i zanotować 2 asysty.
Po wygaśnięciu kontraktu z Lechią 35-latek nie miał prawa narzekać na brak ofert. Usługami byłego reprezentanta Polski byłe zainteresowane kluby z ekstraklasy, a on mimo to wybrał klub z ligi okręgowej. Ciężko mu się dziwić, w klubie z 6. poziomu rozgrywek w Polsce zarabia on mniej więcej tyle, co w Lechii Gdańsk.
W debiucie Peszki jego klub podjął w meczu sparingowym Unię Tarnów. Klub z Tarnowa w minionym sezonie występował w IV lidze, gdzie zajął pierwsze miejsce. Przed Unią mecz barażowy, który zaważy o awansie do III ligi.
Pomimo że oba kluby dzieli klasa rozgrywek, to nie było widocznych różnic na boisku. Jeśli już, to lepiej prezentowali się piłkarze Wieczystej, którzy występują ligę niżej. Ostatecznie klub Wojciecha Kwietnia zwyciężył 3-1, mimo że po pierwszej połowie było wciąż 0-0.
Sławomir Peszko, zgodnie z oczekiwaniami, wyrasta na gwiazdę Wieczystej.
W debiucie strzelił bramkę i zanotował 2 asysty, co dało jego drużynie zwycięstwo 3-1.— Michał Budzich (@budzichmichal) June 30, 2020
Losy spotkania odmienił Sławomir Peszko. Nowy nabytek Wieczystej wszedł z ławki wraz z początkiem drugiej połowy spotkania i odmienił losy meczu. Sławek zanotował dwie asysty i dołożył bramkę. Ponadto po faulu na nim została przyznana czerwona kartka dla jednego z rywali.
Pierwsza asysta Peszki to dośrodkowanie z boku boiska, które głową wykorzystał Zieliński i wyrównał stan rywalizacji. W 57. minucie padła debiutancka bramka byłego piłkarza Lechii. Peszko przebiegł kilkanaście metrów z piłką, po czym oddał strzał lewą nogą, a piłka zatrzepotała w siatce. Przy bramce na 3-1 w 63. minucie ponownie główna rolę odegrał Sławek, lecz ostatecznie piłkę do siatki ponownie wpakował Zieliński.
Zawodnik Uni urządził sobie sanki w czerwcu. Peszko może się cieszyć że nogi całe. W niedzielę prawdopodobnie będę komentował mecz z Zakliczynem w PP także zapraszam serdecznie oczywiście do @CFsportpl 🙂 pic.twitter.com/CQ3ylll7K2
— Maciek Szcześniewski (@MaciekSzcz) June 30, 2020
Boniek wywołał burzę na Twitterze! Zabrał głos w sprawie wyborów…
Znany ze swoich kontrowersyjnych wpisów na twitterze Zbigniew Boniek znów dał o sobie znać. Tym razem odniósł się do polityki, gdzie narzeka na to, że o wyborze prezydenta decydują m.in. emeryci.
„Prezydent Polski dzisiaj może być wybrany głosami ludźmi środowiska wiejskiego, głosami emerytów i ludzi z podstawowym wykształceniem. To chyba trochę dziwne w tak pięknym i rozwijającym się kraju jak nasza Polska.” – w taki sposób Zbigniew Boniek skomentował zarówno przebieg, jak i wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich.
Prezydent Polski dzisiaj może być wybrany głosami ludźmi środowiska wiejskiego, głosami emerytów i ludzi z podstawowym wykształceniem. To chyba trochę dziwne w tak pięknym i rozwijającym się kraju jak nasza Polska♥️🇵🇱👍🏻
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) June 30, 2020
Internauci są już przyzwyczajeni do kontrowersyjnych wpisów prezesa PZPN. Użytkownicy twittera już zdążyli zareagować na wpis Bońka. Przez 4 godziny znalazło się już ponad 4 tysiące odpowiedzi. Poniżej najciekawsze komentarze.
Ja jestem człowiekiem środowiska wiejskiego. I jestem z tego dumny. To jakiś problem?
