Araujo zachwycony transferem Lewandowskiego. „Jestem zachwycony. Coś niesamowitego”

Transfer Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony wywołał masę emocji i komentarzy. Głównie emocjonowali się nim kibic czy dziennikarze i eksperci. Podziałał on jednak także na piłkarzy. Ronald Araujo nie krył swojego zachwytu na myśl o graniu z 33-latkiem. 

Po wielotygodniowej sadze Robert Lewandowski przenosi się z Bayernu Monachium do FC Barcelony. Blaugrana zapłaci za Polaka 50 mln euro. Napastnik dołączył do nowych kolegów w Miami na przedsezonowe tournee. Po powrocie z USA ma się odbyć oficjalna prezentacja zawodnika na Camp Nou.

Lewandowski zostanie zaprezentowany dwa razy. Pierwsza prezentacja już dziś [CZYTAJ]

Wielka sprawa

Transferem emocjonują się kibice, którzy nie mogą doczekać się debiutu Lewandowskiego w nowych barwach. Jednak nie tylko oni są zachwyceni widokiem polskiego snajpera w koszulce Barcelony. Ronald Araujo przyznaje, że ostatnie ruchy działaczy są kapitalne, a sprowadzenie „Lewego” to „coś niesamowitego”.

Cieszę się z tego, że do klubu przychodzą nowi zawodnicy. To bardzo ważne – stwierdził stoper.

25 milionów za Piotra Zielińskiego! Trwają rozmowy z Napoli [CZYTAJ]

Jestem zachwycony tym, że dołączy do nas Lewandowski. On ma ogromną jakość. Jestem bardzo szczęśliwy. To coś niesamowitego – dodał.

Lech Poznań bliski sprowadzenia reprezentanta Polski. „Wiele na to wskazuje” [CZYTAJ]

Barcelona poza Lewandowskim ściągnęła już kilku bardzo ciekawych zawodników. Araujo wspomniał także i o nich.

Dobrzy zawodnicy, tacy jak Raphinha, Andreas Christensen czy Franck Kessie, zwiększą rywalizację w zespole. To ważne, bo zmusza cię do tego, by dawać z siebie jak najwięcej – podkreślił.

Liga Konferencji: Poznaliśmy potencjalnych rywali polskich drużyn w trzeciej rundzie eliminacji [CZYTAJ]

Trudno przewidzieć, jak w przyszłym sezonie poradzi sobie Barca z nowymi zawodnikami. Na papierze wydaje się, że ponownie mogą powalczyć przynajmniej o podium La Liga.

Pracujemy bardzo ciężko. Odkąd przejął nas Xavi idziemy w górę. Przez dwa ostatnie lata zatraciliśmy nieco nasz styl, ale teraz do niego wracamy. To będzie dobry sezon – podsumował Urugwajczyk.

25 milionów za Piotra Zielińskiego! Trwają rozmowy z Napoli

Piotr Zieliński może tego lata zmienić klub. Usługami Polaka zainteresowane jest Lazio, które ma już nawet mieć gotową ofertę. Rzymianie proponują Napoli 25 mln euro. 

Forma reprezentanta Polski w minionym sezonie to prawdziwa sinusoida. Runda jesienna w wykonaniu Zielińskiego była naprawdę świetna. W drugiej części sezonu znacznie spuścił jednak z tonu i często nie łapał się nawet do pierwszego składu Napoli. Ogólnie wystąpił w 35 meczach, w których strzelił sześć goli i zanotował pięć asyst.

Lech Poznań bliski sprowadzenia reprezentanta Polski. „Wiele na to wskazuje” [CZYTAJ]

Czas na zmiany?

Obniżka formy wywołała we Włoszech dyskusje pod adresem pomocnika. Coraz częściej Zieliński był krytykowany w mediach oraz sugerowano, że Napoli może być skłonne do sprzedaży 28-latka. Wśród chętnych na wykupienie Polaka miały być między innymi Borussia Dortmund, Bayern Monachium czy Lazio Rzym.

Liga Konferencji: Poznaliśmy potencjalnych rywali polskich drużyn w trzeciej rundzie eliminacji [CZYTAJ]

I to właśnie ten ostatni klub miał pozostać w walce o „Zielka”. Jak podaje portal footballnews24.it Lazio jest gotowe przeznaczyć na transfer pomocnika 25 mln euro.

