Raków Częstochowa przeprowadzi hitowy transfer? Na ich celowniku jest napastnik reprezentacji Turcji

Na radarze Rakowa Częstochowa znalazł się 10-krotny reprezentant Turcji, Serdar Dorsun. Portal „WP Sportowe Fakty” przekazał, że temat faktycznie jest poważny. Mimo to transakcja może okazać się trudna do zrealizowania.

W ostatnich sezonach Raków Częstochowa przebił się do czołówki PKO BP Ekstraklasy. Z każdym sezonem można odnotować wyraźny rozwój zespołu. Rozwijanie piłkarzy i dokonywanie wzmocnień przekłada się na lepsze wyniki zespołu. Najgorzej obsadzoną pozycją wydaje się jednak środek ataku. Od kilku lat władze klubu nie potrafią obsadzić tej pozycji piłkarzem gwarantującym regularne zdobywanie bramek.

Napastnicy Rakowa

Obecnie w kadrze Rakowa Częstochowa znajduje się trzech klasycznych napastników. Są to Vladislavs Gutkovskis, Fabian Piasecki oraz Sebastian Musiolik. Żaden z nich nie może zagwarantować jednak regularnego strzelania goli. Łotysz zdobył ich w tym sezonie najwięcej – 7. Fabian Piasecki strzelił 5 bramek. Z kolei licznik goli Sebastiana Musiolika wynosi 0 trafień.

Zerwane negocjacje

Władze Rakowa Częstochowa nieustannie pracują nad sprowadzeniem nowego napastnika. W ostatnich tygodniach istniał temat Erika Exposito ze Śląska Wrocław. Ostatecznie negocjacje zostały przerwane na etapie dopinania szczegółów indywidualnej umowy piłkarza.

Reprezentant Turcji na celowniku

Nowe informacje transferowe odnośnie Rakowa Częstochowa przekazał Piotr Koźmiński z serwisu „WP Sportowe Fakty”. Z doniesień wynika, że władze Rakowa chciałyby pozyskać piłkarza Fenerbahce i reprezentanta Turcji, Serdara Dursuna. Informacje przekazywały również tureckie media.

Duże wyzwanie

Piotr Koźmiński poinformował, że przedstawiciele Rakowa Częstochowa rozmawiali z agentem Serdara Dursuna. Temat transferu tureckiego napastnika był/jest poważny. Kwestia transferu może jednak okazać się ciężka do zrealizowania. 31-latkiem interesują się także inne kluby. Dursun ma jednak świadomość, że Raków ma duże aspiracje i jest na najlepszej drodze do zdobycia mistrzostwa Polski.

CV robiące wrażenie

Obecny sezon bez wątpienia nie jest najlepszym w karierze Serdara Dursuna. W 16 meczach na wszystkich frontach zdobył zaledwie 3 bramki. Mimo to jego wcześniejsza osiągnięcia mogą pobudzać wyobraźnię. Serdar Dursun grał w takich klubach Darmstadt, Greuther Furth, Hannover, a obecnie Fenerbahce. W sezonie 2020/2021 został królem strzelców 2. Bundesligi z 27 trafieniami na koncie (bramka średnio co 100 minut). W 2021 roku zadebiutował w reprezentacji Turcji. Dla drużyny narodowej zagrał w 10 meczach, w których strzelił 7 bramek. W reprezentacji bramki strzela średnio co 61 (!) minut.


źródło: wp sportowe fakty

Jakim trenerem jest Santos? Legenda portugalskiej piłki charakteryzuje selekcjonera Polaków

Fernando Santos to prawdziwa ikona w Portugalii oraz pierwszy trener, który prowadził trzy największe kluby w tym kraju – FC Porto, Benfikę Lizbona oraz Sporting CP. Nowego selekcjonera reprezentacji Polski scharakteryzował jego były podopieczny, Nuno Gomes. 

Poruszające słowa Pepe. Portugalczyk wskazał, czego nauczył się od Fernando Santosa [CZYTAJ]

Obok Cristiano Ronaldo i Eusebio Fernando Santos jest jedną z najbardziej szanowanych osobowości świata futbolu w Portugalii. 68-latek ma na swoim koncie mistrzostwo oraz dwa puchary kraju. Do tego poprowadził kadrę narodową do największych sukcesów w jej historii.

Głosy z niebios powstrzymały piłkarza od podpisania kontraktu z Miedzią Legnica. Frank Castaneda trafi do Radomiaka Radom [CZYTAJ]

Jakim trenerem jest Santos?

John Obi Mikel o Edenie Hazardzie. „To najbardziej leniwy piłkarz, jakiego widziałem w życiu” [WIDEO]

Niedawno nominowany selekcjoner reprezentacji Polski w swojej ojczyźnie trenował trzy największe kluby – Benfikę Lizbona, Sporting CP oraz FC Porto. Podczas pobytu w pierwszym z wymienionych klubów Santos miał okazję współpracować z legendą „Orłów”, Nuno Gomesem. Były napastnik w rozmowie z „Łączy nas piłka” scharakteryzował nowego opiekuna biało-czerwonych.

Wpłynęła pierwsza oferta za Manchester United! Katarczycy zaproponowali wielką kwotę [CZYTAJ]

– Piłkarze mogą spodziewać się po nim wielkiego profesjonalizmu, ale też dużego rygoru jeśli chodzi o sposób pracy. To świetny trener, który wie, kiedy jest czas na żarty i zabawę, ale wymaga również tego, żeby we właściwych momentach piłkarze byli odpowiedzialni – mówił Gomes.

