Rosjanom wciąż grożą potężne sankcje. UEFA szykuje ogromny cios dla klubów i kadry

Rosyjski futbol niebawem otrzyma kilka poważnych ciosów. Media podają, że UEFA ogłosi wykluczenie tamtejszych klubów z europejskich rozgrywek. Dodatkowo kilka uderzeń ma spaść na reprezentację „Sbornej”. 

W piłce nożnej dzieje się obecnie bardzo wiele głównie za sprawą dramatycznych wydarzeń na Ukrainie. Kilka dni temu wojska rosyjskie przypuściły inwazję na naszych wschodnich sąsiadów. Polska, wraz z Czechami i Szwecją zbojkotowały już spotkania z Rosjanami w barażach o mistrzostwa świata. Dołączyły się do nich również Anglia i Walia.

Jakby tego było mało, to UEFA odebrała także Sankt Petersburgowi finał Ligi Mistrzów w bieżącym sezonie, przenosząc go do Paryża. Z medialnych doniesień wynika, że to nie wszystkie kary, jakie mają spaść na Rosję.

Potężne sankcje

„Interia” poinformowała, że wkrótce rosyjskie kluby zostaną wykluczone z rozgrywek, organizowanych przez UEFĘ. Mowa zatem o Lidze Mistrzów, Lidze Europy oraz Lidze Konferencji Europy. Ostatnią drużyną, która ostała się w europejskich pucharach jest Spartak Moskwa, niedawny rywal Legii Warszawa.

Wedle informacji podanych z kolei przez meczyki.pl UEFA rozważa także zerwanie umowy z rosyjską firmą Gazprom. W poniedziałek o zakończeniu współpracy poinformowało Schalke.

– Roczny sponsoring Ligi Mistrzów kosztuje Gazprom 400 mln euro. Do tego dochodzą inne imprezy – Euro, MŚ, czy LE – pisał na sport.pl Kacper Sosnowski.

Pobłażliwość

Z ostrych i zdecydowanych reakcji wyłamuje się jedynie FIFA. Mimo apelu wielu osób i federacji, w tym PZPN-u, organizacja nie zdecydowała się na wykluczenie Rosji z baraży o wyjazd na mundial do Kataru. Zamiast tego poinformowano, że zarówno kluby, jak i reprezentacja tego kraju zagra swoje mecze na neutralnym gruncie oraz bez kibiców. Dodatkowo zakazane będzie używanie ich flagi i hymnu, a sama kadra nazywać się będzie „Rosyjski Związek Piłkarski”.

Choć te informacje podano oficjalnie do mediów, to nie podjęto jeszcze ostatecznej decyzji. Polski, czeski i szwedzki związek zapowiedział już, że nie wyobraża sobie grania z Rosją i słowa prezesa FIFA są dlań niedopuszczalne.