Kibice Lecha i Rakowa ze wspólnym oświadczeniem. „Raz jeszcze apelujemy do prezesa PZPN”

Kibice Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa opublikowali wspólne oświadczenie ws. decyzji dotyczącej finału Pucharu Polski. Ultrasi obu ekip apelują do prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej o zniesienie warunku o ograniczonych wymiarach flag i banerów.

Polski Związek Piłki Nożnej opublikował we wtorek komunikat, w którym poinformował, że kibice Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa nie będą mogli wnieść na finał flag większych od wymiarów 2 m x 1,5 m. Takie doniesienia spotkały się z krytyką fanów. Ultrasi Kolejorza i Medalików opublikowali wspólne oświadczenie, w którym apelują o zmianę decyzji.

Zobacz również: Dziwna decyzja ws. finału Pucharu Polski. Zakaz wnoszenia flag

„Na zbliżający się finał Pucharu Polski niezliczone rzesze kibiców w całym kraju czekają z niecierpliwością. Puchary rządzą się własnymi prawami. O zwycięstwie decyduje nie pozycja w tabeli, liga, ale przede wszystkim duch walki i nieustępliwość. To rozgrywki, w których najczęściej odpadali faworyci, a teoretycznie zwycięzcą mogła być drużyna podwórkowa, która zgłosiła się do rozgrywek i pokonała na swojej drodze wszystkich rywali. Atmosfera finałowego meczu udziela się każdemu.

„A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swych kibiców mają…”

Nie ukrywajmy – był to również „pojedynek” na trybunach. Zawsze kibice obu finalistów prześcigali się w przygotowaniu najefektowniejszej oprawy meczowej, by jeszcze bardziej podkreślić wagę tego spotkania. Efektowne choreografie kartonowe, pieczołowicie przygotowywane flagi sektorowe, flagi na płotach dodawały niesamowitego kolorytu piłkarskiemu widowisku. Przeciętny sympatyk piłki nożnej był zachwycony atmosferą, która ZAWSZE towarzyszyła finałowi Pucharu Polski, który po wielu latach odzyskał swoją świetność. Aż do teraz…

„Po czynach ich poznacie…”

Niestety, tegoroczny finał będzie zupełnie inny. Nie będzie kolorowych sektorów, nie będzie efektownych opraw, o których mówiła cała piłkarska Europa. Nie będzie możliwości pokazania, że polska piłka nożna to nie tylko Robert Lewandowski, tylko nieprzebrane tłumy kibiców, którzy za swoją drużyną – by ją wspierać – pojadą aż na koniec świata.
Zakaz wnoszenia i prezentowania opraw meczowych, zakaz wieszania klubowych barw na płotach, bardzo wysokie ceny biletów to chyba rzeczywistość, do której nowy zarząd PZPN chce nas przyzwyczaić. Już za moment Stadion Narodowy będzie gościł reprezentacje Polski i Belgii. Zapomnijmy o biało-czerwonych flagach, o białoczerwonym stadionie, o przysłowiowym „dwunastym zawodniku”, który zawsze – nie tylko na meczach w Polsce, ale również pojedynkach wyjazdowych wspierał Polaków.

„Zostało 15 sekund. Mamy dużo czasu…”

Już za kilka dni oczekiwany finał, chwilę później mecz Polski z Belgią – dlatego WSPÓLNIE – prosimy nowe władze Polskiego Związku Piłki Nożnej o umożliwienie przygotowania efektownych opraw przez kibiców Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa. My kibice chcemy również wziąć udział w tym piłkarskim święcie. Przecież to właśnie kibice są najważniejszym elementem piłkarskiego świata. To dzięki kibicom – nie tylko tych topowych zespołów, ale Znicza Pruszków, Concordii Knurów, czy Orła Ząbkowice Śląskie – pozwalają na pojawienie się piłkarskich gwiazd światowego formatu.
Raz jeszcze apelujemy do prezesa PZPN, Cezarego Kuleszy, by finał Pucharu Polski był prawdziwym świętem piłki nożnej i kibiców, ale nie tylko kilku działaczy, którzy siedząc w klimatyzowanych lożach VIP sącząc najdroższe alkohole, od czasu do czasu zerkając na ekran telewizora, sprawdzając wynik sportowej rywalizacji.
Stowarzyszenie Kibiców KOLEJORZ
Stowarzyszenie Kibiców WIECZNY RAKÓW”

