Antoni Piechniczek uderza w Lewandowskiego. „Pamiętaj, jesteś tylko piłkarzem”

Antoni Piechniczek dziwi się PZPN-owi zwolnienia Czesława Michniewicza. Legendarny selekcjoner zaapelował także do Roberta Lewandowskiego. 

Wczoraj PZPN ogłosił rozstanie z Czesławem Michniewiczem. Kontrakt selekcjonera obowiązuje do 31 grudnia bieżącego roku i nie zostanie przedłużony. Możliwe, że w styczniu poznamy nazwisko jego następcy.

Apel do kapitana

Oczywiście głównie do zwolnienia Michniewicza przyczyniły się krążące wokół jego osoby afery. Środowisko zauważa jednak, że nie pomogli mu także piłkarze. Antoni Piechniczek uderzył między innymi w Roberta Lewandowskiego. Były trener zarzuca mu wręcz, że to już drugi zwolniony przez kapitana selekcjoner.

– Przyjdzie nowy selekcjoner, powoła ich, i rozpoczną się nowe, że tak powiem, układy. Martwi to. Proszę zwrócić uwagę, że na dobrą sprawę już drugiego trenera zwolnili zawodnicy. Podobnie rzecz miała się z Brzęczkiem, słynne milczenie 8 sekund – przypomina Piechniczek w rozmowie z „RMF FM”. 

– Nie wierzę, że Czesław Michniewicz nie miał czegoś, czego mógłby się od niego nauczyć nawet Lewandowski. Robert ma dużą siłę w reprezentacji, gdyby był lojalny, mógłby powiedzieć: zaufajmy selekcjonerowi jeszcze raz. Tego nie zrobił – zaznaczył.

Piechniczek wystosował także apel do 34-letniego napastnika. Uważa, że takiego zachowanie może mu się w końcu odbić w FC Barcelonie, do której trafił zeszłego lata.

– Nie możesz publicznie mówić czegoś takiego, co powiedziałeś parokrotnie, nie możesz gestami zdradzać, co chcesz przekazać. Niestety, pamiętaj, że jesteś tylko piłkarzem. Dwa razy zmieniłeś trenerów reprezentacji Polski, a trener klubowy stoi z boku i się patrzy. I dojdzie do wniosku „ja ciebie szybciej skasuję niż ty mnie”. Nie wiadomo, co będzie za pół roku, za półtora w Barcelonie. Wtedy rachunki zostaną wyrównane – podsumował legendarny selekcjoner. 

2 komentarze do “Antoni Piechniczek uderza w Lewandowskiego. „Pamiętaj, jesteś tylko piłkarzem””

  1. Brawo Panie Antoni za te słowa, Michniewicz szedł na wynik i trzymał na boisku,, gwiazdę,, która nic nie 0wniosła z Meksykiem a powinien jego jak i Krychowiaka posadzić na ławce w drugiej połowie, trener Portugalii nie bał się i nie wystawił Ronaldo i dało to zwycięstwo drużynie a my się opieramy na bumelancie. Lewandowskiego i tych z cyfrą34 lata dobiega końca czas na tych młodych których wprowadził Michniewicz

  2. Szanowny Panie Antoni. Żeby tak ostro krytykować to samemu trzeba być bez skazy. Zatem przypominam, że na mistrzostwa świata w 1982 roku pojechał Pan w miejsce trenera, który odpowiadał za przygotowanie kadry na mistrzostwa. Afera, za którą odpowiedział nie dotyczyła jego tylko piłkarzy. Wtedy można było pokazać klasę i bronić kozła ofiarnego

Możliwość komentowania została wyłączona.