— Pan Cezary Krysztopa #BabiesLivesMatter (@cezarykrysztopa) June 30, 2020
Dobrze, że w PZPN od lat sami młodzi, wielkomiejscy, wykształceni i rozwijający się działacze.
— Marcin Makowski (@makowski_m) June 30, 2020
Sądzę, że przeczytałem w życiu więcej książek niż Pan kopnął piłek, a nie przyszłoby mi do głowy uważać ludzi mniej wykształconych za gorszych… A w ogóle to ma Pan jakieś wykształcenie, prawda? I tylko przez skromność nie można znaleźć o nim ani słowa w biogramach w necie?
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) June 30, 2020
Poza tymi negatywnymi są wyjątki takie jak ten. Użytkownik stara się zrozumieć wpis Bońka i przyznaje mu rację popartą statystykami.
Statystyki mówią jasno, ponad 60% emerytów głosowało na Dudę. Natomiast głosy na Andrzeja wśród osób zamieszkujących wieś stanowiły ponad 54%. Jeśli chodzi o wykształcenie, to tu również nie ma zaskoczeń. Wraz ze wzrostem wyedukowania spada poparcie u Andrzeja Dudy. Osoby z wykształceniem podstawowym w 69% zagłosowały na obecnego prezydenta.
Nie rozumiem ataków na Bonka, przecież napisał prawdę. Tak się rozkładają głosy według statystyk. Jestem pewny, ze nie chciał nikogo urazić.
— Pyra (@Pyra_KKS) June 30, 2020
Kamil Glik zmienia klub. Chce uniknąć błędów z przeszłości
Kamil Glik jest bliski zmiany barw klubowych. Obrońca reprezentacji Polski ma zostać zawodnikiem Benevento – beniaminka Serie A, który prężnie działa na rynku transferowym.
Kamil Glik jest bliski zakończenia swojej 4-letniej przygody z AS Monaco. Obrońca może wrócić do Włoch, gdzie w przeszłości grał już dla Torino, Palermo i Bari. Jeden z topowych włoskich dziennikarzy, Gianluca Di Marzio, twierdzi, że reprezentant Polski może niedługo dołączyć do Benevento.
#Calciomercato | Occhi su #Glik e #Schurrle https://t.co/cvdsQm0qKS
— Gianluca Di Marzio (@DiMarzio) June 29, 2020
Benevento w tym sezonie zdominowało Serie B. Drużyna Filippo Inzaghiego ma do rozegrania jeszcze 7 kolejek, ale dzięki 24-punktowej przewadze nad drugim Crotone zapewnili już sobie końcowe zwycięstwo.
Beniaminek Serie A zbroi się na nowy sezon. Do Benevento dołączył już Loic Remy, który znany jest z występów w m.in. Marsylii, Chelsea i Crystal Palace. Poza Glikiem do drużyny Filippo Inzaghiego ma trafić jeszcze Andre Schuerrle, który był wypożyczony ze Spartaka Moskwa do Borussi Dortmund.
Newly promoted Benevento close to signing Löic Rémy, while also pursuing Kamil Glik and Andre Schürrle. Big moves if they all go through.
— Steven Moore (@S_K_MOORE) June 29, 2020
Kamil Glik reprezentuje barwy AS Monaco od czterech lat. Klub z Ligue 1 zakupił obrońcę zaraz po Euro 2016 za 11 milionów euro. W ich barwach rozegrał 167 spotkań, strzelił 14 goli i 7 razy asystował. Z AS Monaco zdobył mistrzostwo Francji w sezonie 2016/2017.
Milik na celowniku kolejnego klubu! Trener chce go u siebie w składzie
W ostatnim czasie wiele mówi się o tym, że Arkadiusz Milik latem zmieni klub. Według dziennika AS polski napastnik jest coraz bliżej przejścia do Atletico Madryt.
Arkadiusz Milik ma ważny kontrakt z Napoli do czerwca 2021 roku i nie zapowiada się, żeby napastnik podpisał nowy. Klub z Neapolu chce sprzedać reprezentanta Polski tego lata, aby za rok nie stracić go za darmo.
