NEWSY I WIDEO

Tak będzie wyglądał nowy stadion Wieczystej. Radny przedstawił projekt

 

Dominik Jaśkowiec przedstawił wizualizacje nowego stadionu Wieczystej Kraków. Radny twierdzi, że obiekt pomieściłby około 2000 uczestników oraz spełniałby wymogi I ligi.

Nowy stadion dla Wieczystej Kraków

Dominik Jaśkowiec wypowiedział się na temat planu nowego stadionu dla Wieczystej Kraków. Radny zdradził, że obiekt ma służyć jako magnes dla dzieci, aby te mogły uprawiać dyscyplinę w odpowiednich warunkach (dookoła jest również sporo dodatkowych boisk).

Wygraj razem z Rakowem! Bonus 300 zł do zgarnięcia dla nowych klientów [CZYTAJ]

Stadion ma być przyjazny środowisku. Zaplanowano zastosowanie małej retencji i obsadzenie sąsiednich terenów drzewami i krzewami. Radny twierdzi, iż przyszły rok powinien pozwolić na stworzenie projektu i dopięcie formalności. Koszt budowy nie powinien przekroczyć kilkunastu milionów złotych.

– Po wykonaniu koncepcji czas na realizację dokumentacji projektowej i uzyskanie niezbędnych decyzji budowlanych, do powstania stadionu konieczne będzie również pozyskanie miasto Kraków dotacji zewnętrznych – powiedział Dominik Jaśkowiec.

Źródło: sport.lovekrakow.pl

Wygraj razem z Rakowem! Bonus 300 zł do zgarnięcia dla nowych klientów

Zmagania w kolejnej rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy Raków Częstochowa rozpocznie od wyjazdu na Słowację, gdzie zmierzy się ze Spartakiem Trnava. 

Spartak Trnava – Raków Częstochowa zapowiedź (czwartek, 18:30)

Polscy kibice mogą nie mieć najlepszych wspomnieć związanych z drużyną Spartaka Trnava. Słowacki klub kilka lat temu pozbawił Legię Warszawa marzeń o awansie do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Później Spartak przeszedł jednak gruntowną przebudowę spowodowaną przez zmiany właścicielskie oraz problemy finansowe i obecnie jest już inną drużyną niż wówczas. Nie oznacza to, że rywal Rakowa nie jest groźny, bowiem zespół zdołał się już odbudować i ponownie dzielnie radzi sobie w europejskich pucharach.

Faworytem obu spotkań tego dwumeczu pozostaje jednak Raków Częstochowa, który udowodnił już w poprzednim i obecnym sezonie, że na europejskim podwórku potrafi radzić sobie z bardziej uznanymi markami. Za taką trudno jest uznać Spartak Trnava, który pozostaje klubem o podobnym, o ile nie nieco niższym, potencjale, w porównaniu do Rakowa. Spodziewamy się jednak, że podopieczni Marka Papszuna ponownie pokażą, że w europejskich pucharach nie zwykli przynosić sobie wstydu i pewnie poradzą sobie ze Słowakami.

Spartak Trnava – Raków Częstochowa nasze typy

Typujemy skromne zwycięstwo Rakowa Częstochowa. Z okazji spotkania polskiej ekipy, BETFAN przygotował specjalną promocję. Gracz może skorzystać ze specjalnego bonusu za zwycięstwo drużyny Marka Papszuna w wysokości 300 zł.

NASZE TYPY

Spartak Trnava – Raków Częstochowa kursy bukmacherów

Bukmacher Betfan przygotował na to spotkanie specjalną promocję, dzięki której gracz nie tylko zyskuję standardową wygraną za zwycięstwo Rakowa, ale także bonus 300 zł. Co należy zrobić, aby go odebrać?

  1. Zarejestruj się w BETFAN z kodem GRAMGRUBO
  2. Wpłać dokładnie 25 zł i zagraj dowolny kupon za dokładnie 20 zł
  3. Następnie zagraj dokładnie za 5 zł zakład SOLO na zwycięstwo Rakowa Częstochowa ze Spartakiem Trnava ze standardowej oferty
  4. Jeżeli Raków wygra, oprócz wygranej otrzymasz dodatkowe 300 zł w formie bonusu!

