Kamil Grosicki zabrał głos w sprawie przyszłości. Wymowne słowa 35-latka

Kamil Grosicki był wyraźnie rozgoryczony po porażce z Wisłą Kraków w finale Pucharu Polski. Skrzydłowy reprezentacji Polski wymownie wypowiedział się na temat swojej przyszłości w Pogoni Szczecin. Co dalej z kapitanem „Portowców”?




Wisła Kraków wygrała wczoraj Puchar Polski, pokonując w dogrywce Pogoń Szczecin 2-1. „Biała Gwiazda” wykazała się niebywałą walką do końca, bo gola na wagę remisu strzelili w ostatnich sekundach regulaminowego czasu gry. W dodatkowych 30 minutach na prowadzenie wyszli z kolei już po kilku minutach.

Wymowna wypowiedź

Piłkarze Pogoni byli zrozpaczeni po ostatnim gwizdku. „Portowcy” byli uważani za faworytów do zdobycia Pucharu Polski, a tym samym pierwszego trofeum w swojej historii. Niestety, w tym sezonie ponownie ta sztuka się im nie udała.

Po kilkunastu minutach od zakończenia gry do wywiadu postanowił podejść Kamil Grosicki. Kapitan Pogoni ze łzami w oczach wziął winę za porażkę drużyny na siebie. Zaznaczył, że nie pomógł swoim kolegom i nie dopisała mu forma.

– Powiem jednak szczerze, że Wisła była dzisiaj od nas lepszym zespołem. Od początku grała lepiej. W pewnym momencie strzeliliśmy gola i wydawało się, że zostanie tak do końca. Niestety się nie udało. Jesteśmy rozczarowani i mogę tylko przeprosić naszych kibiców. Wiem, że dla nich pewnie to słowo w tym momencie mało znaczy, ale jest nam przykro. Jesteśmy zawiedzeni – powiedział „Grosik” przed kamerami „TVP Sport”. 




Grosicki przy okazji udzielił dość wymownej wypowiedzi w kontekście swojej przyszłości. 35-latek zaznaczył, że musi zastanowić się nad tym, co zrobi dalej.

– Ja byłem dzisiaj bez formy. Bardzo słaby mecz zagrałem. Nie wiem, co się ze mną działo. Wydawało mi się, że jestem na tyle doświadczonym zawodnikiem, że takie mecze będą mnie niosły. Niestety nie pomogłem dzisiaj drużynie. Też muszę się zastanowić, co dalej, bo od kapitana drużyna potrzebuje w takich momentach najwięcej, a dzisiaj zawiodłem. Mam tego świadomość. Wszyscy marzyliśmy o tym pucharze. Niestety zawiedliśmy. Jest bardzo ciężko – zaznaczył Grosicki. 

Reprezentant Polski był w tym sezonie niezwykle ważnym zawodnikiem dla „Portowców”. Łącznie rozegrał dla Pogoni 39 meczów. Strzelił w nich 15 goli i zanotował 17 asyst.

3 komentarze do “Kamil Grosicki zabrał głos w sprawie przyszłości. Wymowne słowa 35-latka”

  1. Dali dupy na całej linii. Męcz wygrywa się w 90 minutach a nie dogrywka i pierdolenie się z karnymi.Pogon nie umie grać że słabymi drużynami, skład mają bardzo zgrany – ale co z tego Pucharu nie ma i europejskich pucharów w tym roku też nie będzie. A Kamil nie musi przepraszać, on sam nie gra na boisku

    Odpowiedz
  2. Kamil. Najważniejsze, że umiesz przyznać się do swojej niedyspozycji w tym meczu. Często jest tak, że im bardziej się chce, tym gorzej wychodzi. Momo wszystko, bez Ciebie, Pogoń by się nie podniosła. Jeszcze będzie dobrze. Przejdzie kryzys, będzie dobrze. Trzymam kciuki

    Odpowiedz

Dodaj komentarz