Kahn o sytuacji bramkarskiej w Bayernie

BILD ujawnia szczegóły wypadku Neuera

Jan Urban był blisko objęcia reprezentacji Polski. Syn trenera ujawnia kulisy

Jan Urban był blisko objęcia reprezentacji Polski. Syn uznanego szkoleniowca wspomina, że rozmowy z PZPN były zaawansowane. Ostatecznie nic z tego jednak nie wyszło.

Przez niemal cały styczeń ciągnęła się saga związana z poszukiwaniami nowego selekcjonera dla reprezentacji Polski. Cezary Kulesza wczoraj oficjalnie ogłosił, że został nim Fernando Santos. Portugalczyk na pewno poprowadzi „Biało-Czerwonych” w eliminacjach mistrzostw Europy 2024.

Urban był blisko

W gronie kandydatów do objęcia stołka selekcjonerskiego nie brakowało jednak innych nazwisk. Z polskich szkoleniowców między innymi wymieniano Jana Ubrana. Syn trenera, Piotr, wyjaśnił, czy faktycznie pojawił się jakikolwiek kontakt ze strony PZPN.

– Rok temu było blisko, żeby został selekcjonerem. Były rozmowy i to mocne. Teraz – z tego, co wiem – to nie – powiedział syn Jana Urbana oraz komentator „Eleven Sports”.

– Jak rozmawiam z moim tatą, to nie pytałem się go ani razu, czy dostał telefon. Mamy inne tematy – dodał.

https://twitter.com/Meczykipl/status/1618014074947747841?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1618014074947747841%7Ctwgr%5Ef62c5ba433ab167dd6da54fb030dd394f012a149%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.meczyki.pl%2Fnewsy%2Fbylo-blisko-byly-rozmowy-i-to-mocne-kulesza-rozwazal-w-przeszlosci-kandydature-polaka-syn-trenera-ujawnia%2F204786-n

Sytuacja, o której mówił Piotr Urban, miała miejsce w 2022 roku. Wówczas po odejściu Paulo Sousy Kulesza poszukiwał trenera, który zapewni nam awans na mundial (kadrę czekał baraż ze Szwecją). Finalnie postawiono na Czesława Michniewicza.

Tak Olisadebe wspomina pracę z Santosem. „Piłkarze uważali, że był za surowy”

Emmanuel Olisadebe wspomina współpracę z Fernando Santosem. Portugalczyk prowadził byłego napastnika reprezentacji Polski w Panathinaikosie. Sugeruje, że był zbyt surowy dla piłkarzy. 

Wczoraj oficjalnie ogłoszono Fernando Santosa nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Portugalczyk zapowiedział już, że zamierza w pełni poświęcić się pracy z kadrą. W tym celu będzie mieszkać od lutego na stałe w Warszawie.

Zbyt surowy?

Santos jest najbardziej kojarzony z pracy z reprezentacją Grecji czy Portugalii, z którą sięgnął po mistrzostwo Europy w 2016 roku. Wcześniej prowadził również kluby. W swoim CV ma między innymi Panathinaikos Ateny. W 2002 roku pracował z Emmanuelem Olisadebe. 25-krotny reprezentant Polski wspomina tę współpracę w rozmowie z Piotrem Koźmińskim na „WP Sportowe Fakty”.

– Santos przyszedł akurat w momencie, gdy próbowałem się przenieść do Birmingham. To było po mistrzostwach świata w 2002 roku. Ostatecznie jednak do mojego transferu nie doszło, więc przez te kilka miesięcy miałem okazję z nim współpracować. Muszę przyznać, że treningi pod jego okiem były dobre – mówił były napastnik. 

„Oli” wspomina, że Santos chciał zwiększyć dyscyplinę w zespole. Nie spotkało się to jednak z pozytywnym odbiorem zawodników.

– Powiem szczerze: próbował wprowadzić większą dyscyplinę do zespołu. To trener, który wymagał bardzo wiele od piłkarzy. Ale… piłkarze tamtego Panathinaikosu nie polubili jego metod. Uważali, że był za surowy – powiedział Olisadebe. 

– Według mnie, gdyby dostał więcej czasu, to by sobie tam poradził. Ale piłkarze nie byli przyzwyczajeni do jego metod. Jak mówię, bardzo wiele wymagał, a wtedy gracze Panathinaikosu woleli szkoleniowca, który prowadziłby ich za rękę – dodał.