 

Spartak Trnava – Raków Częstochowa fakty meczowe

  • W tym sezonie Raków nie stracił jeszcze w europejskich pucharach ani jednego gola, a strzelił ich aż sześć
  • Raków wygrał wszystkie swoje mecze w obecnym sezonie, tracąc w nich tylko dwie bramki
  • Spartak wygrał tylko jedno z trzech ostatnich spotkań

Spartak Trnava – pięć ostatnich spotkań

Spartak Trnava – Podbrezova 1:1

Newtown – Spartak Trnava 1:2

Spartak Trnava – Banska Bystrica 1:2

Sparta Trnava – Newtown 4:1

Spartak Trnava – Z. Moravce-Vrable 2:0

Raków Częstochowa – pięć ostatnich spotkań

Raków Częstochowa – Stal Mielec 3:2

FC Astana – Raków Częstochowa 0:1

Raków Częstochowa – FC Astana 5:0

Raków Częstochowa – Warta Poznań 1:0

Lech Poznań – Raków Częstochowa 0:2

Tłumy kibiców na prezentacji Lewandowskiego! Polak pobije rekord Ronaldinho

Robert Lewandowski już na samym początku swojej przygody z FC Barceloną zaczyna bić rekordy. Kapitan reprezentacji Polski przyciągnie na Camp Nou tłumy kibiców Blaugrany. 33-latka oglądać będzie więcej osób, niż Ronaldinho. 

Już w najbliższy piątek odbędzie się długo oczekiwana prezentacja Roberta Lewandowskiego na Camp Nou. Choć Polak jest zawodnikiem Barcelony od dwóch tygodni, to na razie nie miał okazji przywitać się z kibicami w sercu Katalonii. Drużyna Xaviego przebywała do tej pory w USA na przedsezonowym tournee.

Przedsięwzięcie

Całe wydarzenie budzi ogromne zainteresowanie. Do tej pory największą publiką na swojej prezentacji na Camp Nou mógł się pochwalić legendarny Ronaldinho. Brazylijczyk zgromadził na trybunach aż 25 tysięcy kibiców.

Tę liczbę pobije jednak z pewnością Robert Lewandowski. Darmowe bilety na piątkową prezentację rozchodzą się w niebywałym tempie. Oznaczać to będzie zatem, że Polak zapisze się w historii Barcelony z największą fekwencją podczas prezentacji.

https://twitter.com/Abdulkuduz1/status/1554851118554947586

Kreatywna prezentacja nowego piłkarza Rakowa! Wykorzystali popularną grę [WIDEO]

Raków Częstochowa ogłosił pozyskanie Bartosza Nowaka z Górnika Zabrze. 28-letni pomocnik podpisał umowę z „Medalikami” do 2025 roku. Wicemistrzowie Polski pochwalili się transferem w bardzo kreatywny sposób. 

Raków jako jeden z dwóch polskich klubów pozostał w walce o fazę grupową Ligi Konferencji. Częstochowianie potrzebują szerokiej i mocnej kadry, jeśli chcą walczyć na kilku frontach. W tym ma pomóc pozyskany z Górnika Zabrze Bartosz Nowak.

W minionym sezonie 28-latek strzelił 8 bramek i zanotował 7 asyst w 34 występach w Ekstraklasie. Obecnie trwający sezon także zdążył już zainaugurować trafieniem.

Do Rakowa Częstochowa Nowak przenosi się po dwóch latach spędzonych w Zabrzu. Warto odnotować sposób, w jaki wicemistrzowie Polski ogłosili pozyskanie pomocnika. Zrobili to, wykorzystując popularną grę „Zgadnij, kto to?”.

https://twitter.com/Rakow1921/status/1554791693504786433?t=OTGSrVsiDJuU6zvcaIs1bA&s=19&fbclid=IwAR0Zp1XnHAdJT_Ty-PqWTqdM2jSC3z8OAY9IGSZD6-ztSnMfJ_wxGMQghz8

Karbownik nie chce grać na wyznaczonej pozycji. „Nie ma tutaj przyszłości”

Michał Karbownik nie ma przyszłości w Brighton? Tak wieszczy angielski dziennikarz Andy Naylor z „The Athletic”. W rozmowie z „TVP Sport” wprost przyznaje, że powodem niełatwego życia Polaka na Wyspach jest jego nietypowa pozycja. 

