Hiszpański dziennikarz domaga się zakazania rzutu karnego Roberta Lewandowskiego. „Przepis powinien zostać zmieniony”

Jeden z hiszpańskich dziennikarz podzielił się swoją opinią odnośnie sposobu wykonywania rzutu karnego przez Roberta Lewandowskiego. Jego zdaniem taki sposób powinien zostać zakazany.




Robert Lewandowski wyrósł na specjalistę do rzutów karnych. W ostatnich latach stał się etatowym wykonawcą „jedenastek” w swoich klubach. Według danych Transfermarkt Lewandowski w swojej karierze wykonywał 88 rzutów karnych – na gola zamienił 79 z nich. Daje to niemal 90% skuteczności.

Przed kilkoma laty Lewandowski zmienił styl wykonywania rzutu karnego. Polski piłkarz nie podbiega już po prostu do piłki. Przed uderzeniem wykonuje delikatne zatrzymanie. Dokłada do tego charakterystyczny uskok.

Po raz ostatni Robert wykonywał rzut karny w sobotniej rywalizacji z Gironą. Polakowi udało się zmylić bramkarza rywali.




W świecie piłki pojawiają się zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy sposobu na rzuty karne Roberta Lewandowskiego. W trakcie wczorajszego meczu FC Barcelony swoją opinię na Twitterze wygłosił jeden z hiszpańskich dziennikarzy, Iñaki Aguirregabiria. Jego zdaniem sposób, z którego korzysta Lewy, powinien zostać zakazany.

– Technika rzutu karnego Roberta Lewandowskiego, podobna do tej Jorginho i Oyarzabala, jest całkowicie legalna, ale dla mnie to oczywiste, że przepis powinien zostać zmieniony. Zawodnicy wykonujący rzuty karne mają przewagę, tym bardziej, że bramkarz ma obowiązek mieć przynajmniej jedną stopę na linii. Jeśli pozwolisz graczowi, który ma uderzyć piłkę, zwolnić w ostatnim momencie, dajesz mu jeszcze większą przewagę – skomentował Iñaki Aguirregabiria.

– Przykładem tego jest to, że gdyby Gazzaniga obronił rzut karny, musiałby on zostać powtórzony, ponieważ za wcześnie ruszył do przodu – dodał.

Michał Budzich

Dodaj komentarz