NEWSY I WIDEO

11 lipca świętem narodowym w Anglii po finale Euro? Petycja zebrała mnóstwo głosów

11 lipca stanie się świętem narodowym w Anglii? Jeśli „Synowie Albionu” wygrają w niedzielę Euro 2020, to tak może się stać. Powstała już nawet petycja, która zebrała gigantyczną liczbę podpisów. 

Anglia w niedzielę stanie przed wielką szansą zdobycia pierwszego mistrzostwa Europy w swojej historii. W niedzielę na Wembley podejmie Włochów, którzy w półfinale pokonali Hiszpanię po rzutach karnych.

Niewinna prośba

Perspektywa zdobycia tytułu budzi w angielskich kibicach ogromne emocje. Jeden z nich, Lee Jones zorganizował w czwartek petycję, nawołującą pracodawców do dania swoim pracownikom dnia wolnego, jeśli Anglia wygra Euro. Z tak nieśmiałego pomysłu urosła olbrzymia inicjatywa.

Pod petycją podpisało się już bowiem 300 tysięcy osób, i to zaledwie w 24 godziny. Mało tego, obecnie nie jest to już tylko prośba o dzień wolny, a o ustanowienie dnia 11 lipca świętem narodowym.

„Nigdy nie kibicowałem i z pewnością nie będę kibicować przeciwnej drużynie”. Neymar odniósł się do zamieszania w Brazylii przed finałem Copa America

Już niedługo finał Copa America, w którym zagra Brazylia z Argentyną. Neymar jest jednak niezadowolony z postawy kibiców przed rozstrzygnięciem turnieju. Na swoim Instagramie przekazał wiadomość do fanów.

W nocy z soboty na niedzielę odbędzie się finał Copa America. Na Maracanie w Rio de Janeiro zmierzą się ze sobą Brazylia i Argentyna. Według wielu to spotkanie jest świętem. W kraju gospodarza turnieju panują jednak nieco inne nastroje.

Brazylijczycy za Argentyną

Część Brazylijczyków mimo występu Canarinhos w finale Copa America będzie kibicować Argentynie. Dlaczego? Powodów jest kilka, jednak często się to sprowadza do sympatii w kierunku Leo Messiego.

Pomocna dłoń od CBF

Federacja Brazylii postanowiła podać tym kibicom pomocną dłoń. CBF stworzy strefy kibica (w tym mieszane), w których będzie można także kibicować Argentynie.

Niezadowolenie reprezentanta Brazylii

Piłkarze Canarinhos nie są zadowoleni z tego powodu. Głos w tej sprawie zabrał brazylijski piłkarz Paris Saint-Germain, Neymar. Według 29-latka bycie Brazylijczykiem to wielka duma i miłość. Neymar kibicuje Brazylijczykom w każdej dziedzinie, gdy ci walczą z innymi nacjami.

– Czuję wielką dumę i miłość z powodu bycia Brazylijczykiem. Moim marzeniem zawsze było móc grać w reprezentacji i słuchać śpiewu naszych kibiców. Nigdy nie kibicowałem i z pewnością nie będę kibicować przeciwnej drużynie, jeśli rywalizować będzie Brazylia, nieważne czy mowa o innym sporcie, konkursie modelek czy Oscarach… Jeśli gdzieś pojawia się Brazylia, to ja jestem za Brazylią, a jeśli ktoś jest Brazylijczykiem i robi inaczej? Cóż, muszę to uszanować… – napisał na swoim Instagramie Neymar.

Źródło: Transfery.info, Instagram (Neymar)

Kasper Schmeichel przekazał sędziemu, że ktoś świeci mu laserem po oczach. „Po interwencji rozmawiał z arbitrem technicznym”

Reprezentacja Danii odpadła z turnieju EURO 2020 na etapie półfinałów. Anglicy pokonali Skandynawów dopiero po dogrywce. Po meczu świat obiegł skandal związany z tym, że kibice gospodarzy świecili Kasprowi Schmeichelowi laserami w oczy podczas obrony rzutu karnego. Piłkarz przyznał, że mówił o tym sędziemu spotkania.

Podstawowy czas gry w meczu Anglia – Dania zakończył się remisem 1:1. Synowie Albionu wyszli na prowadzenie dopiero w dogrywce. Sędzia spotkania podyktował dyskusyjny rzut karny dla gospodarzy. Do jedenastki podszedł Harry Kane, którego strzał obronił Kasper Schmeichel. Duńczyk nie miał jednak szans z dobitką snajpera Tottenhamu.