Były piłkarz Legii nie ma łatwego życia od wyjazdu z Polski. Po transferze do Brighton Karbownik został wypożyczony do Olympiakosu Pireus. Nie poradził sobie jednak w Grecji i obecnie miał zostać zupełnie skreślony przez „Mewy”.

Radović wskazał winnego obecnej sytuacji w Legii. „Dyrektor Kucharski nie wykonywał dobrze swojej roboty” [CZYTAJ]

Problematyczna pozycja

Andy Naylor, dziennikarz „The Athletic” w rozmowie z „TVP Sport” pochylił się nad postacią polskiego zawodnika. Z jego rozważań wynika, że problemem byłego piłkarza Legii jest jego pozycja.

– Tak naprawdę Karbownik jest skończony w Brighton. Powodem tego jest jego dziwaczne naciskanie na grę w środku pomocy. Nawet jeśli w drużynie nie ma już Bissoumy, nie ma szans wygrać rywalizacji w tej części boiska – mówi Neylor. 

Barcelona chce wykupić dwóch piłkarzy Chelsea. Londyńczycy przedstawili wymagania [CZYTAJ]

Dziennikarz już od wielu lat znajduje się blisko Brighton. Jak przyznaje – w klubie uznaje się go za opcję na boki obrony. W środku pola, gdzie chce jednak grać, „Mewy” mają już innych, lepszych piłkarzy.

– W klubie wiązano z nim duże nadzieje w bocznych rejonach. Jeśli chce grać jako środkowy pomocnik, nie ma tutaj żadnej przyszłości. Myślę, że tym razem na The Amex nie planują już jego powrotu [przyp. red. po wypożyczeniu do Fortuny] – dodaje.

Pogba podjął zaskakującą decyzję ws. leczenia. Juventus nie zgadza się z piłkarzem [CZYTAJ]

Nadzieje dla Kozłowskiego

Jak podaje Neylor, inaczej ma się sytuacja Kacpra Kozłowskiego. 18-latek trafił do Brighton zeszłej zimy. Tuż po transferze został wypożyczony do Belgii, gdzie miał się powoli przyzwyczajać do większej intensywności. W Anglii wciąż jednak wierzą w jego umiejętności.

Polski duet w Wolfsburgu chwalony. Kamiński i Białek imponują trenerowi [CZYTAJ]

– W przypadku Kozłowskiego sytuacja wygląda nieco inaczej. Wciąż ma dopiero 18 lat. Od początku widziano go jako inwestycję w przyszłość. (…) Według mnie Kozłowski uda się na kolejne wypożyczenie. Głównym celem będzie to, żeby było one bardziej owocne niż to z zeszłego sezonu. Na pewno nie jest skreślony w Brighton. Chcą mu się jeszcze bardziej przyjrzeć i kontrolować jego rozwój, zanim podejmą konkretne decyzje – podsumował Neylor.

Barcelona chce wykupić dwóch piłkarzy Chelsea. Londyńczycy przedstawili wymagania

Choć FC Barcelona przeprowadziła tego lata wiele ciekawych transferów, to kadra na sezon 2022/23 wciąż nie została zamknięta. Joan Laporta zamierza dokupić jeszcze dwóch zawodników, aby ostatecznie rozszerzyć drużynę. Kataloński  „Sport” pisze o dwóch nazwiskach. 

Wśród zakupionych ostatnio piłkarzy znajdziemy wiele ciekawych nazwisk. Wśród nich znajduje się między innymi Robert Lewandowski, którego przejście do Blaugrany można śmiało nazwać hitem tego okienka. Zakupy Barcelony jeszcze się jednak nie skończyły.

Pogba podjął zaskakującą decyzję ws. leczenia. Juventus nie zgadza się z piłkarzem [CZYTAJ]

Zaciąg z Chelsea?

Wicemistrzowie Hiszpanii chcą zamknąć letnie transfery z przytupem i wykupić dwóch zawodników londyńskiej Chelsea. Mowa o Cesarze Azpilicuecie i Marcosie Alonso. Obaj zawodnicy są od lat zawodnikami „The Blues” i od kilku tygodni nieustannie łączy się ich z powrotem do ojczyzny.

