Kilka miesięcy temu pojawiła się informacja, że rosyjska federacja może wyjść z UEFA i dołączyć do strefy azjatyckiej. Od tamtej pory minęło sporo czasu i nie pojawiało się więcej wiadomości w tej sprawie. Szef RFU przyznał jednak, że taki pomysł będzie rozważany.
Z powodu wybuchu wojny na Ukrainie, Rosja za swoją agresję została wykluczona przez FIFA i UEFA. „Sborna” nie pojechała na mistrzostwa świata do Kataru, a kluby z tego kraju otrzymały zakaz gry w rozgrywkach europejskich.
Rosjanie dalej nie rozumieją postępowania obu organizacji. Zapowiedzieli nawet, że zrezygnują z członkostwa w nich i będą apelować o przyjęcie do strefy azjatyckiej.
Pomysł warty rozważenia
Pierwsze informacje o takim rozwiązaniu pojawiły się jednak kilka miesięcy temu. Temat teraz ponownie odżył, a odkopał go szef rosyjskiej federacji (RFU), Aleksander Diukow.
– Kilka miesięcy temu powiedziałem, że Azja jest przedwczesna, ale teraz jest możliwość, którą powinniśmy rozważyć – powiedział cytowany przez RIA Nowosti.
– Nie rozmawiałem jeszcze z przedstawicielami z Azji, ponieważ istnieje UEFA i uważają nas za członka europejskiej rodziny. Byłoby niestosowne z naszej strony, gdybyśmy rozpoczynali negocjacje nad ich głowami – dodał Diukow.
- Włosi zachwyceni Piotrem Zielińskim. Były reprezentant pogratulował Interowi transferu - 9 kwietnia 2024
- Były selekcjoner nie ma żadnych wątpliwości. Już wkrótce pojawi się „Nowy Lewandowski”? - 9 kwietnia 2024
- Groźba zamachów podczas ćwierćfinałów Ligi Mistrzów. Hiszpanie odpowiadają - 9 kwietnia 2024