Dostał laserem po oczach

Po meczu okazało się, że Schmeichel miał pewne przeszkody przy bronieniu karnego. Jeden z kibiców Anglii świecił mu laserami prosto w oczy. Piłkarz zabrał głos w tej sprawie po odpadnięciu z półfinału. Bramkarz Leicester twierdzi, iż poinformował o tym sędziego.

– Doświadczyłem tego w drugiej połowie. Podczas rzutu karnego osoba świecąca laserem była za mną, po mojej prawej stronie. Powiedziałem o tym sędziemu. Po mojej interwencji arbiter poszedł porozmawiać z sędzią technicznym, ale żadnych dalszych działań nie było – przyznał Schmeichel.

Oślepianie zawodników laserem jest zabronione, a wnoszenie takich przedmiotów na stadion jest zakazane. Na razie jednak nie wiadomo, kim jest kibic, który świecił w oczy Schmeichelowi oraz czy zostanie pociągnięty do odpowiedzialności.

Zobacz również: UEFA zaczyna działać. Angielska federacja usłyszała trzy zarzuty za mecz z Danią

Źródło: WP Sportowe Fakty, Daily Mirror

Patryk Klimala z bramką w polskim meczu. Pewnie pokonał bramkarza z jedenastu metrów [WIDEO]

New York Red Bulls zremisowało 1:1 z Philadelphią Union. Bramkę dla Czerwonych Byków zdobył Patryk Klimala. W ekipie gości wystąpił Kacper Przybyłko.

Bramka Klimali

Sędzia spotkania New York Red Bulls – Philadelphią Union w pierwszym kwadransie drugiej połowy podyktował jedenastkę dla gospodarzy. Do karnego podszedł Patryk Klimala, który pewnie pokonał bramkarza Philadelphii Union.

Dla Klimali to druga bramka w tym sezonie MLS. Oprócz tego były zawodnik Celtiku ma na swoim koncie 4 asysty.

Polski mecz

Przeciwnikiem Klimali był Kacper Przybyłko, który w tym sezonie ma na koncie 3 trafienia oraz dwie asysty.

Kolejna petycja związana z EURO! Kibice chcą powtórzenia meczu Anglia-Dania

Nie milkną echa półfinałowego meczu EURO 2020 pomiędzy reprezentacją Anglii a reprezentacją Danii. Wielu kibiców nie pogodziło się jeszcze z wynikiem i z tego powodu powstała specjalna petycja.

Środowy mecz Anglia-Dania przyniósł nam wiele emocji oraz kontrowersji. Na szczególną uwagę zasługuje sytuacja z dogrywki, kiedy sędzia spotkania podyktował rzut karny dla Anglików za faul na Sterlingu. Jak pokazały później powtórki, ciężko w tej sytuacji było dostrzec jakiekolwiek nieprzepisowe zagranie ze strony Duńczyków. W mediach natychmiast pojawiła się lawina komentarzy krytykujących nie tylko sędziów, ale również UEFA.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ogromne kontrowersje w meczu Anglia-Dania! Czy to powinien być rzut karny!? [WIDEO]

Mecz Anglia-Dania powtórzony?

Po meczu na temat sytuacji związanej ze Sterlingiem i rzutem karnym wypowiedziało się wielu ekspertów i niemal wszyscy byli zgodni – rzutu karnego być nie powinno. Błędna decyzja sędziego w istotny sposób wpłynęła na końcowy wynik spotkania, przypomnijmy, że przed oddaniem strzału z jedenastego metra na tablicy wciąż widniał wynik 1:1.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: „Nic tu nie ma, nurkowanie”. Reakcje na mecz Anglia – Dania i feralny karny [WIDEO]

Brytyjski dziennik „The Sun” poinformował, że w związku z kontrowersjami w meczu Anglia-Dania powstała specjalna petycja, by powtórzyć mecz. Pod tym pomysłem jak dotąd podpisało się niespełna 2 tysiące kibiców.

Nie pierwsza taka petycja

To nie pierwszy tego typu przypadek podczas tegorocznych mistrzostw Europy. Po meczu Francja-Szwajcaria w 1/8 finału również powstała petycja, pod którą wówczas podpisało się blisko 300 tysięcy osób! Więcej o tym przeczytacie TUTAJ.