Dziwna decyzja ws. finału Pucharu Polski. Zakaz wnoszenia flag

Polski Związek Piłki Nożnej opublikował komunikat w sprawie organizacji finału Pucharu Polski na Stadionie Narodowym w Warszawie. Prezydent stolicy postawił warunek, dotyczący wnoszenia flag. Banery o wymiarach większych niż 2 m x 1,5 m nie będą mogły zostać użyte. Federacja zamierza się odwołać do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w sprawie ww. warunku.

Finał Pucharu Polski bez opraw?

„25 kwietnia 2022 roku Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy wydał zezwolenie na przeprowadzenie masowej imprezy sportowej – meczu piłki nożnej Lech Poznań – Raków Częstochowa w finale Fortuna Pucharu Polski na stadionie PGE Narodowym. Spotkanie odbędzie się 2 maja o godzinie 16:00.

Jednym z warunków zezwolenia jest niedopuszczenie przez organizatora do używania banerów lub flag o wymiarach większych niż 2m x 1,5m. Niestosowanie się do niniejszego warunku przez organizatora objęte jest groźbą kary pozbawienia wolności do lat 8 (art. 58 ust. 1 ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych). Należy podkreślić, że tym samym zawieszone zostało dotychczasowe prawo PZPN jako organizatora (określone w regulaminie imprezy masowej) do każdorazowego wyrażania zgody w przypadku próby wnoszenia i używania banerów lub flag o wymiarach większych niż wymiar określony powyżej.

W związku z powyższym uprzejmie informujemy, że służby informacyjne i porządkowe będą zobowiązane do odmówienia wniesienia na stadion banerów lub flag o wymiarach większych niż 2m x 1,5 zgodnie z niniejszą decyzją organu wydającego zezwolenie na przeprowadzenie imprezy masowej.

Polski Związek Piłki Nożnej, jako organizator przedmiotowej imprezy masowej, zamierza złożyć stosowne odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w zakresie ww. warunku zezwolenia.”

Niezadowoleni kibice

Komunikat spotkał się z ogromną dezaprobatą ze strony kibiców. Fani mają nadzieję, że ostatecznie organizatorzy będą mogli pozwolić na wniesienie opraw i banerów.

Doszło do pomyłki?

Źródło: PZPN

Polak ustanowił nowy rekord Guinnessa w Football Managerze! Liczba sezonów robi wrażenie

Paweł Siciński z Gliwic ustanowił nowy rekord Guinnessa w najdłuższej pojedynczej rozgrywce w Football Managerze. Jego kariera trwała 416 lat i 134 dni.

 

– Paweł grał w Football Manager 2018 i zarządzał drużynami od 4 stycznia 2018 do 18 maja 2434. Wziął tylko 260 dni wolnego! – poinformował oficjalny profil Guinness World Records na Twitterze.

– Ustanowiłem nowy rekord świata w FM, rozgrywając 416 sezonów. Poprzedni rekord należał do Niemca – Seppa Hedela, który rozegrał 333 sezony. Rekord wrócił do Polski – napisał na swoim Twitterze główny zainteresowany.

Dominacja Podbeskidzia

Paweł Siciński swoją przygodę z Football Managerem rozpoczął w 2004 roku. Polak pochwalił się swoimi osiągnięciami na Twitterze, gdzie pokazał jak Podbeskidzie Bielsko-Biała zdominowało Ekstraklasę.

Źródło: Twitter, Gliwice.eu

Były piłkarz Kolejorza przeciwny wojnie. Mocne słowa w kierunku Putina

Były piłkarz Lecha Poznań przedstawił swoje stanowisko ws. wojny na Ukrainie. Ołeksij Chobłenko strzelił gola dla Levadii Tallin i pokazał koszulkę z napisem „Chwała Siłom Zbrojnym Ukrainy. Putin jest faszystą!”.

