Rozmowa motywacyjna w Arce Gdynia. „Ktoś da d**y, to będzie z tego rozliczony”

Arka Gdynia jest na dobrej drodze do wywalczenia awansu do Ekstraklasy. By tego dokonać, musi jeszcze co najmniej zremisować ostatni mecz tego sezonu Fortuna I Ligi. Przed decydującym starciem piłkarzy Arki odwiedzili ich kibice. Doszło do rozmowy motywacyjnej.




Sezon 2023/2024 układa się po myśli Arki Gdynia. Nieprzerwanie od 14. kolejki Fortuna 1 Ligi Arka znajduje się na miejscu dającym bezpośredni awans do Ekstraklasy. Do końca rozgrywek pozostał już zaledwie 1 mecz. Obecnie Arka zajmuje drugą lokatę. Nad trzecim w tabeli GKS-em Katowice Arka ma przewagę trzech punktów. Tym samym gdynianie wciąż nie mają pewnego awansu do Ekstraklasy.

W ostatniej kolejce Arka Gdynia zmierzy się u siebie z GKS-em Katowice. Do awansu Arce wystarczy remis. W przypadku porażki Arki bezpośredni awans uzyska GKS Katowice.

W piątek, na dwa dni przed decydującym meczem, piłkarzy Arki odwiedzili kibice. Doszło do klasycznej rozmowy motywacyjnej. Uwiecznione nagranie zostało opublikowane na Twitterze. Poniżej prezentujemy zapis tekstowy tego nagrania.

– To, co się odj**ało w derbach, to woła o pomstę do nieba. Przecież nie istnieją takie rzeczy. I to każdy z was już to wie. Nie będziemy was za to j***ć, bo już pewnie się naczytaliście komentarzy w internecie – przekazał jeden z kibiców Arki.

– W niedzielę macie szansę zmazać całą plamę. 12 tysięcy kibiców na trybunach. Także, k***a, macie mega możliwość naprawienia tego błędu. Jeżeli wy tego nie zrobicie, to ten smród będzie się za wami ciągnął w nieskończoność. My naprawdę na was liczymy, będziecie mieli nasze wsparcie, ale my chcemy widzieć, że każdy z was da z siebie wszystko – dodał.

– Jeżeli ktoś się nie czuje, jest zmęczony tą końcówką sezonu, czuje że głowa nie wytrzyma mu presji, to niech powie dzisiaj trenerowi, że on nie chce grać. Bo my, k***a, nie chcemy widzieć, że ktoś wyjdzie i się podda. To jest teraz najważniejszy mecz i trzeba to załatwić. Mamy ten mecz wygrać, a nie wychodzić i grać na remis – podsumował.




Następnie do głosu doszedł drugi z sympatyków Arki Gdynia. Był on zdecydowanie mniej wyważony w swoich słowach. Z bojowym nastawieniem starał się przekazać piłkarzom, że przed nimi niezwykle ważny mecz.

– J***ć te derby i j***ć te k***y z Gdańska. Mamy nowy cel. Przyjeżdżają te pastuchy je***e z brudnymi pazurami do nas, na nasz teren, na nasze boisko i gramy według naszych zasad. (…) Serce i charakter do końca. Ktoś da d**y, to będzie z tego rozliczony k***a. (…) Do końca macie grać. Niech to będzie nasz dzień, nasze święto – przekazał drugi z kibiców Arki.