Dotychczas mówiło się o możliwym transferze Milika do Juventusu. Mistrzowie Włoch prowadzili intensywne rozmowy z Napoli, jednak problemem okazały się pieniądze. Klub z Neapolu nie chciał sprzedać napastnika za mniej, niż 50 milionów euro, co stanowiło przeszkodę dla Starej Damy.
Juventus are the team most interested in Milik and the player appreciates it, but if the bianconeri want him they must pay a lot.
[Di Marzio] pic.twitter.com/p4Eohiqv54
— Bianconeri Zone (@BianconeriZone) June 23, 2020
Z całej sytuacji chce skorzystać Atletico Madryt, które miało w planach sprowadzenie Edinsona Cavaniego. Dla klubu ze stolicy Hiszpanii żądana kwota nie jest problemem, a sam Diego Simeone ma być zdecydowany na pozyskanie Milika.
AS podaje, że Atletico Madryt pyta o Arka Milika. Co oczywiście nie jest żadną niespodzianką. Polak ma wysokie notowania w Hiszpanii i na "shortlistach" jest od dawna.
— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) January 8, 2020
Według dziennika AS Milik trafi do Atletico Madryt, gdzie będzie mógł liczyć na zarobki w wysokości około 5 milinów euro. Stanowiłoby niemal podwójną podwyżkę w stosunku do kwoty, jaką napastnik inkasuje w Napoli.
Artur Boruc wróci do Legii? „Byłby to bardzo dobry ruch ze strony klubu”
1 lipca Radosław Majecki zostanie bramkarzem Monaco. Trwają poszukiwania następcy 20-latka, według mediów do stołecznego klubu może wrócić Artur Boruc.
Od 1 lipca Radosław Majecki będzie oficjalnie piłkarzem Monaco. Władze zachodniego klubu nie wyraziły zgody na to, by dograł on sezon ekstraklasy do końca. Obecnie w kadrze Legii znajdują się Wojciech Muzyk, Radosław Cierzniak i Mateusz Kochalski.
O ile w tym sezonie Legia powinna sobie poradzić z obsadzeniem pozycji bramkarza, o tyle na przyszły sezon przydałby się ktoś z wyższej półki. W mediach przewijały się już takie nazwiska jak Hładun, Kuciak, czy Ibrahim Sehić. O tym ostatnim więcej pisaliśmy tutaj.
Głos w sprawie Boruca zabrał Krzysztof Dowhań, który pełni funkcję trenera w warszawskim klubie od 2001 roku. Poniższa wypowiedź pochodzi z Przeglądu Sportowego.
Kilka lat temu prowadziliśmy z nim już takie rozmowy. Myślę, że te 40 lat to nie jest dyskredytujący wiek dla bramkarza, szczególnie kiedy tak jak Artur nie odnosił zbyt wielu kontuzji. Byłby to bardzo dobry ruch ze strony klubu, gdyby w tej chwili udało się pozyskać Artura. Teraz kończy się jego kontrakt z Bournemouth, które walczy o utrzymanie.
Boruc miał już okazję reprezentować barwy Legii w latach 1999-2006. W tym czasie zdążył zagrać w 77 meczach, w których aż 34 razy zachował czyste konto. Po epizodzie w Legii przeniósł się do Celticu Glasgow.
Artur Boruc set for Legia Warsaw transfer as 40-year-old Celtic icon ready for emotional switch https://t.co/HzfIqBDDuW pic.twitter.com/X8e19vfP7b
— Daily Record Sport (@Record_Sport) June 30, 2020
Mączyński znów bryluje na Twitterze! Odpowiedział piłkarzowi Lecha…
W niedzielnym meczu Ekstraklasy Śląsk Wrocław zremisował z Lechem Poznań 2:2. Spotkanie nie obyło się bez kontrowersji, jaką był faul Mączyńskiego na Ramirezie.