Polski duet w Wolfsburgu chwalony. Kamiński i Białek imponują trenerowi [CZYTAJ]

Zdaniem katalońskiego „Sportu” Todd Boehly był niedawno w Barcelonie, gdzie negocjował oba transfery. Chelsea ma oczekiwać łącznie 25 mln euro za obu zawodników. Joan Laporta ma jednak świadomość, że do końca ich kontraktów pozostał zaledwie rok i nie zamierza płacić takich pieniędzy. Z tego powodu zależy mu na przeprowadzeniu transferów osobno.

Radović wskazał winnego obecnej sytuacji w Legii. „Dyrektor Kucharski nie wykonywał dobrze swojej roboty” [CZYTAJ]

Barcelonie zależy na tym, aby zamknąć operację w maksymalnie kilkunastu milionach. Sprawę może ułatwić fakt, że Thomasowi Tuchelowi nie zależy ani na usługach Azpilicuety, ani Alonso. Dodatkowo „The Blues” mają negocjować transfer Cucurelli z Brighton.

Pogba podjął zaskakującą decyzję ws. leczenia. Juventus nie zgadza się z piłkarzem

Paul Pogba pod koniec lipca doznał poważnej kontuzji. Badania wykazały, że Francuz uszkodził łąkotkę w prawym kolanie. Mimo urazu nie zdecydował się na operację, bo chce zagrać na mundialu w listopadzie. Decyzja zawodnika była sprzeczna z tym, czego chciał Juventus. 

Pomocnik doznał kontuzji na przedsezonowym tournee „Starej Damy” po USA. 25 lipca na jednym z treningów poczuł ból w prawym kolanie po kopnięciu piłki. Badania wykazały uszkodzenie łąkotki bocznej. Pierwotnie zakładano, że Pogba przejdzie operację jeszcze w Stanach. Ostatecznie zdecydowano się na konsultację ortopedyczną po powrocie z obozu.

Polski duet w Wolfsburgu chwalony. Kamiński i Białek imponują trenerowi [CZYTAJ]

Kontrowersyjna decyzja

„L’Equipe” podaje, że Francuz całkowicie odrzucił już możliwość przeprowadzenia zabiegu. Operacja usunięcia uszkodzonej części łąkotki wyłączyłaby go z gry na dwa miesiące, na co nie chce sobie pozwolić.

Radović wskazał winnego obecnej sytuacji w Legii. „Dyrektor Kucharski nie wykonywał dobrze swojej roboty” [CZYTAJ]

Odrzucił także opcję jej zszycia. To wykluczyłoby nawet na pięć miesięcy. Pogbie bardzo zależy na wyjeździe na mistrzostwa świata do Kataru, więc wybrał najbardziej zachowawczą metodę leczenia.

Czesław Michniewicz odpowiedział na pytania młodych kibiców. „Też chciałbym wiedzieć, czy Krychowiak zagra na mundialu” [CZYTAJ]

Według „Tuttosport” 29-latek spędzi najbliższe trzy tygodnie na siłowni i na basenie, zaś kolejne dwa na treningach indywidualnych. Taka decyzja zawodnika nie spotkała się z aprobatą Juventusu, do którego powrócił latem. Władze „Starej Damy” chciały, by Francuz poddał się operacji, niezależnie od tego, czy wyjedzie na mistrzostwa świata.

Rafał Gikiewicz bije się w pierś. „Mogę dać słowo, że więcej o kadrze się nie wypowiem” [CZYTAJ]

Kilka lat temu przed podobnym dylematem stanął Samuel Umtiti. Rodak Pogby także nie poddał się operacji przed mundialem w 2018 roku. Choć został wtedy mistrzem świata, to nigdy nie udało mu się już wrócić do wysokiej dyspozycji.

Polski duet w Wolfsburgu chwalony. Kamiński i Białek imponują trenerowi

Nadchodzący sezon Bundesligi zapowiada się ciekawie dla polskich kibiców. Choć w niemieckiej lidze nie zobaczymy już Roberta Lewandowskiego, to znajomych nazwisk za naszą zachodnią granicą nie brakuje. W Wolfsburgu o skład będą walczyć Bartosz Białek i Jakub Kamiński. Tej dwójce komplementów nie szczędził szkoleniowiec „Wilków”, Marcel Schaefer. 