– Liderem przewrotu wydaje się być Piotr Zieliński, ulubieniec Maurizio Sarriego – napisano w artykule. 

Dani Ramirez nie zagrał w wyjazdowym meczu z Karabachem przez… problemy z paszportem [CZYTAJ]

Co więcej, Włosi twierdzą, że prezes Lazio prowadzi już rozmowy z Napoli. Aurelio De Laurentiis miałby być skłonny do sprzedaży Zielińskiego za około 30 mln euro. Konkurencyjnym nazwiskiem dla Zielińskiego na liście Rzymian miałby być Ivan Ilić z Hellasu Verona.

Lewandowski zostanie zaprezentowany dwa razy. Pierwsza prezentacja już dziś

Już dziś w Miami ma się odbyć prezentacja Roberta Lewandowskiego w barwach FC Barcelony. Klub nie zamierza jednak na tym poprzestać. Po powrocie z tournee w USA Polak ma się przywitać z kibicami także na Camp Nou. 

To były zwariowane tygodnie z udziałem Roberta Lewandowskiego. Do samego końca nie było wiadome, jaka przyszłość czeka 33-latka. Wszystko skończyło się jednak dobrze. Bayern zgodził się na odejście Polaka po zainkasowaniu od Barcelony 50 mln euro. Obecnie zawodnik czeka na prezentację w nowym klubie.

Dziekanowski o zachowaniu Lewandowskiego: „Niepotrzebnie stracił w oczach kibiców” [CZYTAJ]

Podwójne wydarzenie

Lewandowski do nowych kolegów dołączy na zgrupowaniu w USA. Podczas tournee odbędzie się także prezentacja zawodnika. Josep Ignaci Masia, dyrektor do spraw społecznych FC Barcelony potwierdził, że na poniedziałek planowana jest w Miami prezentacja „wielkiej gwiazdy”.

Lewandowski o celach w FC Barcelonie: „Xavi powiedział mi, że dobrze nam się będzie razem pracować” [CZYTAJ]

– Jutro tutaj w Miami zamierzamy zaprezentować kolejną wielką gwiazdę fubtolu, która pomoże przywrócić klub na pierwsze miejsce jeśli chodzi o medialność – oznajmił mediom. 

Robert Lewandowski opowiedział o kulisach transferu. „Taka okazja zdarza się raz w życiu” [CZYTAJ]

To jednak nie koniec. Według doniesień prezentacja w Miami będzie jedną z dwóch prezentacji Lewandowskiego. Druga ma się odbyć już po powrocie ze zgrupowania w USA.

Lothar Matthaeus podsumował transfer Lewandowskiego. „Dostał to, czego chciał”

Transfer Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony wzbudził olbrzymie emocje tak w Polsce, jak i w Niemczech. O reprezentancie Polski wypowiadają się wszystkie media oraz eksperci. Głos zabierają także byli piłkarze, jak Lothar Matthaeus. 

Wiele tygodni trwała saga z przenosinami Roberta Lewandowskiego do Katalonii. W końcu jednak wszystko się udało i 33-letni napastnik osiągnął zamierzony cel. Wkrótce powinien dołączyć do nowej drużyny na przedsezonowym tournee w USA.

Poznaliśmy potencjalnych rywali polskich klubów w III rundzie el. LKE. Powinno być łatwiej niż w II rundzie [CZYTAJ]

Droga do tego transferu była jednak usłana trudnościami. Długie negocjacje przez dłuższy czas nie przenosiły rezultatów i wydawało się, że Bayern postawi na swoim. Ostatecznie Bawarczycy przyjęli jednak ofertę opiewającą na 50 mln euro i pozwolili Lewandowskiemu odejść.

Dostał, co chciał

Główną kością niezgody między Bayernem a Polakiem była długość proponowanego kontraktu zawodnikowi w Niemczech. „Die Roten” nie chcieli przedłużać umowy Lewandowskiego o więcej niż 12 miesięcy. W Barcelonie 33-latek ma otrzymać kontrakt na 3 lata z opcją przedłużenia go o kolejny rok.