– Jeśli chodzi o kwestię relacji z piłkarzami, przez całą karierę poprawiał się w tym aspekcie i dziś jest trenerem i osobą zdecydowanie bardziej otwartą, rozmawia z nimi nie tylko jako z grupą, ale też indywidualnie, osobiście – dodał. 

– Fernando Santos to trener, który postawił na wielu młodych piłkarzy, dał im szansę debiutu w pierwszej reprezentacji. Nie mam wątpliwości, że tak samo będzie w Polsce – zaznaczył. 

Lech Poznań odpowiada na tekst Wawrzynowskiego. Genialna reakcja klubu [WIDEO]

Trudna sytuacja Sampdorii. Piłkarze zrzekli się pensji

Sampdoria znajduje się obecnie w nie najlepszym położeniu. Zarówno jeśli chodzi o aspekt sportowy, jak i finansowy. Kapitan włoskiego zespołu przyznał, że wraz z kolegami zrzekł się grudniowej pensji.

Obecny sezon nie układa się po myśli Sampdorii Genua. Były klub Bartosza Bereszyńskiego znajduje się w strefie spadkowej Serie A. Po 23. kolejkach Sampdoria ma na swoim koncie zaledwie 11 punktów. Do bezpiecznego miejsca zespołowi brakuje aż 8 punktów.

Na aspekcie sportowym problemy Sampdorii się jednak nie kończą. W nie najlepszej kondycji są także finanse klubu. Włoskiemu klubowi grozi kara odjęcia punktów z tego powodu. Jakby do tego doszło, walka o utrzymanie dla Sampdorii stałaby się jeszcze większym wyzwaniem.

Na wsparcie swojego klubu zdecydowali się piłkarze. Zrzekli się oni bowiem swoich grudniowych pensji. O decyzji powiedział kapitan zespołu, Emil Audero.

– To był trudny tydzień, klub poprosił o taki krok i szczegółowo wyjaśnił nam sytuację. Mamy wspólny cel, aby osiągnąć utrzymanie i aby do niego dotrzeć, musieliśmy podjąć taką decyzję. Mam nadzieję, że będzie warto i że zostanie osiągnięty szczęśliwy finał – powiedział kapitan Sampdorii, Emil Audero.


źródło: Przegląd Sportowy

Poruszające słowa Pepe. Portugalczyk wskazał, czego nauczył się od Fernando Santosa

Pepe był jednym z filarów reprezentacji Portugalii prowadzonej przez Fernando Santosa. Nowy selekcjoner biało-czerwonych ze swoją kadrą narodową sięgnął po mistrzostwo Europy oraz puchar Ligi Narodów UEFA. Legendarny defensor wskazał, czego nauczył się od 68-latka. 

Głosy z niebios powstrzymały piłkarza od podpisania kontraktu z Miedzią Legnica. Frank Castaneda trafi do Radomiaka Radom [CZYTAJ]

W styczniu Fernando Santos został ogłoszony nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Wcześniej przez ponad osiem lat piastował jednakową funkcję w swojej ojczyźnie. Jako opiekun drużyny narodowej poprowadził ją do największych sukcesów w historii, jakimi były wygrane w mistrzostwach Europy oraz Lidze Narodów UEFA.

John Obi Mikel o Edenie Hazardzie. „To najbardziej leniwy piłkarz, jakiego widziałem w życiu” [WIDEO]

Piękne słowa Pepe o pracy Santosa

Wpłynęła pierwsza oferta za Manchester United! Katarczycy zaproponowali wielką kwotę [CZYTAJ]

Jednym z najważniejszych piłkarzy „Nawigatorów” za kadencji Santosa był Pepe. Doświadczony stoper bardzo docenia tamten okres w swojej karierze. Zdaniem 39-latka to właśnie dzięki trenerowi Portugalczykom udało się w końcu osiągnąć coś na arenie międzynarodowej.

Lech Poznań odpowiada na tekst Wawrzynowskiego. Genialna reakcja klubu [WIDEO]

– Czego nauczył mnie Fernando Santos? Szczerze mówiąc nie potrafiłbym wskazać jednej rzeczy. Pewnie w pierwszej kolejności powiedziałbym o duchu zespołu, jaki w nas zaszczepił. My, piłkarze, zawsze posługiwaliśmy się słowem „my”. Nie istniało określenie „ja”, zawsze byliśmy my. To sprawiało, że zawsze gdy zakładaliśmy koszulkę narodowej reprezentacji, pamiętaliśmy o tym, że reprezentujemy cały kraj. Uważam, że to dzięki temu wygraliśmy mistrzostwo Europy – mówił Pepe w rozmowie na kanale „Łączy nas piłka”. 

– Naszą największą gwiazdą i prawdziwym punktem odniesienia był oczywiście Cristiano Ronaldo. Najważniejsze było to, że Fernando Santos sprawił, że Cristiano zrozumiał, że najważniejszym słowem jesteśmy „my”. Jestem pewien, że tak samo będzie w Polsce w przypadku Roberta Lewandowskiego – dodał stoper.

Zidane przerwał ciszę! Francuz zapowiedział powrót do trenowania [CZYTAJ]