O ile Białek trafił do Wolfsburga już dwa lata temu, to miał problem z regularnymi występami. Kamiński natomiast dopiero od tego sezonu będzie reprezentować barwy „Wilków” i ma już za sobą debiut. To właśnie umiejętności byłego piłkarza Lecha przykuły szczególną uwagę w klubie.

Radović wskazał winnego obecnej sytuacji w Legii. „Dyrektor Kucharski nie wykonywał dobrze swojej roboty” [CZYTAJ]

Idealny element?

Marcel Schaefer wprost przyznaje, że skrzydłowy doskonale pasuje do stylu, jaki prezentuje jego drużyna. W rozmowie z Canal+Sport trener nie szczędził komplementów 20-latkowi.

– Jakub doskonale pasuje do profilu piłkarza poszukiwanego przez nasz klub. Jest młody, głodny sukcesów i ma naprawdę wielki potencjał. Kamiński jest bardzo wszechstronny. Może grać na obu skrzydłach, a w razie konieczności też na boku obrony. Ale my widzimy go na skrzydle, bo ma do tego idealne możliwości – przyznał.

Czesław Michniewicz odpowiedział na pytania młodych kibiców. „Też chciałbym wiedzieć, czy Krychowiak zagra na mundialu” [CZYTAJ]

– Jest piekielnie szybki, dzięki swojej dynamice, technice i przyspieszeniu doskonale radzi sobie w pojedynkach z obrońcami. Często kreuje szanse dla kolegów z drużyny. To duży talent. Widzieliśmy to już w jego pierwszym oficjalnym meczu pucharowym, gdy wszedł na kilkadziesiąt minut i był w stanie wnieść naprawdę dużo. Zaimponował nam. Jesteśmy pod wrażeniem jego umiejętności, ale i tego, jak chce się uczyć. To stuprocentowy profesjonalista – komplementował Schaefer. 

W podobnym tonie wypowiedział się także o Bartoszu Białku. Były piłkarz Zagłębia będzie mieć jednak trudniejszą drogę do składu ze względu na rywalizację w ataku. Schaefer zaznacza natomiast, że Polak posiada wielkie umiejętności i na pewno dostanie swoją szansę.

Rafał Gikiewicz bije się w pierś. „Mogę dać słowo, że więcej o kadrze się nie wypowiem” [CZYTAJ]

– Lukas Nmecha jest naszym podstawowym napastnikiem, to nie ulega wątpliwości. Bartosz ma za sobą poważną kontuzję i będzie potrzebował sporo czasu, aby wrócić do swojej najlepszej formy. Ale to naprawdę utalentowany napastnik, którego trudno zatrzymać w polu karnym – przyznaje szkoleniowiec. 

– Jest bardzo silny, potrafi doskonale chronić piłkę, a do tego znakomicie się porusza i ma świetne uderzenie z pierwszej piłki. Mogę zapewnić, że dostanie swoje szanse. Wiele zależy od jego rozwoju, miał dwie poważne kontuzje, ale ciągle w niego wierzymy. Nie bierzemy pod uwagę jego wypożyczenia tego lata – zapewnił.

Radović wskazał winnego obecnej sytuacji w Legii. „Dyrektor Kucharski nie wykonywał dobrze swojej roboty”

Miroslav Radović udzielił wywiadu Przeglądowi Sportowemu. Serb wskazał winnego obecnej sytuacji Legii Warszawa. – Dyrektor Kucharski nie wykonywał dobrze swojej roboty.

Radović wskazał winnego

Legia Warszawa w poprzednim sezonie zanotowała aż 17 porażek. Mistrzowie Polski dość szybko wypisali się z walki o obronę tytułu i walczyli o ligowy byt. Miroslav Radović w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego wskazał winnego takiego stanu klubu. Serb uważa, że sytuacja Legii jest wynikiem działań ówczesnego dyrektora sportowego – Radosława Kucharskiego.