źródło: the sun

Lewandowski nie ma spokoju na wakacjach. Polak ogrywa kibiców na ulicy [WIDEO]

Robert Lewandowski z całą rodziną udał się na urlop. Napastnik nie ma jednak spokoju, ponieważ wszędzie spotyka swoich kibiców.

Zasłużone wakacje

Lewandowski ma za sobą udany sezon. 32-latek wgrał z Bayernem Monachium Bundesligę, a sam strzelił w tych rozgrywkach 41 goli i pobił wieloletni rekord Gerda Mullera. Mimo słabego występu Polaków na Euro 2020, napastnik może zaliczyć ten turniej do w miarę udanych. Kapitan biało-czerwonych zdobył 3 bramki, ale niestety to było za mało, aby nasza reprezentacja mogła wyjść z grupy.

Ciemna strona bycia sławnym

Po odpadnięciu z Mistrzostw Starego Kontynentu Lewandowscy całą rodziną udali się na urlop na Majorkę. Niestety nawet tam Robert nie może odpocząć od piłki. 32-latek spotkał swoich fanów, którym pokazał kilka ciekawych sztuczek. Nagrania możecie znaleźć na InstaStories piłkarza oraz jego żony.

Nieudany wyjazd. Niepełnosprawni kibice Śląska Wrocław nie zostali wpuszczeni na stadion

W czwartek Śląsk Wrocław pokonał Paide Linnameeskond 2:1 w ramach pierwszego meczu eliminacji do Ligi Konferencji. Niestety, nie wszystkim było dane obejrzeć to spotkanie. Niepełnosprawni kibice Wojskowych nie zostali wpuszczeni na stadion.

Dobry start

Eliminacje do Ligi Konferencji rozpoczęły się dla Śląska Wrocław korzystnie. Wojskowi wygrali w pierwszym meczu kwalifikacji z Paide Linnameeskond i do rewanżu podejdą z zaliczką jednego gola. Bramki dla drużyny z Dolnego Śląska strzelali Fabian Piasecki oraz Mark Tamas.

Fani Wojskowych nie będą jednak dobrze wspominać tego spotkania. Przedstawiciele Klubu Niepełnosprawnych Kibiców Śląska Wrocław wybrali się do Estonii, aby dopingować swoich ulubieńców. Niestety, mimo zakupionych biletów, nie zostali oni wpuszczeni na stadion i całe spotkanie obejrzeli zza płotu. Taką decyzję podjęli przedstawiciele gospodarzy oraz delegat UEFA. Na razie Śląsk Wrocław nie opublikował żadnego stanowiska w tej sprawie .

Lukas Podolski: Wiem, że robiliście sobie żarty. Mówiliście, że nigdy nie trafię do Górnika [WIDEO]

Lukas Podolski został oficjalnie zaprezentowany jako nowy piłkarz Górnika Zabrze. Z tej okazji klub zorganizował specjalną konferencję prasową, która cieszyła się dużym zainteresowaniem nie tylko mediów, ale również kibiców.

Po wielu latach oczekiwania Lukas Podolski w końcu podpisał kontrakt z Górnikiem Zabrze. 36-latek podpisał umowę do końca czerwca 2022 roku, a niektóre źródła podają, że możliwe jest przedłużenie umowy.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ile Podolski zarobi w Górniku? Klub z Meksyku proponował mu 5 razy więcej!

Deklaracja o chęci zakończenia kariery w zabrzańskim klubie padła już wiele lat temu, a cała otoczka z nią związana stała się już memem. Były reprezentant Niemiec zdawał sobie sprawę z tego, że już mało kto wierzył w jego przejście do Górnika.

– Wiem, że robiliście sobie żarty. Mówiliście, że nigdy nie trafię do Górnika. Ja byłem spokojny, bo wiedziałem, że w końcu przyjdzie ten moment. Jestem tutaj dziś i się cieszę, że dotrzymałem słowa. […] Górnik to będzie mój ostatni klub, ostatni krok – zdradził Lukas Podolski.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Terminarz Górnika ustalony pod Podolskiego? Wszystko przez… „Mam Talent”

Wiele osób się zastanawia, jaką formę będzie prezentował Lukas Podolski na boiskach polskiej Ekstraklasy. 36-latek odpowiedział na pytanie dotyczące oczekiwań w nadchodzącym sezonie.