Były piłkarz Kolejorza przeciwny wojnie

Ołeksij Chobłenko urodził się w rosyjskim Jekaterynburgu, jednak nie chce mieć nic wspólnego z tym krajem. Po swojej pierwszej bramce dla Levadii pokazał światu swoje stanowisko ws. wojny na Ukrainie.

– Chwała Siłom Zbrojnym Ukrainy. Putin jest faszystą!

28-letni napastnik grał w barwach Lecha Poznań w okresie styczeń-czerwiec 2018 roku. Piłkarz zanotował łącznie 11 występów dla Kolejorza. W tym czasie zaliczył dwa trafienia.

Kolejorz prowadzi z Górnikiem Łęczna. Piękna asysta Pereiry [WIDEO]

Lech Poznań prowadzi z Górnikiem Łęczna w środowym meczu PKO BP Ekstraklasy. Trafienie w 4. minucie spotkania zaliczył Joao Amaral. Piękną asystę przy trafieniu Portugalczyka zanotował jego rodak – Joel Pereira.

https://twitter.com/CANALPLUS_SPORT/status/1516813978533511178

https://twitter.com/LechPoznan/status/1516810186949906437

Odważna próba Rivaldinho z połowy boiska. Bramkarz odprowadził piłkę wzrokiem… na aut [WIDEO]

Cracovia mierzy się z Zagłębiem Lubin w poniedziałkowym rozdaniu PKO BP Ekstraklasy. Pasy prowadzą z Miedziowymi 1:0 za sprawą trafienia Kamila Pestki. Spotkanie miało swój ciekawy moment, kiedy Rivaldinho próbował pokonać bramkarza Zagłębia Lubin z połowy boiska.

Strzał z połowy

Odważna próba Brazylijczyka zakończyła się niepowodzeniem. Dominik Hładun spokojnie odprowadził piłkę wzrokiem na aut. Decyzja Rivaldinho o strzale z takiej odległości spotkała się z różną reakcją kibiców. „Jedni biją brawo, inni gwiżdżą” – skwitował komentator spotkania, Grzegorz Mielcarski.

https://twitter.com/K_Rogolski/status/1516013621163307008

Pozazdrościł Danielowi?

Być może Rivaldinho pozazdrościł bramki swojemu przeciwnikowi z Zagłębia Lubin. Przypomnijmy, że Erik Daniel w meczu ze Stalą Mielec popisał się świetnym uderzeniem ze sporej odległości. W odróżnieniu od Brazylijczyka piłka po jego strzale wpadła do siatki rywali.

Odbieraj bonusy grając w Gierki na Wielkanoc!

Przygotowaliśmy dla Was specjalny świąteczny bonus w naszych Gierkach! Zagrajcie 5 razy za stawkę 5 zł, a odbierzecie 5 zł na dalszą grę. Z promocji możecie skorzystać przez najbliższe dwa świąteczne dni, 17 oraz  18 kwietnia! Jest ona powtarzalna, co oznacza, że możecie odebrać 5zł dowolną liczbę razy.

Więcej informacji na temat naszej promocji oraz jej regulamin znajdziecie tutaj:
SPRAWDŹ

Wielki finał Wtorkowego Kubełka KFC

Już dzisiaj ostatnia szansa na zgarnięcie kultowego Wtorkowego Kubełka KFC. Fani znajdą w nim 14 kawałków soczystego kurczaka, 2x frytki i sos za jedyne 19,99 zł.

W skład promocyjnego kubełka wchodzą 3 kawałki polędwiczek z kurczaka Hot&Spicy, 1 kawałek klasycznego kurczaka Kentucky w aromatycznej panierce na bazie 11 ziół, 8 wyjątkowo chrupkich, pokrytych superpikantną panierką skrzydełek – Hot Wings oraz 2 kawałki delikatnych polędwiczek z kurczaka – Stripsów. Dodatkowo też dwie porcje frytek i sos.

SPRAWDŹ

To ostatni moment, żeby skorzystać z wtorkowej promocji i cieszyć się swoim kubełkiem pełnym pyszności od KFC. Oferta Wtorkowy Kubełek KFC dostepna będzie już tylko dzisiaj, ale niebawem KFC zaskoczy fanów kolejnymi promocjami i niespodziankami.