Fabrizio Romano przekazał kolejne szczegóły odnośnie transferu Lewandowskiego. Poznaliśmy kulisy transakcji [CZYTAJ]

Taka długość umowy zaskoczyła Lothara Matthaeusa. Ekspert „Sky Sport” i były niemiecki piłkarz nie ukrywa, że to wywarło na nim największe zdziwienie w całej sadze.

– Lewandowski dostał to, czego chciał. Podpisał długoterminowy kontrakt i nie sam transfer, ale właśnie te cztery lata w Barcelonie są dla mnie właściwie największym zaskoczeniem. Teraz jeszcze bardziej go rozumiem. To będą mniej więcej dwa razy większe pieniądze niż mógłby zarobić w Bayernie do 2024 roku i spełnił przy okazji swoje marzenie na koniec kariery w nowym wyzwaniem w Hiszpanii – ocenił na łamach „Bilda”.

Pini Zahavi już w maju był pewny transferu Lewandowskiego do FC Barcelony. Wówczas kupił koszulki z nazwiskiem Polaka [CZYTAJ]

– Myślę, że zakończenie tej sagi to dobra informacja. Ciągłe obrzucanie się błotem, które było elementem tego transferu to błędy komunikacyjne z obu stron. Ale teraz jest już cicho i wszyscy zaangażowani są wygranymi – stwierdził.

Bayern Monachium potwierdza: Robert Lewandowski opuści klub [CZYTAJ]

Matthaeus dodał również, że transfer wyjdzie na dobre wszystkim stronom. Lewandowski spełni marzenie o grze w Hiszpanii, zaś Barcelona dostanie bramkostrzelnego zawodnika w świetnej formie. Bayern natomiast zainkasuje 50 milionów za piłkarza, który w sierpniu skończy 34 lata.

Bayern planuje prezentację drużyny na nowy sezon. Co z Lewandowskim?

Robert Lewandowski nie ukrywa, że nie zależy mu na grze w Bayernie Monachium. Polak najchętniej opuściłby klub, jednak nie może dogadać się w tej sprawie z pracodawcami. Ci mają natomiast zamiar pominąć go w przedsezonowej prezentacji drużyny. 

Lewandowski już na zgrupowaniu reprezentacji Polski podkreślił, że jego historia w Bayernie dobiegła końca. 33-latek chce odejść z Niemiec i przenieść się do FC Barcelony. Niestety nadal nie otrzymał zgody na transfer, a Bayern skrupulatnie odrzuca kolejne oferty składane przez Blaugranę.

„Hat-trick Lewandowskiego”. Kolejne spóźnienie Polaka na trening Bayernu [CZYTAJ]

Manifest

Polak nie pozostaje dłużny pracodawcom i wyraźnie zaczyna protestować wobec ich postawy. Od kiedy wrócił do treningów w Bayernie, regularnie spóźnia się na zbiórki poprzedzające zajęcia. We wtorek przyjechał sześć minut po czasie, w czwartek dwie. Dziś ponownie się spóźnił, tym razem o osiem minut.

Canal+ zawiązuje partnerstwo z Viaplay. Dobre wieści dla widzów Premier League [CZYTAJ]

W najbliższą sobotę ma odbyć się prezentacja drużyny Bayernu na przyszły sezon. Po niej natomiast, w poniedziałek, Bawarczycy wylecą do Stanów Zjednoczonych na przedsezonowe tournee. Według informacji niemieckich dziennikarzy – Lewandowski nie zostanie w weekend zaprezentowany kibicom.

– Według naszych informacji nie zaplanowano udziału Lewandowskiego w prezentacji kadry w sobotę. Będą tam też fani. Relacja między Lewandowskim a Bayernem i jego kibicami jest trudna, zupełnie inna niż kilka tygodni temu – stwierdził Florian Plettenberg w rozmowie z tvn24.pl.

Kibice Pogoni wezwali piłkarzy na rozmowę. „Piłkarze, wracajcie z buta” [CZYTAJ]

Do tej pory Bayern miał odrzucić trzy oferty FC Barcelony. Za Lewandowskiego oczekuje 50 mln euro zapłaconych w jednej racie, bez rozbijania na mniejsze płatności. Media podają, że Blaugrana jest gotowa zapłacić takie pieniądze za Polaka. Nadal jednak nie pojawiła się kolejna propozycja dla Bayernu.