– Jaka Ekstraklasa jest, to nie wiem, bo tylko patrzę jak gra Górnik. O innych klubach nie mogę nic powiedzieć. Jak miałem kontuzję, czy pauzowałem za kartki, to patrzyłem na mecze Górnika. Ja się cieszę, że jestem w domu i zagram na tym stadionie. Ja zawsze koncentruje się tylko na drużynie, w której ja gram. Mamy dużo roboty, jest nowy trener. Myślę, że mamy dobry zespół, dużo młodych piłkarzy, a efekty zobaczymy za rok, dwa, a może i trzy. Zobaczymy, jak nam się to uda – skomentował 36-latek.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Polski dziennikarz odleciał po transferze Podolskiego. „Być może Górnik wygra Ligę Mistrzów” [WIDEO]

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Media z Niemiec reagują na transfer Podolskiego. „Pokierował karierę do kraju, w którym się urodził”

Co z hitowym transferem Lecha Poznań? Nowe informacje w sprawie Damiana Kądziora

Piotr Koźmiński z portalu WP Sportowe Fakty przedstawił nowe informacje dotyczące przenosin Damiana Kądziora. Według dziennikarza Eibar stawia jeden ważny warunek, którego na razie nie chce spełnić Lech Poznań.

Jeden warunek co do transferu

Media donoszą o zainteresowaniu Kolejorza osobą Damiana Kądziora. Spekulacje dotyczące tego transferu urastają już do miana telenoweli. Nowe informacje w sprawie przenosin polskiego skrzydłowego do Lecha Poznań przedstawił Piotr Koźmiński.

– Kądzior jest naszym zawodnikiem. Zapłaciliśmy za niego 1,5 miliona euro i sprzedamy go tylko pod warunkiem, że oferta będzie dla nas dobra, satysfakcjonująca. W przeciwnym wypadku piłkarz zostanie w klubie – przekazał słowa działacza Eibar dziennikarz WP Sportowe Fakty.

Według Koźmińskiego Lech nie jest na zaawansowanym poziomie rozmów ws. Kądziora. Dziennikarz dodaje jednak, że poznaniaków stać na ten transfer. Sam Kądzior podobno jest gotowy na przejście do Kolejorza. Nie można jednak wykluczyć przenosin do ligi zagranicznej, z których też dobiega zainteresowanie 29-latkiem.

Raczej nie zostanie w spadkowiczu

Wiele wskazuje na to, że Damian Kądzior nie zostanie w Eibar. Klub po spadku do drugiej ligi nie może sobie pozwolić na utrzymanie Polaka. Na kolejne doniesienia w sprawie piłkarza pozostaje poczekać.

Damian Kądzior spędził poprzedni sezon na wypożyczeniu w tureckim Alanyasporze. W ciągu osiemnastu spotkań zdołał zanotować dwie asysty. Umowa Polaka z Eibar obowiązuje do 30 czerwca 2023 roku. Transfermarkt.de wycenia 29-latka na 1,7 mln euro.

Źródło: WP Sportowe Fakty (Piotr Koźmiński)

Reprezentacja Rosji bez selekcjonera! Mamy dwóch pierwszych kandydatów do zastąpienia Czerczesowa

Po nieudanym EURO 2020 przyszedł czas na zmiany w reprezentacji Rosji. Tamtejszy związek piłkarski postanowił rozstać się z dotychczasowym selekcjonerem, Stanisławem Czerczesowem.

Stanisław Czerczesow został selekcjonerem reprezentacji Rosji po zakończeniu EURO 2016. Głównym zadaniek Rosjanina w tamtym okresie było przygotowanie zespołu do Mundialu 2018, który był rozgrywany właśnie w Rosji. Były trener Legii Warszawa wywiązał się ze swojego zadania co najmniej przyzwoicie, doprowadzając swój zespół aż do ćwierćfinału. Zdecydowanie gorzej było jednak na tegorocznych mistrzostwach Europy.

Klęska Rosjan na EURO

EURO 2020 okazało się wielką klęską reprezentacji Rosji. „Sborna”, uznawana przez wielu jako jeden z potencjalnych czarnych koni turnieju, zakończyła swoją przygodę z mistrzostwami już na fazie grupowej. W trzech meczach podopieczni Czerczesowa zdobyli zaledwie 3 punkty w meczu z Finlandią. Rosjanie zakończyli zmagania na ostatnim miejscu w grupie „B”.

Konsekwencją nieudanego występu na EURO 2020 było zwolnienie 57-letniego szkoleniowca z funkcji selekcjonera.

