Antoni Piechniczek: Michniewicz zrealizował postawiony cel, docenimy ten sukces, gdy nerwy ustaną

 

Antoni Piechniczek stanął w obronie Czesława Michniewicza. Były selekcjoner reprezentacji Polski uważa, że gdy minie nerwowa atmosfera wokół kadry, kibice i dziennikarze docenią osiągnięcie kadry pod wodzą 52-letniego szkoleniowca.

Michniewicz może nie poprowadzić kadry w eliminacjach do EURO

Wciąż nie wiadomo, czy Czesław Michniewicz zachowa posadę selekcjonera reprezentacji Polski. Wiele mówi się o potencjalnych kandydatach na jego miejsce. W tym gronie są m.in. nazwiska Nenada Bjelicy czy Andrija Szewczenki.

Przestrzelony pomysł Gianniego Infantino. Prezydent FIFA chciał zmodernizować Klubowe Mistrzostwa Świata [CZYTAJ]

Antoni Piechniczek w rozmowie z serwisem WP Sportowe Fakty stwierdził, że zbyt szybko dokonano oceny pracy Czesława Michniewicza. Były selekcjoner reprezentacji Polski uważa, że werdykt dotyczący przyszłości 52-letniego trenera powinien być podparty głęboką analizą.

– Nie podoba mi się to, co dzieje się wokół kadry, bo moim zdaniem w tym wszystkim zapomnieliśmy o sporcie. Chciałbym, żeby trener po docelowej imprezie podlegał spokojnej analizie przeprowadzonej przez działaczy, a nie osądowi dziennikarzy czy kibiców – powiedział Antoni Piechniczek w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty.

– Obecnie jest dużo nerwów, ale gdy one ustaną, to docenimy ten sukces. Przed Michniewiczem postawiono cel, który zrealizował. Przegraliśmy tylko z Argentyną i Francją, które są w pierwszej czwórce mistrzostw – dodał były selekcjoner reprezentacji Polski.

W środę zostanie podjęta decyzja ws. Michniewicza. Selekcjoner spotka się z zarządem [CZYTAJ]

Reprezentacja Polski pierwszy raz od 36 lat awansowała z fazy grupowej mundialu. Biało-Czerwoni na turnieju w Katarze mierzyli się z Meksykiem (0:0), Arabią Saudyjską (2:0) i Argentyną (0:2). W fazie pucharowej podopieczni Czesława Michniewicza ulegli Francji (1:3).

Źródło: WP Sportowe Fakty