– 17 porażek w sezonie, najgorszy sezon w historii, to się w głowie nie mieści. […] Na szczęście człowieka, który najbardziej przyczynił się do tej sytuacji, najbardziej winnego, decydującego o niemal wszystkim w pionie sportowym ostatnich latach już nie ma w klubie. Chodzi mi o Radosława Kucharskiego – powiedział Miroslav Radović w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

Rafał Gikiewicz bije się w pierś. „Mogę dać słowo, że więcej o kadrze się nie wypowiem” [CZYTAJ]

– Dyrektor Kucharski nie wykonywał dobrze swojej roboty. Nie wyglądało to profesjonalnie, doprowadził do sytuacji, w której Legia mogła spaść z ligi. Klub płacił cenę za nieudane transfery i powielanie tych samych błędów, czyli sprowadzanie piłkarzy, o których nie wiadomo, czy w ogóle spełniają jakiekolwiek kryteria potrzebne, by grać w Legii, czy wiedzą, co to jest za klub, czy mają odpowiednie kwalifikacje. Za tamte nietrafione transfery, a w konsekwencji nieudany sezon największą winę ponosi dyrektor Kucharski – dodał były piłkarz Legii Warszawa.

Źródło: Przegląd Sportowy

Czesław Michniewicz odpowiedział na pytania młodych kibiców. „Też chciałbym wiedzieć, czy Krychowiak zagra na mundialu”

Czesław Michniewicz wziął udział w nietypowej „konferencji prasowej”. Selekcjoner reprezentacji polski skonfrontował się z młodymi piłkarzami, którzy zadawali mu pytania.

Czesław Michniewicz był gościem „Lata w mieście” organizowanego przez KTS Weszło w Białołęce. Selekcjoner rozdawał autografy i pozował do zdjęć, a następnie odpowiadał na pytania młodych kibiców.

Czy Krychowiak zagra na mundialu?

– Też chciałbym to wiedzieć. Jest taki problem, że on będzie teraz grał w Arabii Saudyjskiej. Jego liga startuje 25 sierpnia. Do mistrzostw świata zagra maksymalnie osiem meczów i 15 października zakończy sezon. My dopiero za miesiąc, 22 listopada gramy z Meksykiem. Nie wiem, co on będzie robić przez ten miesiąc i w jakiej dyspozycji będzie. Wybieram się do niego. W tej chwili przebywa w Hiszpanii na obozie. Chcę się z nim spotkać i jak najszybciej porozmawiać.

Robert Lewandowski pożegnał się z kolegami z Bayernu Monachium. Ujawniono, jakie przekazał prezenty [CZYTAJ]

Dlaczego Gikiewicz nie pojedzie na mistrzostwa świata?

– Jeszcze to nie jest powiedziane. Ogłosimy kadrę dopiero 14 listopada. Wiele się może wydarzyć. Jak śledzisz losy naszych bramkarzy, to z czterech, którzy ostatnio byli powołani: Kamil Grabara odniósł poważną kontuzję i przeszedł poważną operację. Nie będzie trenować przez przynajmniej osiem tygodni. Być może zrobi się miejsce dla innego bramkarza. „Giki” ci wysłał tego SMS-a? (śmiech).

Rafał Gikiewicz bije się w pierś. „Mogę dać słowo, że więcej o kadrze się nie wypowiem” [CZYTAJ]

Sebastian Szymański: środkowy pomocnik czy skrzydłowy?

– Lepiej czuje się jako środkowy pomocnik i tak będzie grać w nowym klubie. Z konieczności może zagrać też jako skrzydłowy. Nie jest to jego optymalna pozycja, ale biorąc pod uwagę nasze problemy z boku boiska, to może też tam wystąpić. Wolałbym jednak, żeby grał w środku pola.

Wiemy, z kim Polska zagra przed mundialem. Michniewicz potwierdził rywala [CZYTAJ]

Źródło: TVP Sport

Rafał Gikiewicz bije się w pierś. „Mogę dać słowo, że więcej o kadrze się nie wypowiem”

Rafał Gikiewicz porozmawiał z Tomaszem Ćwiąkałą w programie „Call of Giki” na antenie Canal+ Sport. Bramkarz Augsburga przyznał się do błędu. – Może niepotrzebnie było za dużo tych wywiadów odnośnie reprezentacji.

Częste wywiady Gikiewicza nt. gry w reprezentacji

Rafał Gikiewicz bardzo często wypowiada się na temat reprezentacji Polski. Bramkarz Augsburga nie rozumie, dlaczego selekcjonerzy nie powołują go do kadry. Piłkarz wielokrotnie wypowiadał się o tym w mediach. „Giki” przyznał jednak, że ciągłe przypominanie swojego marzenia (debiutu w reprezentacji Polski) może być irytujące. W związku z tym bramkarz Augsburga zamierza ograniczyć ten temat w swoich wypowiedziach.

