Żona piłkarza Legii Warszawa krytykuje klub! „Ludzie, którzy prowadzą ten klub – o Boże…”

Żona Marko Vesovia, piłkarza Legii Warszawa, podzieliła się na swoim instagramie kilkoma nieznanymi wcześniej faktami. Z jej relacji wynika, że klub nie pokrył kosztów operacji oraz rehabilitacji piłkarza. Na tym się jednak wyznania kobiety nie kończą.

Marko Vesović jest piłkarzem Legii Warszawa od 2018 roku. W czerwcu ubiegłego roku piłkarz doznał jednak poważnej kontuzji zerwania więzadeł, z powodu której do tej pory nie wrócił do gry w pierwszym zespole Legii.

Wciąż nieznana jest przyszłość 29-letniego piłkarza. Jak już wspomnieliśmy, piłkarz od niemal roku jest kontuzjowany i nie wiadomo, w jakiej formie wróci do gry. Jego kontrakt wygasa wraz z końcem czerwca tego roku, w związku z czym decyzja dot. przyszłości piłkarza powinna zostać wyjaśniona w najbliższym czasie.

Żona Vesovicia oskarża klub!

W niedzielny wieczór głos zabrała żona Marko Vesovicia – Tamara. Kobieta opisała na swoim instagramie relacje między klubem a piłkarzem. Zdradziła również kulisy rehabilitacji Marko po odniesionej kontuzji.

– Kiedy najlepszy piłkarz łapie kontuzję, ponieważ daje z siebie 101% dla klubu i wy zostawiacie go samego na wózku inwalidzkim, gdy ten udaje się na operację do Francji – czy to jest rodzina? Kiedy mówicie mu, że nie możecie pokryć kosztów operacji i rehabilitacji – czy to jest rodzina? Kiedy mówicie mu, że musi przerwać rehabilitację i pilnie musi wrócić do klubu, a jego stan pogorsza się o 80%, bo nie macie lekarzy – czy to jest rodzina? Gdy mówicie mu, że musi zagrać w czwartej lidze w błocie zanim zagra w pierwszej drużynie. Nie szanujecie go, bo nie pozwalacie mu zagrać chociażby minuty w meczu, który nie ma już znaczenia – czy to jest rodzina? – napisała Tamara Vesović.

Kiedy wydajecie komunikat w gazecie, że Marko nie jest gotowy i jego forma jest kwestionowana, a potem wysyłacie raporty z treningów, w których Marko osiąga najwyższą prędkość podczas biegu i największą liczbę przebiegniętych kilometrów – czy to jest kłamstwo? Kiedy wygłaszacie oświadczenie, że Marko pyta o większe pieniądze, a wy nawet nie usiedliście z nim do rozmów – czy to jest kłamstwo? Kiedy mówicie, że nie macie funduszy na nowych zawodników oraz na przedłużenie kontraktów najlepszych piłkarzy, a potem oferujecie kontrakt nowemu piłkarzowi o wartości siedmiu kontraktów waszych piłkarzy – czy to jest kłamstwo? – czytamy dalej.

Kiedy okłamujesz swoich kibiców, którzy są powodem, dla którego istniejesz, czy wówczas oczekujesz pochwalnych transparentów? A może będziesz raz jeszcze zaskoczony, kiedy oni zapytają „Czego chcesz?”, „Co robisz?” – czytamy.

– Ja? Kocham ten klub! Ale ludzie, którzy prowadzą ten klub – o Boże. Mogę opowiedzieć o tych trzech latach, mogę powiedzieć wam wiele, bo wiele wiem. Mój mąż poprosił mnie jednak, żebym tego nie robiła. Wyobrażacie to sobie? On nadal szanuje Legię, taką właśnie osobą jest mój mąż. Ale ja na tym nie skończę, obiecuję wam. Teraz jednak wystarczy, ponieważ szanuję mojego męża – zakończyła Tamara Vesović.

Sprzeczność informacji

Jak pisze dziennikarz portalu Legia.net, piłkarz sam zadecydował o tym, iż chce się leczyć osobiście. Między innymi dlatego wydłużyła się jego przerwa, ponieważ rehabilitacja została źle zaplanowana.

Michał Budzich