Przed meczem nad stadionem Śląska przeszło oberwanie chmury, po którym spotkanie przez chwilę przypominało legendarne starcie RFN – Polska. Nie minęła minuta, a drużyny zainkasowały po stracie, a piłka zdążyła kilkukrotnie stanąć w wodzie. Pierwszą bramkę Gytkjaera Dankowski na suchej nawierzchni raczej by zablokował, ale przy panujących wtedy warunkach przejechał na tylko przez pole bramkowe.
Amazing play #ŚLALPO pic.twitter.com/aBrscvrzT0
— Context of Polish Football (@OfPolski) June 28, 2020
W drugiej połowie sytuacja się poprawiła, ale gospodarze dalej nie kwapili się do wyrównania. Jednak w ostatnim kwadransie nie było miejsca na oddech. Śląsk przypomniał sobie, jak się rozgrywa stałe fragmenty, po których zdobył dwie bramki. W międzyczasie Jakub Moder bezbłędnie wykorzystał jedenastkę i obie drużyny podzieliły się punktami.
Powiedzieć, ze pada i wieje to nic nie powiedzieć. Jest ekstremalnie😁🔥💥#SLALPO pic.twitter.com/KVXKHiBUqX
— Hubert Michnowicz (@Hubert__Michno) June 28, 2020
W 56. minucie spotkania Krzysztof Mączyński sfaulował Dani Ramireza. Wślizg był dość brutalny, lecz VAR nie wezwał do siebie sędziego Kwiatkowskiego na rozstrzygnięcie sytuacji. Skończyło się „tylko” na żółtej kartce dla gracza gospodarzy. Nie obyło się bez wymiany zdań na Twitterze.
don't cry my friend this is football😉
— Krzysztof Mączyński (@Maka29_5) June 29, 2020
Warto przypomnieć zachowanie Mączyńskiego z czasów gry w Wiśle Kraków, kiedy to został nieumyślnie sfaulowany przez Gajosa…
Gdy Krzysztof Mączynski wjeżdża wyprostowaną nogą, z pełnego rozpędu, w kolano przeciwnika: "don’t cry, this is football”
Gdy przeciwnik trafia w piszczel Krzysztofa Mączyńskiego, bez jakiegokolwiek zamiaru i małym rozpędem: https://t.co/tZUas9VmR7 pic.twitter.com/ZOpG8qV5KG
— Maks Walkowski (@walkowski_maks) June 29, 2020
Konflikt w szatni Barcelony. Messi zignorował wskazówki trenera [WIDEO]
Coraz gorsze wyniki wcale nie polepszają atmosfery w szatni Barcelony. Na nagraniu z ostatniego meczu Blaugrany widać, jak Messi ignoruje Edera Sarabię.
Media nagłaśniają sytuację z sobotniego meczu Barcelony z Celtą. Podczas przerwy na uzupełnienie płynów Eder Sarabia, pełniący rolę asystenta, miał przekazać wskazówki taktyczne kapitanowi Barcelony – Messiemu. Na nagraniu Argentyńczyk nie wydawał się być tym zainteresowany.
Sytuacja w szatni Barcelony staje się coraz gorsza. Media informują o utracie zaufania trenerów wśród piłkarzy. Jak donosi Marca, piłkarze nie zgadzają się z pewnymi założeniami taktycznymi, jak i ze zmianami, których dokonuje Quique Setien.
Dlaczego straciliście punkty w drugim kolejnym spotkaniu? – został zapytany w sobotę Luis Suarez, na co odparł: „Myślę, że od tego mamy trenerów, by się nad tym zastanowili i przeanalizowali sytuację. My dajemy z siebie wszystko na boisku”.
Fenomenalna asysta Karima Benzemy! [WIDEO]
W meczu 32. kolejki La Ligi Real Madryt wygrywa z Espanyolem 1:0 i coraz bardziej przybliża się do zdobycia mistrzostwa. Bramkę zdobył Casemiro po fenomenalnej asyście Karima Benzemy. Zobaczcie sami!