– Muszę trochę uderzyć się w pierś. Może niepotrzebnie było za dużo tych wywiadów odnośnie reprezentacji Polski. Gdzieś tam wyczytałem, że gdyby nie one, to może już bym zadebiutował w kadrze. Może coś w tym jest. Sypię głowę popiołem. Mogę dać słowo, że więcej o kadrze się nie wypowiem, choć te pytania same do mnie przylatują, jak bumerang – powiedział Rafał Gikiewicz.

Wiemy, z kim Polska zagra przed mundialem. Michniewicz potwierdził rywala [CZYTAJ]

– Musicie zdać sobie sprawę, że zaraz będę grał piąty sezon z rzędu w Bundeslidze. Nawet dziennikarze „Kickera” zadają mi to pytanie, nie tylko polscy, ale nie będę już płakał. Posypuję głowę popiołem, to było niepotrzebne – podsumował bramkarz Augsburga.

Rafał Gikiewicz tylko raz otrzymał powołanie do reprezentacji Polski (za kadencji Jerzego Brzęczka). Bramkarz jednak nie zagrał ani minuty. 34-latek wciąż czeka na swój debiut w kadrze.

Źródło: Canal+ Sport

Robert Lewandowski pożegnał się z kolegami z Bayernu Monachium. Ujawniono, jakie przekazał prezenty

Robert Lewandowski pojawił się ostatnio w ośrodku szkoleniowym Bayernu Monachium. Nowy piłkarz FC Barcelony powrócił do Monachium, by oficjalnie pożegnać się z Bayernem. Polak porozmawiał z władzami klubu, a byłym kolegom z zespołu podarował upominki.

W lipcu dobiegła końca saga transferowa z udziałem Roberta Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji osiągnął swój cel i opuścił Bayern Monachium. Nowym „domem” dla 33-letniego napastnika została FC Barcelona. Klub z Katalonii zapłacił Bayernowi za Polaka 45 milionów euro. Barça zawarła umowę z Lewandowskim na cztery lata.

Lech Poznań dogadał się ws. transferu obrońcy! „Rekord Ekstraklasy o krok” [CZYTAJ]

Powrót do Monachium

We wtorek Robert Lewandowski był widziany przez kibiców przy wjeździe do ośrodka treningowego Bayernu Monachium. Według doniesień mediów Polak miał stawić się w Monachium już w niedzielę. W poniedziałek Polak miał odbyć sesję zdjęciową ze wszystkimi trofeami zdobytymi z Bayernem. Z kolei we wtorek Polak rozmawiał z władzami Bayernu, a także podziękował całemu sztabowi oraz piłkarzom pierwszego zespołu. O szczegółach przeczytacie TUTAJ.

Wiadomo, z kim zagrają Lech i Raków w IV rundzie LKE. Wyzwanie przed Papszunem [CZYTAJ]

Prezent Lewandowskiego

Niemiecki „Bild” poinformował o prezencie, jaki przygotował Robert Lewandowski dla kolegów z zespołu, a także pracowników klubu. Polak miał przekazać pudełko zawierające fotografie z czasów jego gry dla Bayernu. Ponadto Lewandowski każdemu z osobna kupił butelką szampana Armand de Brignac. Cena trunku zaczyna się od 320 euro.

Lewandowski blisko odzyskania „9”. Memphis Depay gotowy zmienić klub

Według „Mundo Deportivo” Memphis Depay zgodził się na odejście z FC Barcelony. To bardzo dobre wieści dla Roberta Lewandowskiego, dla którego Holender jest głównym rywalem w walce o skład. 

Dwa tygodnie temu Lewandowski został piłkarzem FC Barcelony. Rozegrał już trzy spotkania w koszulce Blaugrany, jednak żadnego… ze swoim numerem. 33-latek na razie występuje z „12” na plecach. Obecnie „9” dzierży Memphis Depay.

Wiemy, z kim Polska zagra przed mundialem. Michniewicz potwierdził rywala [CZYTAJ]

Odejdzie?

