Transfer Bereszyńskiego stanął pod znakiem zapytania. Niespodziewane problemy

Bartosz Bereszyński w ciągu najbliższych dni miał zostać zawodnikiem Napoli. Niespodziewanie transfer Polaka napotkał problemy. „La Gazzetta dello Sport” podaje, że operacja stanęła pod znakiem zapytania. 

Pierwsze wzmianki o możliwej zmianie klubu przez Bereszyńskiego pojawiły się jeszcze podczas mistrzostw świata. W ostatnich dniach natomiast ruszyła lawina związana z przenosinami 30-latka do Napoli. Wydawało się, że transfer to tylko kwestia czasu, a sam zawodnik miał w piątek przejść testy medyczne.

Problemy

Dość niespodziewanie wszystko stanęło w miejscu, o czym poinformowała „La Gazzetta dello Sport”. Z ustaleń dziennikarzy wynika, że w kontrakcie Bereszyńskiego z Sampdorią są zawarte pewne klauzule, które uniemożliwiają mu w tym momencie zmianę klubu.

– Agent Polaka, Federico Pastorello, potwierdził, że w piątek odbędą się testy medyczne, ale w Sampdorii mówią, że zawodnik nigdzie się nie ruszy, dopóki nie zostaną rozwiązane pewne kwestie kontraktowe – opisuje „LGdS”.

– Zobaczymy, co się stanie. Trzeba wziąć bowiem pod uwagę, że na niedzielę zaplanowany jest mecz Sampdorii z Napoli – podkreślono.