UEFA zaczyna działać. Angielska federacja usłyszała trzy zarzuty za mecz z Danią

Podczas półfinałowego meczu między Anglią a Danią (2-1) doszło do kilku kontrowersyjnych sytuacji. Wzbudziły one ogromne niezadowolenie u kibiców, a teraz działania rozpoczyna także UEFA. Wobec sympatyków reprezentacji „Synów Albionu” wyciągnięte zostaną konsekwencje.

Gospodarze w środę ograli Duńczyków po samobójczym trafieniu Kjaera oraz dobitce z rzutu karnego Harry’ego Kane’a. To właśnie drugie trafienie dla Anglików spowodowało całe zamieszanie.

Przypomnijmy, że w dogrywce w polu karnym padł Raheem Sterling. Skrzydłowy natychmiast sygnalizował, że był faulowany, zaś sędzia wskazał na wapno. Choć powtórki dobitnie pokazywały, że nie było bezpośredniego kontaktu, to po analizie VAR Danny Makkiele podtrzymał swoją decyzję.

To jednak nie był koniec. Kiedy Harry Kane podszedł do piłki ustawionej na jedenastym metrze Kasper Schmeichel, bramkarz Duńczyków szykował się do obrony jego strzału. Kamery uchwyciły, że kibice reprezentacji Anglii… świecili laserem prosto w jego oczy. Ostatecznie golkiper obronił strzał snajpera, ale nie miał szans przy dobitce.

Posypią się kary

To właśnie na tej drugiej kontrowersji skupia się UEFA. Federacja zamierza wszcząć postępowanie przeciwko angielskiej federacji za naruszenie trzech punktów kodeksu. Poza użyciem lasera zarzucono im także zagłuszanie hymnu narodowego oraz użycie rac.

– Sprawa zostanie rozpatrzona przez Komisję ds. Kontroli, Etyki i Dyscypliny UEFA (CEDB) we właściwym czasie – napisano w komunikacie. 

W finale Anglicy podejmą Włochów. Ostatni mecz Euro 2020, zaplanowany na niedzielę, rozegra się na Wembley.