– Postanowiliśmy rozwiązać kontrakt ze Stanisławem Czerczesowem. Rosyjski Związek Piłki Nożnej rozpoczyna poszukiwania kandydatów na stanowisko trenera, który przygotuje drużynę do meczów eliminacyjnych do Mistrzostw Świata 2022- czytamy w oświadczeniu rosyjskiej federacji piłkarskiej.

Kto następcą Czerczesowa?

Kasia Lewandowska, ekspert od rosyjskiej piłki, napisała na twitterze, że na ten moment jest dwóch kandydatów do zastąpienia Stanisława Czerczesowa. Pierwszym z nich jest Joachim Loew, który zakończył pracę z reprezentacją Niemiec po występie EURO 2020. Drugim trenem, który mógłby objąć funkcję selekcjonera reprezentacji Rosji, jest Andre Villas-Boas. Portugalczyk dobrze zna realia rosyjskiej piłki, gdyż w latach 2014-2016 prowadził Zenit. Od lutego tego roku 43-latek pozostaje bezrobotny.

UEFA zaczyna działać. Angielska federacja usłyszała trzy zarzuty za mecz z Danią

Podczas półfinałowego meczu między Anglią a Danią (2-1) doszło do kilku kontrowersyjnych sytuacji. Wzbudziły one ogromne niezadowolenie u kibiców, a teraz działania rozpoczyna także UEFA. Wobec sympatyków reprezentacji „Synów Albionu” wyciągnięte zostaną konsekwencje.

Gospodarze w środę ograli Duńczyków po samobójczym trafieniu Kjaera oraz dobitce z rzutu karnego Harry’ego Kane’a. To właśnie drugie trafienie dla Anglików spowodowało całe zamieszanie.

Przypomnijmy, że w dogrywce w polu karnym padł Raheem Sterling. Skrzydłowy natychmiast sygnalizował, że był faulowany, zaś sędzia wskazał na wapno. Choć powtórki dobitnie pokazywały, że nie było bezpośredniego kontaktu, to po analizie VAR Danny Makkiele podtrzymał swoją decyzję.

To jednak nie był koniec. Kiedy Harry Kane podszedł do piłki ustawionej na jedenastym metrze Kasper Schmeichel, bramkarz Duńczyków szykował się do obrony jego strzału. Kamery uchwyciły, że kibice reprezentacji Anglii… świecili laserem prosto w jego oczy. Ostatecznie golkiper obronił strzał snajpera, ale nie miał szans przy dobitce.

Posypią się kary

To właśnie na tej drugiej kontrowersji skupia się UEFA. Federacja zamierza wszcząć postępowanie przeciwko angielskiej federacji za naruszenie trzech punktów kodeksu. Poza użyciem lasera zarzucono im także zagłuszanie hymnu narodowego oraz użycie rac.

– Sprawa zostanie rozpatrzona przez Komisję ds. Kontroli, Etyki i Dyscypliny UEFA (CEDB) we właściwym czasie – napisano w komunikacie. 

W finale Anglicy podejmą Włochów. Ostatni mecz Euro 2020, zaplanowany na niedzielę, rozegra się na Wembley.

Czas na letnią wyprzedaż w Legii? Juranović na celowniku klubu z Serie A!

Po dobrym występie na EURO 2020 pewne było, że do Legii prędzej czy później wpłyną oferty za Josipa Juranovicia. Włoski serwis „tuttomercatoweb.com” podaje, że Chorwat trafił na listę życzeń Fiorentiny.

Josip Juranović trafił do Legii przed startem poprzedniego sezonu. Zarząd „Legionistów” zapłacił wówczas Hajdukowi Split około 400 tysięcy euro. Mówi się, że Legia oczekuje obecnie za swojego piłkarza przynajmniej 4 miliony euro. Przypomnijmy, że kontrakt 25-letniego obrońcy obowiązuje jeszcze przez 2 lata.

Dobry okres Juranovicia

Chorwat ma za sobą bardzo dobry sezon w barwach Legii Warszawa. W minionej kampanii zagrał w 32 oficjalnych meczach, w których strzelił jednego gola oraz zanotował osiem asyst. Do tego doszło całkiem udane EURO 2020, na którym Chorwat dwukrotnie zagrał w wyjściowym składzie i ze swoją drużyną doszedł do 1/8 finału.

Zainteresowanie Fiorentiny

Dobre występy zarówno w klubie, jak i w reprezentacji zaowocowały zainteresowaniem zagranicznych klubów. Portal „tuttomercatoweb.com” podał, że 25-letnim Chorwatem interesuje się włoska Fiorentina. Klub z Florencji jest bliski sprzedaży Pola Liroli do Olympique Marsylia. Piłkarz Legii miałby być następcą 23-letniego Hiszpana i walczyłby o miejsce w pierwszym składzie z Lorenzo Venutim.