„Hat-trick Lewandowskiego”. Kolejne spóźnienie Polaka na trening Bayernu

Mnożą się znaki zapytania wokół Roberta Lewandowskiego. Polak po raz kolejny spóźnił się na trening Bayernu Monachium. To już trzeci raz w tym tygodniu. 

Lewandowski nie ukrywa, że chce odejść z Bayernu. 33-latkowi zależało na transferze do FC Barcelony jeszcze przed rozpoczęciem przygotowań do nowego sezonu. Niestety Bawarczycy nie chcieli pójść mu na rękę i zablokowali transakcję. Obecnie Polak wrócił więc do Monachium i wciąż pozostaje piłkarzem Bayernu.

Canal+ zawiązuje partnerstwo z Viaplay. Dobre wieści dla widzów Premier League [CZYTAJ]

Hat-trick

Widać jednak, że napastnik nie przykłada się do obowiązków. Niemieckie media wciąż podają, że Lewandowski na treningach wydaje się być nieobecny, a dodatkowo spóźnia się na zbiórki, poprzedzające zajęcia. W piątek ponownie zanotował poślizg.

Kibice Pogoni wezwali piłkarzy na rozmowę. „Piłkarze, wracajcie z buta” [CZYTAJ]

Tym razem spóźnił się o osiem minut – podaje „Bild”. To trzecia taka sytuacja w tym tygodniu. W czwartek Polak spóźnił się o dwie minuty, natomiast we wtorek – o sześć.

FC Barcelona planuje prezentację Roberta Lewandowskiego. Wiemy, kiedy miałoby do tego dojść [CZYTAJ]

Sytuacja robi się coraz bardziej nieciekawa, a atmosfera może zaszkodzić szatni Bayernu. Władze mistrzów Niemiec pozostają jednak nieugięte i nie chcą zgodzić się na odejście 33-latka przed końcem kontraktu, chyba że otrzymają satysfakcjonująca kwotę. Mówi się o 50 mln euro, czego do tej pory nie była w stanie spełnić FC Barcelona.

Canal+ zawiązuje partnerstwo z Viaplay. Dobre wieści dla widzów Premier League

Dobre wieści dla użytkowników Canal+. Nadawca poinformował, że nawiązał porozumienie z serwisem „Viaplay”, który udzielił mu sublicencji. Przez kolejne trzy sezony obie stacje czeka współpraca. 

Viaplay Group mocno weszła na polski rynek. Skandynawowie mają już w swojej ofercie rozgrywki Bundesligi, Premier League czy europejskie puchary w postaci Ligi Europy i Ligi Konferencji. To jednak zaledwie część praw, jakie posiada dostawca.

Kibice Pogoni wezwali piłkarzy na rozmowę. „Piłkarze, wracajcie z buta” [CZYTAJ]

Współpraca

Canal+ przekazało informację o porozumieniu zawartym między stacjami. Na jego mocy Canal+ w ciągu kolejnych trzech sezonów będzie mogło transmitować dwa czołowe spotkania każdej kolejki Premier League.

FC Barcelona planuje prezentację Roberta Lewandowskiego. Wiemy, kiedy miałoby do tego dojść [CZYTAJ]

To jednak nie wszystko. Nadawcy zawiązali współpracę, dzięki której użytkownicy Canal+ otrzymają dostęp do platformy streamingowej Viaplay.

– Viaplay Group udzielił CANAL+ Polska sublicencji na transmisje dwóch czołowych meczów Premier League w każdej kolejce przez trzy następne sezony (2022/23, 2023/24 i 2024/25). Mecze będą dostępne na kanałach CANAL+ już od sierpnia, wraz z rozpoczęciem kolejnego sezonu rozgrywek Premier League. Viaplay Group oraz CANAL+ Polska uzgodniły również warunki partnerstwa obejmującego dystrybucję w modelu direct-to-home (DTH), które umożliwi abonentom platformy satelitarnej CANAL+ Polska posiadającym pakiet kanałów CANAL+ dostęp do serwisu streamingowego Viaplay – czytamy w komunikacie.