UEFA nadal przygląda się Juventusowi. Widmo wykluczenia z europejskich pucharów coraz bardziej realne

Mnożą się problemy Juventusu. „Stara Dama” straciła już 15 punktów, a według informacji „La Repubblica” może jeszcze zostać wyrzucona z europejskich pucharów. UEFA ma rozważać wykluczenie klubu ze swoich rozgrywek na rok. 

W minionym tygodniu Juventus został ukarany odjęciem 15 punktów w Serie A. Kara była efektem nieprawidłowości finansowych, jakich dopuścili się działacze. Do tej pory „Stara Dama” biła się o wygranie ligi, a obecnie walczy o zakończenie sezonu w środku tabeli.

Wykluczenie z europejskich pucharów

Według „La Repubblica” do może być dopiero początek problemów ekipy z Turynu. W przypadku zakwalifikowania się do którychś z rozgrywek organizowanych przez UEFA – i tak może w nich nie zagrać. „Starej Damie” grozi wykluczenie na przynajmniej rok.

To efekt kolejnych nieprawidłowości, jakich doszukała się prokuratura. W związku z tym śledztwo przeciwko turyńczykom prawdopodobnie zostanie przedłużone. Nowe władze Juventusu są w stałym kontakcie z przedstawicielami Serie A, zaś jutro ma się odbyć posiedzenie szefostwa w tej sprawie.

UEFA stosowne kroki podejmie natomiast dopiero po zakończeniu śledztwa. Władze europejskiej federacji chcą poczekać na finalne werdykty, aby dopiero wtedy podjąć decyzję. Już teraz mówi się jednak o wykluczeniu „Starej Damy” na przynajmniej rok.

Cezary Kulesza zdementował plotki o zarobkach Fernando Santosa

Cezary Kulesza w programie „Gość Wydarzeń” Bogdana Rymanowskiego skomentował zatrudnienie Fernando Santosa . Prezes PZPN zdementował między innymi plotki o zarobkach Portugalczyka. 

Wczoraj odbyła się konferencja prasowa z udziałem nowego selekcjonera. Choć wtedy oficjalnie zaprezentowano Fernando Santosa, to wieści o jego zatrudnieniu pojawiły się już w poniedziałek. Media doskonale wiedziały zatem, kto został wybrańcem Cezarego Kuleszy.

Co z zarobkami?

Decyzja PZPN-u została przyjęta ogólnie pozytywnie. Kontrowersje wzbudziła natomiast wysokość kontraktu Portugalczyka. Santos ma inkasować rocznie około 2,5 mln euro za prowadzenie reprezentacji Polski. Cezary Kulesza odniósł się do tych plotek w programie „Gość Wydarzeń” Bogdana Rymanowskiego.

– Media mówią o tym, że zarobi niezłe pieniądze, bo 2,5 mln euro rocznie, czyli prawie tyle samo, ile przed mistrzostwami świata w Katarze zarabiał trener Argentyńczyków Lionel Scaloni – podpytywał redaktor. 

– To nie jest prawda. Te pieniądze są dużo niższe. Nie mogę powiedzieć o ile, ale są niższe – odparł mu Kulesza, po czym dodał – W kwestii umowy, jeśli awansujemy na mistrzostwa Europy, automatycznie przedłuża się ona do mistrzostw świata. Może więc trwać nawet do 2026 roku.

Santos pierwszą okazję do poprowadzenia reprezentacji Polski w meczu będzie mieć dopiero 24 marca. Wtedy „Biało-Czerwoni” spotkają się z Czechami w pierwszym starciu eliminacji mistrzostw Europy 2024.

Wraca Ekstraklasa! Po raz pierwszy w historii mecz będzie transmitowany na YouTube

Wielkimi krokami zbliża się powrót rozgrywek PKO BP Ekstraklasy. Z tej okazji stacja „Canal+ Sport” przygotowała niespodziankę dla kibiców. Jeden z meczów najbliższej kolejki zostanie pokazany za darmo w serwisie YouTube.

Ostatni mecz w PKO BP Ekstraklasie rozegrano w listopadzie ubiegłego roku. Następnie nastąpiła przerwa reprezentacyjna spowodowana Mistrzostwami Świata w Katarze. Po mundialu topowe ligi wróciły do gry, jednak w Polsce przerwa w rozgrywkach trwała przez kolejne kilka tygodni.

Powrót Ekstraklasy

PKO BP Ekstraklasa wraca już w najbliższy weekend! Przed nami zmagania w 18. kolejce rozgrywek. Pierwsze mecze odbędą się już w piątek. Jako pierwsi na boisko po ponad 2-miesięcznej przerwie wybiegną piłkarze Miedzi Legnica i Radomiaka Radom. Nieco później tego samego dnia zmierzą się ze sobą Stal Mielec oraz Lech Poznań.

