Tomasz Kędziora wyjaśnił brak poprzedniego powołania. „Trener do mnie zadzwonił i powiedział…”

Tomasz Kędziora odpowiedział na pytania dziennikarzy podczas środowej konferencji prasowej w Opalenicy. Prawy obrońca Dynama Kijów zdradził, że Paulo Sousa przedstawił mu swoje wymagania względem jego osoby.

Wcześniej go nie powołano

Paulo Sousa nie powołał Tomasza Kędziory na swoje pierwsze zgrupowanie w reprezentacji Polski. Prawy obrońca biało-czerwonych zdradził w rozmowie z mediami, iż wytłumaczono mu przyczynę tej absencji.

– Przed tamtymi powołaniami trener do mnie zadzwonił. Powiedział, że w tym momencie potrzebuje innych zawodników, ale dalej na mnie liczy. Dlatego ciągle pracowałem, grałem wszystkie mecze w klubie i jestem gotowy do tego, żeby pomóc reprezentacji – powiedział na środowej konferencji prasowej były zawodnik Lecha Poznań.

– To otwarty człowiek, który rozmawia z zawodnikami. Rozmawialiśmy o tym, czego ode mnie wymaga i sytuacja jest jasna – dodał „Kendi”.

Zagra tam, gdzie będzie potrzebny

Podczas konferencji prasowej zapytano Tomasza Kędziorę o jego rolę na boisku. Piłkarz podkreślił, iż zagra tam, gdzie go wystawi Paulo Sousa. 26-latek nie ma problemu, żeby zagrać na wahadle czy w środku obrony.

– Zagram tam, gdzie trener będzie chciał. Nie ma problemu, żebym grał jako jeden ze środkowych obrońców, ale także jako wahadłowy. W klubie grałem na prawej stronie, ale też kilka meczów na środku. Wiadomo, tutaj to system z trzema stoperami, ale nie ma tu wielkiej różnicy – podsumował Kędziora.

Źródło: TVP Sport