Holender miał zostać twarzą odbudowywanej drużyny w Katalonii, ale nie spełnił oczekiwań. Xavi nie widzi go w swojej koncepcji i jest zdecydowany na zmianę głównego snajpera. Miał już przekazać zawodnikowi, że nie będzie na niego stawiać.

Początkowo Memphis nie chciał nawet słyszeć o zmianie klubu. Według „Mundo Deportivo” jego nastawienie miało ulec totalnej zmianie. Holender miał już wyrazić zgodę na opuszczenie Barcelony.

Jedyna taka szansa dla Ishaka? Klub z Serie A zainteresowany napastnikiem Lecha [CZYTAJ]

Hiszpańscy dziennikarze podają, że faworytem w wyścigu o zawodnika jest Juventus. Blaugrana żąda za niego 20 mln euro.

Wiemy, z kim Polska zagra przed mundialem. Michniewicz potwierdził rywala

Do rozpoczęcia mistrzostw świata w Katarze zostało już niewiele czasu. Reprezentacja Polski do tego czasu rozegra spotkania Ligi Narodów oraz mecze towarzyskie. Czesław Michniewicz potwierdził, że jednym ze sparingpartnerów będzie Chile. 

„Biało-Czerwoni” na mistrzostwach Świata w Katarze zagra w grupie z Meksykiem, Arabią Saudyjską i Argentyną. Za miesiąc ekipę Czesława Michniewicza czeka jeszcze powrót do Ligi Narodów. Wówczas odbędą się spotkania rewanżowe z Holandią i Walią.

Jedyna taka szansa dla Ishaka? Klub z Serie A zainteresowany napastnikiem Lecha [CZYTAJ]

Sprawdzian

Przed rozpoczęciem mundialu Polacy rozegrają jednak na pewno jeszcze jeden sparing. Michniewicz zdradził Jakubowi Kłyszejko, że rywalem „Biało-Czerwonych” będzie Chile. Dziennikarz TVP Sport napisał o tym na Twitterze.

Z Chile Polska zagrała tylko raz w historii. Spotkanie miało miejsce w 2018 roku i zakończyło się wynikiem 2-2. Bramki dla ekipy Adama Nawałki strzelali wówczas Robert Lewandowski i Piotr Zieliński.

Jedyna taka szansa dla Ishaka? Klub z Serie A zainteresowany napastnikiem Lecha

Zaskakujące wieści przekazuje włoski calcioline.com. AC Monza, klub zarządzany przez Silvio Berlusconiego jest zainteresowany sprowadzeniem Mikaela Ishaka z Lecha Poznań! „Kolejorz” ma żądać 2,5 mln euro. 

W minionym sezonie Szwed był gwiazdą Lecha. Kapitan mistrzów Polski w bieżących rozgrywkach nie trafił jeszcze w Ekstraklasie ani razu do siatki rywali. Dwa gole strzelił w eliminacjach do europejskich pucharów.

Raków prowadzi zaawansowane rozmowy w sprawie kolejnego transferu. Na stole kilkaset tysięcy euro [CZYTAJ]

Włoska przygoda?

Możliwe, że Ishak nie będzie jeszcze długo cieszył kibiców z Bułgarskiej. Według calcioline.com zainteresowanie napastnikiem wykazuje włoska AC Monza. W klubie gra już jeden związany w przeszłości z Lechem piłkarz. Christian Gytkjaer dla ekipy Berlusconiego strzelił 20 goli, z czego pięć w barażach o Serie A.

Monzie potrzebny będzie jednak dodatkowy napastnik. I w tę rolę ma się wpasować Ishak. Za rok kontrakt Szweda z „Kolejorzem” straci ważność, więc może być to ostatni dzwonek do zarobieniu na piłkarzu. Z tego powodu Monza będzie musiała zapłacić aż 2,5 mln euro.

Nie będzie transferu Sekulskiego. „Przedstawiliśmy Lechowi nasze oczekiwania i temat się chyba skończył” [CZYTAJ]

Dla trenera Giovanniego Stroppy może to być ciekawa opcja również dlatego, że Ishak sprawdzi się w systemie z jednym i dwoma napastnikami, a także może pełnić rolę prawego skrzydłowego – piszą włosi. 


TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.