Darmowy dostęp do meczu

Z okazji powrotu Ekstraklasy niespodziankę dla kibiców przygotował „Canal+ Sport”. Stacja odpowiedzialna za transmisję Ekstraklasy w naszym kraju zapowiedziała, że jeden z meczów najbliższej kolejki zostanie pokazany w serwisie YouTube! Chodzi tu o wspomniany wcześniej pojedynek Stal Mielec-Lech Poznań. Dostęp do tego meczu będzie w pełni darmowy.

https://twitter.com/CANALPLUS_SPORT/status/1617937905078370328

Sytuacja w lidze

Po 17. kolejkach liderem PKO BP Ekstraklasy jest Raków Częstochowa. Podopieczni Marka Papszuna pewnie zmierzają po mistrzostwo Polski – mają aż 9 punktów przewagi nad drugą w tabeli Legią Warszawa. Podium niespodziewana uzupełnia beniaminek – Widzew Łódź. Z kolei w strefie spadkowej znajdują się Piast Gliwice (16 punktów), Korona Kielce (13 punktów) oraz Miedź Legnica (12 punktów).

Terminarz 18. kolejki PKO BP Ekstraklasy

  • Miedź Legnica – Radomiak Radom | 27.01.2023.
  • Stal Mielec – Lech Poznań | 27.01.2023.
  • Warta Poznań – Raków Częstochowa | 28.01.2023.
  • Widzew Łódź – Pogoń Szczecin | 28.01.2023.
  • Śląsk Wrocław – Zagłębie Lubin | 28.01.2023.
  • Piast Gliwice – Jagiellonia Białystok | 29.01.2023.
  • Legia Warszawa – Korona Kielce | 29.01.2023.
  • Lechia Gdańsk – Wisłą Płock | 29.01.2023.
  • Cracovia – Górnik Zabrze | 30.01.2023.

fot. Kacper Polaczyk/Polczyk FOTO

Santos skomentował współpracę z Polskim asystentem. „Rozmawiałem z Piszczkiem”

Dziś Fernando Santos został oficjalnie zaprezentowany jako nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Wciąż nie ogłoszono jednak składu jego sztabu. Portugalczyk zaznaczył natomiast, że jest po rozmowie z potencjalnymi kandydatami.

Już teraz wiadomo, że w sztabie asystentów Santosa znajdą się specjaliści od przygotowania fizycznego, szkolenia bramkarzy i trener-analityk. Cała trójka ma zaufanie 68-latka. Do niej zostaną dokooptowani także polscy asystenci, na czym mocno zależało PZPN-owi.

Rozmowy już się odbyły

Na razie nie wiadomo jednak, kto do sztabu Santosa dołączy. Sam Portugalczyk na dzisiejszej konferencji jedynie potwierdził, że rozmawiał z potencjalnymi kandydatami. W najbliższych dniach ma przemyśleć spotkanie i dać odpowiedź Cezaremu Kuleszy.

– Chcę mieć współpracownika Polaka, to bardzo ważne zwłaszcza w początkowej fazie mojej pracy. Polak zna polską mentalność. Rozmawiałem z Łukaszem Piszczkiem i Tomaszem Kaczmarkiem, wysłuchałem ich pomysłów i spojrzenia na kadrę. Przemyślę to, co usłyszałem i za 15 dni przekażę moje opinie panu prezesowi Cezaremu Kuleszy. Nie można nagle zaangażować zbyt dużej liczby współpracowników, ale na pewno będzie polski element w sztabie – powiedział Santos. 

– Cały sztab jest chętny do współpracy. Dziś poznaliśmy PGE Narodowy, dom reprezentacji. Za kilka dni moi współpracownicy wrócą do Portugalii i przekażą mi swoje pierwsze spostrzeżenia – dodał.

Nazwiska Kaczmarka i Piszczka w kontekście pracy ze sztabem Santosa pojawiły się stosunkowo niedawno w mediach. Potwierdził je jednak także Cezary Kulesza.

– Decyzja zależy od tych dwóch panów. Potrzebują czasu do namysłu, pewnie rozmowy z rodziną – powiedział prezes PZPN w rozmowie z „TVP Sport”. 

Arteta ma konkretny plan na Kiwiora. Na tej pozycji ma grać w Arsenalu

Transfer Jakub Kiwiora do Arsenalu wzbudził spore emocje. Pojawiły się wątpliwości, czy Polak dostanie swoje szanse w Premier League. Mikel Arteta ma jednak przygotowany konkretny plan na 22-latka. 