Gikiewicz nie porzuca swoich marzeń o reprezentacji. „Wystarczy mi minuta z San Marino albo Białorusią” [CZYTAJ]

Kibice Pogoni wezwali piłkarzy na rozmowę. „Piłkarze, wracajcie z buta”

Pogoń Szczecin awansowała do II rudny eliminacji Ligi Konferencji Europy. „Portowcy” przeszli przez pierwszą fazę, mimo porażki z KR Reykjavik (0-1). Kibice na Islandii byli zdecydowanie niezadowoleni z postawy polskiej ekipy. 

Tydzień temu w Szczecinie Pogoń zagrała koncertowo. W pierwszym spotkaniu z Reykjavikiem łatwo udało się wygrać 4-1. Z taką zaliczką śmiało można było jechać na Islandię i nie drżeć o sprawę awansu.

FC Barcelona planuje prezentację Roberta Lewandowskiego. Wiemy, kiedy miałoby do tego dojść [CZYTAJ]

Tylko że piłkarze Pogoni wzięli to sobie do serca. W rewanżu nie udało się strzelić ani jednej bramki. Ba, nie udało się nawet spotkania na Islandii zremisować. Po końcowym gwizdku to Reykjavik był zwycięzcą, choć oczywiście dzięki zaliczce awans należał do „Portowców”.

Spowiedź

Na meczu obecna była spora grupka kibiców Pogoni. Obserwowali oni poczynania swoich piłkarzy z poziomu trybun. W trakcie gry intonowali także przyśpiewki, które jasno pokazywały ich nastawienie.

Gikiewicz nie porzuca swoich marzeń o reprezentacji. „Wystarczy mi minuta z San Marino albo Białorusią” [CZYTAJ]

– Przypominamy, my dzisiaj z Wami wracamy. Piłkarze, wracajcie z buta – śpiewali. 

Po ostatnim gwizdku piłkarze podeszli pod sektor gości. Tam kibice udzielili im treściwej pogawędki. Co ciekawe, faktycznie będą oni wracać tym samym samolotem.

Łukasz Teodorczyk może wrócić do Ekstraklasy. Piłkarz został zaproponowany przez swojego agenta [CZYTAJ]

Kosmiczna oferta dla Cristiano Ronaldo. Wielkie pieniądze leżą na stole

Gdzie w przyszłym sezonie zagra Cristiano Ronaldo? Nadal brakuje odpowiedzi na to pytanie. Dziennikarze „CNN Portugal” opowiedzieli o ciekawej ofercie, jaką otrzymał piłkarz Manchesteru United. Miała ona opiewać na setki milionów euro. 

Choć powrót Cristiano Ronaldo do Manchesteru United wzbudził wielkie emocje, to niebawem może dojść do końca tej krótkiej przygody. Media od jakiegoś czasu informują, że z powodu braku gry w Lidze Mistrzów Portugalczyk usilnie szuka nowego pracodawcy. 37-latek ma być generalnie niezadowolony z sytuacji, w jakiej znajduje się klub z Old Trafford.

Josue przyznaje: „Byłem za gruby”. Gwiazda Legii opowiada o problemach na początku sezonu [CZYTAJ]

Wiele planów

Jorge Mendes miał oferować Ronaldo wielu klubom, w tym między innymi Bayernowi Monachium czy PSG. Spekulowano nawet nad powrotem piłkarza do Realu Madryt. Nic z tego nie doszło jednak do skutku.

Właściciele PSG wejdą na rynek La Liga? Są zainteresowani konkretnym klubem [CZYTAJ]

Na horyzoncie pojawiła się natomiast jeszcze jedna, nowa oferta. Według dziennikarzy „CNN Portugal” zainteresowanie 37-latkiem wykazuje klub z Arabii Saudyjskiej, którego nazwy jednak nie ujawniono. Tamtejsi szejkowie mieliby być gotowi na rozbicie banku, aby pozyskać gwiazdę „Czerwonych Diabłów”.

Artur Boruc: „Nie jestem dobrą osobą, aby ocenić, czy bilety na Legia – Celtic są za drogie” [CZYTAJ]

Z podanych informacji wynika, że na całą operację przygotowano 300 milionów euro. 30 mln z tej kwoty miałoby trafić na konto Manchesteru United. Ronaldo otrzymałby z kolei dwuletni kontrakt na poziomie 125 mln euro za sezon. Jorge Mendes otrzymałby 20 mln.

