Szokujące kulisy afery alkoholowej w kadrze U-17! „Wracał w samych kąpielówkach”

Reprezentacja Polski U17 zakończyła po trzech meczach swój udział w młodzieżowych mistrzostwach świata. Tuż przed startem turnieju w kadrze doszło do sporej afery na tle alkoholowym. Teraz w rozmowie z „Głosem Wielkopolski” jeden z zawodników ujawnił jej kulisy. 




We wspomnianej aferze uczestniczyło czterech piłkarzy – Filip Wolski, Oskar Tomczyk, Jan Łabędzki i Filip Rózga. Przyłapano ich na spożywaniu mocnego alkoholu, a jeden z nich miał nawet ucierpieć na zdrowiu. W związku z tym wszystkich usunięto ze zgrupowania dyscyplinarnie.

„Musiał wracać w kąpielówkach”

Obecnie na jaw wychodzą kolejne szczegóły odnośnie całej afery. Jeden z piłkarzy, który był obecny na zgrupowaniu, w rozmowie z „Głosem Wielkopolski” wyjawił zaskakujące informacje. Zrelacjonował, w jakich warunkach jego koledzy wracali do Polski.




– Gdy sztab szkoleniowy zobaczył ich na mieście, selekcjoner postanowił zrobić drugi obchód. Po powrocie do hotelu kazano im zdać cały sprzęt, w tym torbę, z którą przylecieli i w której mieli prywatne rzeczy, a także ubrania PZPN – mówił zawodnik. 




– Na drugi dzień rano, podczas odprawy, poinformowano ich o wyrzuceniu ze zgrupowania. Nie było miejsca na dyskusję czy negocjowanie. Przeprowadzone zostały również badania moczu. Dwukrotnie. One nic nie wykazały – dodał.

Młokosy do Polski wracali sami, bez opieki dorosłych. Co jednak ważne, zgrupowanie opuścili bez większości swoich rzeczy. Z relacji ich kolegi wynika, że jeden z zawodników miał nawet wracać w samych kąpielówkach.




– Oprócz torby, którą musieli zostawić, mieli ze sobą plecaki, do których niewiele się mieściło. Realnie pozbawiono ich możliwości spakowania ubrań i rzeczy, z którymi przylecieli – oznajmił.




– Doszło do takiej sytuacji, w której jeden z zawodników nie miał w co się przebrać, więc wracał w kąpielówkach i odwróconej na lewą stronę koszulce sparingowej. Część ubrań i akcesoriów trzymali w rękach – podsumował.

3 komentarze do “Szokujące kulisy afery alkoholowej w kadrze U-17! „Wracał w samych kąpielówkach””

  1. To było sobie reklamówkę kupić w sklepie…. Teraz jak prawie dorosłemu chłopu mama nie poprasuje i nie spakuje… To nawet gaci nie przebierze….
    Miejsce pizdeczek jest w domu

Możliwość komentowania została wyłączona.