źródło: legia.net

Zbigniew Boniek o Polsce na EURO. „Wygralibyśmy 3:1 i mielibyśmy autostradę do 1/8 finału”

Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniew Boniek ocenił postawę reprezentacji Polski na EURO 2020. Działacz w rozmowie z tygodnikiem Piłka Nożna wypowiedział się m.in. na temat Grzegorza Krychowiaka.

Czerwona kartka pokrzyżowała plany biało-czerwonych

Reprezentacja Polski odpadła z tegorocznych mistrzostw Europy na etapie fazy grupowej. Według Zbigniewa Bońka Polacy wyszliby bezpiecznie z grupy, gdyby nie głupi faul Grzegorza Krychowiaka. Przypomnijmy, iż pomocnik Lokomotiwu Moskwa obejrzał w pierwszym meczu EURO 2020 dwie żółte kartki, przez co musiał opuścić plac gry.

– Gdyby Grzesiek Krychowiak nie dostał idiotycznej czerwonej kartki, wygralibyśmy 3:1 i mielibyśmy autostradę do 1/8 finału – ocenił Boniek w rozmowie z tygodnikiem Piłka Nożna.

„Brakowało zawodnika, który łączy obronę z atakiem”

Prezes PZPN zaznaczył jednak, że to nie on decyduje o powołaniach do reprezentacji. Boniek wie, że Krychowiak zagrał fatalny turniej. 65-latek twierdzi, że Polacy nie mieli pomocnika pasującego do koncepcji Paulo Sousy.

– Ja do reprezentacji zawodników nie powołuję, ani nie odwołuję. Natomiast sam Grzesiek zdaje sobie sprawę z tego, że na turnieju nie był w najwyższej formie. W koncepcji Sousy pomocnicy muszą grę przyspieszać. Problemem reprezentacji na Euro było także to, że nie mieliśmy numeru sześć, zawodnika, który łączy obronę z atakiem – dodał.

Ogólna ocena reprezentacji

– Podniecamy się grą polskich zawodników w ligach zagranicznych, ten w podstawie, tamten z asystą, ale prawie nikt tych meczów nie ogląda. Na Euro wyszły nasze braki. Na tym poziomie musisz być piłkarzem kompletnym – ocenił.

Zbigniew Boniek nadal wierzy w projekt Paulo Sousy. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej zauważył jednak, że w kadrze biało-czerwonych pozostaje wiele do poprawy.

– Gdy nasi piłkarze są pod presją przeciwnika, gdy nie ma przestrzeni, piłka zaczyna ich nagle parzyć. Boją się odpowiedzialności. Drużyna pod wodzą Paulo może grać lepiej. Doprawdy życzyłbym sobie, aby w Ekstraklasie pracowało dziesięciu Sousów – zakończył.

Źródło: Piłka Nożna

Adam Buksa ponownie strzela w MLS! Bramka Polaka nie wystarczyła do wygranej [WIDEO]

Adam Buksa zdobył swoją piątą bramkę w obecnym sezonie MLS! Minionej nocy zespół Polaka mierzył się z Toronto FC i niestety przegrał 2:3.

New England Revolution (zespół Adama Buksy) w obecnym sezonie MLS radzi sobie naprawdę nieźle! Po 13 rozegranych meczach drużyna Polaka zajmuje pierwszą lokatę w konferencji wschodniej MLS z trzypunktową przewagą nad Orlando City.

Gol Buksy

Klub Buksy minionej nocy miał znakomitą okazję na powiększenie przewagi nad resztą stawki, której niestety nie wykorzystał. „The Revs” przegrali na własnym obiekcie 2:3 ze znajdującym się na ostatnim miejscu w lidze Toronto FC. Jedną z bramek dla gospodarzy zdobył Adam Buksa, jednak było to za mało na zdobycie jakichkolwiek punktów w tym meczu.

Dla Adama Buksy był to piąty gol w obecnym sezonie MLS. W klasyfikacji najlepszych strzelców ligi zajmuje 12. miejsce, lecz jest najlepszy wśród Polaków. Najwięcej goli w całej lidze mają Chicharito oraz Raul Ruidiaz – obaj po 10 trafień.


TROLLNEWSY I MEMY