Josue przyznaje: „Byłem za gruby”. Gwiazda Legii opowiada o problemach na początku sezonu

Josue w minionym sezonie Ekstraklasy był najjaśniejszym punktem Legii Warszawa. Portugalczyk jako jedyny wyróżniał się na tle bardzo słabo grających kolegów. Na początku nie było jednak tak kolorowo. Na łamach „Przeglądu Sportowego” opowiedział o problemach z wejściem w dobrą formę. 

31-latek skończył sezon 2021/22 z 14 asystami na koncie. Tym samym Josue został najlepszym asystentem Ekstraklasy oraz zdecydowanie najlepszym zawodnikiem Legii w jej najsłabszym sezonie od lat. Portugalczyk niemal jako jedyny wyróżniał się w stołecznej drużynie.

Właściciele PSG wejdą na rynek La Liga? Są zainteresowani konkretnym klubem [CZYTAJ]

Problemy

Początkowo jednak nie wszystko układało się tak pięknie. Josue miał spore problemy z odnalezieniem się w nowym otoczeniu. Sprawiał wrażenie ociężałego, wolno poruszającego się po boisku. I faktycznie tak było. Zawiodło jego przygotowanie fizyczne.

– Byłem za gruby, to prawda. Czy za wolny? To zależy, ale na pewno nigdy nie będę tak szybki, jak Lirim Kastrati. Chcę grać w piłkę, mam swój styl. Ludzie nie rozumieli tego, że nie byłem przygotowany do sezonu – wyznał na łamach „Przeglądu Sportowego” Josue. 

Artur Boruc: „Nie jestem dobrą osobą, aby ocenić, czy bilety na Legia – Celtic są za drogie” [CZYTAJ]

– Z dnia na dzień tego nie zmienisz. Było inaczej po obozie w Dubaju. Straciłem kilka kilogramów. Nie było łatwo, ale odbudowałem swoją formę – dodał.

Choć w minionym sezonie Legia spisała się znacznie poniżej oczekiwań, to Josue nie traci nadziei. Portugalczyk wierzy, że wraz z kolegami pokażą się lepiej w nadchodzących rozgrywkach.

Pierwszy trening Lewandowskiego po wakacjach. „Nie pracował z pełnym zaangażowaniem, prawie nie rozmawiał z kolegami” [CZYTAJ]

– Wszystkie zespoły grają przeciwko nam tak, jakby to był ostatni mecz w ich życiu. Umiejętności mamy większe niż nasi rywale, musimy być skupieni i mieć taką energię, jak oni. Jeżeli tak będzie, to wygramy wiele spotkań – stwierdził.

„Wojskowych” od przyszłego sezonu poprowadzi Kosta Runjaić. Niemiec swój oficjalny debiut na ławc trenerskiej Legii zaliczy w sobotę. Wówczas jego podopieczni podejmą Koronę Kielcę.

Właściciele PSG wejdą na rynek La Liga? Są zainteresowani konkretnym klubem

Ciekawe informacje przekazuje hiszpańskie „Radio Marca”. Według tamtejszych dziennikarzy władze PSG chcą przejąć kolejny klub. Katarscy szejkowie zamierzają wejść do Espanyolu Barcelona. 

Od 2011 roku Qatar Sports Investments rządzi w PSG. Paryżanie rządzą natomiast w Ligue 1, którą wygrali od tego czasu aż osiem razy. Niemal co sezon wiąże się ich także z wygraniem Ligi Mistrzów, co jednak jeszcze się nie udało.

Artur Boruc: „Nie jestem dobrą osobą, aby ocenić, czy bilety na Legia – Celtic są za drogie” [CZYTAJ]

Kolejna potęga?

Niewykluczone, że w najbliższych latach pojawi się na rynku kolejny projekt funduszu QSI (Qatar Sports Investments). Według „Radio Marca” działacze mający wpływy w PSG interesują się wejściem do La Liga. Celem Katarczyków ma być Espanyol Barcelona.

Pierwszy trening Lewandowskiego po wakacjach. „Nie pracował z pełnym zaangażowaniem, prawie nie rozmawiał z kolegami” [CZYTAJ]

Nie podany żadnych bardziej zaawansowanych informacji. Od lat Espanyol znajduje się jednak w cieniu swojego największego rywala – FC Barcelony. Jeśli szejkom uda się wejść do klubu, to ten stan rzeczy mógłby ulec zmianie.

