Dokąd odejdzie Drągowski? Pojawiły się kolejne możliwości transferowe

Bartłomiej Drągowski jeszcze w tym okienku transferowym odejdzie z Fiorentiny. Mimo, że golkiper osiągnął już wstępne porozumienie z Espanyolem, to kluby wciąż się ze sobą nie dogadały. Według informacji Sky Sport Italia do gry o Polaka włączyło się Torino i Stade Reims.

Bartłomiej Drągowski ma za sobą nie do końca udany sezon. Bramkarz stracił miejsce w podstawowym składzie Fiorentiny i choć jego kontrakt obowiązuje jeszcze przez rok, 24-latek najprawdopodobniej opuści klub w tym okienku. Na początku reprezentant Polski miał trafić do Southamptonu, lecz w transakcji przeszkodziły problemy z uzyskaniem pozwolenia o pracę.

Fatalny produkcja o Paulu Pogbie: „Jego największą kompromitacją jest ten dokument” [CZYTAJ]

Kolejnym klubem chętnym na Drągowskiego jest RCD Espanyol. Zespół z ligi hiszpańskiej doszedł do porozumienia z 24-latkiem, lecz wciąż nie ustalił warunków transferowych z Fiorentiną. Jak podaje Sky Sport Italia usługami Polaka interesują się również Stade Reims i Torino. Zespół z Serie A poszukuje bramkarza, który występował już kiedyś w lidze włoskiej. Cała sytuacja może się jeszcze skończyć tak, że golkiper pozostanie na półwyspie Apenińskim.

Wigry Suwałki rezygnują z gry w II lidze. Powodem problemy finansowe [CZYTAJ]

Fatalny film o Paulu Pogbie: „Jego największą kompromitacją jest ten dokument”

Pogmentary to serial dokumentalny, który opowiada o Paulu Pogbie. Produkcja nie jest zbytnio udana i zebrała gorsze oceny, niż tureckie seriale.

W zeszłym roku w mediach zaczęto promować produkcję serialu Pogmentary, który opowiada o życiu Paula Pogby. Niedawno ekranizacja ukazała się w portalach streamingowych, a wszyscy ci, którzy na nią oczekiwali, mocno się zawiedli. Serial został oceniony bardzo surowo. Na platformie IMDb, odpowiedniku Filmwebu, przyznano 1 na 10 punktów. Dla porównania turecki serial Iste Bu Benim Masalim otrzymał na tym portalu ocenę 1,2, a produkcja animowana Emotki. Film 3,3.

– Tak gówniany, że IMDB przyznało mu ocenę 1 na 10. Szczerze mówiąc, chyba zasłużył na nią już za samo nadanie mu tak okropnego tytułu – napisał portal joe.co.uk.

Wigry Suwałki rezygnują z gry w II lidze. Powodem problemy finansowe [CZYTAJ]

W serialu również dobrze widać, że Paul Pogba nie identyfikował się z Manchesterem United, którego barwy reprezentował w sezonie 2021/2022.

– Ale niezależnie od tego, czy uważasz, że Pogba spełnił swoją rolę na Old Trafford, czy nie (spoiler, nie spełnił), jego największą kompromitacją jest ten dokument – dodaje joe.co.uk.

Dariusz Mioduski sprzeda Legię? Trwają poszukiwania chętnego na zakup akcji [CZYTAJ]

Marciniak o swoim stalkerze: „Wyciągał zdjęcia mojej żony z Facebooka”

W niedzielę Szymon Marciniak gościł w programie Pogadajmy o piłce. Arbiter podczas transmisji na YouTube na kanale Meczyki zdradził, że on i jego rodzina padli ofiarą stalkera.

Szymon Marciniak godnie reprezentuje Polski Związek Piłki Nożnej na arenie międzynarodowej. Nie zdobył on co prawda żadnego gola, lecz ma za sobą naprawdę udany sezon. Polski arbiter otrzymał wiele dobrych not, poprowadził półfinał Ligi Mistrzów Liverpool – Villareal, a także otrzymał nominację na zbliżające się Mistrzostwa Świata w Katarze.

John van den Brom po podpisaniu kontraktu z Lechem Poznań: „Musimy być gotowi na mecz z Karabachem” [CZYTAJ]

Rosnąca popularność oraz fakt wykonywania niezbyt lubianego w Polsce zawodu mają swoje negatywne strony. 41-latek w programie Pogadajmy o piłce realizowanym przez kanał Meczyki na platformie YouTube poruszył temat pewnej osoby, która podszywa się pod niego w social mediach. Użytkownik regularnie tworzył konta z danymi arbitra, publikował zdjęcia jego rodziny, a także wypowiadał się w jego imieniu.

Bramkarz Liverpoolu może trafić do Radomiaka Radom. „Sprawa jest na bardzo zaawansowanym etapie” [CZYTAJ]

– Pozdrawiam serdecznie sympatycznego kolegę, bo już cię mają prawie. Nie mam czasu, żeby aż tak bardzo się w to bawić, chociaż wiele dobrych dusz zgłosiło się do tego, żeby to zrobić, ale niewiele z nich jest grzecznymi chłopcami. Chciałem to zrobić bardziej oficjalnie i już dostałem informację od organów ścigania, że za chwileczkę kolega będzie znany – powiedział  Marciniak.

– Zgłaszane było do Instagrama wielokrotnie. Gdzieś wyciągał zdjęcia mojej żony z Facebooka, takie z przeszłości. To nie było nic związanego ze mną i sędziowaniem. Zrobiło się to trochę chore, bo podając się za mnie komentował sytuacje, gdzie – wiadomo – nigdy bym sobie na to nie pozwolił, to po pierwsze. Po drugie – komentował czasami nieumiejętnie – zdradził.

– To było apogeum, jak umówił się z Przemkiem Rudzkim na wywiad po finale Pucharu Polski. Przemek do mnie wysłał SMS-a: „Za ile się widzimy?”, bo już był pod hotelem. Przeszło mi przez myśl, że to niemożliwe, żeby aż tak ten ktoś poszedł tak daleko. Zaczęliśmy się z Przemkiem kontaktować, zdzwoniliśmy się i rzeczywiście – czekał pod hotelem. To już zaczynało być chore i trzeba było zareagować. Zgłaszanie do Instagrama nic nie dawało – zakończył arbiter.

Szokujące słowa prezesa francuskiej federacji. Mbappe chciał zakończyć karierę w kadrze [CZYTAJ]

fot. Kacper Polaczyk/Polczyk FOTO

Taka jest prawda futbolu