Z kim zagra reprezentacja Polski przed Mundialem? „Właśnie rozmawiałem z sekretarzem”

Wydawało się, że reprezentacja Polski bezpośrednio przed Mundialem w Katarze zmierzy się z reprezentacją Chile. Jak się okazuje, nic nie jest jeszcze pewne. Czesław Michniewicz zdradził, że PZPN wciąż bierze pod uwagę kilka reprezentacji.

Wielkimi krokami zbliżają się Mistrzostwa Świata w Katarze. W tym miesiącu odbędzie się ostatnie zgrupowanie reprezentacji Polski przed rozpoczęciem oficjalnych przygotowań do Mundialu. Reprezentacja Polski rozegra we wrześniu dwa mecze w ramach Ligi Narodów. Najpierw Biało-Czerwoni zagrają z Holandią, a następnie z Walią.

Kolejna wpadka Bayernu w Bundeslidze. Ostre słowa Thomasa Mullera. „Jestem zły” [CZYTAJ]

Plan reprezentacji

Po wrześniowym zgrupowaniu nasza reprezentacja wróci do gry dopiero w listopadzie. To właśnie wtedy rozpoczną się Mistrzostwa Świata 2022. Na początek fazy grupowej Polska zmierzy się z Meksykiem. W drugiej kolejce nasi reprezentanci podejmą Arabię Saudyjską. Na zakończenie fazy grupowej Lewandowski i spółką spotkają się z reprezentacją Argentyny.

Gikiewicz tłumaczy swoje zachowanie: „Obrażali mnie, to była moja odpowiedź” [CZYTAJ]

Z kim zagramy mecz towarzyski?

Reprezentacja Polski rozpocznie przygotowania do Mundialu jeszcze przed wylotem do Kataru. 16 listopada w Warszawie polska drużyna narodowa planuje rozegrać ostatni mecz towarzyski. Jeszcze kilka tygodni temu za pewnik brało się informację, że rywalem Polaków będzie reprezentacja Chile. Jak się jednak teraz okazuje, nic nie zostało jeszcze potwierdzone, o czym opowiedział Czesław Michniewicz. W grze wciąż pozostaje kilka innych reprezentacji.

– Widziałem, że pojawimy się informacje, że zagramy z Chile. Nie jest to jeszcze prawda, bo nie podpisaliśmy w tej sprawie umowy. Oprócz Chile rozważana jest też Kolumbia. Obie reprezentacje prezentują styl, który wygląda trochę jak Meksyk i Argentyna. Cały czas pracujemy nad podpisaniem umowy na ten mecz. Na pewno odbędzie się on w Warszawie na PGE Narodowym – skomentował Czesław Michniewicz.

– Najważniejsze dla mnie jest, żeby to był rywal z tamtego regionu, czyli z Ameryki Południowej bądź Środkowej. Dokumenty nie są jeszcze podpisane, więc nie mamy 100 proc. pewności, czy to będzie Chile. Właśnie rozmawiałem z sekretarzem. Jeśli nie Chile, być może to będzie Kolumbia albo ktoś inny, ale z tamtego regionu – dodał.


źródło: Weszło, sport.pl

Michał Budzich