Tomasz Hajto bardzo krytycznie o potencjalnym transferze Legii. „Jest słaby i tyle”

Tomasz Hajto bardzo krytycznie odniósł się do planów transferowych Legii Warszawa. Były reprezentant Polski ostro wypowiedział się o pomyśle sprowadzenia na Łazienkowską Jakuba Świerczoka. „Jest słaby” – mówi wprost.

Świerczok jest obecnie piłkarzem Nagoya Grampus. Nie gra jednak w Japonii przez sprawę dopingową, która toczy się od kilkunastu miesięcy. Nad jego transferem pracuje Legia Warszawa. Aby transakcja mogła dojść do skutku, potrzeba spełnienia kilku warunków.

Tomasz Włodarczyk ostro o bramkarzu Lecha Poznań. „To wyglądało tak, jakby się rzucał na kanapę” [CZYTAJ]

Przede wszystkim 29-latek musi rozwiązać kontrakt ze swoim obecnym klubem. Legii nie stać bowiem na wykupienie snajpera.

Krytyka

Warto przypomnieć, że za czasów gry w Zagłębiu Lubin i Piaście Gliwice Świerczok zbierał bardzo dobre recenzje. Potencjalny powrót zawodnika do Ekstraklasy jest odbierany jako hit transferowy. Nie każdy uważa jednak, że to dobry pomysł. Plan Legii mocno krytykuje Tomasz Hajto.

– No to pokazuje brak pomysłu na napastnika. To nie poziom Legii, decyzja dramat – stwierdził były reprezentant Polski.

Trener Lecha Poznań niezadowolony z pracy sędziów. „Nie był to też najlepszy dzień dla nich” [CZYTAJ]

– Bo jest słaby i tyle. Chodzi po boisku – dodał.

Świerczok ma na koncie 42 gole w 90 meczach w Ekstraklasie. Średnio do bramki trafia co 128 minut.

17-letni bramkarz może zmienić Legię na Napoli. „Pojedzie na obóz z młodzieżową drużyną” [CZYTAJ]

Kibice Lechii nie obejrzą rewanżu z Akademiją? Macedończycy podjęli zaskakującą decyzję

Kibic Lechii Gdańsk będą mieli problem z obejrzeniem meczu rewanżowego z Akademiją Pandew. Macedończycy obcięli pulę biletów, jakie mogą kupić sympatycy gości. 

Pierwsze spotkanie między klubami odbyło się w zeszłym tygodniu. Lechia wygrała z przyjezdnymi aż 4-1. Niestety nie obyło się bez skandalu. Przed rewanżem także zanosi się na kontrowersje.

Napięta atmosfera w Bayernie Monachium. Piłkarze zirytowani Lewandowskim [CZYTAJ]

Obcinka

Jak poinformował portal „Interia” działacze Akademiji przekazali Lechii, że zmniejszono przysługującą im pulę biletów. Początkowo kibice gości mogli zakupić do 230 wejściówek. Jak przekazano gdańszczanom — zmniejszono ją do 80.

„Kluczem do uzyskania dobrego wyniku może być poszukanie kontrataku”. Kasperczak o szansach Lecha Poznań w starciu z Karabachem [CZYTAJ]

Decyzja jest to tyle zaskakująca, że wiele osób zdążyło już zakupić bilety, a droga do Skopje wcale nie jest krótka. Stolicę Macedonii i Gdańsk dzieli aż 1,9 tys. kilometrów.

Lech wykona zadanie? Postaw 5 zł na awans Lecha i zgarnij 220 zł! [CZYTAJ]

Mimo to Lechia pozostaje faworytem rewanżu z Akademiją. Z sowitą zaliczką wydają się pewniakiem do awansu do drugiej rundy eliminacji Ligi Konferencji. Tam czeka już natomiast Rapid Wiedeń (potencjalne mecze – 21 i 28 lipca).

Napięta atmosfera w Bayernie Monachium. Piłkarze zirytowani Lewandowskim

W Bayernie Monachium panuje bardzo napięta atmosfera. Piłkarze mistrzów Niemiec wrócili do klubu i wznawiają wspólne treningi. Wśród nich znajduje się także Robert Lewandowski, który od dłuższego czasu toczy ze swoim pracodawcą otwartą wojnę. 

