Dziennikarze winni odejścia Zinedine’a Zidane’a? „Jeśli pytasz na jednej konferencji 8 razy o to samo…”

Florentino Perez udzielił wywiadu dla radia „Onda Cero”. 74-latek opowiedział o rozstaniu z Zinedinem Zidanem oraz zdradził jego plany na przyszłość. Według prezydenta Realu Madryt „Zizou” osiągnie swój cel, jakim jest prowadzenie reprezentacji Francji.

Trzyma za niego kciuki

– Ja go znam od 2001 roku i on ma wszelkie zalety, jakie istnieją. Bardzo go kocham. Życzę mu wszystkiego najlepszego, bo ciągle jest młody i ma przed sobą poważne życie zawodowo-sportowe. Ma wielkie nadzieje na zostanie selekcjonerem Francji i na pewno to się mu uda – przyznał prezydent Realu Madryt.

Wraz z końcem bieżącego sezonu Zinedine Zidane opuścił Real Madryt. Dla wielu decyzja francuskiego szkoleniowca była zaskoczeniem. Legendarny piłkarz i trener Królewskich po odejściu opublikował list, w którym w gorzki sposób pożegnał się z klubem. Według dziennikarzy Zidane wciąż nie wybaczył Perezowi tego, że rozważał jego zwolnienie.

Wszystkiemu winni dziennikarze?

Prezydent Realu Madryt odniósł się do listu „Zizou”. 74-latek uważa, że ta publikacja to wymysł hiszpańskich dziennikarzy. Ponadto, Perez obwinia ich za odejście francuskiego szkoleniowca, ponieważ męczyli go pytaniami na konferencjach prasowych.

– List? Przysięgam na wnuki, że go nie czytałem. Powiedziano mi, że tego listu nie napisał Zidane. Ktoś to napisał, ale nie on – oznajmił Perez.

– Trzeba przyznać, że trener, który ma 4 konferencje prasowe w tygodniu, kończy zmęczony. On nie rozumiał nawet, jak można zadawać niektóre z tych pytań, ale to część tej pracy. On się zmęczył – dodał.

– Jeśli pytasz na jednej konferencji 8 razy o to samo, to po roku jesteś wyczerpany. Do tego on jest bardziej introwertykiem – zaznaczył.

Źródło: Onda Cero, realmadryt.pl/meczyki.pl