Szalona końcówka meczu w Hiszpanii! Bramkarz zdobył gola dla swojego zespołu w 94. minucie [WIDEO]

Do rzadko spotykanej sytuacji doszło w sobotnim meczu ligi hiszpańskiej pomiędzy Realem Valladoid a Sevillą. Goście wywieźli punkt ze stadionu Estadio José Zorrilla dzięki bramce swojego bramkarza w doliczonym czasie gry.

To miał być zwykły mecz, a jego faworytem była oczywiście drużyna prowadzona przez Julena Lopeteguiego. Sevilla wyraźnie przeważała przez całe spotkanie, jednak przez ponad 90 minut nie mogła znaleźć sposobu na pokonanie Roberto Jimeneza.

Bramkarz uratował remis

Aż w końcu nadszedł rzut rożny dla Sevilli wykonywany w 94. minucie. W polu karnym doszło do niemałego zamieszania, a największą trzeźwość umysłu zachował bramkarz drużyny atakującej – Yassine Bounou, szerzej znany jako „Bono”. Marokańczyk zdołał strzelić bramkę dla swojego zespołu, dzięki czemu Sevilla uniknęła porażki.

Sevilla traci punkty

Mimo że piłkarze Sevilli przed meczem z pewnością liczyli na trzy punkty, to i tak powinni być zadowoleni z remisu. Nie często się bowiem zdarza, że bramkarz ratuje swój zespół przed porażką, strzelając bramkę w doliczonym czasie gry.

Po sobotnich starciach Sevilla okupuje 4. lokatę i traci osiem punktów do liderującego Atletico. Z kolei Real Valladoid broni się przed spadkiem i na ten moment znajduje się na 16. pozycji z czterema punktami przewagi nad strefą spadkową.

Skrót meczu Real Valladoid – Sevilla:

Michał Budzich