We wtorek ostatnia grupa piłkarzy dojechała do ośrodka treningowego Bayernu i zakończyła swoje urlopy. Wśród nich znaleźli się między innymi Manuel Neuer czy Thomas Muller. Do treningów wraca także Robert Lewandowski, którego osoba budzi największe emocje.

„Kluczem do uzyskania dobrego wyniku może być poszukanie kontrataku”. Kasperczak o szansach Lecha Poznań w starciu z Karabachem [CZYTAJ]

Irytacja

33-latek już we wtorek przejdzie badania i spotka się ze swoimi klubowymi kolegami. Nie może jednak liczyć na miłe powitanie po wakacjach. Z informacje, jakie podają niemieckie media wynika, że zawodnicy „Die Roten” mają być poirytowani całą sytuacją wokół Lewandowskiego.

Trener Karabachu docenia Lecha Poznań. „Są w stanie strzelić gola w każdej chwili” [CZYTAJ]

Nie pokładają wiary w rzekomo naprawione relacje Polaka z klubem. Nie wiedzą, w jaki sposób powinni odnosić się do napastnika. Podobne odczucia ma Julian Nagelsmann.

Lech wykona zadanie? Postaw 5 zł na awans Lecha i zgarnij 220 zł! [CZYTAJ]

Jeszcze do niedawna wydawało się, że Lewandowski nie wróci do Bayernu po zakończeniu urlopu. Negocjacje transferu z FC Barceloną znacznie jednak wyhamowały. Obecnie nie wiadomo, jak zakończy się sprawa z odejściem 33-latka.

Rosjanin kpi z Krychowiaka. „Teraz będzie biegał od klubu do klubu”

Grzegorz Krychowiak trafił do saudyjskiego Al Shabab na zasadzie rocznego wypożyczenia z FK Krasnodar. Decyzja Polaka wywołała spore kontrowersje w Polsce, ale i w Rosji nie przeszła bez echa. Maksim Diemienko w gorzkich słowach odniósł się do wyboru, jaki podjął 32-latek. 

Kilka dni temu Krychowiaka oficjalnie przedstawiono, jako nowego piłkarza Al Shabab. Taki kierunek kojarzy się najczęściej z „odcinaniem kuponów”. W taki sposób podchodzą do tego głównie polscy kibice. Saudyjski dziennikarz postanowił jednak zburzyć ten mit, o czym więcej przeczytacie w linku poniżej.

Krychowiak zostanie twarzą ligi saudyjskiej? „Musi zdać sobie sprawę” [CZYTAJ]

Burza

Były reprezentant Rosji, Maksim Diemienko uważa natomiast, że Krychowiak postąpił pod presją. W mediach wręcz zakpił z naszego zawodnika.

– Najważniejsze jest to, że Krasnodar rozwiązał problem. Oczywiście byłoby lepiej, gdyby Krychowiak wyjaśnił swoje plany. Powiedziałby, że chce zostać, ale jest pod presją poza Rosją z powodów politycznych – powiedział sport-expressowi.ru.

Dyrektor sportowy Legii: Moim zadaniem jest budowa mocniejszego zespołu, a mam na to mniej pieniędzy [CZYTAJ]

– Tak jednak nie było. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że zachował się bardzo brzydko wobec klubu. Mógł wypowiedzieć umowę, ale poszedł na wypożyczenie. Rozumiecie dlaczego tak się stało? Nikt inny nie zapłaci mu takich pieniędzy, jak Krasnodar – dodał.

Dodatkowo Diemienko uważa, że Krychowiak robi wszystko wyłącznie dla pieniędzy.

– Teraz będzie biegał od klubu do klubu, dopóki nie znajdzie dogodnych dla siebie warunków i zysku. To dobra oferta dla Krasnodaru – zakpił Rosjanin.

329 profesjonalnych piłkarzy podejrzewanych o unikanie podatków. Rozpoczęto śledztwo [CZYTAJ]
Miniony sezon Krychowiak także spędził poza Rosją. Grał bowiem w AEK-u Ateny, gdzie zanotował 9 występów. Strzelił dwa gole i zanotował dwie asysty.
EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.