Filip Mladenović został zapytany o spadek z ligi. Obrońca Legii nie ma wątpliwości

Legia Warszawa jest w trakcie jednego z największych kryzysów w historii klubu. Mistrzowie Polski na starcie rundy wiosennej zajmują miejsce w strefie spadkowej. Na temat swojej opinii o sytuacji w ekipie „Wojskowych” opowiedział Filip Mladenović.

18 punktów po pierwszej połowie sezonu, to wynik, jakiego w Legii z pewnością nie spodziewał się nikt. Na katastrofę przy Łazienkowskiej złożyło się wiele czynników, a Czesław Michniewicz, który był trenerem stołecznej drużyny twierdzi, że szczególnie zawiniły kontuzje oraz wąska kadra.

Kiedy do klubu wrócił Aleksandar Vuković sytuacja nieco się poprawiła, jednak mistrzowie Polski nadal nie punktują regularnie. Piłkarze Legii nie myślą już o powtórzeniu wyniku sprzed roku, ale nie mają zamiaru składać broni. Swoją opinię na temat drugiej połowy rozgrywek przedstawił kluczowy obrońca „Wojskowych”, Filip Mladenović.

– Sezon można jeszcze uratować, nie sądzę, że jest stracony. O mistrzostwo kraju będzie trudno, ale jeśli zdobędziemy Puchar Polski, to nie będzie tak źle. Zgoda, to nie to samo co tytuł, ale nadal to trofeum, które w kolejnych rozgrywkach pozwoli nami walczyć na arenie międzynarodowej. Trzeba pamiętać, że awansowaliśmy też do fazy grupowej Ligi Europy. Puchary to coś, co powinno być normą w Legii. Mówimy o klubie z pięknego i dużego miasta. Jest świetny stadion, a są też fantastyczni kibice i wielka historia. Nikt mi nie wmówi, że takie BATE Borysów ma lepsze warunki i przeszłość od Wojskowych. Skoro oni mogą sobie radzić, to my tym bardziej – powiedział Mladenović.

–  Nawet przez chwilę tak nie pomyślałem. Nie brakowało negatywnych myśl, ale spadek? Spadek Legii Warszawa? Nie. Mieliśmy słaby okres, nie da się tego ukryć. Gdyby ktoś spytał mnie, kto późną jesienią był w formie, to nie wymieniłby żadnego nazwiska. Wierzę jednak, że najgorsze jest już za nami. Teraz będzie tylko lepiej. Ale nie ma sensu zaklinać rzeczywistości, bo jesteśmy w takim miejscu w tabeli, że trzeba przede wszystkim mocno pracować. Nie można tego bagatelizować, ale nasza lokata powinna mobilizować każdego do wytężonych treningów – odparł zapytany o to, czy miał w głowie myśli na temat spadku z ligi.

Źródło wypowiedzi: „TVP Sport”