CO ZA ASYSTA KARIMA BENZEMY 😮 Francuz popisał się genialnym podaniem do Casemiro, który otworzył wynik meczu @RCDEspanyol vs. @realmadrid 👑
📺 Druga połowa meczu trwa w CANAL+ SPORT pic.twitter.com/xdOeRuMf5J
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) June 28, 2020
Żona piłkarza Lecha z rekordowym kontraktem! Zarobi więcej, niż mąż
Ada Hegerberg jest pierwszą zdobywczynią Złotej Piłki, a prywatnie żoną Thomasa Rogne z Lecha Poznań. Piłkarka podpisała historyczny kontrakt z Nike i będzie zarabiać milion dolarów za sezon!
Największy kontrakt w historii kobiecego futbolu podpisała Ada Hegerberg. Piłkarka wymieniła prywatnego sponsora z Pumy na Nike. Żona Thomasa Rogne będzie zarabiać milion dolarów za sezon przez 10 lat. Piłkarka rocznie będzie otrzymywać taką samą kwotę, co Sergio Ramos czy Raheem Sterling!
To dla mnie nie tylko wielki krok, ale też bardzo emocjonujący moment, bo pierwsze buty piłkarskie jakie miałam, to właśnie Nike – powiedziała Ada Hegerberg w wywiadzie
https://twitter.com/VikingMe/status/1277241925414924295?s=20
Hagerberg na co dzień reprezentuje barwy Olympique Lyon, a jej kontrakt szacowany jest na kwotę 400 tysięcy euro rocznie (dla porównania Rogne, zarabia około 250 tysięcy euro). Norweżka ma już podpisane umowy z Hublotem, Master Card i Danone. Dodatkowo piłkarka przyznała się, że miała ofertę od Adidasa.
Ada Hegerberg – Lyon#Womensfootball pic.twitter.com/U0JxhxL7Oo
— Beautiful (@dawntaylor208) June 27, 2020
Pięknie przymierzył! Bednarek zdobywa bramkę samobójczą w meczu z Watfordem
Southampton wygrał na wyjeździe z Watfordem 3:1! Honor gospodarzy obronił Jan Bednarek, który pięknym strzałem pokonał własnego bramkarza!
https://streamable.com/1izhsn?fbclid=IwAR1RA4BYnRK8Yx0z3JEg637uFdqkIQAMsMwduG9-5pEN-ixAg6RptUwrGKY
Trener Rakowa mocno o Arce! „Następnym razem lepiej zająć się swoim zespołem”
W piątkowym meczu 33. kolejki Ekstraklasy Arka Gdynia przegrała na wyjeździe z Rakowem Częstochowa 2:3. Po tej porażce żółto-niebiescy mają już tylko matematyczne szanse na utrzymanie.
Trener Rakowa Częstochowa, Marek Papszun na konferencji był zdenerwowany. Nie podobało mu się przedmeczowe zachowanie Arki Gdynia, która próbowała podglądać jego zespół na treningu.
Nawet dość bezczelne próby oglądania naszego treningu nie pomogły Arce w wywiezieniu chociażby jednego punktu. Może następnym razem warto zająć się swoim zespołem i będzie lepiej – powiedział retorycznie Marek Papszun
Dziwne metody, ale tonący brzytwy się chwyta. Z drugiej strony asystent Mamrota pracował niedawno z Papszunem, więc jakieś pojęcie o jego sposobie gry posiadał i dziwne, że do takich metod trzeba się było posuwać
— Wiktor Bąk (@W_Bak24) June 26, 2020
Arka Gdynia zajmuje obecnie 14. miejsce w tabeli i traci 7 punktów do Wisły Kraków, która plasuje się na ostatnim miejscu premiowanym utrzymaniem w Ekstraklasie. Żółto-niebiescy wygrali tylko 2 z ostatnich 10 meczów i odnieśli aż 6 porażek.
Na kolejne derby Trójmiasta przyjdzie nam długo poczekać.
Arka ma już tylko matematyczne szanse na utrzymanie.
Szkoda 🙄— Piotr Borawski (@Borawski) June 27, 2020