Już od kilku tygodni trwały rozmowy między Kiwiorem i Spezią a Arsenalem. O przenosinach stopera do Londynu informowano z kolei od kilku dni. Oficjalnie informację potwierdzono we wtorek.

Będzie mieć swoje okazje

Transfer wywołał spore emocje. Głównie z uwagi na dobrą dyspozycję Arsenalu i obawy o to, czy Kiwior otrzyma szansę gry od Mikela Artety. Paweł Zimończyk, agent 22-latka przekonuje, że Hiszpan ma przygotowany plan na młodego zawodnika. Nie ma on jednak nic wspólnego z pozycją defensywnego pomocnika, na której w przeszłości grywał reprezentant Polski.

– Kuba widziany jest jako środkowy obrońca, z natury tego, że jest lewonożny, to oczywiście z lewej strony. Trener Arteta przekazał swoje pomysły i ewentualnie wykorzystanie jego silnych stron, ale niech to już zostanie między nim, a piłkarzem. Widzę, że pojawiają się w przestrzeni spekulacje dotyczące uniwersalności Kuby, ale głównym pomysłem jest to, żeby grał w Arsenalu jako środkowy obrońca – oznajmił Zimończyk.

Jerzy Engel zostaje przy swoim. „Jestem za tym, żeby polską reprezentację zawsze prowadzili polscy trenerzy”

 

Jerzy Engel w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty wypowiedział się na temat zatrudnienia Fernando Santosa. Były selekcjoner Biało-Czerwonych wolałby, żeby nowym trenerem kadry był Polak.

Nowy selekcjoner

Fernando Santos został nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Portugalczyk do niedawna prowadził kadrę swojej ojczyzny. Nie wszyscy są zadowoleni z nominacji 68-latka na stanowisko trenera Biało-Czerwonych. Jerzy Engel w rozmowie z serwisem WP Sportowe Fakty przyznał, że tę posadę powinien otrzymać Polak.

– Moje zdanie jest znane od dawna. Wykładałem w polskiej szkole trenerów m.in. wśród wielu znakomitych wykładowców, również tych przyjeżdżających z zagranicy. Dlatego jestem za tym, żeby polską reprezentację zawsze prowadzili polscy szkoleniowcy – powiedział były selekcjoner reprezentacji Polski.

Piotr Świerczewski nie zmieniałby trenera reprezentacji Polski. „Michniewicz był bardzo dobry” [CZYTAJ]

– Polskich trenerów też się chwali za myśl szkoleniową, dobre prowadzenie zespołu itd. Nikt nie krytykuje Beenhakkera, tylko jak patrzymy na to, co zostało po nim czy innym szkoleniowcu lub co osiągnęli więcej niż polscy trenerzy na dużych imprezach, to nic z tego nie wyniknęło – dodał Engel.

– Żaden z nich nie osiągnął tyle, co chociażby Czesław Michniewicz i to jest wyznacznik tego, co ewentualnie można po sobie pozostawić – podsumował.

Źródło: WP Sportowe Fakty

Piotr Świerczewski nie zmieniałby trenera reprezentacji Polski. „Michniewicz był bardzo dobry”

Fernando Santos został nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Głos w sprawie nominacji nowego szkoleniowca Biało-Czerwonych zabrał Piotr Świerczewski. Były piłkarz uważa, że federacja powinna zostać przy Czesławie Michniewiczu.

Zmiana trenera

Wraz z końcem 2022 roku Czesław Michniewicz przestał pełnić funkcję selekcjonera reprezentacji Polski. Miejsce byłego trenera Legii Warszawa zajął Fernando Santos. Głos w tej sprawie w rozmowie z RMF FM zabrał Piotr Świerczewski.

– Wydaje mi się, że w ogóle nie potrzebowaliśmy takiego trenera. Trener Michniewicz był bardzo dobry. Osiągnął to, co miał osiągnąć. My nie mamy drużyny wirtuozów europejskich, którzy w swoich klubach są liderami. W zasadzie mamy może trzech zawodników pełnowartościowych w klubach zagranicznych. Portugalczycy mieli przynajmniej piętnastu takich zawodników – powiedział były reprezentant Polski.

„Od dzisiaj jestem Polakiem”. Podsumowanie konferencji prasowej Fernando Santosa [CZYTAJ]

– Jeżeli my stawiamy na to, że będziemy grać dobrze, widowiskowo z takimi reprezentacjami, jak Francja, Anglia, Niemcy czy Włochy, to ja myślę, że my nie mamy szans, bo nie mamy takiego potencjału piłkarskiego, zawodników nie mamy aż tak mocnych. Oczywiście będziemy prowadzić grę z San Marino, będziemy super wyglądać ze słabymi drużynami. Tylko że z tymi słabymi to wszyscy wyglądają dobrze. Jeżeli taki styl gry cechował reprezentację Michniewicza, po co zmieniamy trenera? – dodał Świerczewski.

Źródło: RMF FM

„Od dzisiaj jestem Polakiem”. Podsumowanie konferencji prasowej Fernando Santosa

Fernando Santos został nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Portugalski szkoleniowiec został zaprezentowany podczas wtorkowej konferencji prasowej. Zebraliśmy najciekawsze wypowiedzi nowego selekcjonera Biało-Czerwonych.

Po kilku tygodniach poszukiwań Cezary Kulesza wybrał nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Ostatecznie wybór padł na Fernando Santosa. 68-letni trener podpisał kontrakt do 2026 roku. Zarobki Portugalczyka mają wynieść około 3 miliony euro rocznie.

Nowy selekcjoner reprezentacji Polski

Fernando Santos został zaprezentowany jako selekcjoner reprezentacji Polski we wtorek. Tego dnia odbyła się specjalna konferencja prasowa. Udział w niej wzięli Jakub Kwiatkowski, Łukasz Wachowski oraz Cezary Kulesza. Główną rolę odegrał jednak Fernando Santos. Portugalczyk w ciepłych słowach przywitał się z Polakami.

– Od dzisiaj jestem Polakiem, jestem jednym z was. Będziemy robić wszystko, aby zapewnić Polakom dużo radości – rozpoczął Fernando Santos.

– To dla nas zaszczyt, bo mówimy o wielkim kraju. Polska jest wielkim krajem o niezwykle bogatej historii i kulturze – dodał portugalski szkoleniowiec.

– Każdy sukces wymaga ciężkiej pracy. Szczęście nie spada z nieba, trzeba sobie na nie zapracować. Ale jestem pewien, że osiągniemy bardzo wiele dla reprezentacji Polski i wszystkich Polaków – podkreślił 68-latek.

Zadania Santosa

Cezary Kulesza przekazał wcześniej, że Fernando Santos będzie mieszkał na stałe w Polsce. Co więcej, Portugalczyk ma odcisnąć duże piętno w systemie szkolenia w naszym kraju.

– Dla mnie bardzo ważne jest to, by zrobić w Polsce to, co robiłem w przeszłości – chcę tu zostawić po sobie spuściznę, coś na przyszłość. Świat futbolu się zmienia, chcę stworzyć podstawy nowej przyszłości reprezentacji – przekazał Fernando Santos.

– Dlatego chcę tu mieszkać, chcę poznać kulturę, sposób bycia Polaków, chodzić na stadiony – dodał nowy selekcjoner reprezentacji Polski.

Ambicje Santosa

Fernando Santos z reprezentacją Portugalii wygrał Mistrzostwo Europy oraz zwyciężył w Lidze Narodów. O takie sukcesy z reprezentacją Polski z pewnością będzie zdecydowanie trudniej. Portugalczyk zadeklarował jednak, że jego celem jest wygrywanie w każdym meczu.

– Chcę wygrać wszystko, nie przyjechałem tutaj, by przegrywać. Nie lubię słowa „przegrana”, nie akceptuję go. Moją ambicją jest wygrywanie każdego meczu – zapowiedział Fernando Santos.

– „My” i „wygrana” – to słowa, które mnie prowadzą w reprezentacjach i słowa, jakie zawodnicy słyszą ode mnie na pierwszym zgrupowaniu – zdradził Portugalczyk.

– Popełniamy pewien błąd – myślimy, że nazwiska grają. Ja wychodzę z innego założenia, założenia pełnego szacunku do każdej drużyny na świecie. Musimy podchodzić do rywali z szacunkiem, ale bez strachu – podkreślił Santos.

Komunikacja

Podczas konferencji prasowej Fernando Santos komunikował się w języku portugalskim. Nowy selekcjoner reprezentacji Polski zadeklarował jednak, że z piłkarzami będzie komunikował się po angielsku.

– Będę komunikował się z zawodnikami po angielsku – na murawie, w trakcie treningów, na odprawach. Udało mi się nauczyć kilku polskich słów, mam nadzieję, że za jakiś czas nauczę się polskiego bardziej – poinformował Fernando Santos.


źródło: Łączy Nas Piłka